18 razy najlepszy na świecie. Sebastian Kawa w pogoni za tym, co przekracza granice

Źródło:
Fakty TVN
18 razy najlepszy na świecie. Sebastian Kawa w pogoni za tym, co przekracza granice
18 razy najlepszy na świecie. Sebastian Kawa w pogoni za tym, co przekracza granice
Jarosław Kostkowski/Fakty TVN
18 razy najlepszy na świecie. Sebastian Kawa w pogoni za tym, co przekracza graniceJarosław Kostkowski/Fakty TVN

Sebastian Kawa pokazał, jaką frajdą jest lot szybowcem nad bałtyckimi klifami. Latał już w Himalajach. W lipcu planuje przelot nad K2.

Muskając fale, by dorównać ptakom, niżej szybować już nie można. Dla takich widoków i wrażeń najlepiej urodzić się ze skrzydłami, albo pokochać latanie. Sebastian Kawa jest w pogoni za tym, co przekracza granice. - Jest to przepiękne znaleźć się nad takimi miejscami, których nikt w ogóle z takiej perspektywy nie widział - przyznaje Sebastian Kawa, pilot i mistrz szybowcowy. Startował z lotniska wojskowego w Babich Dołach, by za moment unosić się nad klifami w Gdyni. To był pokaz wyjątkowych lotów. - Około dwa kilometry udało się przelecieć jak albatros nad falami - opisuje Sebastian Kawa.

Gen latania

To, czego dokonał, latając wzdłuż klifu, to nawiązanie do konkursu szybowcowego, który odbył się prawie w tym samym miejscu w maju 1925 roku. Ponad sto lat temu szybowce startujące w Gdyni odbywały najwyżej kilkudziesięciosekundowe loty. Nie oddalano się też od lądu.

- Nie ma historycznych zapisków, żeby ktoś kiedykolwiek wykorzystał klif do tego, żeby latać od strony morza. I to trzeba było zrobić, bo takie loty wykonuje się prawie na całym świecie - tłumaczy Kawa.

ZOBACZ TEŻ: Zawisła na krawędzi, po 40 sekundach nagle wpadła. Kara dla golfisty

02.06.2019 | Te plaże nie mają sobie równych. Kitesurfingowe szaleństwo na Helu
02.06.2019 | Te plaże nie mają sobie równych. Kitesurfingowe szaleństwo na HeluPogoda jest już taka, że można uprawiać letnie sporty. Na przykład kitesurfing na Helu. Cudowne plaże, płytkie wody, silny wiatr i znakomici instruktorzy, których zazdrości nam świat.Maciej Cnota | Fakty TVN

Gen latania cała jego rodzina ma po ojcu. - Myśmy się wychowali na lotnisku. Nie mieliśmy komputerów, telefonów, zabawek za bardzo nie było. Jedyne co, to rower - opowiada Anna Kawa-Marugi, siostra Sebastiana Kawy.

Na horyzoncie K2

Sebastian Kawa uprawia szybownictwo od 36 lat. 18 razy był najlepszy na świecie, dziewięć razy w Europie. Startując w zawodach, ściga się sam ze sobą. Stąd potrzeba nowych wyzwań - za horyzontem klifów w Gdyni w planach rysuje się najwyższy szczyt Karakorum. - K2 to jest marzenie. To jest coś, co chciałbym naprawdę zrobić. Myślę, że jest też taki troszeczkę niedosyt po tym, że Polacy, którzy mieli bardzo piękną kartę himalaizmu zimowego, nie zdobyli jednak tej góry jako nasza ekipa w zimie. To chciałbym to zrobić na szybowcu - mówi Kawa.

ZOBACZ TEŻ: Ponad 13 tysięcy osób pobiegło w Półmaratonie Warszawskim

"Pokaż nam świat": Medytacja połączona ze sportem. Wyjątkowa wyspa dla aktywnych
"Pokaż nam świat": Medytacja połączona ze sportem. Wyjątkowa wyspa dla aktywnych08.06| Joga, medytacja, świetne miejsca dla surferów, a to wszystko na malowniczej wyspie Bali. - Można uprawiać sporty, ale to wszystko ma taki wymiar duchowy. Nawet jeżeli jesteś w Canggu, czyli w takim miejscu totalnie surferskim, trochę hipsterskim, widzisz surferów, którzy zanim wejdą na wodę, na przykład mówią sobie mantrę albo siedzą i medytują - opowiadała w "Pokaż nam świat" podróżniczka, tancerka i instruktorka jogi Hania Darmas. tvn24bis

Ekipa wybiera się do Pakistanu za dwa miesiące. 11 lat temu Polak latał już w Himalajach, jak nikt przed nim. - Trzeba było być na tyle szalonym, żeby się na to zdecydować - przyznaje Sebastian. - Sebastian może przeciera szlaki - mówi Anna. Przed wyprawą odbyły się jego symbolicznie zaślubiony z polskim morzem. - W życiu, oczywiście, najważniejsza jest rodzina, ale zaraz potem bardzo ważne jest to, żeby realizować swoje marzenia - twierdzi Sebastian Kawa.

Autorka/Autor:

Źródło: Fakty TVN

Źródło zdjęcia głównego: Sebastian Kawa/Archiwum prywatne

Pozostałe wiadomości

W tej historii obywatele stanęli na wysokości zadania i obezwładnili złodzieja w Poznaniu. Policjanci, którzy znajdowali się w pobliżu, stali akurat w kolejce po kebab i nie pomogli. Uwierzyć w to nie mogą nawet ich koledzy po fachu, więc jest wewnętrzne postępowanie.

