Kłótni w rodzinie ciąg dalszy. Trwa wymiana ciosów w Zjednoczonej Prawicy. I to nie są symboliczne uszczypliwości. Po szarży Patryka Jakiego przeciwko PiS w Suwerenną Polskę uderzył Michał Dworczyk. Mówił o "układzie pasożytniczym", obrazowo wskazując, kto dzięki czyim listom zdołał dostać się do Sejmu i Senatu. Wiceprezes PiS Joachim Brudziński zaapelował o dyskusję wewnątrz obozu. Tylko czy to pęknięcie da się jeszcze załatać, a wyciek wzajemnych pretensji zatrzymać?
"Najważniejsza jest jedność obozu Zjednoczonej Prawicy" - zgodnie powtarzają jej politycy. Po chwili jednak zwykle pada słowo "ale" i dalsza część wypowiedzi.
- Powiem tak. Wolałbym, żeby ktoś mnie określał, że mam krótkie spodenki, niż że jestem banksterem - stwierdził w Radiu Wnet Jacek Ozdoba, poseł Suwerennej Polski, nawiązując do dyskusji o długości dolnej części garderoby klubowych kolegów.
Sprzed radiowego mikrofonu raczej nie mógł usłyszeć "uwag" jednego ze swoich klubowych kolegów, bo te padły równolegle w innej stacji radiowej. - Dzisiaj to jest rodzaj układu pasożytniczego. To znaczy, korzystając z list Prawa i Sprawiedliwości, koledzy z Suwerennej Polski trafili do Sejmu, do Senatu - stwierdził w RMF FM Michał Dworczyk, poseł Prawa i Sprawiedliwości. - Jeśli tak bardzo negatywnie oceniają to, co się dzieje w naszej formacji, jeżeli tak krytycznie oceniają kierownictwo, to się jeszcze zastanawiam, co jeszcze robią w Zjednoczonej Prawicy? - dodał. Wtórował mu były rzecznik partii, który w telewizyjnym studiu przekonywał, że europoseł Patryk Jaki po prostu "nie rozumie" mechanizmów, które działają w Unii Europejskiej.
Jacek Ozdoba nie pozostawił stwierdzeń Dworczyka bez odpowiedzi. - Nazywanie kogoś "pasożytem" do porannej kawy w radiostacji... Ja myślałem na początku, że ktoś się komuś włamał na skrzynkę - powiedział już w Sejmie Ozdoba.
ZOBACZ TEŻ: "Krótkie spodenki", "genialne recepty" i "krzykacze-radykałowie". Kolejna odsłona sporu na prawicy
Wiceprezes PiS Joachim Brudziński zaapelował o skierowanie dyskusji między politykami Suwerennej Polski a zwolennikami Mateusza Morawieckiego na wewnętrzne forum obozu Zjednoczonej Prawicy. Dla pewności, że dotrze do właściwych adresatów, napisał w mediach społecznościowych: "Moi drodzy młodzi koledzy, rozemocjonowani ostatnio jak pensjonarki i toczący ku uciesze "totalnych" i sprzyjających im mediów idiotyczne spory. Mam do Was serdeczną prośbę, wsadźcie wasze rozgrzane głowy pod strumień zimnej wody" - można przeczytać we wpisie Brudzińskiego w serwisie X.
Uwagi o spodenkach
Całą dyskusję wewnątrz Zjednoczonej Prawicy rozpoczął w piątek Patryk Jaki, krytykując rządy Mateusza Morawieckiego i decyzje prezydenta Andrzeja Dudy. - Ktoś te wszystkie dziadostwa w Unii Europejskiej podpisywał, ktoś za to wszystko odpowiada. No proszę państwa, to nie jest tak, że u nas nie ma ludzi odpowiedzialnych - mówił polityk Suwerennej Polski.
Na wypowiedz Jakiego zareagowało w internecie wielu polityków PiS. Jednym z nich był Waldemar Buda, który napisał: "Chęć ponownego wyboru do Europarlamentu kosztem całego obozu. Krótkie spodenki".
"Krótkie spodenki to podpisały kamienie milowe. A potem udawały - nie ja" - odpowiedział Ozdoba.
Kaczyński rozlicza sto dni nowego rządu
Europoseł Patryk Jaki - na czas nieobecności Zbigniewa Ziobry prezes Suwerennej Polski - przekonywał w serwisie X, że nie chciał uzewnętrzniać tej dyskusji, ale skoro jest "prowokowany".... "A w zamian nie dostaliśmy NIC! Przegrane wybory i kastę, która się z nas śmieje i Niemców, którzy pękali ze śmiechu jak widzieli jak robią Was w konia. Cała Suwerenna Polska was ostrzegała, to samo robiło wiele osób na całej prawicy i tu na TT. Wy jednak byliście uparci i mamy dziś efekty" - napisał.
"Sam, Patryku, rozpętałeś tę niepotrzebną wojnę domową – z małostkowych, egoistycznych powodów. Nie w interesie Zjednoczonej Prawicy, tylko po to żeby budować własną pozycję polityczną, jedynego sprawiedliwego, najmądrzejszego w całym obozie" - odpowiedział Jakiemu Patryk Jabłoński, poseł PiS.
Są też politycy PiS, którzy nie chcą włączać się w spór w ramach Zjednoczonej Prawicy. - Nie zgadzam się ze stwierdzeniami Patryka Jakiego i nie zgadzam się ze stwierdzeniami Michała Dworczyka - mówi Bartosz Kownacki i dodaje, że Zjednoczona Prawica będzie ponownie zjednoczona, jak politycy przestaną się publicznie dzielić swoimi spostrzeżeniami.
Najważniejszy polityk w obozie Zjednoczonej Prawicy - Jarosław Kaczyński - wystąpił we wtorek na specjalnym "wydarzeniu medialnym", rozliczającym sto dni nowego rządu. O rozliczeniach w swojej partii nie wspomniał ani słowem.
Źródło: Fakty po Południu TVN24
Źródło zdjęcia głównego: TVN24