W nowych przepisach o ruchu drogowym jednak nie będzie "zabójstwa drogowego". A co się zmieni?

Źródło:
Fakty po Południu TVN24
W nowych przepisach o ruchu drogowym jednak nie będzie "zabójstwa drogowego". A co się zmieni?
W nowych przepisach o ruchu drogowym jednak nie będzie "zabójstwa drogowego". A co się zmieni?
Marta Balukiewicz/Fakty po Południu TVN24
W nowych przepisach o ruchu drogowym jednak nie będzie "zabójstwa drogowego". A co się zmieni?Marta Balukiewicz/Fakty po Południu TVN24

Minister sprawiedliwości Adam Bodnar proponuje zaostrzenie przepisów w Prawie o ruchu drogowym w odpowiedzi na kolejne wypadki powodowane przez piratów drogowych. Wypadków ze skutkiem śmiertelnym odnotowanych od stycznia do września jest więcej niż przed rokiem. Nad nowymi przepisami pracowały trzy resorty, ale do katalogu przestępstw nie wpisano wbrew zapowiedziom terminu "zabójstwo drogowe".

Okolice Stargardu. Policyjny pościg na S10 i trzynaście punktów karnych za rajd na dwóch kółkach. 

- Stargardzcy policjanci na drodze ekspresowej S10 zatrzymali do kontroli drogowej 28-letniego motocyklistę - przekazuje asp. Justyna Siwarska, oficer prasowy Komendy Powiatowej Policji w Stargardzie. Gnał z prędkością prawie 180 km/h w miejscu, gdzie obowiązuje ograniczenie do 120 km/h. Oprócz punktów karnych kierowca dostał półtora tysiąca złotych mandatu.

Trasa Białystok-Warszawa, droga szybkiego S8 i kolejny przykład skrajnej nieodpowiedzialności.

- Zambrowscy policjanci prowadzą czynności wyjaśniające celem ustalenia kierowcy pojazdu, który poruszał się drogą ekspresową S8 pod prąd w okolicy Szumowa 12 listopada około godziny 14 - podaje sierż. szt. Agnieszka Ulman z Zespołu Prasowego Komendy Wojewódzkiej Policji w Białymstoku.

Ustalenie właściciela pojazdu to tylko kwestia czasu. Kierującemu grozi mandat w wysokości dwóch tysięcy złotych i piętnaście punktów karnych. Było dosłownie o włos od tragedii. Gdyby doszło do zderzenia, pasażerowie z obu pojazdów nie mieliby szans. Bo nie dość, że kierowca jechał pod prąd, to jeszcze poruszał się ze znaczną prędkością.

ZOBACZ TEŻ: Staranował ciężarówką samochody i miejski autobus, rannych 14 osób. Jest akt oskarżenia

- Miał prędkość ponad 100 kilometrów na godzinę. (...) W głowie się nie mieści, jak można być takim dzbanem drogowym - komentuje Michał Freino z Polskiego Związku Motorowego w Białymstoku.

Właśnie na takich nieodpowiedzialnych, lekkomyślnych i - delikatnie mówiąc - nierozsądnych kierowców rząd chce mieć nowy bat. - Zmiana ustawy Prawo o ruchu drogowym, te przepisy są gotowe - informuje Dariusz Klimczak, minister infrastruktury z Polskiego Stronnictwa Ludowego.

Co zakładają nowe przepisy?

Nowe, zaostrzone przepisy mają być odpowiedzią na "plagę", jaką jest nagminne naruszanie bezpieczeństwa na polskich drogach.

Wśród założeń - nad którymi pracowały trzy resorty - są między innymi:

- rozszerzenie zasad stosowania przepadku pojazdu dla pijanych kierowców,

- podwyższenie kar za wypadek ze skutkiem śmiertelnym czy rażąco niebezpieczną, brawurową jazdę,

- każdy pijany kierowca, który spowodował wypadek i miał powyżej półtora promila alkoholu w organizmie, nie będzie miał już szans na wyrok w zawieszeniu. Obligatoryjnie trafi do więzienia.

CZYTAJ TAKŻE: Pomysły rządu na zmianę przepisów drogowych. Lista

- Przypadek pana Łukasza Ż., który został wczoraj w trybie europejskiego nakazu aresztowany i sprowadzony do Polski. Media informują o tym, że pomimo tego, że obowiązują zakazy sądowe, i tak ci sprawcy dalej kierują pojazdami. Jedno z rozwiązań: zaostrzenie kar - mówi minister sprawiedliwości Adam Bodnar.