Przechodzień obezwładnił złodzieja. Policjanci, którzy byli w pobliżu, nie pomogli, bo jedli kebaba

Przechodzień obezwładnił złodzieja. Policjanci, którzy byli w pobliżu, nie pomogli, bo jedli kebaba

Źródło:
Fakty TVN

Ukraina ma metale ziem rzadkich, zawierające pierwiastki takie jak lantan, cer, erb i lit, jak i inne cenne surowce, w tym grafit. Jednak metali ziem rzadkich Ukraina nie wydobywa ze względów technologicznych i ekonomicznych. Nie zraża to Donalda Trumpa, który chce, aby Ukraina dopuściła amerykański kapitał w celu wydobycia cennych rud.

Amerykanie chcą ukraińskich metali ziem rzadkich, ale ich się w Ukrainie w ogóle nie wydobywa

Amerykanie chcą ukraińskich metali ziem rzadkich, ale ich się w Ukrainie w ogóle nie wydobywa

Źródło:
Fakty TVN

Jest pierwszą Polką w historii i jedną z niewielu kobiet na świecie, które zdobyły Koronę Himalajów i Karakorum, co oznacza, że wspięła się na wszystkie 14 ośmiotysięczników. Nie miała żadnego wsparcia od sponsorów. Dorota Rasińska-Samoćko zrobiła to wszystko w zaledwie 3 lata. Niedawno odebrała Kolosa - najważniejszą polską nagrodę przyznawaną podróżnikom, żeglarzom i alpinistom.

Dorota Rasińska-Samoćko pierwszą Polką, która zdobyła Koronę Himalajów i Karakorum. Bez wsparcia sponsorów

Dorota Rasińska-Samoćko pierwszą Polką, która zdobyła Koronę Himalajów i Karakorum. Bez wsparcia sponsorów

Źródło:
Fakty po Południu TVN24

Przedszkolny plac zabaw, boisko i drzewa - tak wygląda dzisiaj samo centrum Łodzi. Urzędnicy chcą to zmienić i w tym miejscu zbudować łącznik między dwiema ulicami, by zapewnić łatwiejszy dostęp z parkingu do reprezentacyjnej części miasta. Rodzice mówią: nie kosztem dzieci.

Dzieci z przedszkola w Łodzi mogą stracić plac zabaw i boisko. Urząd chce zbudować przejście łączące ulice

Dzieci z przedszkola w Łodzi mogą stracić plac zabaw i boisko. Urząd chce zbudować przejście łączące ulice

Źródło:
Fakty po Południu TVN24

Nasze stanowisko wobec ochrony życia nienarodzonego jest jasne. My zawsze staliśmy na stanowisku ochrony każdego życia nienarodzonego - powiedziała w "Faktach po Faktach" Anna Bryłka, europosłanka Konfederacji. Jak stwierdziła, w Polsce kwestia aborcji ciąży poczętej w wyniku gwałtu to "sprawa marginalna". Posłanka Koalicji Obywatelskiej Aleksandra Kot mówiła, że argumenty Konfederacji "pomijają podmiotowość kobiety".

Pytanie o aborcję po gwałcie. Bryłka: to jest sprawa marginalna

Pytanie o aborcję po gwałcie. Bryłka: to jest sprawa marginalna

Źródło:
TVN24

Będę prosił w najbliższych dniach na piśmie, aby pan prezydent już zechciał się wstrzymać od realizacji moich wniosków w sprawie ambasadorów - powiedział w "Faktach po Faktach" w TVN24 minister spraw zagranicznych Radosław Sikorski.

Sikorski: będę wycofywał wnioski o nominacje ambasadorskie

Sikorski: będę wycofywał wnioski o nominacje ambasadorskie

Źródło:
TVN24

Delegacja francuskiej skrajnej prawicy przyleciała do Izraela na konferencję o przeciwdziałaniu antysemityzmowi. Kongresowi przewodniczy premier Benjamin Netanjahu, a francuskiej delegacji Jordan Bardella, przewodniczący Zjednoczenia Narodowego. Nie wszystkim środowiskom żydowskim taka forma pracy u podstaw się podoba.

Delegacja francuskiej skrajnej prawicy wzięła udział w konferencji o przeciwdziałaniu antysemityzmowi

Delegacja francuskiej skrajnej prawicy wzięła udział w konferencji o przeciwdziałaniu antysemityzmowi

Źródło:
Fakty o Świecie TVN24 BiS

Blisko dwa tysiące osób trafiło w ręce policji w związku z antyrządowymi protestami w Turcji. Wśród zatrzymanych są dziennikarze. Jeden z korespondentów BBC został oskarżony o "stanowienie zagrożenia dla porządku publicznego". Mark Lowen został deportowany do Wielkiej Brytanii. Władze uderzają też w lokalne media. Czterech nadawców za relacjonowanie protestów zostało ukaranych grzywnami.

Turcja nie tylko tłumi antyrządowe protesty, ale też ucisza media. "Jesteśmy karani za to, że wykonujemy swoją pracę"

Turcja nie tylko tłumi antyrządowe protesty, ale też ucisza media. "Jesteśmy karani za to, że wykonujemy swoją pracę"

Źródło:
Fakty o Świecie TVN24 BiS