Już niebawem szkolne ławki i korytarze ponownie zapełnią się uczniami. "W całej Polsce borykamy się z brakiem kadry"

Źródło:
Fakty po Południu TVN24
Już niebawem szkolne ławki i korytarze ponownie zapełnią się uczniami. "W całej Polsce borykamy się z brakiem kadry"
Już niebawem szkolne ławki i korytarze ponownie zapełnią się uczniami. "W całej Polsce borykamy się z brakiem kadry"
Tomasz Wesołowski/Fakty po Południu TVN24
Już niebawem szkolne ławki i korytarze ponownie zapełnią się uczniami. "W całej Polsce borykamy się z brakiem kadry"Tomasz Wesołowski/Fakty po Południu TVN24

Inauguracje roku szkolnego są już zaplanowane, ale w szkołach trwa kompletowanie kadry. W ostatni weekend przed rozpoczęciem semestru dyrektorzy poszukują tysięcy nauczycieli. 

Po weekendzie szkolne ławki i korytarze ponownie zapełnią się uczniami. Dyrektorzy mogą mieć jednak problem z zapełnieniem pokojów nauczycielskich. - Niestety, tak jak w całej Polsce, borykamy się z brakiem kadry - informuje Ewa Skrzywanek, dolnośląska kurator oświaty.

O prawdziwym szczęściu mówi Tadeusz Gaszyński, dyrektor jednej z podstawówek w Białymstoku. W szkole brakowało czterech nauczycieli. Wakaty uzupełnił tuż przed rozpoczęciem semestru.

- Rzutem na taśmę, w ostatniej chwili, te braki kadrowe zostały uzupełnione i mogę powiedzieć, że z uśmiechem na twarzy czekamy na inaugurację roku - mówi Tadeusz Gaszyński, dyrektor szkoły podstawowej numer 37 w Białymstoku.

Wielu dyrektorów nie może jednak spać spokojnie. Na trzy dni przed rozpoczęciem roku szkolnego tylko na Dolnym Śląsku brakuje około 1,1 tysiąca nauczycieli.

- Przede wszystkim brakuje nauczycieli przedmiotów ścisłych, nauczania wczesnoszkolnego, przedszkolnego, jak również pedagogów i psychologów - wymienia Monika Dubiec z Biura Prasowego Urzędu Miejskiego Wrocławia.

CZYTAJ TAKŻE: Obowiązkowa nauka dla dzieci z Ukrainy. "Nie czuję, żeby ktoś pomyślał o tym kompleksowo"

Od września dzieci z Ukrainy zostają objęte obowiązkiem edukacji w polskich szkołach. Czy placówki są gotowe?
Od września dzieci z Ukrainy zostają objęte obowiązkiem edukacji w polskich szkołach. Czy placówki są gotowe?Adrianna Otręba/Fakty TVN

Zniechęcają przede wszystkim zarobki

Największe braki kadrowe występują w województwach dolnośląskim, małopolskim i mazowieckim. W całym kraju jest ponad 14 tysięcy ogłoszeń z pracą w szkolnictwie.

- I tutaj praktycznie rzecz biorąc zaczynają się pojawiać schody, bo na rynku brakuje już nie tylko matematyków, fizyków, informatyków, ale zaczyna brakować historyków, polonistów i językowców - wylicza Piotr Pitura, dyrektor Liceum Ogólnokształcącego numer 13 we Wrocławiu.

Dyrektorzy poszukują również psychologów, których, jak twierdzą, nie jest łatwo przyciągnąć do pracy w szkolnictwie.

- Są to ludzie, którzy muszą ukończyć pięcioletnie studia, muszą mieć dyplom i dopiero wtedy mogą być zatrudniani. Najlepiej, oczywiście, jeszcze gdyby mieli przygotowanie pedagogiczne - mówi Ewa Skrzywanek.

