Ukraińcy atakują rosyjskie rafinerie, Rosjanie nie liczą się z kosztami ludzkimi. Jaka jest rzeczywistość na froncie?

Źródło:
Fakty po Południu TVN24
Ukraińcy atakują rosyjskie rafinerie, Rosjanie nie liczą się z kosztami ludzkimi. Jaka jest rzeczywistość na froncie?
Ukraińcy atakują rosyjskie rafinerie, Rosjanie nie liczą się z kosztami ludzkimi. Jaka jest rzeczywistość na froncie?
Przemysław Kaleta/Fakty po Południu TVN24
Ukraińcy atakują rosyjskie rafinerie, Rosjanie nie liczą się z kosztami ludzkimi. Jaka jest rzeczywistość na froncie?Przemysław Kaleta/Fakty po Południu TVN24

Rosjanie bez względu na straty i koszty brną dalej na zachód, nawet jeśli bardzo powoli. Deklarują przejmowanie kontroli nad kolejnym miejscowościami i jednocześnie bombardują ukraińskie miasta. Ukraińcy z kolei próbują odciąć agresora od pieniędzy i zapasów paliwa. W ogniu stanęły kolejne rosyjskie rafinerie.

Małżeństwo zostało uwięzione w kleszczach wojny, bo uciekający Rosjanie skryli się w ich piwnicy, a Ukraińcy byli gotowi do ataku.

- Cywile! Wróg schował się w waszej piwnicy. Wzywamy was do ucieczki i schowania się za ścianami sąsiednich budynków, ponieważ wasza piwnica wkrótce zostanie zaatakowana - słychać komunikat z drona.

Udało im się wydostać spod linii ognia, a ukraińskie służby przewiozły ich w bezpieczne miejsce.

- Mam chore nogi, na ostatnich 100 metrach upadłem i nie mogłem już wstać. Moja żona, Walentyna, znalazła jakieś sanki, zaczęła mnie ciągnąć. Nogi odmówiły mi posłuszeństwa, a serce waliło jak oszalałe. Myślałem, że tam zostanę i umrę - opowiada Anatolij, ewakuowany mężczyzna z ukraińskiego miasta Czasiw Jar.

To małżeństwo kilka miesiący temu próbowało wydostać się z Czasiw Jaru, ale armia Kremla zbombardowała ich samochód. Utknęli w miejscu, które od miesięcy jest polem starć.

- Zostało tam 199 osób. To cywile, którzy nie chcą lub już nie mogą wydostać się z Czasiw Jaru. Nie ma już żadnej bezpiecznej drogi, a Rosjanie atakują dronami jak opętani. Mimo to wystarczy jedno ich słowo, żebyśmy spróbowali im pomóc - mówi Serhij Chaus z ukraińskiej administracji wojskowej w Czasiw Jarze.

Tereny zajęte przez Rosjan w Ukrainie Institute for the Study of War

Inwazja posuwa się naprzód bardzo powoli

Czasiw Jar leży dokładnie na linii, którą Rosjanie nie są w stanie przełamać w obwodzie donieckim. Inwazja Putina niemal ugrzęzła - Rosjanie mozolnie przesuwają się w głąb Ukrainy. Bezpiecznie nie jest w zasadzie nigdzie.

Ostatnie godziny to naloty dronów na Sumy. Wcześniej na Odessę. Miasto zostało pozbawione zasilania i ogrzewania. W Charkowie Rosjanie skierowali drony kamikadze na bloki mieszkalne.

- Ciągle mam odłamki szkła we włosach. Stałem obok okna, kiedy nastąpiło uderzenie. Wszędzie było mnóstwo krwi. I oni mówią, że to Ukraina jest winna? Jak my mamy być winni, kiedy to ten potwór nas atakuje? - pyta Petro Filipski, mieszkaniec Charkowa.

Rosyjski żołnierz umieszczający rosyjski znak drogowyReuters

Kreml publikuje zdjęcia swoich żołnierzy umieszczających rosyjskojęzyczne znaki. Kijów donosi, że Rosjanie próbują wyprowadzić kontratak w obwodzie kurskim i szturmują też granicę z obwodem sumskim. Ukraińcy deklarują, że wyrządzają Rosjanom możliwie jak największe straty, ale potrzebują uzbrojenia.

- Widzimy dobre rezultaty kontraktów na artylerię. Ukraina potrzebuje solidnych fundamentów. Dalej: drony. To niezmienny priorytet. Także obrona powietrzna - dodatkowe systemy właśnie dojechały z Litwy - przekazuje prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski.

CZYTAJ TAKŻE: Politycy PiS po kłótni w Białym Domu atakują Zełenskiego. "Obrzydliwa zmiana kierunku"

Jednocześnie Ukraińcy próbują zburzyć rosyjskie logistyczne zaplecze wojny. Siły ukraińskie, przy użyciu dronów, zaatakowały kolejny rosyjski rurociąg naftowy oraz dwie rafinerie w obwodach rostowskim i samarskim. Obiekty niedawno wznowiły działalność po wcześniejszych ukraińskich atakach.

Autorka/Autor:

Źródło: Fakty po Południu TVN24

Źródło zdjęcia głównego: TVN24

Pozostałe wiadomości

Jeśli Rafał Trzaskowski wygra wybory prezydenckie, to podpisze ustawę liberalizującą przepisy aborcyjne - tak powiedział on sam na spotkaniu z Radami Kobiet w Sejmie. Tyle, że najpierw taką ustawę muszą przyjąć Sejm i Senat, a nawet w Koalicji 15 października nie ma w tej sprawie zgody. W sztabie Rafała Trzaskowskiego jest świadomość, że część kobiet, które głosowały na Koalicję 15 października, jest dziś zdemobilizowana.

