Wrocławianie mogli na placu Solnym sprawdzić, czy mają czerniaka. Kilka osób faktycznie go miało

Źródło:
Fakty po Południu TVN24
Wrocławianie mogli na placu Solnym sprawdzić, czy mają czerniaka. Kilka osób faktycznie go miało
Wrocławianie mogli na placu Solnym sprawdzić, czy mają czerniaka. Kilka osób faktycznie go miało
Marta Kolbus/Fakty po Południu TVN24
Wrocławianie mogli na placu Solnym sprawdzić, czy mają czerniaka. Kilka osób faktycznie go miałoMarta Kolbus/Fakty po Południu TVN24

Maj to miesiąc świadomości czerniaka. To najpoważniejszy rodzaj nowotworu złośliwego skóry. Blisko 60 tysięcy ludzi umiera rocznie z powodu tej choroby. Jeśli nowotwór zostanie wcześnie wykryty, można go wyleczyć. Warto zbadać się teraz, przed nadejściem lata. We Wrocławiu mieszkańcy mogli przebadać swoje znamiona na placu Solnym. Akcję profilaktyczną zorganizowali lekarze z Dolnośląskiego Centrum Onkologii, Pulmonologii i Hematologii.

Amerykański radiowóz na placu Solnym we Wrocławiu nie zaparkował przez przypadek. Miał przyciągnąć uwagę mieszkańców i zachęcić do badań. - Zaczęło się wszystko w Stanach Zjednoczonych. Mianowicie żeby propagować badanie skóry pod kątem wyłapywania czerniaka - powiedział dr hab. n. med. Maciej Nowacki z Dolnośląskiego Centrum Onkologii, Pulmonologii i Hematologii.

- W prognozach amerykańskich w ciągu najbliższych 20 lat ten rzadki czerniak ma stać się drugim najczęstszym nowotworem złośliwym - poinformował dr hab. n. med. Marcin Ziętek z Dolnośląskiego Centrum Onkologii, Pulmonologii i Hematologii.

Badanie nic nie boli, jest bezinwazyjne. Trwa od kilku do kilkunastu minut. - Wszystko jest w porządku, tak że nie ma się czym martwić - stwierdził pan Wiesław, jeden z przebadanych pacjentów. Akcję zorganizowali lekarze z Dolnośląskiego Centrum Onkologii, Pulmonologii i Hematologii.

- Wśród populacji wrocławian, ale nie tylko, pewnie i znajdą się także turyści, a także wielu innych mieszkańców Dolnego Śląska, odnaleźć tych pacjentów, którzy normalnie by się nigdy nie zgłosili do lekarza, żeby wykryć taką zmianę - tak cel akcji opisał doktor Nowacki.

CZYTAJ WIĘCEJ: Rak trzustki jest jednym z najbardziej śmiertelnych nowotworów. Nowy lek ma szansę to zmienić

Kilka zbadanych osób miało czerniaka

Badania odbyły się bez rejestracji i bezpłatnie. Każdy mógł sprawdzić, czy to, co groźnie wygląda na jego skórze, rzeczywiście jest niebezpieczne. - Przyszłyśmy dzisiaj z koleżanką przebadać się tutaj ze względu na to, że u naszego dobrego kolegi stwierdzono właśnie czerniaka - przyznała jedna z pacjentek.

- Dwa lata temu miałam na nosie raka podstawnokomórkowego - zdradziła jedna z przebadanych osób. - Teraz już się boję. Brodawki też sprawdzam dosyć często, ale nie zaszkodzi jeszcze raz - dodała. - Profilaktyka jest najważniejsza i to, jak teraz jest dużo zachorowań, to myślę, że to jest bardzo ważne - przyznaje inna pacjentka.

W ciągu pięciu godzin lekarze z Wrocławia przebadali 200 osób, u 12 z nich wykryto nowotwory skóry, w tym u czterech - czerniaka.

Rak jelita grubego i temat, o którym wolimy milczeć. Cała rozmowa
Rak jelita grubego i temat, o którym wolimy milczeć. Cała rozmowa TVN24

Jedna na pięć osób, u której zdiagnozowano czerniaka, umiera

- W Polsce pokutują dwie rzeczy, które są najgorsze. Pierwsza: nie idę do lekarza, bo się boję, a jeszcze mi coś wytną, a jeszcze mi coś znajdą. A druga, jeżeli chodzi o zmiany skórne, to z czym się spotykamy na co dzień, to jest to, że po prostu pacjenci mówią, że tego wolą nie ruszać, bo się zezłośliwi. My chcemy obalać te mity - powiedział doktor Nowacki.

