Stworzyli bolid dla niepełnosprawnego Maksa. "Tu słów brakuje, to jest coś po prostu pięknego"

07.12.2019 | Stworzyli bolid dla niepełnosprawnego Maksa. "Tu słów brakuje, to jest coś po prostu pięknego"
07.12.2019 | Stworzyli bolid dla niepełnosprawnego Maksa. "Tu słów brakuje, to jest coś po prostu pięknego"
Jarosław Kostkowski | Fakty TVN
07.12.2019 | Stworzyli bolid dla niepełnosprawnego Maksa. "Tu słów brakuje, to jest coś po prostu pięknego"Jarosław Kostkowski | Fakty TVN

10-letni Maks ma dystrofię mięśniową i nie może chodzić, ale dzięki pomysłowym studentom z Politechniki Warszawskiej będzie mógł jeździć bolidem. To nie jest Formuła 1, ale dla dziecka z niepełnosprawnością to na pewno wyjątkowa frajda. Bolid jest elektryczny, sterowany joystickiem i skonstruowany specjalnie dla Maksa.

10-letni Maksymilian nigdy nie chodził - chłopiec cierpi na zanik mięśni. Jest wielkim fanem gokartów i elektromobilności. Teraz może zrealizować swoją największą pasję.

Dwa lata temu, zwiedzając stoisko studentów Politechniki Warszawskiej i podziwiając ich elektryczny pojazd, Maks zapytał, czy dla niego są w stanie zbudować podobny. I się zaczęło.

Studenci politechniki podjęli się zadania. Setki godzin później - spędzonych na projektowaniu i budowie - ich dzieło zostało ukończone, a chłopiec wniebowzięty.

Pojazd elektryczny skonstruowany przez studentów to bolid na twardym zawieszeniu, ze sterowaniem dostosowanym dla osób z ograniczonym zakresem ruchu. Projekt nosi nazwę e-MaksPower.

- To jest po prostu wow, i tu słów brakuje, to jest coś po prostu pięknego - mówiła mama chłopca Elwira Młodawska. - Nie mamy jeszcze przyczepki i garażu - dodał Maksymilian.

Ekscytacja i wrażenia z pierwszej jazdy

Od pierwszej popisowej jazdy bolidu w auli Politechniki Warszawskiej ważniejsze były tylko dwa słowa 10-letniego chłopca. - Dziękuję wszystkim - mówił Maksymilian.

- Dla mnie to jest piękne, że udało się nam stworzyć coś, co spełniło czyjeś marzenie. Tego się najbardziej baliśmy, że któryś z nas się rozklei - podkreślił Łukasz Krawczuk vel Walczuk, kierownik projektu.

Młodzi inżynierowie nie płakali. Jeśli się wzruszyli, to ukradkiem. Inaczej niż tata Maksa. - Jest łza szczęścia, i myślę że za każdym razem tak będzie - podsumował Michał Młodawski.

- W tym wzruszeniu właściwie tkwi sens całej tej działalności, która tutaj się odbyła - zaznaczył prof. Janusz Walo, prorektor do spraw studenckich Politechniki Warszawskiej.

Realizacja projektu

Zrealizować taki projekt, mając na głowie sesje i zaliczenia, to nie było proste zadanie. Jak podkreślali studenci, chwilami trzeba było być jak Pomysłowy Dobromir.

- Były kilka razy takie momenty, że chcieliśmy się poddać, ale jednak zawsze mogliśmy liczyć na to, że zadzwoni do nas Maks i zapyta "jak tam?" I my wtedy musieliśmy od nowa się podnosić i przypominać sobie, że Maks na nas czeka - zaznaczył Łukasz Krawczuk vel Walczuk, kierownik projektu.

Zaprojektowanie i zbudowanie prototypu, ze specjalnym komputerem pokładowym, kosztowało 80 tysięcy złotych. Na projekt złożyło się 150 osób i firmy. Pojazd waży 110 kilogramów, a maksymalna prędkość jaką może osiągnąć to 80 km/h.

Studenci chcą, by następne bolidy były tańsze i łatwo dostępne. Mają też różne pomysły na rozszerzenie projektu. - Na przykład żeby zrobić ligę dla takich dzieciaków - dodał Krawczuk vel Walczuk.

Pierwszy kierowca wyścigowy już jest. - Będę bardzo chciał często jeździć - mówił Maks.

Autor: Jarosław Kostkowski / Źródło: Fakty TVN

Źródło zdjęcia głównego: Fakty TVN

Pozostałe wiadomości

Byli ochroniarzami prezesa PiS Jarosława Kaczyńskiego i chociaż nie pracowali dla Żandarmerii Wojskowej, to byli tam na etatach. Wiceminister obrony narodowej mówi o skandalu i ujawnia wyniki kolejnego audytu. Jak się okazuje, Żandarmeria Wojskowa była na usługach jeszcze innego polityka PiS-u - Antoniego Macierewicza.

