"Nikt nigdy nie zrozumie bólu tych ludzi". Jak wygląda życie we Lwowie w cieniu wojny?

Źródło:
Fakty po Południu TVN24
"Nikt nigdy nie zrozumie bólu tych ludzi". Jak wygląda życie we Lwowie w cieniu wojny?
"Nikt nigdy nie zrozumie bólu tych ludzi". Jak wygląda życie we Lwowie w cieniu wojny?
Paweł Łukasik/Fakty po Południu TVN24
"Nikt nigdy nie zrozumie bólu tych ludzi". Jak wygląda życie we Lwowie w cieniu wojny?Paweł Łukasik/Fakty po Południu TVN24

Dramatycznie przeplatana rzeczywistość - okrutna wojna zmieszana z prozą życia. Meldunki o kolejnych zabitych i kartki ze świątecznymi życzeniami. W Ukrainie to codzienność.

We Lwowie słychać już od czasu do czasu świąteczne piosenki, ale też ostatnie pożegnania tych, którzy jako bohaterowie są żegnani na ulicach. Widać też i słychać tych, którzy mimo trwającej wojny rozpoczęli odbudowę.

Był wrześniowy ranek, jeszcze przed szóstą, kiedy w zbombardowanej kamienicy zginęło siedem osób, w tym matka z trzema córkami. Zginęła też Irina, położna - jej mąż przeżył, choć był tuż obok. Teraz mieszka sam w niemal pustej kamienicy.

- Budzę ją, mówię: strzelają, wychodź. Żona wyszła, ja byłem już tam za ścianą - opowiada wdowiec po Irinie. Irina zginęła na miejscu, w jednej chwili.

Sąsiad wyżej też zmarł w wyniku ostrzału. Umierał dwa tygodnie, poraniony odłamkami, które wbijają się w ciało. Mąż Iriny do dziś znajduje takie odłamki w domu.

Na zewnątrz trwa remont. Odbudowę jednej z kamienic, pamiętających jeszcze czasy II Rzeczpospolitej, sfinansuje Polska.

Kamienica, w którą uderzyła rakietaTVN24

TEKST PREMIUM: Konflikt jądrowy? Pięć miliardów ofiar

Czas odmierzają pogrzeby

Centrum Lwowa to piękne miasto, nawet jeśli miejscami trochę zaniedbane. Wszystko działa, tylko piwnice są obłożone workami. Czasem brakuje prądu. Święci na witrażach pochowani są za blachą lub dyktą. Nieświęte rzeźby też są zasłonięte, aby przetrwały do dnia zwycięstwa.

W różnych miastach czas odmierzany jest różnie, gdzieś grają hejnał, gdzieś biją dzwony, ktoś śpiewa. We Lwowie czas odmierzają pogrzeby, zaczynają się o 11.

Ceremonia pożegnalna we lwowskim kościeleTVN24

- Tak wygląda każdy dzień we Lwowie. Jedna ceremonia pogrzebowa odbywa się przed obiadem, a druga - po obiedzie. 50 tysięcy mieszkańców Lwowa znajduje się obecnie na froncie. Niemal każda rodzina kogoś delegowała. Już więcej niż tysiąc mieszkańców Lwowa zginęło na wojnie - mówi Andrij Sadowy, mer Lwowa.

Lwowianie pożegnali Włada i Andrija. Andrij miał prawie 50 lat, więc poza rodziną, pożegnali go koledzy z pracy, Władymir prawie o pokolenie młodszy, miał za towarzystwo kolegów z liceum. To chwila ich chwały, zanim na wieczność odejdą.

- To wszystko miasto organizuje. Początek to rozmowa z rodziną i ta straszna wiadomość. Są psycholodzy, dwie ceremonie i odprowadzenie na cmentarz - mówi Andrij Sadowy.

