Dla dzieci bywają ostatnią deską ratunku. Dotacji od rządu nie dostali

Dla dzieci bywają ostatnią deską ratunku. Dotacji od rządu nie dostali
Dla dzieci bywają ostatnią deską ratunku. Dotacji od rządu nie dostali
Aneta Regulska | Fakty w Południe
Dla dzieci bywają ostatnią deską ratunku. Dotacji od rządu nie dostaliAneta Regulska | Fakty w Południe

Przez ponad dekadę telefon zaufania dla dzieci i młodzieży pomagał setkom tysięcy młodych ludzi. Codziennie, bezpłatnie i anonimowo. Na numer 116 111 można zadzwonić z każdym życiowym problemem, a taka rozmowa nie raz bywa ostatnią deską ratunku. Teraz czas na ratunek dla Fundacji "Dajemy Dzieciom Siłę", która prowadzi telefon. Kolejny rok nie dostała dofinansowania z budżetu państwa.

ZOBACZ CAŁY ODCINEK "FAKTÓW W POŁUDNIE" W TVN24GO

11 lat działalności, ponad milion odebranych połączeń od młodych ludzi w kryzysie i zero rządowej dotacji. Na telefon zaufania dla dzieci i młodzieży pieniędzy z budżetu państwa nie ma.

- Nie dostaliśmy tego dofinansowania, dlatego apelujemy do pana premiera o to, żeby odpowiedzieć na potrzeby setek tysięcy polskich dzieci - mówi Lucyna Kicińska, koordynatorka Programu Pomocy Telefonicznej w Fundacji "Dajemy Dzieciom Siłę".

Telefon zaufania dla dzieci i młodzieży działa codziennie od dwunastej w południe do drugiej w nocy, ale potrzeby są dużo większe. Fundacja prowadząca linię chciałaby pracować całą dobę. Niestety, od trzech lat pozbawiona jest rządowego wsparcia

- Pieniądze są potrzebne na to, żeby codziennie dzieci w słuchawce usłyszały głos życzliwego dorosłego przygotowanego do tego, by pomagać w najtrudniejszych sytuacjach życiowych - tłumaczy Lucyna Kicińska.

Zastrzeżenia MEN

W lipcu rozpisano konkurs, ale resort edukacji dofinansowania nie przyznał. Dla ludzi, którzy każdego dnia odbierają setki dramatycznych telefonów, taka decyzja jest niezrozumiała. Konsultanci codziennie zapobiegają tragediom. Tylko w tym roku interweniowali już ponad 300 razy w sytuacjach bezpośredniego zagrożenia życia.

- Każdego dnia dzwoni 18 młodych osób, które borykają się z myślami samobójczymi - informuje Lucyna Kicińska.

W przesłanym od naszej redakcji mejlu MEN zarzuca konsultantom z telefonu zaufania między innymi brak merytorycznego przygotowania. Na jakiej podstawie? Tego już nie wiadomo. Co kuriozalne, punktację obniżono też za wydatki na promocję.

- Tam nie może jedna osoba siedzieć, bo się nikt nie dodzwoni. (...) Jest to rzecz bardzo potrzebna, z tym, że żeby to działało, musi być wszędzie informacja na ten temat, że taki telefon jest - wyjaśnia lekarz psychiatra Jacek Przybyło. - Jeżeli jeden procent z tych rozmów będzie miał sens, to warto - podkreśla inny lekarz psychiatra Tomasz Pis.

Apel do premiera

Fundacja "Dajemy dzieciom siłę" zwróciła się z prośbą o interwencję do premiera Mateusza Morawieckiego - na razie bez efektu. Biorąc pod uwagę kondycję psychiatrii dziecięcej, która przeżywa zapaść, postawa rządu dziwi ekspertów. W Polsce psychiatrzy są oblężeni. Dzieci na specjalistyczną pomoc muszą czekać nawet kilka miesięcy, a od nowego roku może być jeszcze gorzej.

