16-latka sprzedawała wiśnie, by zebrać na wyjazd. Skontrolował ją sanepid w asyście policji

Źródło:
Fakty TVN
16-latka sprzedawała wiśnie, by zebrać na wyjazd. Skontrolował ją sanepid w asyście policji
16-latka sprzedawała wiśnie, by zebrać na wyjazd. Skontrolował ją sanepid w asyście policji
Renata Kijowska/Fakty TVN
16-latka sprzedawała wiśnie, by zebrać na wyjazd. Skontrolował ją sanepid w asyście policjiRenata Kijowska/Fakty TVN

16-latka chciała zapracować na szkolną wycieczkę. Wiśnie zerwała w sadzie dziadka, stoisko ustawiła przed jego sklepem. Ale oprócz klientów pojawił się sanepid z policją.

Szesnastoletnia Marysia w przyszłości może zostanie kobietą biznesu, ale teraz chciała tylko zarobić kilka złotych na szkolną wycieczkę. - Chciałam pomóc dziadkowi. Uważałam, że zarobienie własnych pieniędzy będzie ważne i uczciwe - wyjaśnia Marysia Szczepaniak.

W wakacje wstawała o 6:00. Zrywała owoce z dziadkowego sadu i je sprzedawała. - Wiśnie były w czystych skrzynkach. Podczas nabierania wiśni korzystałam z jednorazowych rękawiczek - dodaje dziewczynka. Nim jednak uwierzyła w sukces, przyszedł krach, a raczej kontrola. - Pojawiły się dwa samochody, pięć obcych ludzi na kontrolę, urzędników, policjantów w mundurach - mówi Ewa Szczepaniak, mama Marysi.

Kontrola trwała dwie godziny. Tego dnia, jak tłumaczy Główny Inspektorat Sanitarny, przeprowadzano podobne w całym regionie. - Trudno mówić tutaj o przesadzeniu. Jako że była to akcja zorganizowana, był to akurat skład poszerzony o funkcjonariuszy policji, gdyż takie kontrole często przebiegają w takiej dość nerwowej atmosferze - wyjaśnia Szymon Cienki z Głównego Inspektoratu Sanitarnego.

Oscypki pod lupą sanepidu
Oscypki pod lupą sanepiduTVN24

Na tatę nałożono 100 złotych mandatu

- Byłam bardzo zestresowana tą całą sytuacją, nie spodziewałam się czegoś takiego - mówi Marysia. Kontrola wykazała brak badań lekarskich i orzeczenia, że Marysia może podawać żywność, czyli wiśnie.

Klienci Marysi doceniają przepis. Chcą być bezpieczni, gdy kupują coś do jedzenia, ale dziwi ich i oburza skala akcji. Choć Marysia tłumaczyła, że to chwilowe zajęcie, na jej tatę nałożono mandat w wysokości 100 złotych. Sanepid tłumaczy, że to niska kara jak na winę. - Jeżeli w każdej sytuacji stosowalibyśmy tylko kary pouczenia, być może ta forma kontroli mogłaby być po prostu nieskuteczna - ocenia Szymon Cienki.

- A tak skuteczność jest stuprocentowa - zauważa mama Marysi. - Urzędnicy skutecznie zniechęcili córkę do przedsiębiorczości i wysiłku - zaznacza.

Tata dziewczyny odmówił przyjęcia mandatu, sprawa trafiła do sądu. Rozprawa odbędzie się w lipcu 2024 roku.

Autorka/Autor:

Źródło: Fakty TVN

Źródło zdjęcia głównego: archiwum prywatne

Pozostałe wiadomości

Dla tych młodych ludzi - studenta, aktywistki, pracowniczki unijnej instytucji - wybory europejskie to, jak mówią, ich być albo nie być. Unia Europejska dała im możliwości, których nie mieli w ich wieku ich rodzice. Młodzi studiują na europejskich uniwersytetach w międzynarodowym towarzystwie.

Młodzi włączają się w kampanię profrekwencyjną przed wyborami. "Nie znamy innej rzeczywistości i nie chcemy znać"

Młodzi włączają się w kampanię profrekwencyjną przed wyborami. "Nie znamy innej rzeczywistości i nie chcemy znać"

Źródło:
Fakty TVN

55 ocalałych z zagłady Żydów było wśród ponad sześciu tysięcy osób, które w tym roku wzięły udział w Marszu Żywych. To projekt edukacyjny, więc do Oświęcimia przybyli w większości młodzi ludzie pochodzenia żydowskiego z całego świata. Obok trasy Marszu ustawiły się osoby protestujące przeciwko "ludobójstwu w Gazie".

