"Zatrzymaliśmy 18 osób, 12 z nich to dzieci. Ja nie mam sumienia tych ludzi wywieźć później na granicę i ich wyrzucić"

30.09.2021 | "Zatrzymaliśmy 18 osób, 12 z nich to dzieci. Ja nie mam sumienia tych ludzi wywieźć później na granicę i ich wyrzucić"
30.09.2021 | "Zatrzymaliśmy 18 osób, 12 z nich to dzieci. Ja nie mam sumienia tych ludzi wywieźć później na granicę i ich wyrzucić"
Katarzyna Górniak | Fakty TVN
30.09.2021 | "Zatrzymaliśmy 18 osób, 12 z nich to dzieci. Ja nie mam sumienia tych ludzi wywieźć później na granicę i ich wyrzucić"Katarzyna Górniak | Fakty TVN

Zdjęcia grupy migrantów z dziećmi w placówce Straży Granicznej w Michałowie, które zostały wykonane w poniedziałek, obiegły media. Grupa ta została zawrócona do granicy, jak przekazała Straż Graniczna. Losem dzieci przejęli się radni Michałowa. - Zatrzymaliśmy osiemnaście osób, dwanaścioro z nich to dzieci. Ja nie mam sumienia tych ludzi wywieźć później na granicę i ich wyrzucić. To są naprawdę ciężkie sytuacje. To w ogóle przerosło moje wyobrażenia - powiedział radnym mjr Piotr Dederko, zastępca komendanta Straży Granicznej w Michałowie.

Radni Rady Miejskiej w Michałowie upomnieli się o dzieci irackich migrantów. Ostatni raz widziane były w poniedziałek przed budynkiem Straży Granicznej w Michałowie, jednak zostały z tamtego miejsca zabrane.

Radni na posiedzeniu zapytali wprost przedstawiciela Straży Granicznej, czy dzieci zostały wywiezione na granicę. - Osoby, które zostały w poniedziałek zatrzymane, nie spełniały przesłanek formalnych do tego, żeby pozostać na terytorium Polski i zostały z tego terytorium zawrócone - odpowiedział mjr Piotr Dederko, zastępca komendanta Straży Granicznej w Michałowie.

Takie sytuacje są nagminne, jak twierdzą organizacje pozarządowe. Amnesty International przeanalizowała nagrania i zdjęcia satelitarne, by ustalić, co stało się w sierpniu z grupą afgańskich migrantów, którzy koczowali obok Usnarza Górnego. Wśród nich znajdowały się cztery kobiety i piętnastoletnia dziewczyna.

- Zostali przeniesieni na stronę białoruską, więc doszło, w naszej ocenie, do tak zwanego push backu, czyli nielegalnego wypchania tych ludzi z Polski po to, aby nie udzielić im ochrony międzynarodowej - powiedziała Aleksandra Fertlińska z Amnesty International Polska.

Radni Michałowa zachęcają mieszkańców, by potrzebującym dać jeść i pić. Szykują też dla migrantów schronienie. - Miejsce, gdzie ewentualnie ci ludzie będą mogli się schronić, napić się ciepłej herbaty, otulić kocem - wyjaśnił Konrad Sikora, zastępca burmistrza Michałowa.

- Uważam, że każdy jest człowiekiem i jakaś godność powinna istnieć - powiedział Bogusław Ostaszewski, radny Michałowa. - Żeby nie krzywdzić dzieci i kobiet, bo myślę, że to nie są terroryści - oceniła Maria Bożena Ancipiuk, przewodnicząca Rady Miejskiej Michałowa.

"Zatrzymaliśmy osiemnaście osób, dwanaścioro z nich to dzieci'

Przedstawiciel michałowskiej Straży Granicznej przyznał, że migranci nie są niebezpieczni i że dzieci jest o wiele więcej.

- Zatrzymaliśmy osiemnaście osób, dwanaścioro z nich to dzieci. Ja nie mam sumienia tych ludzi wywieźć później na granicę i ich wyrzucić. To są naprawdę ciężkie sytuacje. To w ogóle przerosło moje wyobrażenia - powiedział radnym mjr Piotr Dederko, zastępca komendanta Straży Granicznej w Michałowie.

Od sierpnia do szpitala w Sokółce trafiło dziewiętnaścioro dzieci migrantów. Dzieci chorych i wyziębionych. Lekarze stwierdzili u nich zapalenie płuc i hipotermię. - Tylko czekać, kiedy znajdzie się jakieś zwłoki. Wystawianie na granicę, za druty, to do tego doprowadzi, bo to jest tylko kwestia czasu - mówi Marek Nazarko, burmistrz Michałowa.

