Nowi posłowie i zaskoczenie. "Bardzo żałuję, że pan Michał Mazowiecki nie zasili klubu PO"

12.06.2019 | Nowi posłowie i zaskoczenie. "Bardzo żałuję, że pan Michał Mazowiecki nie zasili klubu PO"
12.06.2019 | Nowi posłowie i zaskoczenie. "Bardzo żałuję, że pan Michał Mazowiecki nie zasili klubu PO"
Katarzyna Kolenda-Zaleska | Fakty TVN
12.06.2019 | Nowi posłowie i zaskoczenie. "Bardzo żałuję, że pan Michał Mazowiecki nie zasili klubu PO"Katarzyna Kolenda-Zaleska | Fakty TVN

Nowi posłowie na ślubowaniu i zaskoczenie na starcie. Syn premiera Tadeusza Mazowieckiego, zamiast Platformy, wybrał klub PSL i Unii Europejskich Demokratów. Kiedy Platformie opadają ręce, PSL-owi rosną skrzydła. Ludowcy poważnie myślą o własnej koalicji i kolejnych transferach.

Zostali posłami na zaledwie cztery miesiące, zastępując posłów, którzy zostali wybrani do Parlamentu Europejskiego, ale ich obecność może w polityce namieszać.

Michał Mazowiecki, syn pierwszego niekomunistycznego premiera Tadeusza Mazowieckiego, podczas ślubowania trzymał w ręku konstytucję. Tę, którą współtworzył jego ojciec. Od razu zaskoczył. Mimo, że w 2015 roku startował z listy Platformy Obywatelskiej, to został posłem klubu PSL-u i Unii Europejskich Demokratów. - (Klub PSL-UED - przyp. red.) reprezentuje to, co kiedyś było w Unii Wolności, Unii Demokratycznej - tłumaczył dziś Michał Mazowiecki. Z tych słów wynika, że decyzja Michała Mazowieckiego to ukłon w stronę ojca, który swego czasu był przewodniczącym i Unii Wolności, i Unii Demokratycznej. Nowy poseł ma jednak także zastrzeżenia do PO.

- Droga pana przewodniczącego Władysława Kosiniaka-Kamysza, to, co sobą reprezentuje, i jakie ma poglądy PSL... No, nie wyobrażałem sobie w chwili obecnej wstąpienia do PO, z której startowałem - przyznaje. Dlaczego nie chce wstąpić do klubu PO? Wolałby "na ten temat nie rozmawiać".

- To jest ujmujące. Z jednej strony (Władysław Teofil; startował w tym roku do PE z list KE jako kandydat PSL, nie wygrał mandatu - przyp. red.) Bartoszewski, syn (Władysława - przyp. red.) Bartoszewskiego, z drugiej strony syn Mazowieckiego - komentuje szef PSL Władysław Kosiniak-Kamysz.

Różnice ideologiczne

Dla Platformy decyzja Michała Mazowieckiego to niemiła niespodzianka. Straciła posła, który zastąpił Ewę Kopacz, obecnie europosłankę.

- Ja do końca tej decyzji nie rozumiem. Bardzo żałuję, że pan Michał Mazowiecki nie zasili klubu PO - mówi poseł PO Marcin Kierwiński. - Wybrał inny klub, ale klub po stronie opozycyjnej, więc nie ma stresu - ocenił poseł PO Sławomir Neumann.

Stres jednak jest, bo PSL dzięki Mazowieckiemu utwierdza się w przekonaniu, że ma sens budowa osobnego od Koalicji Europejskiej politycznego bloku opartego na konserwatywnych wartościach.

Ludowcy wiedzą, że takie obrazki jak udawana msza z ostatniej parady równości w Warszawie zniechęcają nie tylko ich tradycyjny elektorat. Zniechęcają wyborców o bardziej konserwatywnych poglądach.

- To było idiotyczne, tak się zachowują pożyteczni idioci - komentuje "mszę" Sławomir Neumann.

Nawet to odcięcie się Platformy Obywatelskiej od "mszy" na paradzie równości ludowców nie przekonuje. Coraz silniej narasta w nich przekonanie, że będą budować nowy chadecki blok. Decyzje takie jak ta Michała Mazowieckiego utwierdzają w nich przekonanie, że może się udać.

- Jest to zachęta do przyciągania nowych ludzi do PSL-u, także z miast - ocenia Władysław Kosiniak-Kamysz. - To jest zachęta, by projekt Władysława Kosiniaka-Kamysza, projekt Koalicji Polskiej, był rozwijany - komentuje poseł PSL Marek Sawicki, który ponadto uważa, że PO skręca w lewo.

