
Gra w klasy
"Miejsc w szkołach średnich nie zabraknie, tylko jest jedno 'ale'"
To będzie wielki egzamin dla samorządowców i dyrektorów szkół, ale jeśli oni go nie zdadzą, to konsekwencje poniosą uczniowie. Do szkół średnich pójdą w tym roku uczniowie trzecich klas likwidowanych gimnazjów i ósmych klas podstawówek - dwa razy tyle uczniów co zwykle. Ministerstwo Edukacji Narodowej problemu nie widzi.
Samorządy będą mogły otrzymać wsparcie finansowe na organizację stołówek - we wtorek rząd przyjął...Rząd dopłaci do stołówek. "Kto troszczy się o dzieci, ten troszczy się o Polskę"
Już wkrótce na szkolnych korytarzach zrobi się tłoczniej. O przyjęcie do szkół średnich we wrześniu 2019 roku będą starali się jednocześnie absolwenci klas ósmych szkół podstawowych i klas trzecich gimnazjów. Jak ich pomieścić? To wyższa matematyka.
- Albo czas (trwania lekcji - przyp. red.) trzeba wydłużyć, albo przestrzeń powiększyć - mówi Michał Głowacki, dyrektor III Liceum Ogólnokształcącego im. Adama Mickiewicza we Wrocławiu. - Wydłużenie czasu oznacza zajęcia do 7:25 do 17:30. Staramy się uniknąć pracy w sobotę - dodaje.
Stresu uniknąć się nie da, choć zgodnie z zapowiedzią minister edukacji samorządy postarały się, by miejsc w szkołach nie zabrakło. - Każdy absolwent szkoły podstawowej i każdy absolwent przekształcanego gimnazjum będzie miał miejsce w szkole - obiecała minister Anna Zalewska.
- Na pewno tych miejsc w szkołach średnich nie zabraknie, tylko jest jedno "ale": czy będą to miejsca takie, jakie dzieci będą chciały zdobyć - zastanawia się dyrektor Andrzej Słoka, dyrektor Szkoły Podstawowej nr 97 i Gimnazjum nr 5 we Wrocławiu.
"Wara od szkół i dzieci!", "Nie dla indoktrynacji w szkole!" - tak emocjonalnie na zapowiedź...Polskie szkoły, hejt i spory
Armia chętnych
W zeszłym roku o miejsce w szkołach starało się 358 tysięcy kandydatów, w tym roku podanie do szkół średnich złoży około 727 tysięcy abiturientów podstawówek i gimnazjów. Licea szukają wolnych pomieszczeń, choćby poza szkołą. - Prosimy, by przez ten jeden krytyczny rok ktoś nas przygarnął - tłumaczy Michał Głowacki.
Dyrektorzy dwoją się i troją, by oddziały, czyli klasy, stworzyć osobne dla tych, co przyjdą z gimnazjów, i dla tych, co przyjdą z podstawówek.
- Utworzymy, podobnie jak w zeszłym roku, osiem klas dla uczniów, którzy ukończą gimnazjum, i osiem klas dla tych, którzy ukończą ostatnie klasy szkoły podstawowej - przedstawia Marcin Żurek, wicedyrektor II Liceum Ogólnokształcącego im. Mieszka I w Szczecinie.
Zdublowanie klas pierwszych nie wszędzie jest możliwe. Często dobre licea nie mają już wolnego miejsca. Fizycznie.
- Na naszej liście podwojonych oddziałów są średnie albo z ostatnich miejsc licea, do których do tej pory było niewielu chętnych - mówi Joanna Gospodarczyk, dyrektor Biura Edukacji Urzędu Miasta Stołecznego Warszawy.
Nietypowa sytuacja na konferencji "Posiłek w szkole i w domu". Wzięli w niej udział premier...Złośliwość rzeczy martwych czy niedopatrzenie? Usterka orła na konferencji prasowej
Wielka konkurencja
Rodzice są przerażeni. - Jest strach, że zabraknie miejsc w wymarzonym liceum, czy w liceum trzeciego wyboru, czy w liceum w ogóle - mówi Marta Tatulińska, matka gimnazjalisty.