Bliskie relacje Antoniego Macierewicza z Żandarmerią Wojskową. "Działalność usługowo-opiekuńcza"

Bliskie relacje Antoniego Macierewicza z Żandarmerią Wojskową. "Działalność usługowo-opiekuńcza"

Źródło:
Fakty TVN

Przez 25 lat w warszawskim Centrum Zdrowia Dziecka lekarze dokonali pięciuset rodzinnych przeszczepów wątroby, ratując zdrowie i życie pacjentów. - W zakresie transplantacji wątroby i nerek u dzieci jesteśmy w tej chwili jednym z dwóch największych ośrodków na świecie - podkreśla doktor Marek Migdał, dyrektor Centrum Zdrowia Dziecka.

Centrum Zdrowia Dziecka od 25 lat przeszczepia wątroby. Ich działalność jest osiągnięciem na skalę światową

Centrum Zdrowia Dziecka od 25 lat przeszczepia wątroby. Ich działalność jest osiągnięciem na skalę światową

Źródło:
Fakty TVN

Mamy rosnącą falę zakażeń krztuścem wśród dzieci - alarmują lekarze i dodają, że to niewątpliwie skutki trendu na nieszczepienie dzieci. Z danych wynika, że jest coraz więcej rodziców i opiekunów, którzy nie chcą zabezpieczać dzieci nawet obowiązkowymi szczepieniami. Dziesięć lat temu ich decyzje dotyczyły ponad 12 tysięcy nieletnich, w ubiegłym roku prawie 90 tysięcy.

Coraz więcej rodziców odmawia obowiązkowych szczepień dzieci. Rośnie liczba zakażeń krztuścem

Coraz więcej rodziców odmawia obowiązkowych szczepień dzieci. Rośnie liczba zakażeń krztuścem

Źródło:
Fakty po Południu TVN24

Wyborcy z Trójmiasta postawili na kobiety. Do Gdańska i Sopotu dołączyła Gdynia - miastem będzie rządzić pani prezydent, Aleksandra Kosiorek. W Zielonej Górze z kolei kończy się pewna epoka, w Radomiu bez zmian, a Jastrzębie Zdrój przejmuje Prawo i Sprawiedliwość. 

Samorządowe rozstrzygnięcia w polskich miastach

Samorządowe rozstrzygnięcia w polskich miastach

Źródło:
Fakty po Południu TVN24

Jeżeli ktoś dopuszczał do tego, że prywatne rozmowy przewodniczącego Rady Europejskiej z jego adwokatem, bo ja wówczas reprezentowałem Donalda Tuska, znajdowały się w posiadaniu służb jakiegokolwiek kraju - bez względu na to, czy sojuszniczego, czy nie - to to jest szpiegostwo - mówił w "Faktach po Faktach" poseł KO i adwokat Roman Giertych.

Giertych: podczas inwigilowania Pegasusem doszło do szpiegostwa, a to zbrodnia

Giertych: podczas inwigilowania Pegasusem doszło do szpiegostwa, a to zbrodnia

Źródło:
TVN24

Amerykańska pomoc dla Ukrainy będzie zbawieniem. Oby nadeszła na czas - powiedział w TVN24 generał profesor Bogusław Pacek. Były ambasador Andrzej Byrt mówił z kolei o brytyjskim pakiecie pomocowym, który "jest bardzo znaczący". Stwierdził też, że całe NATO "powinno przestawić swoje przemysły zbrojeniowe".

Ukraińcy "gonią resztkami sił", ale "dostaną to, co jest w tej chwili tlenem"

Ukraińcy "gonią resztkami sił", ale "dostaną to, co jest w tej chwili tlenem"

Źródło:
TVN24

Niemiecka policja zatrzymała asystenta jednego z czołowych polityków Alternatywy dla Niemiec. Mężczyzna jest podejrzany o szpiegowanie na rzecz Chin. To kolejny dowód na to, że europejscy populiści są narzędziem w rękach wrogich sił.

Kolejne kłopoty AfD. Asystent jednego z jej czołowych polityków miał szpiegować dla Chin

Kolejne kłopoty AfD. Asystent jednego z jej czołowych polityków miał szpiegować dla Chin

Źródło:
Fakty o Świecie TVN24 BiS

Brytyjczycy od samego początku rosyjskiej napaści mocno wspierali Ukrainę - sprzętem, szkoleniami i pieniędzmi. Skąd wzięło się to brytyjskie zaangażowanie? W skrócie: Londyn nie tylko docenia zagrożenie, w którym jest Ukraina, ale sam od lat doświadcza brutalności Kremla na swój sposób.

Brytyjczycy bez wahania wspierają Ukrainę. Sami też doświadczyli agresji putinowskiego reżimu

Brytyjczycy bez wahania wspierają Ukrainę. Sami też doświadczyli agresji putinowskiego reżimu

Źródło:
Fakty o Świecie TVN24 BiS