Pomagają w lekcjach, pieką ciasteczka. Misja terytorialsów "przeszła najśmielsze oczekiwania"

10.11.2020 | Pomagają w lekcjach, pieką ciasteczka. Misja terytorialsów "przeszła najśmielsze oczekiwania"
10.11.2020 | Pomagają w lekcjach, pieką ciasteczka. Misja terytorialsów "przeszła najśmielsze oczekiwania"
Jarosław Kostkowski | Fakty TVN
10.11.2020 | Pomagają w lekcjach, pieką ciasteczka. Misja terytorialsów "przeszła najśmielsze oczekiwania"Jarosław Kostkowski | Fakty TVN

Żołnierze WOT w Domu Dziecka w Poznaniu robią, co mogą, żeby było normalnie. Pomagają w lekcjach, w zabawie, a nawet pieką ciasteczka. Dzieci są zachwycone, władze miasta nie mogą się żołnierzy nachwalić.

- Pomagamy w lekcjach, bawimy się, pieczemy z nimi ciasteczka - wymienia szer. Katarzyna Antkowiak z 12. Wielkopolskiej Brygady Obrony Terytorialnej w Poznaniu. - Zawsze gotowi, zawsze blisko. No, wychodzi na to, że nawet do takich sytuacji musimy być gotowi - zauważa kpt. Marcin Misiak z tej samej jednostki.

Wojska Obrony Terytorialnej przyszły z odsieczą do poznańskiego Domu Dziecka nr 2 w czasie drugiej fali zachorowań na COVID-19 w Polsce. W domu dziecka zachorowało dziesięciu wychowawców i siedmioro dzieci. W placówce przedłużono właśnie kwarantannę.

- U jednego dziecka jest wynik dodatni, również dodatni jest u jednego z pracowników, a także dwa wyniki są niejednoznaczne - informuje Cyryla Frankowska-Staszewska, rzecznik prasowy Powiatowej Stacji Sanitarno-Epidemiologicznej w Poznaniu.

Dzięki drużynie złożonej z czterech żołnierzy WOT jest szansa wygrać tę bitwę. W nowe role wcielili się z marszu. Pomaga im ich wykształcenie i przygotowanie zawodowe.

- Przeszło to nasze najśmielsze oczekiwania. Rzeczywiście, jak żołnierze zajęli się tymi dziećmi, dzieci były zachwycone i są zachwycone - mówi Jędrzej Solarski, zastępca prezydenta Poznania.

Wojskowa musztra w Domu Dziecka

Władze Poznania nie mogą się nachwalić żołnierzy. Przede wszystkim to jednak nieocenione wsparcie, kiedy koronawirus wykluczył z pracy prawie połowę kadry. Wychowankowie w wieku od 3 do 19 lat łatwo odnaleźli się w nowej sytuacji.

- Poprosili nas, żeby to była taka pobudka z prawdziwego zdarzenia, wojskowa. To dla nich wrażenia, bo nie spodziewali się, że tak wygląda pobudka wojskowa i że jest tak głośna - zdradza szer. Katarzyna Antkowiak.

Nikt już nie zasypia i nie spóźnia się na zdalne lekcje. W nagrodę za zapał do nauki i dobre stopnie są szkolenia.

- Chcieli też nauczyć się musztry wojskowej. Robimy z nimi pompki, wytłumaczyliśmy im od samego początku, że broń, którą mamy, to nie jest zabawka i nie bawimy się w wojnę - mówi szer. Katarzyna Antkowiak.

Choć Dom Dziecka jest oblężoną twierdzą, to podopieczni mają namiastkę prawdziwego domu. - Pani, która jest naszym żołnierzem, słynie z tego, że przygotowuje pyszne wypieki - podkreśla kpt. Marcin Misiak.

- Dzieciom smakowały. To były ciasteczka bananowe z płatkami owsianymi, więc myślę, że troszeczkę tego zdrowia im przemyciliśmy - wyjaśnia szer. Katarzyna Antkowiak. - To wyzwanie w Domu Dziecka jest dla nas naprawdę wielką sprawą, wielką robotą, to są cudowne dzieci - dodaje. Z takiego domu żal się będzie wycofać.

- Minie ten COVID-19, a dzieci będą wymagać, żeby żołnierze przyszli. (...) W całym tym nieszczęściu rzeczywiście jakaś iskierka nadziei i szczęścia jest - uważa Jędrzej Solarski.

Autor: Jarosław Kostkowski / Źródło: Fakty TVN

Źródło zdjęcia głównego: Facebook.com/Jacek Jaśkowiak

Pozostałe wiadomości

Mija 30 lat od tragicznego pożaru w hali Stoczni Gdańskiej. Zginęło wtedy siedem osób. To było podpalenie, jednak do dziś nie wiadomo, kto za nie odpowiada. Gdy po koncercie w hali pojawił się ogień, widzowie na początku myśleli, że to efekty świetlne.

Mija 30 lat od tragedii w Stoczni Gdańskiej. "Myśmy byli przekonani, że nas spali żywcem"

Źródło:
Fakty TVN

Stała, cotygodniowa rehabilitacja i perspektywa jeszcze co najmniej siedmiu operacji. Do tego specjalne ubranie, dzięki któremu życie z potężnymi bliznami jest życiem bez bólu. Po koszmarnym wypadku 9-letni Olek ma tylko jedno marzenie: chce wyzdrowieć. Można mu w tym pomóc.

