"Kazali nam wynosić się do Polski. Zagrozili, że gdy jeszcze raz nas zobaczą, to nas zabiją"

06.11.2021 | "Kazali nam wynosić się do Polski. Zagrozili, że gdy jeszcze raz nas zobaczą, to nas zabiją"
06.11.2021 | "Kazali nam wynosić się do Polski. Zagrozili, że gdy jeszcze raz nas zobaczą, to nas zabiją"
Andrzej Zaucha | Fakty TVN
06.11.2021 | "Kazali nam wynosić się do Polski. Zagrozili, że gdy jeszcze raz nas zobaczą, to nas zabiją"Andrzej Zaucha | Fakty TVN

Grupa Kurdów z północnego Iraku od kilkunastu dni próbuje wyrwać się z pułapki na pograniczu. W tej grupie są przemarznięte dzieci. Jak mówią ich rodzice, białoruskie służby już nie zachęcają do przekraczania granicy, ale zmuszają, straszą, a nawet biją. Na pomoc grupie migrantów ruszyli mieszkańcy pogranicza.

Dwoje maluchów otulonych wilgotnym śpiworem i wyczerpana matka, drżąca z zimna - to obraz grupy Kurdów z północnego Iraku w środku lasu pod Hajnówką. Chłopiec ma pięć lat, dziewczynka trzy. Od kilkunastu dni próbują wyrwać się z pułapki na pograniczu.

- Nawet gdy nie byliśmy w stanie iść - byliśmy zmęczeni - białoruska policja przecinała dla nas druty na granicy i mówiła: "macie iść". Strzelali nam nad głowami - opowiada Dana, migrant z Iraku.

Z Polski za każdym razem ich wyrzucano. Migranci byli już tak zdesperowani, a dzieci tak bardzo wyczerpane, że chcieli wracać przez Mińsk do Iraku. Okazało się, że to niemożliwe.

- Policja białoruska na moich oczach i na oczach moich dzieci ciężko pobiła mojego męża. Kazali nam wynosić się do Polski. Zagrozili, że gdy jeszcze raz nas zobaczą, to nas zabiją - wyznaje Rewan, migrantka z Iraku.

Migranci uznali, że mają większe szanse po polskiej stronie granicy. W drodze, już w Polsce, stanęli nad rzeką, którą przeszli po szyje w wodzie. Ojciec przenosił dzieci nad głową i ciężko zachorował. Mężczyzna trafił do szpitala w Polsce, a wojsko rozdzieliło go z żoną i dziećmi

- Kiedy byłem w szpitalu policja zabrała moją żonę oraz dzieci i przepchnęła na białoruską stronę - opowiada Dana.

Policja miała to zrobić tak bardzo brutalnie, że migrantom drżał głos, gdy o tym opowiadali dziennikarzowi "Faktów" TVN.

- To polska policja wyrzucała nas na Białoruś, ale nie chcieliśmy tego zrobić, nie mogliśmy, bo białoruska policja nas ciężko pobiła i wyrzucała nas z powrotem - wyznaje Rewan.

Małżeństwo znów razem

Rewan błagała Polaków i Białorusinów o pomoc, bo została sama z dziećmi, ale nikt nie chciał jej pomóc. Na szczęście małżeństwo z dziećmi po dwóch dniach odnalazło się w puszczy. Teraz w lesie - już poza strefą stanu wyjątkowego - pomogli im mieszkańcy jednej z pobliskich miejscowości.

- Ta rodzina jest po ogromnej traumie, przeżyli bardzo brutalny push-back. Chcemy im pomóc w jakikolwiek sposób - zaznacza prawnik Kamil Syller, mieszkaniec pogranicza. Jednak herbata, jedzenie i doraźny opatrunek to wszystko, co można zrobić. Obowiązująca od zeszłego tygodnia ustawa przewiduje, że każdy, kto nielegalnie przekroczy granicę, będzie przez nią wyrzucony z powrotem - nawet jeśli chce ochrony międzynarodowej.

- W tej chwili to, co robimy, to jest kompletowanie danych tych ludzi przed przyszłymi postępowaniami przed Europejskim Trybunałem Praw Człowieka. Droga prawna w tej chwili jest dla nich zamknięta po prostu - wyjaśnia Kamil Syller.

Autor: Andrzej Zaucha / Źródło: Fakty TVN

Źródło zdjęcia głównego: Fakty TVN

Pozostałe wiadomości

Policjant rzucił się na pomoc tonącej w Wiśle dziewczynie. Zadziałał natychmiast i dużo ryzykował, ale zrobił to w najrozsądniejszy możliwie sposób.