Przyczyną tego rodzaju nowotworu skóry najczęściej jest zbyt długie i zbyt częste przebywanie na słońcu oraz korzystanie z solarium. - Mówi się, że nawet 86 procent wszystkich przypadków spowodowane jest działaniem promieniowania ultrafioletowego - informuje dr. hab. n. med. Magdalena Ciążyńska, onkolog ze Szpitala imienia Mikołaja Kopernika w Łodzi.

W Polsce rocznie czerniak wykrywany jest u prawie czterech tysięcy osób. - Mówi się, że od 1989 do 2010 trzykrotnie wzrosła liczba zachorowań, ale mało tego, ona cały czas wzrasta. To się dzieje na naszych oczach - alarmuje doktor Ciążyńska.

Lekarze wyliczają, że jedna na pięć osób, u której zdiagnozowano czerniaka, umiera. Najczęściej z powodu zbyt późnego wykrycia choroby. - To jest 800 zgonów rocznie z powodu czerniaka. To są ci pacjenci, u których doszło do rozsiewu choroby, do przerzutów odległych, i pomimo leczenia oni umierają - powiedział doktor Ziętek.

- Pamiętajmy, że czerniak szybko zdiagnozowany jest w 100 procent wyleczalny - zwraca uwagę doktor Ciążyńska.

Dobry moment, żeby zbadać znamiona - przed rozpoczęciem lata

Zgodnie z czerniakowym abecadłem zawsze powinny zaniepokoić nas: A jak asymetria, czyli wylewające się na jedną stronę znamię, B jak brzegi poszarpane, C jak ciemne kolory, D jak duży rozmiar, większy niż 6 mm, i E jak ewolucja.

- Pamiętajmy, że mamy coś takiego jak objaw regresji, czyli utraty tego barwnika w czerniakach. Więc też zwróćmy na to uwagę. Poza tym nagła zmiana, która była płaska, uwypukliła się, daje nam dolegliwości bólowe, świąd odczuwamy - wymieniła doktor Ciążyńska.

CZYTAJ TAKŻE: Szczepionka przeciw HPV. Eksperci: chroni przed nowotworami, ale Polacy z niej nie korzystają

Dlatego szczególnie teraz, kiedy słońce będzie świecić coraz dłużej i mocniej, dermatolodzy przypominają o profilaktyce, która może nas uchronić przed nowotworem skóry. Trzeba tylko przestrzegać tych prostych zaleceń. Unikać słońca między godziną 11 a 16, nie zapominać o ochronie oczu i głowy, i zawsze stosować kremy z filtrem.

- Nie nakłada się tylko raz, tylko nakłada się co dwie godziny. Po wejściu do morza czy do jakiegokolwiek zbiornika wodnego należy ponownie nałożyć filtry. To jest bardzo ważne, bo osoby bardzo często o tym zapominają - mówi lekarz Irena Holzer, specjalistka dermatologii i wenerologii. Doktor Ciążyńska dodaje, że na całe ciało może być potrzebne nawet 40 ml kremu z filtrem.

Maj to miesiąc świadomości czerniaka i dobry moment, żeby - przed rozpoczęciem lata - zbadać znamiona. Lekarze zalecają taką wizytę przynajmniej raz w roku.

Autorka/Autor:

Źródło: Fakty po Południu TVN24

Źródło zdjęcia głównego: TVN24

Pozostałe wiadomości

- Ja nie jestem za karą śmierci, ale chciałabym, żeby on przeżył to, co przeżyła moja córka - tak mówi matka Anastazji, 27-letniej Polki, zgwałconej i zamordowanej na greckiej wyspie Kos. Anastazja pracowała tam w hotelu. Oskarżonemu o jej zabójstwo grozi dożywocie.

Ruszył proces oskarżonego o zabójstwo 27-letniej Polki na Kos. Sallahudinowi S. grozi dożywocie

Ruszył proces oskarżonego o zabójstwo 27-letniej Polki na Kos. Sallahudinowi S. grozi dożywocie

Źródło:
Fakty TVN

Psychologowie, nauczyciele i obrońcy praw dzieci piszą list i wyjaśniają, dlaczego tak ważna jest edukacja zdrowotna i dlaczego dziecko musi uczyć się reagować na niewłaściwe zachowania oraz je nazywać. A w dyskusji o nowym przedmiocie warto zapytać o to, dlaczego ci, którzy krytykują edukację zdrowotną, najwyraźniej nie znają zapisów jej programu.

