Planowane przez rząd wzmocnienie polskich granic ma się łączyć z podobnymi umocnieniami w krajach bałtyckich. Codziennie nielegalni imigranci próbują przekroczyć granicę. Są coraz bardziej agresywni i coraz częściej atakują polskie patrole.
Praktycznie nie ma dnia, żeby Straż Graniczna nie informowała o kolejnych atakach ze strony cudzoziemców po białoruskiej stronie zapory. - Minione trzy dni to był atak z użyciem petard ze strony osób, które rzucały w polskie patrole - przekazuje major Katarzyna Zdanowicz z Podlaskiego Oddziału Straży Granicznej.
Przed weekendem funkcjonariusze udaremnili ponad 430 nielegalnych prób przekroczenia granicy. Tylko ostatniej doby doszło do kolejnych stu. Choć wysoka na pięć metrów zapora utrudnia imigrantom przedarcie, to mimo wszystko - różnymi sposobami - udaje im się ją forsować.
- Takich prób przekroczenia granicy było w tym roku 17 tysięcy. Są wypadki śmiertelne polskich żołnierzy, trzeba im zapewnić absolutne bezpieczeństwo - mówi Michał Szczerba, polityk Koalicji Obywatelskiej wybrany do Parlamentu Europejskiego.
Dochodzą nowe elementy, które są używane przez cudzoziemców
Osoby inspirowane przez Łukaszenkę i Putina próbują przedostać się przez granicę w coraz bardziej agresywny sposób.
- Na początku były to kamienie, gałęzie, konary. Teraz to już są podpalone konary - mówi major Magdalena Kościńska z Wojskowego Zgrupowania Zadaniowego Podlasie.
- Dochodzą nowe elementy, które używane są przez cudzoziemców. To mówimy na przykład o nożu umocowanym na kiju, o strzelaniu z procy metalowymi kulkami, o użyciu gazu - wymienia Katarzyna Zdanowicz.
I tym samym coraz bardziej niebezpieczna staje się praca tych, którzy tej granicy strzegą. A każdego tygodnia na patrole wysyłane są tysiące funkcjonariuszy Straży Granicznej, żołnierzy i policjantów.
Nowe przepisy związane z użyciem broni
- No, rozwiązania są przez nas bardzo precyzyjne zarysowane. Po pierwsze uszczelniamy granicę - komentuje Mariusz Witczak, poseł Koalicji Obywatelskiej. - Ale musimy włączyć w te procesy również instytucje europejskie - zaznacza Michał Szczerba.
Rządzący chcą tę ochronę wzmocniać i zaangażować między innymi Frontex, czyli Europejską Agencję Straży Granicznej i Przybrzeżnej. Wraca także strefa buforowa w pasie 200 metrów od granicy. O przyjęciu uchwały w tej sprawie właśnie poinformował premier Donald Tusk.
- Oczywiście, chodzi o to, i nie owijaliśmy tego w bawełnę, aby utrudnić przemyt nielegalnych migrantów przez granicę polsko-białoruską - mówi premier. To nie koniec zmian. Jest też projekt nowych przepisów związanych z użyciem broni przez żołnierzy broniących polskiej granicy. - Chcemy, żeby w najbliższej już przyszłości żołnierze nie czuli się przygnieceni tymi okolicznościami prawnymi - dodaje Donald Tusk.
- Jeżeli są potrzebne dodatkowe działania, dodatkowe wzmocnienie granicy, Prawo i Sprawiedliwość będzie takie działania popierało - zapowiada Dariusz Piontkowski, poseł Prawa i Sprawiedliwości.
Michał Szczerba, dawniej krytykujący zaporę na granicy, dziś zwraca uwagę, że zapora jest nieszczelna.
"Mamy do czynienia z wykwalifikowanymi mężczyznami"
- Struktura tych, którzy napierają na granicę, się zmieniła, dlatego że mamy do czynienia z wykwalifikowanymi mężczyznami, którzy są dedykowani do atakowania granicy i do prowokowania sytuacji bardzo niebezpiecznych, i pod tym względem ta sytuacja ma inny charakter od tej, która miała miejsce wiele miesięcy temu - zwraca uwagę Mariusz Witczak.
Wydarzenia na polsko-białoruskiej granicy niezmiennie budzą niepokój, zwłaszcza wśród organizacji pozarządowych. - Wszyscy uciekają, i my byśmy uciekali, kiedy nasze życie byłoby zagrożone, więc skomplikowana sprawa, dlatego że stoimy też w obliczu śmierci żołnierza - mówi Hanna Machińska, była zastępczyni Rzeczniczka Praw Obywatelskich.
Zmieniła się nie tylko sytuacja polityczna w kraju, ale również ta bezpośrednio po drugiej stronie granicy. Zmasowane ataki imigrantów to zagrożenie, z którym Polska musi się liczyć w przyszłości. Perspektywa, która dzień po wyborach do europarlamentu wybrzmiewa wyjątkowo mocno. Planowane przez rząd wzmocnienie polskich granic ma się łączyć z podobnymi umocnieniami w krajach bałtyckich.
Źródło: Fakty po Południu TVN24
Źródło zdjęcia głównego: Marta Balukiewicz/Fakty po Południu TVN24