Toksyczne odpady Nitro-Chemu wciąż nie zostały usunięte. "Są to substancje, które mogą sprawić, że ludzie będą bezpłodni"

Źródło:
Fakty po Południu TVN24
Toksyczne odpady Nitro-Chemu wciąż nie zostały usunięte. "Są to substancje, które mogą sprawić, że ludzie będą bezpłodni"
Toksyczne odpady Nitro-Chemu wciąż nie zostały usunięte. "Są to substancje, które mogą sprawić, że ludzie będą bezpłodni"
Wojciech Sidorowicz/Fakty po Południu TVN24
Toksyczne odpady Nitro-Chemu wciąż nie zostały usunięte. "Są to substancje, które mogą sprawić, że ludzie będą bezpłodni"Wojciech Sidorowicz/Fakty po Południu TVN24

Toksyczne składowiska, jak tykające bomby ekologiczne, rozsiane są po całej Polsce. Przykłady można mnożyć. Jeden z najbardziej jaskrawych i niebezpiecznych jednocześnie pokazała ekipa TVN24. Co się zmieniło od tego czasu?

ZOBACZ REPORTAŻ "WODY CZERWONE" W TVN24 GO

Minął już ponad miesiąc od ujawnienia afery odpadowej. W reportażu "Wody czerwone" dziennikarze TVN24 pokazali miejsca w Polsce, gdzie nielegalnie składowane są substancje niebezpieczne. Choć informowaliśmy o tym w połowie lipca, do dziś nikt z nimi nic nie zrobił. - Te odpady zalegają, tak jak zalegały tygodnie, miesiące i lata temu. Te odpady są podatne na warunki atmosferyczne, na upały, na deszcze. Do tych odpadów ma dostęp praktycznie każdy człowiek - mówi Filip Folczak, reporter TVN24, współautor reportażu "Wody czerwone".

Część pojemników z odpadami, jak dowiedzieli się dziennikarze, pochodziła z państwowej spółki "Nitro-Chem" należącej do Polskiej Grupy Zbrojeniowej. Po publikacji reportażu w TVN24 rządzący deklarowali, że odpady zostaną niezwłocznie zutylizowane. - Polska Grupa Zbrojeniowa weźmie na siebie, ponownie można powiedzieć, ten ciężar utylizacji tych odpadów, tak żeby zapewnić bezpieczeństwo Polakom - zapewniał 10 sierpnia Jacek Sasin, minister aktywów państwowych.

CZYTAJ WIĘCEJ: Sasin: poleciłem rozwiązać problem z odpadami Nitro-Chem

Mimo tych deklaracji do dziś nie wiadomo, kiedy odpady wyprodukowane przez państwową spółkę zostaną zutylizowane. Zarówno resort aktywów państwowych, Polska Grupa Zbrojeniowa, jak i Nitro-Chem miały przekazać dziennikarzom Onetu, że odpady nie mogą być zabrane, bo są dowodami w śledztwie prokuratury. Ta z kolei całkowicie temu zaprzecza. - W przypadku ujawnienia miejsca składowania odpadów w toku postępowania karnego należy dokonać oględzin takiego miejsca. W toku tych oględzin należy ustalić, ile jest odpadów w danym miejscu i jakiego rodzaju są tam odpady. Natomiast nie są one zabezpieczane, nie są uznawane za dowody rzeczowe - wyjaśnia Krzysztof Bukowiecki z Prokuratury Regionalnej w Łodzi. To głos z prokuratury w Łodzi, która prowadzi śledztwo dotyczące dziesięciu miejsc, gdzie nielegalnie były składowane odpady z Nitro-Chemu. Z pytaniem, czy te substancje są dowodami w sprawie, ekipa TVN24 zwróciła się także do prokuratury w Katowicach, która również prowadzi dochodzenie w sprawie czerwonych wód. "Uprzejmie informuję, że w postępowaniu prowadzonym w tutejsze prokuraturze ujawnione na nielegalnych składowiskach odpady nie stanowią dowodów rzeczowych" - brzmi fragment przekazanego przez prokuraturę oświadczenia.

Echa reportażu "Wody czerwone". Prezes Nitro-Chemu  zareagował
Echa reportażu "Wody czerwone". Prezes Nitro-Chemu zareagowałOlga Orzechowska/Fakty TVN

Przerzucanie odpowiedzialności

Nic więc nie stoi na przeszkodzie, żeby te toksyczne odpady zutylizować. - Urzędy, politycy mogą przerzucać się w nieskończoność dokumentami, mogą przerzucać się odpowiedzialnością, ale pamiętajmy o tym, że tam obok mieszkają ludzie, którzy są podatni na oddziaływanie tych odpadów - przypomina Filip Folczak.

Tak zwane wody czerwone to odpad po produkcji trotylu. Jest bardzo toksyczny i może nieść śmiertelne zagrożenie. - (Wody czerwone - przyp. red.) mogą powodować raka. Są to substancje, które mogą sprawić, że ludzie będą bezpłodni. Co można powiedzieć mamie trojga dzieci, kiedy ona czyta w dokumentach i kiedy dowiaduje się od dziennikarzy, bo nikt jej wcześniej o tym nie powiedział, że jej dzieci mogą chorować na bardzo ciężkie i śmiertelne choroby? - pyta Filip Folczak.

Wody czerwone składowane były między innymi w Częstochowie, Rogowcu, Chabielicach, Jasieńcu czy Niemodlinie. Ale to zaledwie wycinek składowisk.

