Jest muzykiem, ale od dwóch lat walczy na froncie. Yarmak: chciałbym podziękować Polakom

Źródło:
Fakty o Świecie TVN24 BiS
Jest muzykiem, ale od dwóch lat walczy na froncie. Yarmak ma przesłanie do wolnego świata
Jest muzykiem, ale od dwóch lat walczy na froncie. Yarmak ma przesłanie do wolnego świata
Hubert Kijek/Fakty o Świecie TVN24 BiS
Jest muzykiem, ale od dwóch lat walczy na froncie. Yarmak ma przesłanie do wolnego świataHubert Kijek/Fakty o Świecie TVN24 BiS

Yarmak przed wojną był jednym z najpopularniejszych ukraińskich raperów. Dwa lata temu jednak zgłosił się do wojska i teraz jego głos częściej brzmi przez radiostację niż w klubach czy na koncertach. Obecnie dowodzi plutonem operatorów dronów bojowych i ma teraz apel do Zachodu.

"Obyśmy, bracie, mieli szczęście" - to apel do wszystkich Ukraińców, którzy chwycili za broń i stawili opór złu. Wojna nie pyta, czy jesteś muzykiem, znanym sportowcem czy aktorem. W okopie wszyscy są równi i przyświeca im jeden cel - ochronić rodzinę i ojczyznę. Utwór rapera Yarmaka jest także opowieścią o nim samym. Muzyk dwa lata temu zgłosił się na ochotnika do armii.

- Dla mnie była to sprawa osobista, ponieważ wróg zbliżał się do mojego domu, moja rodzina była pod ostrzałem w pierwszych dniach wojny, moja mała 2,5-letnia córka, która nie zdawała sobie wtedy sprawy z tego, co się dzieje, była po prostu przerażona. Kiedy był ostrzał, chowała się pod schodami. Nie mogłem na to patrzeć, chciałem się zemścić za to, że te potwory przyszły na naszą ziemię - wyznaje Yarmak.

Zobacz też: W sobotę miną dwa lata, odkąd Rosjanie przypuścili inwazję z trzech stron na Ukrainę

Muzyk w punkcie poboru dostał karabin szturmowy i ruszył bronić Kijowa, później przeszkolono go z obsługi ręcznych wyrzutni przeciwpancernych, brał udział w kluczowych bitwach tej wojny. Wyzwalał Charkowszczyznę, Chersoń, a teraz walczy w Donbasie. Obecnie dowodzi plutonem operatorów dronów bojowych.

- Zniszczyliśmy dużo sprzętu, zabiliśmy wielu okupantów, ale każdego dnia ich przybywa. To przypomina jakąś grę albo serial, gdzie niekończące się fale wroga próbują cię zabić. Jedyne, co możemy zrobić, to ich wyeliminować i utrzymać linię obrony - mówi ukraiński raper.

Wojnarowski: Ukraina próbuje ocalić Europę, ale potrzebuje solidarności i wsparcia
Wojnarowski: Ukraina próbuje ocalić Europę, ale potrzebuje solidarności i wsparciaTVN24

Apel do Zachodu

Yarmak od 24 lutego nie zagrał prawdziwego koncertu, jedynie krótkie występy na froncie dla towarzyszy broni. Dla żołnierzy, których spotyka, jest symbolem. - Prawie codziennie jestem zatrzymywany na punktach kontrolnych i żołnierze proszą mnie o zdjęcie. Wielu wojskowych jest zaskoczonych, kiedy słyszą mój głos w trakcie komunikacji radiowej. Oni rozumieją, że wszyscy jesteśmy teraz razem na pierwszej linii frontu - opowiada muzyk.

Yarmak widział wiele - obrona stolicy, walki na froncie czy bomby spadające na jego dom. Jednak dla muzyka najtrudniejszy moment jest teraz. - Nie tylko zachodni partnerzy mają wątpliwości, ale także ich społeczeństwa. Powstało wiele nieporozumień. Ludzie nie zdają sobie sprawy, w jak krytycznym jesteśmy momencie tej wojny - mówi.

Czytaj też: Radosław Sikorski w Brukseli: Nie ma postępu w sprawie dostaw amunicji. Sytuacja w Ukrainie zaczyna być dramatyczna

Wielokrotnie podczas wywiadu muzyk nawiązywał do Polski. Powtarzał, że nie jest w stanie słowami wyrazić wdzięczności za nasze wsparcie. - Chciałbym podziękować Polakom, polskim władzom, które naprawdę uratowały miliony Ukraińców. W imieniu żołnierzy, ludzi, którzy bronią teraz Ukrainy, bardzo dziękujemy za pomoc, za stałą pomoc dla naszego narodu - mówi Yarmak.

Muzyk zwrócił się też z apelem do całego świata. - To nie jest tylko nasza walka, to jest wspólna walka, walka demokratycznych, rozwiniętych, cywilizowanych krajów przeciwko ciemności. Totalitarne reżimy jednoczą się, chcą zmienić porządek świata, a jeśli im się to uda, nie będzie absolutnie żadnego spokojnego miejsca na planecie i wszyscy odczują wojnę. Dlatego naprawdę mam nadzieję, że świat zachodni zda sobie z tego sprawę i będzie nadal odpowiednio wspierał naród ukraiński - powiedział Yarmak.

Autorka/Autor:

Źródło: Fakty o Świecie TVN24 BiS

Źródło zdjęcia głównego: Instagram/yarmak_music

Pozostałe wiadomości

Ewa urodziła się dwa lata temu. Ma problemy z sercem, jelitami i ze wzrokiem. Mama porzuciła ją jeszcze w szpitalu, ojciec zrobił to też niemal od razu, ale stała się rzecz niezwykła. Ewa będzie mogła opuścić szpital i będzie miała dom. To wszystko dzięki Judycie i Piotrowi, którzy odpowiedzieli na apel szpitala.