Trzeba będzie szukać miejsc na przykład w szkole branżowej. - Uczennice i uczniowie, którzy w innym roku dostaliby się bez problemu ze swoimi wynikami do wybranej szkoły, w tym roku się tam nie dostaną - twierdzi Dorota Łoboda, przewodnicząca Komisji Edukacji w Radzie Warszawy. - Mam poczucie, jako mama szczególnie, że to jest gdzieś głęboko niesprawiedliwe - dodaje.
U progu szkół spotkają się we wrześniu trzy roczniki: nastolatkowie urodzeni w 2003 roku, którzy kończą gimnazjum, młodsi z podstawówek z 2004 roku i najmłodsi, którzy poszli do szkoły w wieku sześciu lat, urodzeni w 2005 roku.
- Czy my umiemy uczyć tak małe dzieci? Bo dawno nie uczyliśmy dzieci, które są tak młodziutkie? - zastanawia się Anna Koszycka, nauczycielka z XXVII Liceum Ogólnokształcącego im. Tadeusza Czackiego w Warszawie.
Już dziś uczniowie uczą się ile sił, by jednak konkurencji sprostać. Liczyć się będą punkty z egzaminów i za świadectwa.
ZOBACZ TAKŻE RAPORT PORTALU KONKRET24
Autor: Renata Kijowska / Źródło: Fakty TVN
Dowiedz się więcej...
- "Podwójny rocznik" wychodzi ze szkół. Czy wszyscy znajdą miejsce w szkołach średnich?
- Kolejne "sztuczne szpitale". Studenci coraz częściej szkolą się na fantomach
- "Chcieliśmy pokazać jasno, że możliwe jest spotkanie, szacunek i dialog"
- Trójmiejska młodzież w "Marszu ponad podziałami" przeciwko mowie nienawiści
- Nękane w internecie dzieci "piszą o tym, że się samookaleczają"
Komentarze (4)
Dodaj komentarz do artykułu

Zaloguj się, aby dodać komentarz
Dodaj komentarz do artykułu



Właśnie pojawiły sie nowe () komentarze - pokaż
Forum jest aktualizowane w czasie rzeczywistym
...za 3 lata uczeń klasy 7 bedzie wybierał na egz w 8 klasie jeden przedmiot z 4 czyli albo fizyka, albo chemia, biologia, geografia...i to drastycznie obnizy poziom pozostalych 3 przedmiotow...czyli co nie obowiazkowe....to jak matematyka była na maturze nieobowiązkowa
- 0Tyle osób ocenia komentarz pozytywnieZaloguj się aby oceniaćOstatnio ocenili:
- 0Tyle osób ocenia komentarz negatywnieZaloguj się aby oceniaćOstatnio ocenili:
- podziel się
- zgłoś naruszenie
Hahah....wyszystko w rekach dyrektorów i samorządowców.....to nie dyrektorzy wymyślili przyszła traume dla uczniów...z średnia około 5.0 dostana sie do branżowek...MEN do tej pory nie dał kasy na pracownie...chemiczna, fizyczna itp.
...gdyby z 300+ na wyprawke dał szkołą 80 zł na ucznia...kazdy uczeń by miał szafke..
- 0Tyle osób ocenia komentarz pozytywnieZaloguj się aby oceniaćOstatnio ocenili:
- 0Tyle osób ocenia komentarz negatywnieZaloguj się aby oceniaćOstatnio ocenili:
- podziel się
- zgłoś naruszenie
Samorządom może się uda. Ale co z dziećmi? Z młodzieżą? Czarno to widzę.
- 5Tyle osób ocenia komentarz pozytywnieZaloguj się aby oceniaćOstatnio ocenili:
- 0Tyle osób ocenia komentarz negatywnieZaloguj się aby oceniaćOstatnio ocenili:
- podziel się
- zgłoś naruszenie
"Miejsc w szkołach średnich nie zabraknie, tylko jest jedno 'ale'", trzeba będzie przynosić swoje taboreciki.