Marsz Żywych w tym roku był wyjątkowy. "Upamiętniamy pierwszy Holocaust, ale teraz przeżywamy drugi"

Marsz Żywych w tym roku był wyjątkowy. "Upamiętniamy pierwszy Holocaust, ale teraz przeżywamy drugi"

Źródło:
Fakty TVN

Maj to miesiąc świadomości czerniaka. To najpoważniejszy rodzaj nowotworu złośliwego skóry. Blisko 60 tysięcy ludzi umiera rocznie z powodu tej choroby. Jeśli nowotwór zostanie wcześnie wykryty, można go wyleczyć. Warto zbadać się teraz, przed nadejściem lata. We Wrocławiu mieszkańcy mogli przebadać swoje znamiona na placu Solnym. Akcję profilaktyczną zorganizowali lekarze z Dolnośląskiego Centrum Onkologii, Pulmonologii i Hematologii.

Wrocławianie mogli na placu Solnym sprawdzić, czy mają czerniaka. Kilka osób faktycznie go miało

Wrocławianie mogli na placu Solnym sprawdzić, czy mają czerniaka. Kilka osób faktycznie go miało

Źródło:
Fakty po Południu TVN24

Polacy pracują znacznie dłużej, niż wynosi średnia unijna i światowa. Z badań wynika też, że nie potrafimy zachować równowagi między aktywnością zawodową a życiem prywatnym i odpoczynkiem. - Jako społeczeństwo jesteśmy cały czas na dorobku, w związku z tym podejmujemy dodatkowe prace, dodatkowe zatrudnienie, ale odbija się to na naszym życiu społecznym i rodzinnym - zwraca uwagę dr Tomasz Kopyściański, ekonomista na Uniwersytecie WSB Merito we Wrocławiu.

Polacy pracują więcej godzin niż Europejczycy. Wciąż nie nauczyliśmy się utrzymywać work-life balance

Polacy pracują więcej godzin niż Europejczycy. Wciąż nie nauczyliśmy się utrzymywać work-life balance

Źródło:
Fakty po Południu TVN24

- Najważniejsze pytanie dla mnie jest takie: jak to jest możliwe i jak pan sędzia mógł w ogóle wpaść na taki pomysł? - mówił w "Faktach po Faktach" minister sprawiedliwości, prokurator generalny Adam Bodnar. Odniósł się do sprawy Tomasza Szmydta, zamieszanego w aferę hejterską, który zwrócił się do białoruskich władz o azyl.

Adam Bodnar o sędzim Tomaszu Szmydcie. "Jak mógł w ogóle wpaść na taki pomysł?"

Adam Bodnar o sędzim Tomaszu Szmydcie. "Jak mógł w ogóle wpaść na taki pomysł?"

Źródło:
TVN24

Adam Bodnar, minister sprawiedliwości i prokurator generalny, potwierdził w "Faktach po Faktach" w TVN24, że rozmawia z Kancelarią Prezydenta w sprawie poparcia nowelizacji ustawy o KRS. Ocenił, że to "ostatni etap, kiedy można jeszcze coś z panem prezydentem skonsultować i nie narazić się na ryzyko weta".

Bodnar: potwierdzam, rozmawiam z Kancelarią Prezydenta w sprawie ustawy o KRS

Bodnar: potwierdzam, rozmawiam z Kancelarią Prezydenta w sprawie ustawy o KRS

Źródło:
TVN24

Gospodarzem jest Emmanuel Macron, gościem - Xi Jinping. Chiński przywódca rozpoczął wizytę w Europie od Francji, gdzie dołączyła do obu prezydentów przewodnicząca Komisji Europejskiej Ursula von der Leyen.

"Liczymy na to, że Chiny wykorzystają cały swój wpływ na Rosję". Xi Jinping z wizytą w Paryżu

"Liczymy na to, że Chiny wykorzystają cały swój wpływ na Rosję". Xi Jinping z wizytą w Paryżu

Źródło:
Fakty o Świecie TVN24 BiS

Wybory do brytyjskiego parlamentu muszą się odbyć najpóźniej w styczniu 2025 roku. Z każdym dniem rośnie pewność co do jednego: Partia Konserwatywna powinna spodziewać się klęski. Najnowsza poszlaka to wynik wyborów lokalnych, które przegrała z kretesem. Obecna opozycja ma powody do radości. A torysi? Jest praca do wykonania - przyznaje premier Rishi Sunak. Jego koleżanki i koledzy z partii twierdzą, że jest za późno na zmianę lidera.

Torysi po 14 latach u władzy mogą przejść do opozycji.  "Zmiana lidera teraz nie zadziała: czas na to był i minął"

Torysi po 14 latach u władzy mogą przejść do opozycji. "Zmiana lidera teraz nie zadziała: czas na to był i minął"

Źródło:
Fakty o Świecie TVN24 BiS