Jedną z przyczyn braków kadrowych w szkołach jest wiek nauczycieli. - Wielu nauczycieli odchodzi na emeryturę, ale też młodzi niechętnie chcą być nauczycielami i na studiach tych osób jest naprawdę niewiele - mówi Monika Dubiec.

- Moja kadra pedagogiczna to jest przedział między trzydzieści kilka lat a sześćdziesiąt lat - informuje Tadeusz Gaszyński. Absolwentów do pracy w szkolnictwie zniechęcają przede wszystkim zarobki. - Do stycznia tego roku nauczyciele zarabiali śmiesznie mało, a od stycznia tego roku zarabiają już tylko mało - dodaje Gaszyński.

Nauczyciele są przede wszystkim poszukiwani w dużych miastach. Dyrektorzy uzupełniają luki w grafikach, zatrudniając emerytowanych nauczycieli, dydaktyków, którzy pracują ponad etat, łącząc pracę w kilku placówkach jednocześnie. Pomocą są również studenci ze zgodą na nauczanie od kuratorium.

- Ratujemy się w tej chwili nauczycielami, którzy już mogliby odpoczywać, mogliby być na emeryturze - komentuje Rafał Łysy, rzecznik prasowy Urzędu Miejskiego w Sosnowcu. - Czasami wspieramy się tutaj między szkołami, wymieniamy się nauczycielami, nauczyciel ma po kilka godzin, więc takie zapożyczenia, umawiamy się. Blokujemy w planie lekcji tych nauczycieli - mówi Piotr Pitura.

Autorka/Autor:Tomasz Wesołowski

Źródło: Fakty po Południu TVN24

Źródło zdjęcia głównego: TVN24

Pozostałe wiadomości

Polskie Sieci Elektroenergetyczne monitorują swoją infrastrukturę, używając dronów i śmigłowców. Kraje bałtyckie są w trakcie odłączania się od sieci energetycznej dzielonej z Rosją i przyłączania się do tej europejskiej. W sobotę rano nastąpiło odłączenie, a pełna integracja z siecią europejską nastąpi w niedzielę. W międzyczasie sieć krajów bałtyckich działa w trybie "samotnych wysp". To historyczna zmiana. Ważna jest w tym rola Polski.

Kraje bałtyckie przyłączają sieć elektroenergetyczną do Europy. Polacy też monitorują swoją infrastrukturę

Kraje bałtyckie przyłączają sieć elektroenergetyczną do Europy. Polacy też monitorują swoją infrastrukturę

Źródło:
Fakty TVN

Co może być w demokratycznym kraju bardziej dramatycznego niż zamach stanu? W czwartek dla polityków Prawa i Sprawiedliwości to był temat numer jeden. Donald Tusk uznał, że zarzut jest tak niepoważny, że wolał zagrać w ping-ponga. Najwyraźniej PiS też uznał, że teoria jednak się nie broni, bo po 24 godzinach z zamachu został już tylko zamach na gospodarkę i sprawy jakby nie było. Także sztab wyborczy Karola Nawrockiego nie chciał podjąć tej retoryki.

Nieoficjalnie: sztab Nawrockiego nie chciał, by ich kandydat angażował się w akcję PiS pod hasłem "zamach stanu"

Nieoficjalnie: sztab Nawrockiego nie chciał, by ich kandydat angażował się w akcję PiS pod hasłem "zamach stanu"

Źródło:
Fakty TVN

Propozycja ograniczenia świadczenia z programu Rodzina 800 plus tylko dla pracujących rodziców pojawiła się w prezydenckiej kampanii wyborczej, budząc zadowolenie jednych i obawy drugich. Organizacje pomocowe alarmują, by decyzje podejmować z ostrożnością i empatią, bo w Polsce są też ukraińscy rodzice, którzy przez chorobę - swoją lub dziecka - nie mogą pójść do pracy.

