Fakty - oglądaj online

  • Foto: tvn24 | Video: Jacek Tacik / Fakty TVN
  • Para korzystała z hoteli i nie płaciła rachunków. Grozi im 8 lat więzienia
  • Dwóch piętnastolatków wpadło do szybu windy w zamku w Łapalicach
Dramat w szpitalu

W szpitalu zmarła kobieta, która trafiła tam w 22. tygodniu ciąży. "Prawo nie zakazywało ratowania życia"

W szpitalu w Pszczynie zmarła kobieta, która trafiła tam w ciężkim stanie w 22. tygodniu ciąży. Prawniczka rodziny twierdzi, że najpierw obumarł płód, a potem zmarła pacjentka. - Nie ulega wątpliwości, że przyczyną śmierci pacjentki był wstrząs septyczny - oświadczyła Jolanta Budzowska, radca prawny. Przeciwnicy zeszłorocznego wyroku TK w sprawie aborcji obwiniają zaostrzone przepisy aborcyjne. Prezes Ordo Iuris Jerzy Kwaśniewski podkreśla, że wciąż dopuszczalna jest aborcja, kiedy ciąża stanowi zagrożenie dla zdrowia lub życia matki.

W Krakowie i innych polskich miastach protestowano przeciwko decyzji lekarzy, która miała doprowadzić do śmierci 30-letniej kobiety. - Gdyby dostała pomoc na czas, to mogłaby przeżyć - stwierdziła Kamila Ferenc z zespołu prawnego Federacji na rzecz Kobiet i Planowania Rodziny.

Rok po wyroku TK w sprawie aborcji kobiety wciąż protestują. "Nie spodziewałam się, że ten wyrok dotknie mnie"

Mija rok od wyroku Trybunału Konstytucyjnego, który zakwestionował prawo kobiet do wykonania...

Lekarze ze Szpitala Powiatowego w Pszczynie przyjęli pacjentkę w 22. tygodniu ciąży z powodu odpłynięcia płynu owodniowego. Stwierdzili bezwodzie i potwierdzili wady wrodzone płodu. Jednak mieli zdecydować się na "postawę wyczekującą".

- W momencie przyjęcia pacjentki wyznaczniki stanu zapalnego nie były tak rozwinięte, żeby podejmować jakieś histeryczne ruchy - powiedział doktor Marcin Leśniewski, dyrektor Szpitala Powiatowego w Pszczynie.

Młoda kobieta zmarła po niecałej dobie. Zostawiła męża i osierociła córkę.

- Najpierw obumarł płód, a następnie, niestety, zmarła pacjentka. Nie ulega wątpliwości, że przyczyną śmierci pacjentki był wstrząs septyczny - oświadczyła Jolanta Budzowska, radca prawny i pełnomocnik męża, córki, rodzeństwa i matki zmarłej.

Rodzina zmarłej, która zawiadomiła w tej sprawie prokuraturę, obarcza winą lekarzy, którzy powinni udzielić niezbędnej pomocy. Natalia Broniarczyk z Aborcyjnego Dream Teamu zgadza się z tym, ale tłumaczy, dlaczego lekarze zachowują się tak, a nie inaczej. - Czekano, aż płód przestanie dawać oznaki życia - stwierdziła. Jej zdaniem wydarzyło się tak, bo polskie prawo antyaborcyjne jest bardzo nieprecyzyjne w swoich zapisach i powoduje tak zwany efekt mrożący.

- W tej sytuacji, gdybyśmy tylko mieli taką możliwość, gdyby uregulowania prawne pozwalały lekarzom na to, myślę, że każdy zdroworozsądkowo myślący lekarz zakończyłby taką ciążę - ocenił doktor Maciej W. Socha, ginekolog-położnik i kierownik Katedry Perinatologii Collegium Medicum imienia Ludwika Rydygiera w Bydgoszczy.

"Prawo nie zakazywało ratowania życia"

Prawnicy przekonują, że to efekt wyroku Trybunału Konstytucyjnego pod kierownictwem Julii Przyłębskiej i - w konsekwencji - zaostrzenia prawa aborcyjnego. - Być może lekarze częściej myślą i bardziej kierują się swoją ewentualną odpowiedzialnością karną niż dobrem pacjenta - skomentowała Jolanta Budzowska.

Ciążę - po wyroku TK - można przerwać już jedynie w dwóch przypadkach. W przypadku czynu zabronionego, jeśli od początku ciąży nie upłynęło więcej niż 12 tygodni, i jeżeli ciąża stanowi zagrożenie dla życia lub zdrowia kobiety.

- Prawo nie zakazywało ratowania życia. Wedle pełnomocniczki rodziny lekarze wbrew prawu odmówili ratowania życia - powiedział Jerzy Kwaśniewski, prezes Ordo Iuris. Dodał, że obawa przed konsekwencjami prawnymi nie usprawiedliwia lekarza.

- Lekarze dzisiaj czekają do ostatniej chwili, żeby z tej furtki zagrożenia życia skorzystać, bo boją się, że jeżeli skorzystają z niej zbyt wcześnie w ocenie upolitycznionego prokuratora, to zostaną im postawione zarzuty karne - skomentowała Kamila Ferenc.

Jeżeli nie będzie powrotu do kompromisu aborcyjnego - zdaniem samych lekarzy - takich spraw może być jeszcze więcej.

Autor: Jacek Tacik / Źródło: Fakty TVN

Dowiedz się więcej...

Komentarze (0)

Dodaj komentarz do artykułu
domyślny avatar
Zaloguj się, aby dodać komentarz
Dodaj komentarz do artykułu
domyślny avatar
  • Udostępnij komentarz w:
  • ikona twitter
  • ikona facebook
  • ikona google plus
publikuj
Właśnie pojawiły sie nowe () komentarze - pokaż
Forum jest aktualizowane w czasie rzeczywistym
Zasady forum
Publikowane komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników portalu. Fakty TVN nie ponoszą odpowiedzialności za treść opinii.

Pozostałe informacje

tvnpix