Rodzina dwa razy musiała uciekać przed rosyjską agresją. Trafili teraz do Polski

03.05.2022 | Rodzina dwa razy musiała uciekać przed rosyjską agresją. Trafili teraz do Polski
03.05.2022 | Rodzina dwa razy musiała uciekać przed rosyjską agresją. Trafili teraz do Polski
Marzanna Zielińska | Fakty TVN
03.05.2022 | Rodzina dwa razy musiała uciekać przed rosyjską agresją. Trafili teraz do PolskiMarzanna Zielińska | Fakty TVN

Ta historia zaczyna się w 2014 roku, gdy Dymitryj, stojąc na przystanku autobusowym, niemal stracił życie w ataku moździerzowym. Przeżył i wraz z żoną postanowił pomagać innym. Małżeństwo ma trójkę własnych dzieci, ale przygarnęli jeszcze siedmioro sierot. W 2022 roku znowu dotarła do nich wojna. Teraz zaczynają nowe życie w Bondarach w Podlaskiem.

Po raz pierwszy ich świat wywrócił się do góry nogami w 2014 roku, gdy Rosja zaatakowała Krym. Natalia i Dymitryj Romanenkowie mieszkali w Gorłówce na terenie Donieckiego Zagłębia Węglowego, którego kolejne miasta przejmowali separatyści i "zielone ludziki", czyli rosyjscy żołnierze bez oznaczeń. Ich syn Oleksij miał wtedy 9 lat, Igor 4 lata, a Sasza dopiero się urodził.

Dymitryj, mąż Natalii, utrzymywał rodzinę, pracując w kopalni. Tamtego dnia, w swoje 35. urodziny, gdy czekał na przystanku, by dojechać na kolejną szychtę, Rosjanie rozpoczęli ostrzał moździerzowy. Trafili właśnie w przystanek, gdzie był Dymitryj.

- Widziałem, że miałem koszulę przebitą i zaczynają mi jelita wychodzić, i zrozumiałem, że życia mi tam dużo nie zostało - wspomina mężczyzna.

Dymitryj długo walczył o życie w szpitalu. To, że przeżył było dla lekarzy i dla rodziny cudem. Potem wyprowadzili się do Słowiańska i zaczęli budować rodzinny dom dziecka. Kolejno przygarnęli siedmioro dzieci - mają teraz od 6 do 16 lat.

- Organizowaliśmy się, dzieci się uczyły, dzieci się przyzwyczajały, zżywały się. Takie po prostu zwykłe, rodzinne życie - opowiada Natalia.

Kolejna inwazja Rosji

Życie rodziny i ich podopiecznych, po ośmiu latach spokoju, znów zrujnowała wojna. Nie dało się dłużej bezpiecznie ukrywać w garażu. Dlatego spakowali najpotrzebniejsze rzeczy i przy pomocy ukraińskich urzędników podarowanym samochodem ruszyli na zachód.

- Każde dziecko miało po plecaczku. Wszystko zostawiliśmy, zabraliśmy kota i psa - opowiada Natalia.

Po kilku tygodniach dotarli na Podlasie, do Bondar. Gościnna gmina Michałowo dała im dom, zorganizowała szkołę i przedszkole.

- Złożyliśmy wniosek w sądzie, żeby byli rodziną zastępczą, tak jak na Ukrainie. Także czekamy na wyrok sądu - wyjaśnia Maryla Ancipiuk, przewodnicząca Rady Miejskiej w Michałowie, Fundacja "Mała Ojczyzna".

Potrzebne są jeszcze środki na utrzymanie. Dymitryj Romanenko w Ukrainie pracował jako ślusarz i spawacz. Opieka nad dziesięciorgiem dzieci to zawsze wielkie wyzwanie. Tym większe, gdy trzeba znów zaczynać wszystko od zera.

ATAK ROSJI NA UKRAINĘ. RELACJA NA ŻYWO NA PORTALU TVN24.PL

RAZEM Z UKRAINĄ! POMOC, INFORMACJE, PORADY

JAK POMÓC UKRAINIE - LISTA ZBIÓREK

ROSYJSKA INWAZJA NA MAPACH

TVN24 PO UKRAIŃSKU

UWAGA NA FAKE NEWSY

Autor: Marzanna Zielińska / Źródło: Fakty TVN

Pozostałe wiadomości

W spotkaniu z kandydatem na prezydenta i zarazem marszałkiem Sejmu Szymonem Hołownią wziął udział Witold K. To biznesmen powiązany z białoruskim oligarchą, na którym ciążą prokuratorskie zarzuty. Szymon Hołownia zapewnia, że nie miał wiedzy o przeszłości biznesmena, a jego ludzie za całą sytuację obwiniają służby.

Kontrowersyjny gość na spotkaniu z Szymonem Hołownią. "Służby nie przedstawiały żadnych informacji"

Kontrowersyjny gość na spotkaniu z Szymonem Hołownią. "Służby nie przedstawiały żadnych informacji"

Źródło:
Fakty TVN

Różdżki z imieniem i nazwiskiem wojewody warmińsko-mazurskiego zostały rozdane samorządowcom jako symbol dofinansowania na budowy i remonty dróg. Nietypowy sposób wręczenia dofinansowań stał się też przedmiotem korespondencji i sporu z Polską Agencją Prasową.