To oznacza, że kierowcy, którzy złamią sądowy zakaz prowadzenia pojazdów, dożywotnio stracą prawo jazdy. Jako wykroczenie będzie też traktowany tzw. drift.

- Sieć jest pełna filmików pokazujących takie sytuacje - zwraca uwagę Tomasz Siemoniak, minister spraw wewnętrznych i administracji.

Minister sprawiedliwości o zmianach w przepisach o ruchu drogowym
Minister sprawiedliwości o zmianach w przepisach o ruchu drogowymTVN24

"Zabójstwo drogowe" to nie jest "pojęcie kodeksowe"

W propozycji zmian jest nowy typ przestępstwa - kara od trzech miesięcy do pięciu lat pozbawienia wolności za organizację lub udział w nielegalnych wyścigach samochodowych.

- Obserwacja zgromadzeń samochodowych na parkingach, pod marketami, tu przewidujemy grzywny w wysokości do pięciu tysięcy złotych. Sąd wedle naszych propozycji będzie mógł orzec przepadek pojazdu za udział w nielegalnym wyścigu - zapowiada Tomasz Siemoniak.

Nie pomagają apele i coraz wyższe - podnoszone od kilku lat - kary. Policyjne statystyki są nadal zatrważające. W okresie od stycznia do września 2024 roku doszło do około 16,4 tysiąca wypadków, w których zginęło ponad 1400 osób. W ubiegłym roku polska policja zatrzymała w sumie 95 639 pijanych kierowców. Każdy z nich to potencjalny morderca na drodze.

Mimo wcześniejszych zapowiedzi do katalogu przestępstw nie trafił zapis tak zwanego zabójstwa drogowego.

- To jest przede wszystkim określenie potoczne, a nie kodeksowe. (...) To jest w tej wersji podstawowej od roku do 10 lat, oczywiście, natomiast, jeśli wystąpią inne, dodatkowe okoliczności, to będą możliwości zaostrzające - czy to jest kwestia alkoholu, czy jazdy na zakazie - wskazuje Arkadiusz Myrcha, wiceminister sprawiedliwości.

Takie okoliczności mają karę podwyższać. Projekt zmian trafi teraz do konsultacji społecznych. Nim wejdzie w życie, musi jeszcze go przyjąć parlament.

Autorka/Autor:

Źródło: Fakty po Południu TVN24

Źródło zdjęcia głównego: TVN24

Pozostałe wiadomości

Cztery lata temu wprowadzono podatek cukrowy, by wspierać prozdrowotne wybory konsumentów i motywować producentów do produkcji napojów niezawierających cukru. To miał być ważny front walki z plagą otyłości. Z tego podatku do NFZ trafiły ponad cztery miliardy złotych. A ile z tego poszło na program walki z otyłością? 1/40 tej sumy. Program właśnie zamknięto.

Program miał zwalczać plagę otyłości. NFZ wydał 1/40 pieniędzy i go zamknął

Program miał zwalczać plagę otyłości. NFZ wydał 1/40 pieniędzy i go zamknął

Źródło:
"Fakty" TVN

Na wiecach kandydatów na prezydenta pojawia się coraz więcej transparentów. Ponieważ nie są to już tylko zamknięte spotkania, a zupełnie otwarte, na które przyjść może każdy, to ze swoim przekazem pojawiają się też przeciwnicy kandydatów.

Śmiech kontra przepychanki. Zupełnie inne reakcje na obecność przeciwników u Trzaskowskiego i Nawrockiego

Śmiech kontra przepychanki. Zupełnie inne reakcje na obecność przeciwników u Trzaskowskiego i Nawrockiego

Źródło:
Fakty TVN

Prezes NBP Adam Glapiński zarobił w zeszłym roku niemal 1,4 miliona złotych brutto. Najwyższe wynagrodzenie - ponad 270 tysięcy złotych - otrzymał w listopadzie. Wysokość zarobków dziwi ekspertów oraz polityków, ale za nie tych, którzy popierali kandydaturę Glapińskiego, czyli posłów Prawa i Sprawiedliwości.

