Kardiolodzy biją na alarm. "Obawiamy się najgorszego"

20.04.2020 | Kardiolodzy biją na alarm. "Obawiamy się najgorszego"
20.04.2020 | Kardiolodzy biją na alarm. "Obawiamy się najgorszego"
Katarzyna Górniak | Fakty TVN
20.04.2020 | Kardiolodzy biją na alarm. "Obawiamy się najgorszego"Katarzyna Górniak | Fakty TVN

Dziennie umiera w Polsce około 1000 osób, ale nie z powodu pandemii. Na ogół przyczyną jest rak i choroby serca. Przed pandemią zmartwieniem były kolejki do lekarzy i czekanie na zabiegi. Teraz zabiegi są przekładane, ale w końcu muszą się odbyć. Lekarze alarmują - potrzebny jest plan na czas po pandemii.

NFZ prowadzi całodobową infolinię (800 190 590) udzielającą informacji o postępowaniu w sytuacji podejrzenia zakażenia koronawirusem.

Koronawirus SARS-CoV-2: objawy, statystyki, jak rozprzestrzenia się epidemia - czytaj raport specjalny tvn24.pl

Michał Adamski ma ostrą niewydolność serca. Potrzebuje przeszczepu. Zanim znajdzie się dawca, w miarę normalne życie miało umożliwić mu wszczepienie specjalnej pompy.

- Powiem szczerze, dość mocno byłem załamany - mówi pan Michał.

W marcu miał być już po operacji. Z powodu pandemii przekładano ją już kilkukrotnie. Pan Michał nie wychodzi z domu, bo nie ma siły chodzić po schodach, a przecież koronawirus nie sprawił, że ludzie nie chorują już na nic innego.

Pandemia nie zmienia statystyk. W Polsce główną przyczyną śmierci wciąż są choroby nowotworowe i sercowo-naczyniowe. Rocznie to czterysta tysięcy zgonów. Dziennie - około tysiąca.

- Zawał zabija szybciej niż wirus. Zabija skuteczniej niż wirus - mówi profesor Krzysztof Reczuch, kierownik Kliniki Chorób Serca Uniwersyteckiego Szpitala Klinicznego we Wrocławiu.

Dlatego kardiolodzy nie koronawirusa obawiają się najbardziej.

- Obawiamy się najgorszego. Mianowicie, dramatycznego wzrostu liczby zgonów i kłopotów, powikłań związanych z chorobami układu krążenia - tłumaczy profesor Piotr Ponikowski, kierownik Centrum Chorób Serca Uniwersyteckiego Szpitala Klinicznego we Wrocławiu.

Lekarze apelują do pacjentów

Przełożone zabiegi planowe to jeden problem. Pacjentów z chorobami przewlekłymi prosi się, by jeszcze trochę wytrzymali. Drugim problemem jest jednak to, że w sytuacji bezpośredniego zagrożenia życia po pomoc nie zgłaszają się sami pacjenci.

- Z przerażeniem obserwujemy, że "zniknęły" gdzieś zawały - mówi profesor Krzysztof Reczuch.

Przed pandemią na oddziały kardiologiczne trafiali pacjenci, którzy po karetkę dzwonili, gdy tylko poczuli ukłucie w klatce piersiowej. Teraz do szpitala przywożeni są po zatrzymaniu krążenia, gdy szanse na ich uratowanie drastycznie maleją.

- Poczekam, przeczekam, może minie, wezmę coś, może mi pomoże - opisuje zachowanie pacjentów profesor Piotr Ponikowski. - Nie pomoże. Będzie jeszcze gorzej - podkreśla.

Choć lekarze zapewniają, że karetka przyjedzie, a szpital przyjmie, strach chorych okazuje się silniejszy.

- Boją się choroby, która zabija 20 razy rzadziej niż choroby układu krążenia - alarmuje profesor Krzysztof Reczuch.

Przychodnie z poradami na telefon czy trudności z wykonaniem badań nie ułatwiają w czasie pandemii także wykrywania nowotworów. Pytanie - co po pandemii?

- Będziemy mieli do czynienia z efektem spiętrzenia oczekujących na badania, spiętrzenia oczekujących na zabiegi - ocenia profesor Cezary Szczylik, ordynator Oddziału Onkologii Europejskiego Centrum Zdrowia w Otwocku.

Autor: Katarzyna Górniak / Źródło: Fakty TVN

Źródło zdjęcia głównego: tvn24

Pozostałe wiadomości

W Polsce jest około 400 dzieci, które cierpią na dystrofię mięśniową Duchenne'a. Niedawno pojawił się nowy amerykański lek, który wreszcie daje jakąś nadzieję, ale terapia kosztuje kilkanaście milionów złotych. Internetowe zbiórki czynią cuda, ale przecież nie zawsze się udają. W tym tygodniu ratunku dla swoich dzieci rodzice szukali w Sejmie.