List w obronie programu edukacji zdrowotnej. "Nie każde dziecko ma dostęp do takiej wiedzy w domu"

List w obronie programu edukacji zdrowotnej. "Nie każde dziecko ma dostęp do takiej wiedzy w domu"

Źródło:
Fakty TVN

Pieniądze na odbudowę terenów zniszczonych przez powódź jeszcze nie dotarły do wszystkich miejsc, w których są niezbędne. Nie wszystkie samorządy zgłosiły wnioski o środki na remont i wyposażenie zalanych szkół. Ministerstwo Edukacji Narodowej przedłużyło termin składania wniosków o kolejny tydzień, do 6 grudnia. - Środki są zabezpieczone, wystarczy złożyć wniosek - apeluje wiceministra Magdalena Rogulska.

Trwa odbudowa na terenach zalanych przez powódź. Pieniądze wciąż nie dotarły do wszystkich potrzebujących

Trwa odbudowa na terenach zalanych przez powódź. Pieniądze wciąż nie dotarły do wszystkich potrzebujących

Źródło:
Fakty po Południu TVN24

- To jest bardzo smutna i niefortunna sytuacja. Wszystkie formalności zostały dopełnione, wszyscy dokładnie wiedzieli, co się dzieje i była zgoda. Następnie została podjęta taka politykierska decyzja - powiedziała w "Faktach po Faktach" w TVN24 Katarzyna Pełczyńska-Nałęcz, ministra funduszy i polityki regionalnej (Polska 2050). Odniosła się do decyzji przewodniczącego NSZZ "Solidarność" Piotra Dudy, który wycofał zgodę na wynajęcie historycznej Sali BHP Szymonowi Hołowni. 

Pełczyńska-Nałęcz: to politykierska decyzja

Pełczyńska-Nałęcz: to politykierska decyzja

Źródło:
TVN24

Być może Wołodymyr Zełenski chce uprzedzić niektóre, bardziej niekorzystne dla Ukrainy, propozycje - powiedział w "Faktach po Faktach" w TVN24 generał Stanisław Koziej, były szef BBN. Odniósł się do słów prezydenta Ukrainy o możliwości przyznania członkostwa w NATO tej części Ukrainy, która jest pod jej kontrolą. Michał Przedlacki z "Superwizjera" stwierdził, że "to jest jedyna realna możliwość, żeby roztoczyć parasol bezpieczeństwa nad tymi terytoriami", jednak dodał, "nie wierzy, aby Zachód był w stanie to zapewnić Ukrainie".

"To jest ostatnia linia oporu politycznego Ukrainy w tej wojnie"

"To jest ostatnia linia oporu politycznego Ukrainy w tej wojnie"

Źródło:
PAP

Otwiera się nowy front walk na Bliskim Wschodzie. Potencjalnie bardzo zapalny, bo sytuację w rozbitej wojną Syrii cementowały do tej pory wpływy Rosji i Iranu. To dzięki ich pomocy przez lata u władzy utrzymywał się dyktator Baszar al-Asad. Ale w weekend rebelianci zaatakowali znienacka siły rządowe, zajęli Aleppo i część prowincji Hama. Czy to szczęśliwy scenariusz dla Syryjczyków?

Zaskakujący sukces rebeliantów. "Te siły mogą rozbić syryjską armię"

Zaskakujący sukces rebeliantów. "Te siły mogą rozbić syryjską armię"

Źródło:
Fakty o Świecie TVN24 BiS

Gruzini nie chcą oddać marzenia o Unii Europejskiej, nawet za cenę rewolucji. Piąty dzień na ulice Tbilisi i innych miast wylewają się tysiące ludzi, a rządząca partia zasłania się mundurowymi. Brutalne starcia przypominają protesty po wyborach na Białorusi. Ale w Gruzji żywe jest inne porównanie. I protestujący, i władza odwołują się do dekady historii Ukrainy - Gruzini mówią o Majdanie, a rząd straszy rosyjską agresją.

"Należymy do Europy i to nasze bardzo podstawowe żądanie"

"Należymy do Europy i to nasze bardzo podstawowe żądanie"

Źródło:
Fakty o Świecie TVN24 BiS