- 5Tyle osób ocenia komentarz pozytywnieZaloguj się aby oceniaćOstatnio ocenili:
- 0Tyle osób ocenia komentarz negatywnieZaloguj się aby oceniaćOstatnio ocenili:
- podziel się
- zgłoś naruszenie
Publikowane komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników portalu. Fakty TVN nie ponoszą odpowiedzialności za treść opinii.
Pozostałe informacje
Fakty z 7 grudnia
Małgorzata Kidawa-Błońska i Jacek Jaśkowiak starli się w debacie prawyborczej zorganizowanej w Platformie Obywatelskiej. Bratobójczej walki nie było. W programie także o noblowskim wykładzie Olgi Tokarczuk, o "weekendzie cudów" Szlachetnej Paczki, a także o niezwykłym prezencie dla 10-letniego Maksa. Na "Fakty" TVN zaprasza Piotr Marciniak.
czytaj więcej »Debata kandydatów PO. Bratobójczej walki nie było
W sobotę odbyła się prawyborcza debata Małgorzaty Kidawy-Błońskiej i Jacka Jaśkowiaka. Oboje chcą kandydować na prezydenta. Ona mówi, że w trudnych czasach to właśnie kobieta lepiej da sobie radę. On siebie przedstawia jako twardego mężczyznę, który odniósł sukces w biznesie i samorządzie.
czytaj więcej »"Świat umiera, a my tego nie zauważamy". Wykład Olgi Tokarczuk
- Świat umiera, a my nawet tego nie zauważamy. Nie zauważamy, że świat staje się zbiorem rzeczy i wydarzeń, martwą przestrzenią, w której poruszamy się samotni i zagubieni, miotani cudzymi decyzjami, zniewoleni niezrozumiałym fatum, poczuciem bycia igraszką wielkich sił historii czy przypadku - powiedziała podczas wykładu noblowskiego w Sztokholmie Olga Tokarczuk. Nagroda zostanie wręczona polskiej pisarce za trzy dni.
czytaj więcej »Co z NATO-wskim planem obrony Polski? Turcja znów grozi wetem
Wydawało się, że na szczycie NATO osiągnięto pełną zgodę w sprawie planu obrony Polski i krajów bałtyckich, ale Turcja znowu domaga się uznania kurdyjskich organizacji zbrojnych w Syrii za ugrupowania terrorystyczne. - Ten plan nie zostanie opublikowany, dopóki nasz plan również nie zostanie opublikowany - powiedział szef tureckiej dyplomacji Mevlut Cavusoglu.
czytaj więcej »Spotkanie Putin-Łukaszenka. "Chcemy tylko równego traktowania"
Czy Rosja połknie Białoruś? Demokratyczna białoruska opozycja tego właśnie się boi. Władimir Putin przypiera Aleksandra Łukaszenkę do ściany, podobno traci cierpliwość, naciska i uzależnia gospodarczo. Z drugiej strony autokratyczny prezydent Białorusi nadal chce być u siebie gospodarzem i przed wyjazdem na szczyt w Soczi zapowiadał twardą walkę.
czytaj więcej »Żyje za 717 złotych miesięcznie, będzie miał amputowaną nogę. Do takich ludzi trafia Szlachetna Paczka
7 i 8 grudnia to "weekend cudów", czyli moment, na który czekają potrzebujący i wolontariusze Szlachetnej Paczki. To dwa dni, w trakcie których wręczane są kompletowane przez kilka tygodni paczki. W tegorocznym finale obdarowanych zostanie ponad 14 tysięcy rodzin. Wśród nich jest pan Marek Chotkiewicz.
czytaj więcej »Pytania o śmierć Justyny Jeziorskiej. Reportaż "Superwizjera" o 20:00 w TVN24
Rutynowy zabieg medyczny zakończył się śmiercią 37-letniej pacjentki. Operował lekarz, do którego poważne zastrzeżenia zgłaszają i pacjenci, i lekarze, ale nie mogą się z tym przebić, a on nadal operuje. O tym dzisiaj w "Superwizjerze", w TVN24 o godzinie 20:00.