Nitro-Chem jest dziś w postępowaniu stroną poszkodowaną. Miał być oszukany przez firmę, której zlecił utylizację tych odpadów. - Jesteśmy podmiotem w pełni odpowiedzialnym i ponosimy pełną odpowiedzialność od wytworzenia aż do utylizacji, my nie chcemy wyłączyć swojej odpowiedzialności - przekazał 19 lipca 2023 roku Rafał Mendlik, p.o. prezes spółki Nitro-Chem.

CZYTAJ WIĘCEJ: Pojemniki z odpadami po produkcji trotylu na dzikich wysypiskach. Deklaracja prezesa Nitro-Chemu

Redakcja TVN24 zwróciła są do Ministerstwa Aktywów Państwowych i spółki Nitro-Chem z pytaniami, kiedy rozpocznie się utylizacja toksycznych odpadów. Do emisji materiału redakcja nie otrzymała odpowiedzi.

Autorka/Autor:Wojciech Sidorowicz

Źródło: Fakty po Południu TVN24

Źródło zdjęcia głównego: TVN24

Pozostałe wiadomości

Niemal codziennie dowiadujemy się o kolejnych atakach na medyków - w karetkach czy na SOR-ach. Ofiarami agresji padają ratownicy medyczni, lekarze, pielęgniarki i położne, które apelują do ministry zdrowia o zmiany. Pojawiła się między innymi propozycja "odmowy realizacji czynności ratujących zdrowie i życie w przypadku zagrożenia zdrowia i życia medyków".

"Tu ratujemy życie, a tu nam odbierają życie". Medycy chcą mieć prawo do odmowy podjęcia czynności

"Tu ratujemy życie, a tu nam odbierają życie". Medycy chcą mieć prawo do odmowy podjęcia czynności

Źródło:
Fakty po Południu TVN24

Nowe, darmowe miejsca parkingowe dla szczecińskich radnych. Mieli sześć miejsc, a teraz mają osiem dodatkowych kosztem klientów urzędu, czyli suwerena, który radnych wybrał. Słowo "skandal" jest odmieniane przez wszystkie przypadki.

Więcej miejsc parkingowych dla radnych przed magistratem w Szczecinie. Mieszkańcy są oburzeni

Więcej miejsc parkingowych dla radnych przed magistratem w Szczecinie. Mieszkańcy są oburzeni

Na pokładzie śmigłowca LPR-u nie było żadnego pacjenta - byli pilot, lekarz i ratownik. Podczas startu pilot nie zauważył linii średniego napięcia i gwałtownym manewrem ominął ją dosłownie w ostatniej chwili. Na nagraniach widać, jak blisko było do katastrofy.

Helikopter LPR o mało co się nie rozbił. "Pilot w ostatniej chwili zauważył druty"

Helikopter LPR o mało co się nie rozbił. "Pilot w ostatniej chwili zauważył druty"

Źródło:
Fakty TVN

Podejrzany o zabójstwo 16-letniej Mai nie przyznaje się do winy. Nie zgadza się też na uproszczoną ekstradycję z Grecji. Sprawa zbrodni w Mławie wciąż kryje wiele tajemnic. Odpowiedzi na część pytań ma przynieść sekcja zwłok nastolatki. Jej bliscy stawiają zarzuty policji. Twierdzą, że sprawę zaginięcia Mai zlekceważono. Policja odpiera zarzuty i zwraca uwagę, że podejrzany o zabójstwo 17-latek został szybko wykryty i odnaleziony.

16-letnia Maja w przeszłości uciekała z domu. Rodzina ma pretensje do policji, że nie potraktowała sprawy poważnie

16-letnia Maja w przeszłości uciekała z domu. Rodzina ma pretensje do policji, że nie potraktowała sprawy poważnie

Źródło:
Fakty po Południu TVN24

"Palenie blach", które odbyło się w Gdyni, to symboliczny początek budowy fregaty dla Marynarki Wojennej RP w ramach programu Miecznik. Ochrona Bałtyku przed Rosjanami to dla bezpieczeństwa zadanie kluczowe i bardzo trudne.

Rozpoczęła się budowa fregaty Burza dla Marynarki Wojennej. Program Miecznik wchodzi w nową fazę

Rozpoczęła się budowa fregaty Burza dla Marynarki Wojennej. Program Miecznik wchodzi w nową fazę

Źródło:
Fakty TVN

W piątek w Nancy przywódcy Polski i Francji podpiszą traktat o wzmocnionej przyjaźni i współpracy. Premier Donald Tusk nazwał to "historycznym momentem", jeśli chodzi o zwiększenie bezpieczeństwa naszego kraju. - Biorąc pod uwagę możliwości Francji w niektórych aspektach obronnych, to jest to rzeczywiście z naszego punktu widzenia game changer bardzo oczekiwany i pozytywny - mówił premier Tusk. 

Polska podpisze z Francją ważny traktat. Donald Tusk: to game changer w aspektach obronnych

Polska podpisze z Francją ważny traktat. Donald Tusk: to game changer w aspektach obronnych

Źródło:
Fakty o Świecie TVN24 BiS

Były wiceprezydent USA za pierwszej kadencji Donalda Trumpa wychodzi z cienia, by przyjąć prestiżowe odznaczenie i zabrać głos. Mike Pence cztery lata temu nie uległ presji tłumu szturmującego Kapitol, który potem w gniewie skandował, by go powiesić. Dziś Pencr recenzuje politykę nowej administracji.

Mike Pence krytykuje Donalda Trumpa: nałożenie ceł na sojuszników jest szkodliwe

Mike Pence krytykuje Donalda Trumpa: nałożenie ceł na sojuszników jest szkodliwe

Źródło:
Fakty o Świecie TVN24 BiS