Skoczył do Wisły, by ratować nastolatkę. Niezwykła akcja policjanta

Skoczył do Wisły, by ratować nastolatkę. Niezwykła akcja policjanta

Źródło:
Fakty TVN

Ukraińcy potrafią zadać dotkliwe straty rosyjskiej armii, ale kluczowe wydarzenia dla przebiegu wojny rozgrywają się teraz w Waszyngtonie. Kongres po raz kolejny ma głosować nad pakietem pomocy dla Kijowa. Jeśli będzie na nie, to - według szefa CIA - Ukraina może nie być w stanie dalej walczyć.

USA decydują o pomocy dla Ukrainy. Szef CIA przestrzega przed konsekwencjami braku wsparcia

USA decydują o pomocy dla Ukrainy. Szef CIA przestrzega przed konsekwencjami braku wsparcia

Źródło:
Fakty TVN

Wybudzanie ze śpiączki to długi i trudny proces, ale potrafi dać radość. Ta radość to na przykład lekkie mrugnięcie okiem, to ruch głowy albo wyprostowana noga. Chodzenie, albo jazda na nartach, to już pełnia szczęścia, ale takie szczęście po wybudzeniu ze śpiączki też się zdarza.

Wybudzanie ze śpiączki to długi i trudny proces. "Cieszy nas każde mrugniecie, każde wyprostowanie nóżki"

Wybudzanie ze śpiączki to długi i trudny proces. "Cieszy nas każde mrugniecie, każde wyprostowanie nóżki"

Źródło:
Fakty TVN

Gruzja na politycznym rozdrożu: czy będzie kontynuacja kursu integracji z Europą czy raczej zwrot w kierunku rosyjskich standardów? Rząd w Tbilisi forsuje ustawę o tak zwanych agentach zagranicznych. To kopia rosyjskich przepisów, których celem jest stłamszenie głosu społeczeństwa obywatelskiego. Gruzini manifestują swój sprzeciw, masowo wychodząc na ulice.

Gruzini masowo protestują przeciwko "rosyjskiej ustawie". "Nie chcemy, żeby w naszym kraju było takie prawo"

Gruzini masowo protestują przeciwko "rosyjskiej ustawie". "Nie chcemy, żeby w naszym kraju było takie prawo"

Źródło:
Fakty po Południu TVN24

Donald Trump chce się odegrać na Wołodymyrze Zełenskim. Przed wyborami, które przegrał z Joe Bidenem, on dzwonił nawet do Zełenskiego i go trochę szantażował - mówił w "Faktach po Faktach" europoseł Włodzimierz Cimoszewicz, były premier, były szef MSZ i były minister sprawiedliwości. Odniósł się także do ostatniego spotkania Andrzeja Dudy z Trumpem w Nowym Jorku.

Włodzimierz Cimoszewicz: Trump chce się odegrać na Zełenskim

Włodzimierz Cimoszewicz: Trump chce się odegrać na Zełenskim

Źródło:
TVN24

"Showmen" to tytuł biografii Wołodymyra Zełenskiego, która była pisana w ciągu pierwszego roku rosyjskiej inwazji na Ukrainę. Jej autorem jest Simon Shuster - dziennikarz "Time" o ukraińskich i rosyjskich korzeniach, który dorastał jednak w Stanach Zjednoczonych. Shuster postacią Zełenskiego zainteresował się jeszcze zanim ten rozpoczął karierę polityczną. Gdy został prezydentem i zaczęła się inwazja, towarzyszył Zełenskiemu i w schronie w Kijowie i w czasie wyjazdów na front. Shuster przeprowadził też rozmowy z osobami z najbliższego kręgu Zełenskiego. O tym, jak Zełenski z celebryty i komika stał się mężem stanu opowiedział "Faktom o Świecie" TVN24 BiS.

Autor biografii prezydenta Ukrainy: Zełenski stał się przywódcą czasów wojny w stylu Churchilla

Autor biografii prezydenta Ukrainy: Zełenski stał się przywódcą czasów wojny w stylu Churchilla

Źródło:
Fakty o Świecie TVN24

30 lat temu powstała najbardziej popularna choreografia twista w historii światowego kina. Chodzi o taniec Umy Turman z Johnem Travoltą i kultową scenę z filmu "Pulp Fiction". Jedną z wielu kultowych. Bo film Quentina Tarantino stał się hitem nie tylko na miarę Hollywood i statuetki Oscara. Zaburzona chronologia fabuły, charakterystyczne dla Tarantino przeplatanie humoru i grozy, uwiodły publiczność na całym świecie. Ten film zmienił kino i zmienił życie aktorów, odtwórców głównych ról, którzy po trzech dekadach od premiery spotkali się, by powspominać dawne czasy na planie.

30 lat od premiery "Pulp Fiction". "To film ponadczasowy. Klasyk"

30 lat od premiery "Pulp Fiction". "To film ponadczasowy. Klasyk"

Źródło:
Fakty o Świecie TVN24 BiS