Badań w kierunku raka piersi oraz raka szyjki macicy będzie więcej i można będzie wykonywać je częściej. Wszystko po to, by zachorowań było mniej. Już teraz bezpłatna mammografia jest dostępna dla kobiet od 45. do 74. roku życia, a cytologia - od 25 do 64 lat. Na oba badania nie jest potrzebne skierowanie.
Od pierwszego listopada na profilaktyczną, bezpłatną mammografię, co dwa lata w przypadku pacjentek spoza grup ryzyka, mogą zgłaszać się kobiety w wieku od 45 do 74 lat, a nie - jak dotychczas - od 50 do 69 lat.
Są panie, które z tej zmiany już korzystają. - Ja się akurat załapałam jako dolna granica wieku - mówi pani Anna. - Dobrze, że przedłużono, bo już bym nie mogła być - uważa pani Maria. - Mam 74 lata, 49. rocznik, zatem tylko do końca roku, szybciutko znalazłam sobie, gdzie mogę to zrobić - mówi pani Mirosława.
Kobiety badanie mogą wykonać między innymi w mobilnych punktach badań. Nie trzeba mieć skierowania, tylko dowód osobisty. - Kobieta może zgłosić się na to badanie do dowolnej pracowni stacjonarnej lub do mammobusu, i to w miejscu przez siebie wybranym, niezależnie od tego, gdzie mieszka, w jakim województwie - wyjaśnia Małgorzata Koszur z Zachodniopomorskiego Oddziału Narodowego Funduszu Zdrowia.
Unikają badań profilaktycznych
Jednak nie wszystkie kobiety chcą się badać, co potwierdzają sami lekarze. - Żeby kobiety chciały się badać, to byłaby najlepsza zmiana, bo chyba największa bolączką wszelkich programów jest niedostateczna zgłaszalność kobiet - zauważa dr n. med. Bartosz Pietrzycki, ginekolog z Kliniki Bocian w Białymstoku. - Z profilaktycznej mammografii w kraju korzysta około 36 procent kobiet, natomiast z profilaktycznej cytologii jeszcze mniej, bo około 20 procent kobiet - wskazuje Koszur.
Badania w gabinetach wykonane prywatnie w statystykach NFZ nie są ujęte. Co nie zmienia faktu, że co roku z powodu nowotworów piersi i szyjki macicy umiera w Polsce kilka tysięcy kobiet. - W stadium pierwszym, a wtedy, kiedy nie ma przerzutów w węzłach chłonnych, praktycznie 100 procent kobiet udaje się wyleczyć z tej choroby - zaznacza dr n. med. Tomasz Sarosiek, onkolog w Lux Med Onkologia. Dodaje on, że "jeśli kobiety wykonują sobie regularnie cytologię od 25. roku życia, to w zasadzie nie mają szansy umrzeć na raka szyjki macicy". - Zwiększylibyśmy szanse na wykrywalność zmian na takim etapie, kiedy my potrafimy bardzo dobrze też te zmiany leczyć, wyleczyć i to jest główny cel - zwraca uwagę Pietrzycki.
Cytologię na refundację wykonać można co trzy lata i nadal od 25. do 64. roku życia. Wcześniej badanie można było wykonywać do 59. roku życia. Nowe zasady - tak jak w przypadku mammografii - obowiązują od początku listopada.
Apel do mężczyzn
Listopad to z kolei miesiąc świadomości męskich nowotworów: prostaty i jąder. - Skoro dbamy o swoje rodziny, skoro dbamy o swój majątek, skoro dbamy o swoją karierę, to powinniśmy też zadbać o siebie - wskazuje Jakub Kajdaniuk, koordynator akcji "Mosznowładcy".
Przesiewowe badania w kierunku nowotworów jąder i prostaty dwa tygodnie temu można było wykonać w Bytomiu. - Na niewielką ilość badań, jaką wykonaliśmy, bo robimy nieraz dużo, dużo więcej, były dwa raki jądra rozpoznane. Rak jądra to jest rak młodych mężczyzn, to, o czym często zapominamy. Szczyt zachorowań to jest 25-35 lat - mówi Maksymilian Kowalik z Kliniki Urologii Szpitala Klinicznego nr 1 w Zabrzu.
Rak jądra rozwija się bardzo szybko, w przeciwieństwie do nowotworów prostaty - tłumaczą eksperci. - Chodzi o to, żeby mężczyzna po 40 roku. poszedł pierwszy raz do urologa. Nie ma znaczenia, czy on ma dolegliwości, czy nie. Nowotwór prostaty jest nowotworem, który rośnie bardzo wolno, skrycie, niepostrzeżenie, nie daje objawów, którymi moglibyśmy się od razu niepokoić - wyjaśnia dr n. med Marek Filipek, urolog ze Szpitala św. Elżbiety, grupa Lux Med.
10. edycja kampanii "Mosznowładcy" potrwa do 2 grudnia i zawita jeszcze do kilku miast.
Źródło: Fakty po Południu TVN24
Źródło zdjęcia głównego: TVN24