Rekordowa pensja Glapińskiego. "To najdroższy jastrząb na tej półkuli"

Rekordowa pensja Glapińskiego. "To najdroższy jastrząb na tej półkuli"

Źródło:
Fakty po Południu TVN24

Po ponad rocznym blokowaniu przez prezydenta Andrzeja Dudę nominacji ambasadorskich, minister Radosław Sikorski nie liczy już na porozumienie, wycofuje nominacje i zaczeka na nowego prezydenta. Kancelaria Prezydenta RP twierdzi, że Andrzej Duda rzekomo lada dzień miał którąś z nominacji podpisać.

Sikorski wycofuje nominacje ambasadorskie. Andrzej Dera: prezydent już miał pierwsze podpisać

Sikorski wycofuje nominacje ambasadorskie. Andrzej Dera: prezydent już miał pierwsze podpisać

Źródło:
Fakty po Południu TVN24

- To są przestępcy, którzy byli prawomocnie skazani i dwukrotnie zostali ułaskawieni przez prezydenta Andrzeja Dudę - powiedział we wtorek w "Faktach po Faktach" wiceminister funduszy i polityki regionalnej Jacek Karnowski, odnosząc się do polityków PiS Mariusza Kamińskiego i Macieja Wąsika, którym europarlament uchylił immunitety. Zdaniem posła PiS Krzysztofa Ciecióry była to "decyzja polityczna". - Trzeba tych ludzi wsadzić do więzienia pod jakimkolwiek pretekstem - stwierdził.

Wąsik i Kamiński bez immunitetów. "Mam nadzieję, że następny prezydent nie ułaskawi kolegów"

Wąsik i Kamiński bez immunitetów. "Mam nadzieję, że następny prezydent nie ułaskawi kolegów"

Źródło:
TVN24

- Ukraińcy nie są zaskoczeni tym, co robią Stany Zjednoczone, dlatego że Ukraina nigdy nie miała podstaw do głębokiej wiary w stałość uczuć Stanów Zjednoczonych wobec ich kraju - mówił w "Faktach po Faktach" prezes Fundacji imienia Stefana Batorego Edwin Bendyk. Przytoczył również dane, z których wynika, że ochłodzenie między Kijowem i Waszyngtonem przyczyniło się do wzrostu poparcia dla Wołodymyra Zełenskiego w Ukrainie. - Ale stało się jeszcze coś ciekawszego - dodał. 

Po tym wydarzeniu Ukraińcy "znowu poczuli powód do mobilizacji"

Po tym wydarzeniu Ukraińcy "znowu poczuli powód do mobilizacji"

Źródło:
TVN24

Kolejni imigranci deportowani z USA trafili do "Alcatrazu Ameryki Środkowej" w Salwadorze. Amerykanie odesłali 17 mężczyzn, których oskarżają o przynależność do gangów. Problem w tym, że amerykańskie władze nie przedstawiają żadnych szczegółów dotyczących przestępstw, które mieliby popełnić deportowani. Do rygorystycznego więzienia trafił mężczyzna, który w Stanach Zjednoczonych przebywał legalnie i którego żona jest Amerykanką.

Miał status chroniony, trafił do salwadorskiego więzienia. Administracja Trumpa przyznała się do pomyłki

Miał status chroniony, trafił do salwadorskiego więzienia. Administracja Trumpa przyznała się do pomyłki

Źródło:
Fakty o Świecie TVN24 BiS

Dwie trzecie Amerykanów nie kupiłoby tesli, a głównym powodem jest Elon Musk. Tak wynika z sondażu Yahoo News i YouGov. Elon Musk jest doradcą Donalda Trumpa i to on ma być odpowiedzialny za zwalnianie pracowników rządowych i ograniczanie wydatków. Ponadto wykonał gest nazistowskiego pozdrowienia podczas inauguracji nowego prezydenta. Sprzeciw wobec niego jest też wyrażany w inny sposób: poprzez podpalanie tesli i salonów sprzedaży samochodów tej marki.

"Zatrąb, jeśli nienawidzisz Elona Muska". Dwie trzecie Amerykanów twierdzi, że nie kupiłoby tesli

"Zatrąb, jeśli nienawidzisz Elona Muska". Dwie trzecie Amerykanów twierdzi, że nie kupiłoby tesli

Źródło:
Fakty o Świecie TVN24 BiS