800 plus dla Ukraińców z dodatkowymi warunkami? "Rząd nie bardzo wie, kim są niepracujące Ukrainki"

800 plus dla Ukraińców z dodatkowymi warunkami? "Rząd nie bardzo wie, kim są niepracujące Ukrainki"

Źródło:
Fakty po Południu TVN24

Premier zapowiedział uproszczoną i szybką procedurę deportacji przestępców z Polski. Procedura ma dotyczyć obcokrajowców, którzy - jak zaznacza Donald Tusk - rażąco naruszyli prawo. Przepisy mają przygotować ministerstwa spraw wewnętrznych i sprawiedliwości. - Spodziewajcie się państwo w najbliższych dniach zdecydowanych akcji, które ograniczą przestępczość - powiedział szef rządu. Specjaliści przestrzegają: niech państwo rozlicza przestępców, ale niech nie wiąże tego wyłącznie z ich narodowością.

Donald Tusk zapowiedział, że deportacja przestępców z Polski będzie uproszczona. PiS i KO wyjątkowo zgodne

Donald Tusk zapowiedział, że deportacja przestępców z Polski będzie uproszczona. PiS i KO wyjątkowo zgodne

Źródło:
Fakty po Południu TVN24

Chcemy tego, żeby Europa była bezpieczna, jeżeli ktoś popełnia przestępstwo, to musi stanąć przed wymiarem sprawiedliwości i wtedy być deportowany - powiedział w "Faktach po Faktach" Adam Szłapka, minister do spraw Unii Europejskiej. Odpowiedział w ten sposób na pytanie o mocną zapowiedź Donalda Tuska. Minister dodał, że "to jest normalna procedura".

Skąd mocne słowa Tuska? "Wszyscy chcemy czuć się bezpieczni

Skąd mocne słowa Tuska? "Wszyscy chcemy czuć się bezpieczni

Źródło:
TVN24

Wylewanie dziecka razem z kąpielą dotknie najsłabszych, te osoby, które nawet chciałyby pracować, tylko nie mają takich możliwości - tak o ewentualnym ograniczeniu wypłaty 800 plus dla Ukraińców mówiła w "Faktach po Faktach" w TVN24 siostra Małgorzata Chmielewska, prezeska Fundacji Domy Wspólnoty "Chleb Życia". Doktor Olena Babakova z Akademii Finansów i Biznesu Vistula dodała, że "tak naprawdę chodzi przecież nie o dorosłych, a o dzieci".

"Tak naprawdę chodzi przecież nie o dorosłych, a o dzieci"

"Tak naprawdę chodzi przecież nie o dorosłych, a o dzieci"

Źródło:
TVN24

To temat, który poruszył wielu ludzi, bo pokazuje, z czym musi mierzyć się wiele kobiet, nie tylko w krajach z rozwiniętą tradycją maczyzmu. W sierpniu 2023 Hiszpanki - piłkarki - zdobyły złoto na mundialu. Podczas ceremonii wręczenia medali szef Hiszpańskiego Związku Piłki Nożnej Luis Rubiales pocałował w usta zawodniczkę Jennifer Hermoso, nie pytając jej o zdanie i zgodę.

Luis Rubiales pocałował piłkarkę bez jej zgody. Rozpoczął się proces w sprawie, która w 2023 roku wywołała skandal

Luis Rubiales pocałował piłkarkę bez jej zgody. Rozpoczął się proces w sprawie, która w 2023 roku wywołała skandal

Źródło:
Fakty o Świecie TVN24 BiS

Gdy w mieście Goma w Demokratycznej Republice Konga władzę przejęli rebelianci, gwałcili i palili żywcem kobety. Organizacje pomocowe donoszą, że z miasta uciekły już tysiące osób, przede wszystkim kobiety i dziewczynki.

Przerażające sceny w "piekle na ziemi". Z ulic zebrali dwa tysiące ciał, rebelianci "gwałcą matki i córki"

Przerażające sceny w "piekle na ziemi". Z ulic zebrali dwa tysiące ciał, rebelianci "gwałcą matki i córki"

Źródło:
Fakty o Świecie TVN24 BiS