Wołodymyr Zełenski: mamy nagrania, na których widać, że Rosjanie palą twarze poległych Koreańczyków
Wołodymyr Zełenski: mamy nagrania, na których widać, że Rosjanie palą twarze poległych KoreańczykówMonika Krajewska/Fakty TVN

Jest środek dnia. Lwowianie stają, klękają, ale zaraz z kolan się podniosą, pójdą do szkoły, do pracy, nawet na wycieczkę.

- Ta grupa to ludzie z terenów okupowanych, tych, gdzie trwają walki. Z Zaporoża, z Chersonia, obwodów ługańskiego czy donieckiego. Oni teraz mieszkają w obwodzie lwowskim w różnych miejscach i od czasu do czasu są organizowane dla chętnych takie wycieczki. Dziś jesteśmy na parę godzin we Lwowie - mówi Valerij, mieszkaniec Buczy.

- Nic nie zabije tego miasta, ono trochę takie jest magiczne. Z jednej strony jest wojna, z drugiej nasza codzienna rzeczywistość. Nawet jak była dżuma, to ludzie żyli, tańczyli, ponieważ nie było wiadomo, co będzie jutro - mówi Andrzej, przewodnik po Lwowie.

- Muszą być święta dla dzieci. Jest choinka. Miasto żyje, dzieci chodzą do szkoły, a studenci - na uniwersytet. Czasami wyją syreny. To bardzo trudne psychologicznie. Nikt panu nie wytłumaczy, co to znaczy dla dziecka, które straciło ojca. W środku wszystko się rozrywa. Nikt nigdy nie zrozumie bólu tych ludzi - podsumowuje Andrij Sadowy.

Okres przedświąteczny we Lwowie TVN24

Na Ukrainie przybywa cmentarzy wojennych

Jak bardzo zmienia się tam świat, jak bardzo niepewne może być tam jutro, widać nawet na mapie. Na mapie satelitarnej Pole Marsowe jest jeszcze zieloną łąką. Obecnie to cmentarz.

Cmentarze wojenne, jakie do tej pory znaliśmy, to zwykle szeregi krzyży lub tablic, często bezimiennych. Te współczesne są bardzo konkretne, mają twarze, mają maskotki, mają obok ławki, a na nich matki. Na jednej z nich siedzi mama Włada, która sama nam opowiedziała o życiu swojego syna: jak miał półtora roczku i już uciekał tacie po mieście, jak miał trzy i w przedszkolu dostał klapsa, i o tym, jak mu szło w szkole.

Potem była cała historia syna w wojsku, do którego nie chcieli go przyjąć, bo miał płaskostopie, ale jak wybuchła wojna, to poszedł na ochotnika. Jak tam oddał koledze polowe łóżko i jak go chwalili, aż nagle trafiły go w szyję dwie kule. Wład zginął.

Cmentarz wojenny we LwowieTVN24

Takich miejsc są setki na całej Ukrainie, pewnie już każdy współczesny cmentarz ma swój wojenny sektor.

Ilu żołnierzy zginęło, to ciągle nie jest informacja, która jest podawana do publicznej wiadomości. Liczba rannych też jest tajna. Wiadomo, że w jednym z lwowskich szpitali powstaje specjalne skrzydło, gdzie rehabilituje się żołnierzy, i tylko tam pomocy udzielono już trzem tysiącom z nich.

- Chcemy, by nie tylko byli możliwie zdrowi i sprawni, ale i by wrócili w możliwie dużym wymiarze do społeczeństwa, dlatego w rehabilitację angażujemy rodzinę i różnych specjalistów - mówi Oleg Bilański, kierownik Centrum Rehabilitacji "Niezłomni".

Autorka/Autor:Paweł Łukasik

Źródło: Fakty po Południu TVN24

Źródło zdjęcia głównego: TVN24

Pozostałe wiadomości

Przez ostatnie półtora roku papież Franciszek codziennie dzwonił do jedynego katolickiego kościoła w Strefie Gazy. Zapewniał o swojej modlitwie i błogosławił wiernych. Potępiał izraelskie ataki, a jednocześnie krytykował antysemityzm i wzywał do uwolnienia porwanych przez Hamas zakładników. W czasie homilii wielkanocnej po raz ostatni wezwał do pełnego zawieszenia broni.