Dwuletnia Ewa od urodzenia mieszka w szpitalu, ale niedługo to się zmieni. Ma nową rodzinę

Dwuletnia Ewa od urodzenia mieszka w szpitalu, ale niedługo to się zmieni. Ma nową rodzinę

Źródło:
Fakty TVN

Okazuje się, że w roku 2025 Pomnik Matki Polki był zbyt odważny i trzeba go było trochę zakryć. Dlatego rzeźba dostała stanik. Cała sprawa ma związek z niskimi zasięgami profilu szpitala na Facebooku, który ograniczył jego widoczność przez naruszenie regulaminu.

​Szpital w Łodzi kontra Facebook. Dla serwisu Pomnik Matki Polki był gorszący, dlatego znaleziono na to sposób

​Szpital w Łodzi kontra Facebook. Dla serwisu Pomnik Matki Polki był gorszący, dlatego znaleziono na to sposób

Źródło:
Fakty TVN

Rośnie liczba zatruć dopalaczami. Coraz częściej sięgają po nie dzieci i nastolatkowie. To alarmujące dane Głównego Inspektoratu Sanitarnego. Odurzanie się dopalaczami, lekami i innymi środkami to rosnący problem w Polsce. Konsekwencje są tragiczne - ostrzegają lekarze.

GIS alarmuje: rośnie liczba zatruć dopalaczami wśród dzieci. Leczenie uzależnienia od tych środków jest trudne

GIS alarmuje: rośnie liczba zatruć dopalaczami wśród dzieci. Leczenie uzależnienia od tych środków jest trudne

Źródło:
Fakty po Południu TVN24

Prezes NBP Adam Glapiński zarobił w zeszłym roku niemal 1,4 miliona złotych brutto. Najwyższe wynagrodzenie - ponad 270 tysięcy złotych - otrzymał w listopadzie. Wysokość zarobków dziwi ekspertów oraz polityków, ale za nie tych, którzy popierali kandydaturę Glapińskiego, czyli posłów Prawa i Sprawiedliwości.

Rekordowa pensja Glapińskiego. "To najdroższy jastrząb na tej półkuli"

Rekordowa pensja Glapińskiego. "To najdroższy jastrząb na tej półkuli"

Źródło:
Fakty po Południu TVN24

- Mamy pewne grupy amunicji, z której wielkości jesteśmy niezadowoleni - przyznał w "Faktach po Faktach" w TVN24 szef Sztabu Generalnego WP generał Wiesław Kukuła. Zaznaczył, że "istnieje wiele asortymentów", które pozwalają prowadzić ewentualną wojnę "nawet przez długie miesiące".

Kluczowa amunicja. "Nie możemy na pewno mówić o pięciu dniach. Ale wciąż jej wartość nie jest zadowalająca"

Kluczowa amunicja. "Nie możemy na pewno mówić o pięciu dniach. Ale wciąż jej wartość nie jest zadowalająca"

Źródło:
TVN24

- To są przestępcy, którzy byli prawomocnie skazani i dwukrotnie zostali ułaskawieni przez prezydenta Andrzeja Dudę - powiedział we wtorek w "Faktach po Faktach" wiceminister funduszy i polityki regionalnej Jacek Karnowski, odnosząc się do polityków PiS Mariusza Kamińskiego i Macieja Wąsika, którym europarlament uchylił immunitety. Zdaniem posła PiS Krzysztofa Ciecióry była to "decyzja polityczna". - Trzeba tych ludzi wsadzić do więzienia pod jakimkolwiek pretekstem - stwierdził.

Wąsik i Kamiński bez immunitetów. "Mam nadzieję, że następny prezydent nie ułaskawi kolegów"

Wąsik i Kamiński bez immunitetów. "Mam nadzieję, że następny prezydent nie ułaskawi kolegów"

Źródło:
TVN24

Każde dzieło sztuki może mieć także swoje brzmienie. Grupa kompozytorów pracuje nad tym, jak za pomocą dźwięku wyrazić obraz. Paleta barw zamieniona na pięciolinię, pozwala obcować z malarstwem także osobom niedowidzącym. Inicjator akcji, muzyk Bobby Goulder, sam traci wzrok, ale zanim będzie za późno, chce największe arcydzieła malarstwa usłyszeć i przeżyć.

Chcą za pomocą dźwięku wyrazić obrazy. Wyjątkowa akcja kompozytorów i muzyków

Chcą za pomocą dźwięku wyrazić obrazy. Wyjątkowa akcja kompozytorów i muzyków

Źródło:
Fakty o Świecie TVN24 BiS

Kolejni imigranci deportowani z USA trafili do "Alcatrazu Ameryki Środkowej" w Salwadorze. Amerykanie odesłali 17 mężczyzn, których oskarżają o przynależność do gangów. Problem w tym, że amerykańskie władze nie przedstawiają żadnych szczegółów dotyczących przestępstw, które mieliby popełnić deportowani. Do rygorystycznego więzienia trafił mężczyzna, który w Stanach Zjednoczonych przebywał legalnie i którego żona jest Amerykanką.

Miał status chroniony, trafił do salwadorskiego więzienia. Administracja Trumpa przyznała się do pomyłki

Miał status chroniony, trafił do salwadorskiego więzienia. Administracja Trumpa przyznała się do pomyłki

Źródło:
Fakty o Świecie TVN24 BiS