Rodzice dzieci z dystrofią mięśniową Duchenne’a szukali ratunku w Sejmie

Rodzice dzieci z dystrofią mięśniową Duchenne’a szukali ratunku w Sejmie

Źródło:
Fakty TVN

Ostatnie dni kampanii wyborczej zdominowały sprzeczne wersje kandydata Karola Nawrockiego i jego sztabu w sprawie jego mieszkań. Kandydat PiS na prezydenta najpierw powiedział, że ma tylko jedno mieszkanie. Dziennikarze to sprawdzili - i tak wybuchła afera związana z mieszkaniem w Gdańsku, które Karol Nawrocki w niejasny sposób przejął od starszego, schorowanego mężczyzny. Teraz dziennikarze Interii dotarli do umowy, w której Karol Nawrocki zobowiązał się opiekować panem Jerzym. Wiadomo, że tego nie robił.

Karol Nawrocki nie dotrzymał umowy z panem Jerzym. Na każde kłamstwo są dowody

Karol Nawrocki nie dotrzymał umowy z panem Jerzym. Na każde kłamstwo są dowody

Źródło:
Fakty TVN

Eksperymenty rodem z polskich szkół zostaną wykonane przez polskiego astronautę na orbicie, w Międzynarodowej Stacji Kosmicznej. Nauka sięga gwiazd - to wiemy od dawna - ale tym razem to pomysły polskich uczniów okazują się nieziemskie.

Pomysły polskich uczniów polecą w kosmos wraz z polskim astronautą Sławoszem Uznańskim-Wiśniewskim

Pomysły polskich uczniów polecą w kosmos wraz z polskim astronautą Sławoszem Uznańskim-Wiśniewskim

Źródło:
Fakty TVN

Kosmos 482, czyli radziecka jeszcze sonda kosmiczna, która według wstępnych prognoz miała wejść w atmosferę nad terytorium Polski, ostatecznie ominęła nasz kraj. Rosjanie poinformowali, że jej części spadły do Oceanu Indyjskiego.

Radziecka sonda kosmiczna Kosmos 482 ostatecznie ominęła nasz kraj i spadła do Oceanu Indyjskiego

Radziecka sonda kosmiczna Kosmos 482 ostatecznie ominęła nasz kraj i spadła do Oceanu Indyjskiego

Źródło:
Fakty po Południu TVN24

Ta zbrodnia była szokiem, a teraz szokujące jest wszystko, czego się dowiadujemy o zabójstwie na Uniwersytecie Warszawskim. Napastnik, 22-letni Mieszko, student wydziału prawa, został aresztowany przez sąd na trzy miesiące. Ma przejść badania stanu psychicznego. Pani Małgorzata, portierka, była przypadkową ofiarą.

"Była taką osobą, która bardzo się troszczy o rodzinę". Jest zbiórka na rzecz rodziny pani Małgorzaty, zabitej na UW

"Była taką osobą, która bardzo się troszczy o rodzinę". Jest zbiórka na rzecz rodziny pani Małgorzaty, zabitej na UW

Źródło:
Fakty TVN

Gdy zaczynało się konklawe, niewielu wymieniało kardynała Roberta Prevosta w gronie faworytów na papieża. Nawet teraz publicyści zajmujący się tematyką kościelną mówią wprost, że "przeciętny Amerykanin nigdy w życiu nie słyszał nazwiska Prevost". Jednocześnie media w Stanach Zjednoczonych przywołują słowa jego brata. Twierdzi on, że gdy Robert był kilkuletnim dzieckiem, jedna z sąsiadek powiedziała o nim, że zostanie on pierwszym amerykańskim papieżem. Brat zresztą czuł podobnie.

"W dzieciństwie bawiliśmy się w mszę". Leon XIV już jako dziecko usłyszał, że będzie papieżem

"W dzieciństwie bawiliśmy się w mszę". Leon XIV już jako dziecko usłyszał, że będzie papieżem

Źródło:
Fakty o Świecie TVN24 BiS

W piątek w Nancy przywódcy Polski i Francji podpiszą traktat o wzmocnionej przyjaźni i współpracy. Premier Donald Tusk nazwał to "historycznym momentem", jeśli chodzi o zwiększenie bezpieczeństwa naszego kraju. - Biorąc pod uwagę możliwości Francji w niektórych aspektach obronnych, to jest to rzeczywiście z naszego punktu widzenia game changer bardzo oczekiwany i pozytywny - mówił premier Tusk. 

Polska podpisze z Francją ważny traktat. Donald Tusk: to game changer w aspektach obronnych

Polska podpisze z Francją ważny traktat. Donald Tusk: to game changer w aspektach obronnych

Źródło:
Fakty o Świecie TVN24 BiS