Przez 18 miesięcy Franciszek codziennie dzwonił do jedynego katolickiego kościoła w Strefie Gazy

Przez 18 miesięcy Franciszek codziennie dzwonił do jedynego katolickiego kościoła w Strefie Gazy

Źródło:
CNN/Fakty o Świecie TVN24 BiS

Sejm nie miał wątpliwości, że koronacja Bolesława Chrobrego wydarzyła się 18 kwietnia, ale historycy wcale nie są tego tacy pewni. Sam Chrobry nie wiedział, że taki uzyska przydomek, i nie wiedział, że jest z dynastii Piastów, bo to pojęcie powstało znacznie później. Jest pewne, że jego królestwem była Polska.

Ani pojęcie "dynastii Piastów", ani przydomek "Chrobry" nie istniały w 1025 roku. Istniało już jednak państwo polskie

Ani pojęcie "dynastii Piastów", ani przydomek "Chrobry" nie istniały w 1025 roku. Istniało już jednak państwo polskie

Źródło:
Fakty TVN

Bezpieczeństwo, sytuacja w ochronie zdrowia i kwestie związane z gospodarką to trzy najważniejsze tematy dla Polaków przed wyborami prezydenckimi - wynika z sondażu Opinia24 dla "Faktów" TVN i TVN24. Na dalszy plan zeszły kwestie związane z aborcją, przywracaniem praworządności czy rozliczaniem rządów PiS.

Jakie sprawy są najważniejsze dla polskich wyborców? Sondaż dla "Faktów" TVN i TVN24

Jakie sprawy są najważniejsze dla polskich wyborców? Sondaż dla "Faktów" TVN i TVN24

Źródło:
Fakty po Południu TVN24

Gdyby dziś odbyła się pierwsza tura wyborów prezydenckich największe poparcie uzyskałby Rafał Trzaskowski. Oddanie głosu na niego zadeklarowało 32 procent wyborców - wynika z najnowszego sondażu prezydenckiego Opinii24 dla "Faktów" TVN i TVN24. Na drugim miejscu znalazł się Karol Nawrocki, a dalej Sławomir Mentzen. Kto z nich stracił, a kto zyskał w porównaniu z poprzednim badaniem?

Nowy sondaż. Kandydat z podium z największym wzrostem poparcia 

Nowy sondaż. Kandydat z podium z największym wzrostem poparcia 

Źródło:
Fakty TVN

Elon Musk w drużynie Donalda Trumpa firmował i wcielał w życie plan cięcia rzekomo niepotrzebnych wydatków administracji federalnej. Chociaż większość Amerykanów pochwala ideę walki z marnowaniem pieniędzy podatników, to sam Elon Musk nie cieszy się zaufaniem. Wyniki finansowe Tesli są coraz gorsze. Miliarder obiecał, że poświęci więcej czasu szefowaniu firmie.

Gdyby nie sprzedaż praw do emisji spalin, Tesla miałaby stratę. Elon Musk wraca, żeby ratować firmę

Gdyby nie sprzedaż praw do emisji spalin, Tesla miałaby stratę. Elon Musk wraca, żeby ratować firmę

Źródło:
Fakty o Świecie TVN24 BiS

Papież Franciszek zmarł w poniedziałek 21 kwietnia. Wierni wspominają jego skromność i to, jak blisko był z ludźmi, jak nigdy nie odwracał wzroku, szczególnie od tych najbiedniejszych. Od Watykanu po Argentynę i Australię.

Franciszek nie żyje. Katolicy i światowi przywódcy wspominają papieża z Argentyny

Franciszek nie żyje. Katolicy i światowi przywódcy wspominają papieża z Argentyny

Źródło:
Fakty o Świecie TVN24 BiS