Dzieci z Michałowa na nagraniu z granicy polsko-białoruskiej? "To są twarze nie do zapomnienia"

11.10.2021 | Dzieci z Michałowa na nagraniu z granicy polsko-białoruskiej. "To są twarze nie do zapomnienia"
11.10.2021 | Dzieci z Michałowa na nagraniu z granicy polsko-białoruskiej. "To są twarze nie do zapomnienia"
Paweł Płuska | Fakty TVN
11.10.2021 | Dzieci z Michałowa na nagraniu z granicy polsko-białoruskiej. "To są twarze nie do zapomnienia"Paweł Płuska | Fakty TVN

"Gdzie są dzieci?" - to pytanie, które od dwóch tygodni w Polsce budzi ogromne emocje. Chodzi o dzieci migrantów, które trafiły do placówki pograniczników w Michałowie, a potem miały zostać przez polską Straż Graniczną zawrócone do linii granicy. "Fakty" TVN dotarły do nagrania, na którym najprawdopodobniej widać dzieci z Michałowa wśród grupy migrantów po białoruskiej stronie granicy.

Od dwóch tygodni wciąż pada pytanie o los dzieci migrantów, które trafiły do Michałowa, a potem miały zostać przez polską Straż Graniczną zawrócone do linii granicy.

Na pytania dziennikarzy o to, gdzie trafiły dzieci migrantów przebywające wcześniej w ośrodku Straży Granicznej w Michałowie, odpowiadał 7 października na konferencji prasowej wicepremier do spraw bezpieczeństwa i prezes PiS Jarosław Kaczyński. - Zostały po prostu wraz ze swoimi rodzicami w jakimś bezpiecznym miejscu przetransportowane z powrotem do Białorusi. Z całą pewnością nic im z tego powodu nie zagraża - mówił Kaczyński.

Jednak na nagraniu, które w sobotę grupa jazydów, Kurdów i Irakijczyków koczujących na białorusko-polskiej granicy przekazała do opublikowania w sieci, najprawdopodobniej widać dzieci migrantów z Michałowa. Wystarczy porównać charakterystyczne elementy ubioru: czapki, kurtki i przyjrzeć się lepiej twarzom.

- Rozpoznaję co najmniej trzy dziewczynki, które są na tym filmie i widziałam je w Michałowie. To są twarze nie do zapomnienia - mówi Maria Poszytek, prawniczka z Grupy Granica.

Dzieci więc - sądząc po nagraniu - wciąż są lub jeszcze kilka dni temu były na granicy i koczowały na gołej ziemi. W poniedziałek nad ranem w obszarze granicy polsko-białoruskiej temperatura sięgała minus pięciu stopni Celsjusza. A przecież - jak podkreślali politycy PiS - dzieci miały być bezpieczne.

- Przypuszczam, że dzieci są na Białorusi bezpieczne - pod czułą opieką pana Alaksandra Łukaszenki, który je tam zaprosił - mówił 4 października eurodeputowany PiS Kosma Złotowski.

Działania Łukaszenki

Zarówno eksperci, jaki i politycy są zgodni co do tego, że za kryzys na granicy jest w pełni odpowiedzialny reżim Łukaszenki. To Łukaszenka miał zorganizować transport ludzi na masową skalę i czerpać z tego konkretne korzyści, co przekłada się na destabilizację polskiej granicy.

Z informacji przekazanych przez Straż Graniczną wynika, że w nocy z niedzieli na poniedziałek udaremniono dwie próby siłowego przekroczenia granicy polsko-białoruskiej.

- Na patrole funkcjonariuszy żołnierzy nacierają grupy nielegalnych imigrantów. Jedna z tych grup liczyła 90 osób, a druga - 130 osób - przekazała ppor. Anna Michalska, rzeczniczka Straży Granicznej.

Migranci są przepychani ze strony białoruskiej przez zasieki i rzekę. Jeśli uda im się przejść, to koczują w lasach i na polach kukurydzy.

- Najbardziej się boję tego, że jak zacznie się koszenie kukurydzy, to tam znajdzie się wiele osób, które straciły życie - mówi Maria Bożena Ancipiuk, przewodnicząca Rady Miejskiej w Michałowie.

Michałowo organizuje pomoc i poranne patrole, by ratować ludzi przed wyziębieniem i śmiercią tak, jak w przypadku trójki Syryjczyków odnalezionych w niedzielę w przydrożnym rowie.

- Leżeli przykryci tylko ubraniami, jednym kocem. Dziewczynka - ta Syryjka - leżała między nimi, to ciepło, które jeszcze mieli starali się oddać temu dziecku - opowiada Iwo Łoś z Grupy Granica.

Cała trójka migrantów trafiła do szpitala w Hajnówce - dziecko i mężczyzna są w stanie dobrym.

- Opiekunka znajduje się w oddziale w stanie ciężkim, w chwili obecnej jest poddana intensywnej farmakoterapii - przekazał Piotr Pienzin, koordynator Szpitalnego Oddziału Ratunkowego w Hajnówce.

Straż Graniczna w niedzielę zanotowała ponad 500 prób nielegalnego przekroczenia granicy polsko-białoruskiej.