- NFZ podpisał nowe kontrakty na trzy lata z placówkami psychiatrycznymi. Okazało się, że jest 40 procent mniej pomocy, którą dzieci mogą dostać, niż w zeszłym roku - mówi Jacek Przybyło.

Telefon zaufania dla dzieci i młodzieży wypełnia ważną lukę w systemie. - Jak odbieramy telefony, to słyszymy: "pomogliście mojemu koledze", "pomogliście mojej koleżance". To jest dla nas najlepsza rekomendacja - twierdzi Lucyna Kicińska.

Sama rozmowa ma znaczenie

Wolontariusze pomagają w małych i dużych problemach. Młodzi ludzie dzwonią na telefon zaufania, gdy nie radzą sobie w szkole, z presją rówieśników lub zbyt wymagających rodziców. W chwilach słabości i zwątpienia, kiedy są ofiarami przemocy lub wykorzystywania, kiedy nie widzą sensu swojego życia. Czasem łatwiej wygadać się po prostu komuś obcemu, komuś po drugiej stronie słuchawki.

Taka rozmowa ma znaczenie. - Czasami jest ona wystarczającą metodą, która przywraca równowagę psychiczną - podkreśla psycholog dziecięcy Anna Miżowska.

Dziś telefon zaufania działa tylko dzięki wsparciu innych osób, między innymi piłkarza Kuby Błaszczykowskiego.

- Natomiast polski rząd, mimo tego, że docenia naszą pracę, chwali naszą pracę, sam też się chwali naszą pracą, to nie dofinansowuje działania ogólnopolskiej linii, która ratuje codziennie życie obywateli - kwituje Lucyna Kicińska.

Kancelaria premiera w odpowiedzi na nasze pytania powtórzyła zastrzeżenia MEN i nie powiedziała, czy premier Mateusz Morawiecki zareaguje na apel fundacji.

Telefon zaufania dla dzieci i młodzieży 116 111 jest bezpłatny.

Autor: Aneta Regulska / Źródło: Fakty w Południe TVN24

Źródło zdjęcia głównego: tvn24

Pozostałe wiadomości

Zgłaszać można się jeszcze do poniedziałku. Chodzi o akcję "Żonkile". 19 kwietnia, w rocznicę wybuchu powstania w getcie warszawskim, wolontariusze będą wręczać warszawiakom papierowe kwiaty i informować o wydarzeniach sprzed lat.

Zbliża się rocznica wybuchu powstania w getcie warszawskim. Muzeum POLIN szuka wolontariuszy

Zbliża się rocznica wybuchu powstania w getcie warszawskim. Muzeum POLIN szuka wolontariuszy

Źródło:
Fakty TVN

Według skazanego to miała być obrona konieczna. Arkadiusz D. twierdzi, że zabił nożem mężczyznę, bo myślał, że to włamywacz. Ofiara prawdopodobnie po prostu pomyliła drzwi mieszkania w kamienicy. Sąd Apelacyjny w Gdańsku uznał Arkadiusza D. za winnego i skazał na 15 lat więzienia.

Twierdzi, że zabił w obronie koniecznej. Sąd mu nie uwierzył. "Nie bronił żadnych dóbr"

Twierdzi, że zabił w obronie koniecznej. Sąd mu nie uwierzył. "Nie bronił żadnych dóbr"

Źródło:
Fakty TVN

Na tę decyzję władze Karpacza i zrzeszeni tam w klubach narciarze i snowboardziści czekali dekadę. Liczyli na to, że powstanie tam trasa mająca homologację FIS-u. To pozwalałoby organizować tam mistrzostwa Polski i zawody międzynarodowe. Zabrakło około stu metrów. Zgoda Ministerstwa Klimatu i Środowiska, owszem, pozwala na rozbudowę istniejącego stoku, ale pełni szczęścia nie ma. Sportowcy i trenerzy są nieco rozczarowani - obwiniają władze Karkonoskiego Parku Narodowego. Przyznają jednak, że jest to krok ku poprawie warunków trenowania.