Koalicja Obywatelska rozpoczyna akcję "Kobiety na wybory". Badania społeczne są jednoznaczne

Koalicja Obywatelska rozpoczyna akcję "Kobiety na wybory". Badania społeczne są jednoznaczne

Źródło:
Fakty TVN

Co do zasady wygląda to tak - wyłapujemy szkodliwy dwutlenek węgla i wtłaczamy pod ziemię. Proste i ekologiczne rozwiązanie, ale najważniejsze, że ta technologia już istnieje. Potentatem w branży są Norwegowie, z którymi Orlen podpisał w poniedziałek umowę o współpracy na Bałtyku. 

Będą współpracować w celu magazynowania CO2. Orlen podpisał umowę z norweską spółką

Będą współpracować w celu magazynowania CO2. Orlen podpisał umowę z norweską spółką

Źródło:
Fakty TVN

Magda Łucyan, dziennikarka "Faktów" TVN i TVN24, została laureatką Nagrody Radia ZET im. Andrzeja Woyciechowskiego w kategorii "Dziennikarz dla planety". Magda Łucyan jest autorką programu "Rozmowy o końcu świata". Laureatką nagrody głównej została Renata Kim z "Newsweeka".  

Dziennikarka "Faktów" TVN i TVN24 Magda Łucyan wyróżniona prestiżową nagrodą

Dziennikarka "Faktów" TVN i TVN24 Magda Łucyan wyróżniona prestiżową nagrodą

Źródło:
Fakty TVN

Sytuacja jest bardzo poważna - słychać z polskiego Ministerstwa Spraw Zagranicznych. Amerykanie wstrzymują wysyłanie uzbrojenia Ukrainie. Karol Nawrocki twierdzi, że winny jest brak wdzięczności prezydenta Zełenskiego wobec USA. Poseł PiS Zbigniew Kuźmiuk uznał, że w Gabinecie Owalnym prezydent Ukrainy "publicznie popełnił harakiri".

Politycy PiS krytykują Zełenskiego. Zbigniew Kuźmiuk: prezydent Ukrainy publicznie popełnił harakiri

Politycy PiS krytykują Zełenskiego. Zbigniew Kuźmiuk: prezydent Ukrainy publicznie popełnił harakiri

Źródło:
Fakty po Południu TVN24

Mam wrażenie, że Donald Trump serdecznie nie znosi prezydenta Ukrainy Wołodymyra Zełenskiego i próbuje go ukarać, skłonić Ukrainę do tego, by zmienił się jej główny negocjator - mówił w "Faktach po Faktach" Jerzy Marek Nowakowski, były ambasador RP na Łotwie i w Armenii. Komentował w ten sposób decyzję amerykańskiego przywódcy o wstrzymaniu pomocy militarnej dla Ukrainy. Zdaniem generała Bogusława Packa ruch Trumpa może wywołać "bardzo niekorzystny przełom" dla Kijowa. 

Dwa wyjaśnienia decyzji Trumpa. "Chyba Zełenski ma tego świadomość"

Dwa wyjaśnienia decyzji Trumpa. "Chyba Zełenski ma tego świadomość"

Źródło:
TVN24

- Kiedy zaczynała się wojna, to rząd Prawa i Sprawiedliwości zachował się tak, jak powinien się zachować polski rząd - mówił wicemarszałek Senatu Michał Kamiński (PSL-Trzecia Droga). - Tak należało wówczas robić i tak należy oczywiście robić także i teraz - ocenił pomoc Polski dla Ukrainy poseł PiS Marcin Przydacz.

W tej sprawie "nie ma sporów" między obecnym i poprzednim rządem

W tej sprawie "nie ma sporów" między obecnym i poprzednim rządem

Źródło:
TVN24

Do tej pory dobra wola kierowana była w stronę sojuszników z Europy i to właśnie amerykański wywiad ostrzegał przed rosyjskimi przesyłkami, które miały eksplodować na europejskich lotniskach. Teraz nawet nie będzie miał o nich wiedzy. Decyzję podjął w ubiegłym tygodniu amerykański sekretarz obrony. To niejedyny gest dobrej woli w kierunku Putina. Prasa pisze też o ruchach wokół odbudowy Nord Stream 2.

"To bandyta, który rozumie jedną rzecz: siłę". Demokraci ostrzegają Trumpa

"To bandyta, który rozumie jedną rzecz: siłę". Demokraci ostrzegają Trumpa

Źródło:
Fakty o Świecie TVN24 BiS

Jest szansa na nowy rząd w Austrii. Porozumiały się w tej sprawie trzy centrowe partie, a to oznacza, że możliwości współrządzenia nie dostanie skrajnie prawicowa i prorosyjska Wolnościowa Partia Austrii. W wyborach dostała najwięcej głosów, jednak zbyt mało, by rządzić samodzielnie, a koalicji z nią nikt nie chciał tworzyć.

Wygrali wybory, ale rządzić nie będą. Wolnościowa Partia Austrii (FPÖ) pozostanie w opozycji

Wygrali wybory, ale rządzić nie będą. Wolnościowa Partia Austrii (FPÖ) pozostanie w opozycji

Źródło:
Fakty o Świecie TVN24 BiS