Autor: Paweł Płuska / Źródło: Fakty TVN

Pozostałe wiadomości

Być może ta afera nigdy nie ujrzałaby światła dziennego, gdyby nie hakerzy z grupy Dragon Sector. Pomogli bezradnym przewoźnikom i firmie serwisującej pociągi Impuls, produkowane przez Newag. W ich oprogramowaniu były blokady - po to, żeby pociągi ulegały awarii, ale tylko w określonych miejscach. Przedstawiciele Newagu nie przyznają się do sabotażu, sugerują, że to hakerzy są winni.

Pociągi Newag Impuls nie chciały ruszyć. Hakerzy wskazują na producenta, a producent na hakerów

Pociągi Newag Impuls nie chciały ruszyć. Hakerzy wskazują na producenta, a producent na hakerów

Źródło:
Fakty TVN

9 czerwca odbędą się w Polsce kolejne wybory - tym razem do Parlamentu Europejskiego. Na czołowe miejsca na listach wybijają się politycy, którzy jeszcze w październiku z sukcesem startowali do Sejmu i Senatu, a dziś chcą zamienić mandat.

Na wciąż nieoficjalnych listach w wyborach do PE robi się tłok. "Z drugiej strony chcemy wystawić uczciwych"

Na wciąż nieoficjalnych listach w wyborach do PE robi się tłok. "Z drugiej strony chcemy wystawić uczciwych"

Źródło:
Fakty TVN

Wyborcy z Trójmiasta postawili na kobiety. Do Gdańska i Sopotu dołączyła Gdynia - miastem będzie rządzić pani prezydent, Aleksandra Kosiorek. W Zielonej Górze z kolei kończy się pewna epoka, w Radomiu bez zmian, a Jastrzębie Zdrój przejmuje Prawo i Sprawiedliwość. 

Samorządowe rozstrzygnięcia w polskich miastach

Samorządowe rozstrzygnięcia w polskich miastach

Źródło:
Fakty po Południu TVN24

Amerykańska pomoc dla Ukrainy będzie zbawieniem. Oby nadeszła na czas - powiedział w TVN24 generał profesor Bogusław Pacek. Były ambasador Andrzej Byrt mówił z kolei o brytyjskim pakiecie pomocowym, który "jest bardzo znaczący". Stwierdził też, że całe NATO "powinno przestawić swoje przemysły zbrojeniowe".

Ukraińcy "gonią resztkami sił", ale "dostaną to, co jest w tej chwili tlenem"

Ukraińcy "gonią resztkami sił", ale "dostaną to, co jest w tej chwili tlenem"

Źródło:
TVN24

Publiczna dyskusja w sprawie broni jądrowej w Polsce prowadzona przez prezydenta, delikatnie mówiąc, nie służy naszemu bezpieczeństwu - ocenił w "Faktach po Faktach" szef Kancelarii Prezesa Rady Ministrów Jan Grabiec. Jak dodał, "może lepiej byłoby spotykać się przed takimi deklaracjami niż po".

Szef KPRM o słowach prezydenta: lepiej byłoby spotykać się przed takimi deklaracjami niż po nich

Szef KPRM o słowach prezydenta: lepiej byłoby spotykać się przed takimi deklaracjami niż po nich

Źródło:
TVN24

Brytyjczycy od samego początku rosyjskiej napaści mocno wspierali Ukrainę - sprzętem, szkoleniami i pieniędzmi. Skąd wzięło się to brytyjskie zaangażowanie? W skrócie: Londyn nie tylko docenia zagrożenie, w którym jest Ukraina, ale sam od lat doświadcza brutalności Kremla na swój sposób.

Brytyjczycy bez wahania wspierają Ukrainę. Sami też doświadczyli agresji putinowskiego reżimu

Brytyjczycy bez wahania wspierają Ukrainę. Sami też doświadczyli agresji putinowskiego reżimu

Źródło:
Fakty o Świecie TVN24 BiS

Rosja kolejny raz próbuje wpływać na kampanię wyborczą. Tym razem na celowniku Kremla są czerwcowe wybory do europarlamentu. O hakerskich atakach i fałszywych stronach internetowych alarmują władze Francji, Belgii i Czech. Liderzy tych dwóch ostatnich państw zaapelowali do Komisji Europejskiej o przyjęcie dodatkowych sankcji na Rosję za próby wywarcia wpływu na kampanię wyborczą do Parlamentu Europejskiego. 

Rosja próbuje ingerować w wybory do Parlamentu Europejskiego. "Jesteśmy miażdżeni propagandą"

Rosja próbuje ingerować w wybory do Parlamentu Europejskiego. "Jesteśmy miażdżeni propagandą"

Źródło:
Fakty o Świecie TVN24 BiS

Donald Trump w zaciętej walce o prezydenturę intensywnie zabiega o młodszych wyborców. I trzeba przyznać, że odnosi tu coraz większe sukcesy. O ile w wyborach 2020 roku spośród wyborców przed 30. rokiem życia na Joe Bidena zagłosowało prawie 60 procent, a na Trumpa - 35 procent, to teraz - według sondażu Ipsos - te proporcje wynoszą zaledwie 29 do 26 dla Bidena. Reszta nie popiera żadnego kandydata. Co więcej, rośnie liczba młodych wyborców, którzy stanowczo deklarują się jako republikanie. Czym przyciąga ich Trump?

Donald Trump przyciąga coraz większą liczbę młodych wyborców. "Ludzie są żądni nowej tożsamości narodowej"

Donald Trump przyciąga coraz większą liczbę młodych wyborców. "Ludzie są żądni nowej tożsamości narodowej"

Źródło:
Fakty o Świecie TVN24 BiS