Na decyzję czekali 10 lat. Narciarze w Karpaczu będę mieli nową trasę, ale nie tak długą, jak chcieli

Na decyzję czekali 10 lat. Narciarze w Karpaczu będę mieli nową trasę, ale nie tak długą, jak chcieli

Źródło:
Fakty po Południu TVN24

Są tacy, którzy na randkę wybierają wolontariat. Jedna z fundacji zorganizowała akcję, podczas której zakochani pomagają osobom poszkodowanym podczas wrześniowej powodzi.

Z okazji walentynek zorganizowano walentynkową akcję pomocową dla powodzian

Z okazji walentynek zorganizowano walentynkową akcję pomocową dla powodzian

Źródło:
Fakty po Południu TVN24

Widać ewidentnie pewien chaos, ale wyłania się z niego kilka niestety niedobrych spraw. Sprawa pierwsza, to jest chęć zakończenia wojny za wszelką cenę i kosztem Ukrainy - powiedział w "Faktach po Faktach" w TVN24 były wiceszef MON Janusz Zemke pytany o strategię USA w sprawie doprowadzenia do pokoju w Ukrainie. Były dowódca jednostki GROM generał Roman Polko zwrócił uwagę na "pozbycie się kart atutowych".

"Z chaosu wyłania się kilka niedobrych spraw. Pierwsza, to chęć zakończenia wojny za wszelką cenę"

"Z chaosu wyłania się kilka niedobrych spraw. Pierwsza, to chęć zakończenia wojny za wszelką cenę"

Źródło:
TVN24

Zastanawiałem się, czy gdyby ci ludzie, którzy dzisiaj rządzą Ameryką, byli w Waszyngtonie w latach 90., to Polska byłaby dzisiaj w NATO. Mam bardzo silne podejrzenie, że nie - mówił w "Faktach po Faktach" w TVN24 były ambasador Polski w USA Janusz Reiter. Według wieloletniego korespondenta w Rosji Wacława Radziwinowicza "spełnia się scenariusz marzeń Putina".

"Spełnia się scenariusz marzeń Putina"

"Spełnia się scenariusz marzeń Putina"

Źródło:
TVN24

Donald Trump, dzień po rozmowie telefonicznej z rosyjskim przywódcą, zapewnia, że Kreml chce zakończenia wojny w Ukrainie. Mówi też, że spodziewa się spotkania z Władimirem Putinem. Zdaniem byłej szefowej biura CNN w Moskwie Donald Trump chce zaprowadzić pokój w Ukrainie, ale jego działania są na rękę Władimirowi Putinowi. - To, co widzimy, to niewiarygodnie mieszane sygnały płynące z administracji amerykańskiej - stwierdziła w rozmowie z "Faktami o Świecie" TVN24 BiS Jill Dougherty.

"Nie jestem przekonana w ogóle, że administracja Trumpa ma jakikolwiek szczegółowy plan". Chodzi o Ukrainę

"Nie jestem przekonana w ogóle, że administracja Trumpa ma jakikolwiek szczegółowy plan". Chodzi o Ukrainę

Źródło:
Fakty o Świecie TVN24 BiS

Prezydent USA Donald Trump przekazał, że spodziewa się spotkania z Władimirem Putinem, prawdopodobnie w Arabii Saudyjskiej. Wcześniej z przywódcą Rosji rozmawiał telefonicznie. Trump po raz kolejny decyduje się nawiązać relację, która potencjalnie niesie ze sobą niebezpieczeństwo.

"Trump najwyraźniej nigdy nie spotkał dyktatora, którego by nie lubił"

"Trump najwyraźniej nigdy nie spotkał dyktatora, którego by nie lubił"

Źródło:
CNN