Nowe nabytki?

Ludowcy sondują, czy tacy ludzie jak Bogdan Zdrojewski, Ireneusz Raś czy Marek Biernacki - związani dotąd z Platformą Obywatelską, ale wobec niej krytyczni - nie chcieliby wejść na listy PSL-u.

- Zawsze warto się zastanowić, czy warto się bić o 44 procent, czy warto się bić o 4 procent i walczyć z progiem wyborczym - komentuje taką perspektywę Sławomir Neumann.

PSL decyzję, czy iść samodzielnie, ma podjąć do końca miesiąca. Michał Mazowiecki popiera to, by PSL startował w wyborach samodzielnie. - To jest dzisiaj najbardziej prawdopodobna wersja - przyznaje Jacek Protasiewicz, członek klubu PSL-UED.

Jednak w samym klubie ludowców są zdania podzielone i sporo zwolenników wspólnego startu opozycji. - Wnioskiem do wyciągnięcia z porażki w wyborach europejskich nie jest rozwalanie koalicji, która jest jedyną szansą, by kiedykolwiek sukces odnieść - ocenia Michał Kamiński, członek klubu PSL-UED.

W tej chwili pewne jest tylko to, że trwają intensywne rozmowy. Mają być bardzo krótkie, bo kampania wyborcza do Sejmu i Senatu już się rozpoczęła.

Autor: Katarzyna Kolenda-Zaleska / Źródło: Fakty TVN

Źródło zdjęcia głównego: tvn24

Pozostałe wiadomości

Ten koszmar się nie kończy, dzieci w Gazie umierają z głodu. Zdjęcia w materiale są drastyczne. Bez prądu, bez jedzenia i bez nadziei. Kiedy z samolotów zrucana jest do wody pomoc humanitarna, ludzie toną, kiedy chcą do niej dotrzeć. 

Klęska humanitarna w Gazie. Izrael szykuje się do operacji w Rafah, gdzie jest milion uchodźców

Klęska humanitarna w Gazie. Izrael szykuje się do operacji w Rafah, gdzie jest milion uchodźców

Źródło:
Fakty TVN

Sprawca zabójstwa został zatrzymany po 26 latach. Kiedy miał 22 lata, zabił kolegę z pracy. Tak twierdziła policja i prokuratura, ale nie było świadków, ani odcisków palców. Nie było też możliwości zbadania DNA. Czasy się zmieniły, możliwość już jest. Jakim tropem zatem szli policjanci z archiwum X?

W młodości zabił kolegę. Policjanci z archiwum X zatrzymali go 26 lat później

W młodości zabił kolegę. Policjanci z archiwum X zatrzymali go 26 lat później

Źródło:
Fakty TVN

Pani Wiktoria z Jasła (woj. podkarpackie) przez kilka lat żyła ze złośliwym guzem w piersi. Kobieta bała się operacji i nie konsultowała swojego stanu ze specjalistą, a zmiana stale rosła. Guz utrudniał jaślance codzienne czynności – kobieta nie mogła się schylać, bo przewracała się pod jego ciężarem. Po operacji okazało się, że ważył blisko 10 kilogramów.

Bała się operacji, żyła z guzem piersi większym od głowy

Bała się operacji, żyła z guzem piersi większym od głowy

Źródło:
tvn24.pl

Odwołanie dowódcy Eurokorpusu odbyło się zgodnie z procedurami, a sojusznicy zostali poinformowani - zapewniał na naszej antenie wicepremier i szef resortu obrony, Władysław Kosiniak-Kamysz. W środę po południu Ministerstwo Obrony Narodowej poinformowało o wszczęciu wobec generała Jarosława Gromadzińskiego postępowania kontrolnego przez Służbę Kontrwywiadu Wojskowego (SKW). Generał Gromadziński w trybie natychmiastowym stracił dowodzenie Eurokorpusem i ma wrócić do kraju. On sam w internetowym wpisie zapewnił, że nie ma sobie nic do zarzucenia.

Trzęsienie ziemi po odwołaniu gen. Gromadzińskiego. "Te wątpliwości muszą mieć charakter poważny"

Trzęsienie ziemi po odwołaniu gen. Gromadzińskiego. "Te wątpliwości muszą mieć charakter poważny"

Źródło:
Fakty po Południu TVN24

Nie tylko na sprzęty AGD dla kół gospodyń wiejskich i nie tylko na powiązane siecią zależności fundacje i organizacje. Czy z Funduszu Sprawiedliwości mogła być finansowana także kampania wyborcza Zjednoczonej Prawicy? Posłowie Joński i Szczerba wnioskują do Państwowej Komisji Wyborczej o skontrolowanie wydatków PiS w ostatnich wyborach parlamentarnych. "Agitacja wyborcza poza komitetem wyborczym jest przestępstwem" - przypominają.

