Razem czy osobno? Kto zna odpowiedź, ten wygra. Przed jesiennymi wyborami wszystko jest możliwe, skoro Pawła Kukiza kusi nawet sam prezes Jarosław Kaczyński. Z kolei lider Wiosny spotkał się w poniedziałek z Włodzimierzem Czarzastym i Adrianem Zandbergiem.
W poniedziałek lider Wiosny najpierw spotkał się z Adrianem Zandbergiem, potem z Włodzimierzem Czarzastym. Temat: z kim pójść do jesiennych wyborów.
- Starzy przyjaciele się spotykają, to chyba jest dobra nowina, więc to było bardzo dobre, konstruktywne spotkanie - mówił Robert Biedroń po spotkaniu z Włodzimierzem Czarzastym.
Ale szef SLD na razie do wyborów chce iść z Grzegorzem Schetyną, a szef Platformy Obywatelskiej, pytany o przyłączenie się do szerokiej koalicji Roberta Biedronia, mówi, że niczego nie przesądza. Schetyna nie tylko nie powiedział "nie", ale ostrzegł też wszystkie mniejsze partie.
- Pamiętajcie, że jest system d'Hondta, który premiuje tylko największych i tylko zwycięzców, więc naprawdę trzeba wygrać te wybory, to są wybory o wszystko - apelował w sobotę Grzegorz Schetyna z PO.
Robert Biedroń tłumaczy, że w tej chwili chce tworzyć koalicję progresywną, ale zapewnia też, że w przypadku niemożności dogadania, będzie odpowiedzialnym politykiem, i że "wszystkie karty są na stole".
Na przywołanym przez lidera Wiosny stole leży jeden z najpoważniejszych i zarazem najtrudniejszych do realizacji scenariuszy, czyli wszystkie partie opozycyjne, które w eurowyborach przekroczyły próg, o miejsca w parlamencie miałyby walczyć ze wspólnej listy.
- Tu chyba na starcie jest trudno o porozumienie - uważa Władysław Kosiniak-Kamysz z PSL.
Na drodze Wiosny do Koalicji może stanąć konserwatywna część Platformy i szef ludowców. - Inaczej postrzegamy właśnie te sprawy wartości, tradycji, religii, też roli państwa w wielu kwestiach. Nie widzę możliwości na współpracę - tłumaczy Kosiniak-Kamysz.
Inaczej widzi to szefowa Nowoczesnej. - Jest objawem takiej złej woli, jeżeli ktoś stawia warunki. Ja mam wrażenie, że zarówno szef Wiosny, jak i szef PSL, trochę się droczą i na końcu będziemy mieli szeroką koalicję - przekonuje Katarzyna Lubnauer.
Kukiz w koalicji z PiS-em?
Na razie jednak ludowcy do żadnej koalicji nie wchodzą i rozmawiają z Paweł Kukizem, a on z kolei z prezesem Jarosławem Kaczyńskim.
W programie "Kawa na ławę" w TVN24 lider Kukiz'15 zdradził nie tylko fakt spotkania z prezesem PiS-u, ale i treść oferty, jaką usłyszał.
- Ostatnio rozmawiałem, ze trzy dni temu, z panem prezesem - przyznał w niedzielę Paweł Kukiz dodając, że ze strony Jarosława Kaczyńskiego padła propozycja wspólnych list.
- Łatwiej jest porozmawiać o miejscach na listach z ugrupowaniami i jakiś tam innych ewentualnych profitach, a trudniej jest porozmawiać na temat zgody, co do konkretnych punktów programowych - ocenia całą sprawę Agnieszka Ścigaj z Kukiz'15.
- Posłowie i kandydaci Kukiz'15, jeżeli dojdzie do takiego porozumienia, będą realnym wzmocnieniem na naszych listach - przekonuje Jarosław Gowin, wicepremier i minister nauki i szkolnictwa wyższego.
Mało jednak prawdopodobne, by do takiego porozumienia doszło. Bardziej realny jest scenariusz, w którym na listach PiS-u znalazłoby się kilku polityków Kukiz'15.
Autor: Arleta Zalewska / Źródło: Fakty TVN
Źródło zdjęcia głównego: tvn24