Samorządowcy dostali różdżki z nazwiskiem wojewody. Urząd tłumaczy: to swoisty symbol

Samorządowcy dostali różdżki z nazwiskiem wojewody. Urząd tłumaczy: to swoisty symbol

Źródło:
Fakty TVN

Kandydat Konfederacji na prezydenta Sławomir Mentzen stwierdził w wywiadzie internetowym, że w jego "idealnym świecie studia są płatne". Jako przykład podał uniwersytety w Stanach Zjednoczonych i Wielkiej Brytanii, gdzie jego zdaniem poziom edukacji wygląda znacznie lepiej niż w Polsce. Na odpowiedź nie musiał długo czekać - politycy z każdej strony sceny politycznej nie zostawili na tym pomyśle suchej nitki.

Sławomir Mentzen: w moim idealnym świecie studia są płatne. Kontrkandydaci odpowiadają na te słowa

Sławomir Mentzen: w moim idealnym świecie studia są płatne. Kontrkandydaci odpowiadają na te słowa

Źródło:
Fakty po Południu TVN24

Początkowe ustalenia policjantów wskazywały na to, że nastolatka wtargnęła na jezdnię w niewyznaczonym miejscu. Jednak nagranie z monitoringu nie budzi wątpliwości, że dziewczynka przechodziła na pasach w prawidłowy sposób. Sprawca wypadku decyzją sądu otrzymał jedynie karę grzywny. Rodzina nie kryje oburzenia i zapowiada odwołanie od wyroku.

Potrącona na pasach 14-latka miała złamany kręgosłup i kości. Sąd orzekł wobec kierowcy karę grzywny

Potrącona na pasach 14-latka miała złamany kręgosłup i kości. Sąd orzekł wobec kierowcy karę grzywny

Źródło:
Fakty po Południu TVN24

- Każda dziewczyna powinna zapytać swojego partnera, kolegę, chłopaka, czy rzeczywiście chce głosować na człowieka, który prezentuje tego typu poglądy - mówił w "Faktach po Faktach" kandydat KO na prezydenta Rafał Trzaskowski, odnosząc się do swojego kontrkandydata z Konfederacji, Sławomira Mentzena. Pytany, czy wziąłby z nim udział w debacie jeden na jeden, Trzaskowski przekonywał, że dyskusje w takim formacie odbywają się już przed drugą turą wyborów. - Mamy taką tradycję - ocenił.

Mentzen chce debaty jeden na jeden. Trzaskowski odpowiada

Mentzen chce debaty jeden na jeden. Trzaskowski odpowiada

Źródło:
TVN24

Generał dywizji Maciej Klisz, Dowódca Operacyjny Rodzajów Sił Zbrojnych, powiedział w "Faktach po Faktach", że z punktu widzenia wojskowego "nieuniknionym jest odwieszenie" zasadniczej służby wojskowej. Według jego oceny, powołując się na przykład Finlandii, w Polsce potrzeba siedmiu milionów rezerwistów. - W związku z czym jedyną metodą masowego szkolenia są obowiązkowe szkolenia - dodał.

Powrót zasadniczej służby wojskowej? Dowódca operacyjny: uważam za nieuniknione

Powrót zasadniczej służby wojskowej? Dowódca operacyjny: uważam za nieuniknione

Źródło:
TVN24

Delegacja francuskiej skrajnej prawicy przyleciała do Izraela na konferencję o przeciwdziałaniu antysemityzmowi. Kongresowi przewodniczy premier Benjamin Netanjahu, a francuskiej delegacji Jordan Bardella, przewodniczący Zjednoczenia Narodowego. Nie wszystkim środowiskom żydowskim taka forma pracy u podstaw się podoba.

Delegacja francuskiej skrajnej prawicy wzięła udział w konferencji o przeciwdziałaniu antysemityzmowi

Delegacja francuskiej skrajnej prawicy wzięła udział w konferencji o przeciwdziałaniu antysemityzmowi

Źródło:
Fakty o Świecie TVN24 BiS

Blisko dwa tysiące osób trafiło w ręce policji w związku z antyrządowymi protestami w Turcji. Wśród zatrzymanych są dziennikarze. Jeden z korespondentów BBC został oskarżony o "stanowienie zagrożenia dla porządku publicznego". Mark Lowen został deportowany do Wielkiej Brytanii. Władze uderzają też w lokalne media. Czterech nadawców za relacjonowanie protestów zostało ukaranych grzywnami.

Turcja nie tylko tłumi antyrządowe protesty, ale też ucisza media. "Jesteśmy karani za to, że wykonujemy swoją pracę"

Turcja nie tylko tłumi antyrządowe protesty, ale też ucisza media. "Jesteśmy karani za to, że wykonujemy swoją pracę"

Źródło:
Fakty o Świecie TVN24 BiS