Fundusz Sprawiedliwości rozdawał pieniądze, a ziobryści się promowali. Jest wniosek do PKW

Fundusz Sprawiedliwości rozdawał pieniądze, a ziobryści się promowali. Jest wniosek do PKW

Źródło:
Fakty po Południu

Mam wrażenie, że to naprawdę jest dopiero wstęp do grubego wyjaśniania grubych tematów - stwierdził w "Faktach po Faktach" Bartosz Arłukowicz (KO), odnosząc się do działań prokuratury w związku z wydatkowaniem Funduszu Sprawiedliwości. - O tym, czy jest jakaś afera, czy jej nie ma, stwierdza sąd w prawomocnym wyroku - mówił Krzysztof Szczucki (PiS).

Arłukowicz: przestańcie się mazać, chłopaki z PiS-u

Arłukowicz: przestańcie się mazać, chłopaki z PiS-u

Źródło:
TVN24

Chcę ufać, że prezydent rozważa podjęcie sensownej decyzji do ostatniej chwili. Może być jutro, może być dzisiaj, byle byłaby to decyzja słuszna, czyli taka która będzie wiązała się z podpisaniem tej ustawy - powiedziała w "Faktach po Faktach" w TVN24 ministra rodziny, pracy i polityki społecznej Agnieszka Dziemianowicz-Bąk, odnosząc się do noweli ustawy w sprawie dostępności pigułki "dzień po" bez recepty. Prezydencka minister Małgorzata Paprocka przekazała w TOK FM, że Andrzej Duda ogłosi decyzję w piątek.

Oczekiwanie na ruch prezydenta. "Chcę ufać, że rozważa podjęcie sensownej decyzji"

Oczekiwanie na ruch prezydenta. "Chcę ufać, że rozważa podjęcie sensownej decyzji"

Źródło:
TVN24, PAP

Dziś prowadzimy badania i wsłuchujemy się w głos Polaków. Mówią: nie mamy czasu dla rodziny, nie mamy czasu, żeby rodzinę założyć, nie mamy czasu na miłość, przyjaźń, na spacer, na spotkanie ze znajomym - wymieniła w programie "Fakty po Faktach" Agnieszka Dziemianowicz-Bąk, ministra rodziny, pracy i polityki społecznej. Odniosła się w ten sposób do pomysłu skrócenia tygodnia pracy.

"Nie mamy czasu na miłość". Ministra o planach skrócenia tygodnia pracy

"Nie mamy czasu na miłość". Ministra o planach skrócenia tygodnia pracy

Źródło:
tvn24.pl

Gdy myślimy o wyborach w Stanach Zjednoczonych, to przychodzą nam na myśl dwa nazwiska: Joe Bidena i Donalda Trumpa. Jednak chętnych do Białego Domu jest więcej. Wśród nich jest ktoś, czyje nazwisko jest wszystkim dobrze znane. To Robert F. Kennedy Junior. To postać kontrowersyjna. Jest głośnym aktywistą antyszczepionkowym. Pochlebnie wypowiadał się o Trumpie, a Trump o nim. Szans na Biały Dom nie ma, ale za sprawą poglądów i nazwiska jest jedną z głównych postaci tegorocznej kampanii.

Robert F. Kennedy Jr. kandyduje na prezydenta USA. Jego własna rodzina się od niego odcina

Robert F. Kennedy Jr. kandyduje na prezydenta USA. Jego własna rodzina się od niego odcina

Źródło:
Fakty o Świecie TVN24 BiS

Po ataku islamistów na salę koncertową w Moskwie Francja wysyła na ulice więcej żołnierzy i rekrutuje do wojsk specjalnych, bo poważnie obawia się zamachów. Latem Paryż będzie gościł igrzyska olimpijskie. Zwiększona czujność służb ma zapewnić turystom spokój. Podobna sytuacja jest w Niemczech, gdzie odbędzie się piłkarskie Euro 2024. Szeroką akcję antyterrorystyczną przeprowadziła w ostatnich dniach Turcja.

Europa obawia się ataku tzw. Państwa Islamskiego. Czekają nas igrzyska olimpijskie i Euro 2024

Europa obawia się ataku tzw. Państwa Islamskiego. Czekają nas igrzyska olimpijskie i Euro 2024

Źródło:
Fakty o Świecie TVN24