Ma zniszczone dłonie, ramiona, plecy i klatkę piersiową. 9-letni Olek potrzebuje pomocy

Ma zniszczone dłonie, ramiona, plecy i klatkę piersiową. 9-letni Olek potrzebuje pomocy

Źródło:
Fakty TVN

Fabuła nowego serialu osadzonego w świecie Diuny skupia się na tym, co działo się przed wydarzeniami znanymi z filmów. Zdradza, jak doszło do trwającego przez pokolenia konfliktu pomiędzy rodami władającymi kosmosem. Odsłania też kulisy działania tajemniczego zakonu sióstr Bene Gesserit. Co ciekawe, w rozmowie z obsadą tej międzynarodowej produkcji pojawił się polski wątek dotyczący Radosława Sikorskiego.

Na Max jest już dostępny serial "Diuna: Proroctwo". A co ma z tym wszystkim wspólnego Radosław Sikorski?

Na Max jest już dostępny serial "Diuna: Proroctwo". A co ma z tym wszystkim wspólnego Radosław Sikorski?

Źródło:
Fakty po Południu TVN24

Polscy seniorzy - kim są, jak żyją, czego potrzebują? Jak młodsi mogą pomóc? Co zrobić, by seniorom żyło się lepiej? W Unii Europejskiej nasze starzejące się społeczeństwo nie jest wyjątkiem. Już jedna piąta z nas to osoby starsze, a według prognozy GUS-u w 2060 roku co trzeci mieszkaniec Polski będzie seniorem. Jak ten fakt zmienia gospodarkę, ochronę zdrowia czy rynek pracy?

Polska się starzeje, seniorów przybywa. "Neurologia powinna stać się kolejną dziedziną priorytetową"

Polska się starzeje, seniorów przybywa. "Neurologia powinna stać się kolejną dziedziną priorytetową"

Źródło:
Fakty po Południu TVN24

Karol Nawrocki ma swój dorobek, ale nie jest związany z partyjną nawalanką - tak o kandydacie PiS-u na prezydenta mówił w "Faktach po Faktach" w TVN24 poseł tej partii Janusz Cieszyński. Europoseł Koalicji Obywatelskiej Andrzej Halicki, odnosząc się do przemówienia kandydata, spuentował to słowami - "Co miałem do powiedzenia, przeczytałem. Tekst napisał prezes Kaczyński. Dziękuję za to, że mnie wybrał".

"Przemówienie określiłbym puentą: Co miałem do powiedzenia, przeczytałem. Tekst napisał prezes"

"Przemówienie określiłbym puentą: Co miałem do powiedzenia, przeczytałem. Tekst napisał prezes"

Źródło:
TVN24

Teraz przyjdzie nam się bić o każdy głos, być w każdej nawet najmniejszej miejscowości. Nic tutaj nie jest rozdane, nawet dobre sondaże nie mogą uśpić czujności - mówił w "Faktach po Faktach" pełnomocnik rządu ds. odbudowy po powodzi, sekretarz generalny PO Marcin Kierwiński o przyszłych wyborach prezydenckich. Zapewniał też, że kandydat KO Rafał Trzaskowski "będzie miał za sobą armię ludzi".

"PiS będzie walczył o życie". Kierwiński o kampanii prezydenckiej

"PiS będzie walczył o życie". Kierwiński o kampanii prezydenckiej

Źródło:
TVN24

W ubiegłym tygodniu w Redzikowie koło Słupska otwarto bazę amerykańskiej tarczy antyrakietowej. Taką samą - tyle że od lat - ma już Rumunia. W Rumunii powstaje także największa NATO-wska baza w Europie. Dla Sojuszu ten kraj jest istotny między innymi ze względu na jego położenie. Rumunia graniczy z Ukrainą, ale i Mołdawią, której również zagraża rosyjski imperializm. Władze w Bukareszcie znane były z prozachodniego nastawienia, ale ostatnio popularność zdobywają tam siły prorosyjskie. W ten weekend zaczynają się w tym kraju wybory.

W Rumunii powstaje największa baza NATO w Europie. Jednocześnie rośnie tam poparcie dla sił prorosyjskich

W Rumunii powstaje największa baza NATO w Europie. Jednocześnie rośnie tam poparcie dla sił prorosyjskich

Źródło:
Fakty o Świecie TVN24 BiS

W Salwadorze znajduje się największe więzienie w Ameryce Łacińskiej. Trafiają tam mordercy, gwałciciele i członkowie gangów. Mowa o Centrum Odosobnienia Terroryzmu - CECOT. Więzienie otwarto w ubiegłym roku. Może pomieścić 40 tysięcy osób i zapełnia się błyskawicznie, bowiem w kraju o jednym z najwyższych wskaźników zabójstw na świecie od dwóch lat panuje stan wyjątkowy. Amnesty International przestrzega, iż Salwador doświadcza "stopniowego zastępowania przemocy gangów przemocą państwową". Społeczeństwo jednak taką politykę popiera - pierwsze dane mówią o spadku przestępczości. Telewizji CNN jako jedynej udało się dostać do strzeżonego kompleksu i pokazać, w jakich warunkach przebywają osadzeni.

Największe więzienie w Ameryce Łacińskiej jest symbolem "nowego Salwadoru". Tak wygląda życie osadzonych

Największe więzienie w Ameryce Łacińskiej jest symbolem "nowego Salwadoru". Tak wygląda życie osadzonych

Źródło:
CNN