Autor: Katarzyna Górniak / Źródło: Fakty TVN

Źródło zdjęcia głównego: tvn24

Pozostałe wiadomości

Nastoletnie dziewczyny pomogły rannej w Jaworznie. Wszczęły alarm i zorganizowały pomoc, gdy zawiedli dorośli. Kierowca autobusu początkowo nie zauważył, co się stało, gdy przytrzasnął drzwiami wychodzącą pasażerkę. Starszą kobietę, potłuczoną i we krwi, zabrało w końcu pogotowie.

Amelia i Maja krzyczały i kopały w autobus. Ratowały życie

Amelia i Maja krzyczały i kopały w autobus. Ratowały życie

Źródło:
Fakty po Południu TVN24

Siedem złotych za jeden worek tego, co wykopią spod ziemi. Kopacze z biedaszybów robią, co mogą, żeby zarobić. W nielegalnie wykopanym tunelu własnymi rękami i kilofami wydobywają węgiel.

Biedaszyby wciąż istnieją. Co zmusza do kopania węgla na własną rękę? "No, z biedy, każdy się ratuje, jak może"

Biedaszyby wciąż istnieją. Co zmusza do kopania węgla na własną rękę? "No, z biedy, każdy się ratuje, jak może"

Źródło:
Fakty TVN

Cynizm i draństwo zarzucił prezydent Andrzej Duda rządowi Donalda Tuska. Z kolei rząd zarzuca prezydentowi, że walnie przyczynił się do psucia państwa i za nic miał konstytucję. W niedzielę Andrzej Duda poparł kandydata na prezydenta Karola Nawrockiego, chociaż kilka miesięcy temu twierdził, że prezydent "nie jest od udzielania oficjalnego poparcia żadnemu z kandydatów".

Andrzej Duda sam mówił, że prezydent nie powinien popierać nikogo. Ale to rządowi zarzucił cynizm

Andrzej Duda sam mówił, że prezydent nie powinien popierać nikogo. Ale to rządowi zarzucił cynizm

Źródło:
Fakty po Południu TVN24

W Ukrainie rozpoczęły się pierwsze od lat prace związane z ekshumacją ofiar rzezi wołyńskiej. To efekt zabiegów polskiej dyplomacji. Chodzi o prawdę historyczną i godny pochówek.

W Ukrainie, w Puźnikach, rozpoczęły się prace przed ekshumacją ofiar rzezi wołyńskiej

W Ukrainie, w Puźnikach, rozpoczęły się prace przed ekshumacją ofiar rzezi wołyńskiej

Źródło:
Fakty TVN

Ministerstwo Kultury wzywa ojca Tadeusza Rydzyka, by albo zwrócił 210 milinów złotych, albo przekazał państwu prywatną działkę w Toruniu, na której za państwowe pieniądze zbudował Muzeum Pamięć i Tożsamość. Pieniądze przyznał Fundacji Lux Veritatis poprzedni minister kultury. Jego następczyni uznała, że wydawanie milionów na budowę na prywatnej działce to niegospodarność. Dlatego grozi sądem.

Ministerstwo Kultury domaga się od fundacji ojca Rydzyka zwrotu 210 milionów złotych albo działki

Ministerstwo Kultury domaga się od fundacji ojca Rydzyka zwrotu 210 milionów złotych albo działki

Źródło:
Fakty TVN

Z powodu blokady mieszkańcy Strefy Gazy "powoli umierają" - ostrzega ONZ. Izrael dostawy pomocy humanitarnej wstrzymał na początku marca. W efekcie magazyny, które zostały wypełnione podczas ostatniego zawieszenia broni, stoją puste, a piekarnie, które dostarczały chleb setkom tysięcy ludzi, zostały zamknięte. Polowe kuchnie musiały zmniejszyć wydawane porcje. Ceny produktów, które jeszcze są dostępne, gwałtownie wzrosły.

Nawet 500 dolarów za worek mąki. Sytuacja humanitarna w Strefie Gazy znów się znacznie pogorszyła

Nawet 500 dolarów za worek mąki. Sytuacja humanitarna w Strefie Gazy znów się znacznie pogorszyła

Źródło:
Fakty o Świecie TVN24 BiS

Przez ostatnie półtora roku papież Franciszek codziennie dzwonił do jedynego katolickiego kościoła w Strefie Gazy. Zapewniał o swojej modlitwie i błogosławił wiernych. Potępiał izraelskie ataki, a jednocześnie krytykował antysemityzm i wzywał do uwolnienia porwanych przez Hamas zakładników. W czasie homilii wielkanocnej po raz ostatni wezwał do pełnego zawieszenia broni.

Przez 18 miesięcy Franciszek codziennie dzwonił do jedynego katolickiego kościoła w Strefie Gazy

Przez 18 miesięcy Franciszek codziennie dzwonił do jedynego katolickiego kościoła w Strefie Gazy

Źródło:
CNN/Fakty o Świecie TVN24 BiS