czytaj więcej »Najpierw do kanału wpadła Klara, później Misiek. Podwójnie trudna akcja strażaków
Nietypowa akcja ratunkowa strażaków w Wanatach na Śląsku. Próbowali na różne sposoby wyciągnąć konie, które wpadły do kanału samochodowego. Najpierw wpadła Klara, a w czasie akcji dołączył do niej Misiek i sytuacja zrobiła się podwójnie trudna.
czytaj więcej »Wielka iluminacja w Warszawie. "Pięknie wszystko wygląda"
Świąteczna iluminacja rozbłysła już na ulicach Warszawy. Były orkiestry dęte, parada Świętych Mikołajów, soliści operowi, tancerze i szczudlarze, a przede wszystkim piękne i energooszczędne ozdoby, które pozostaną na ulicach prawie dwa miesiące.
czytaj więcej »Stworzyli bolid dla niepełnosprawnego Maksa. "Tu słów brakuje, to jest coś po prostu pięknego"
10-letni Maks ma dystrofię mięśniową i nie może chodzić, ale dzięki pomysłowym studentom z Politechniki Warszawskiej będzie mógł jeździć bolidem. To nie jest Formuła 1, ale dla dziecka z niepełnosprawnością to na pewno wyjątkowa frajda. Bolid jest elektryczny, sterowany joystickiem i skonstruowany specjalnie dla Maksa.
czytaj więcej »Prognoza pogody na niedzielę 8 grudnia
W niedzielę przeważnie będzie pochmurno. Wystąpią niewielkie opady deszczu - do południa na wschodzie kraju, po południu na zachodzie. Temperatura maksymalna od 4 stopni Celsjusza na Suwalszczyźnie do 9 stopni Celsjusza na Dolnym Śląsku. Wiatr umiarkowany i dość silny, okresami w porywach 50-70 km/h, południowo-zachodni. W strefie brzegowej porywy wiatru osiągające prędkość 60-80 km/h. Ciśnienie spada. W południe, w Warszawie, ciśnienie wyniesie 994 hPa.
czytaj więcej »Fakty z 6 grudnia
Stanisław Karczewski jako senator, a potem wicemarszałek Senatu, w latach 2009-2015 zarobił ponad 400 tys. zł, odbywając płatne dyżury w szpitalu, w którym był na bezpłatnym urlopie na czas wykonywania mandatu senatora - ustalił portal tvn24.pl. W programie również o planach Senatu w związku z wyrokiem Sądu Najwyższego w sprawie KRS, o śledztwie w sprawie tragedii w Szczyrku, a także o sporze o historyczne tablice z Gdańska. Na "Fakty" TVN zaprasza Grzegorz Kajdanowicz.
czytaj więcej »Płatne dyżury Stanisława Karczewskiego. "To jest po prostu sprzeczne z prawem"
Pieniądze nie są najważniejsze w życiu - pouczał strajkujących lekarzy rezydentów ówczesny marszałek Senatu i namawiał do pracy dla idei. Sęk w tym, że Stanisław Karczewski, będąc senatorem, jako chirurg na bezpłatnym urlopie dorobił na dyżurach w szpitalu ponad 400 tysięcy złotych. Eksperci mówią o "obchodzeniu przepisów".
czytaj więcej »W Senacie powstał zespół, który ma zaproponować zmiany w ustawie o KRS
Jest inicjatywa ustawodawcza, ma być odpowiedź na czwartkowy wyrok Sądu Najwyższego, który uznał, że Krajowa Rada Sądownictwa nie jest niezależna od polityków. W Senacie powstanie projekt zmian w ustawie o KRS, które mają przywrócić niezależność Rady.
czytaj więcej »Katastrofa w Szczyrku. Ruszyło śledztwo w sprawie wybuchu gazu
Policjanci przesłuchują świadków, a prokuratorzy i biegli prowadzą oględziny na miejscu katastrofy budowlanej w Szczyrku. Do zbierania dowodów używają między innymi georadaru i kamery 3D. W środę wieczorem w wyniku wybuchu gazu zginęło 8 osób. Wśród ofiar było czworo dzieci.
czytaj więcej »