"Znaleźliśmy się w centrum uwagi". Policja szuka uczestników "Dziadów"

"Znaleźliśmy się w centrum uwagi". Policja szuka uczestników "Dziadów"
"Znaleźliśmy się w centrum uwagi". Policja szuka uczestników "Dziadów"
Marta Warchoł | Fakty po południu
"Znaleźliśmy się w centrum uwagi". Policja szuka uczestników "Dziadów"Marta Warchoł | Fakty po południu

Policja na warszawskim Żoliborzu szuka osób, które wystawiły "Dziady" w oknach bloku przy ulicy Mickiewicza. To był jeden z elementów artystycznego protestu w ramach Strajku Kobiet. Działaniom policji wobec protestujących na ulicach przygląda się za to biuro Rzecznika Praw Obywatelskich. Zwraca uwagę na eskalacje przemocy, brutalność interwencji i liczne zatrzymania.

Blok na warszawskim Żoliborzu jest coraz częściej odwiedzany przez funkcjonariuszy. Czynności policji mają związek z "Dziadami", które zostały wystawione w oknach bloku przy ulicy Mickiewicza pod koniec października. Przedstawienie było częścią Strajku Kobiet. Podobnie jak "Manifesta" odegrana 28 listopada. - Najwyraźniej sąsiedztwo ma tu istotny wpływ i jesteśmy - okazało się - w centrum zainteresowań - mówi jeden z mieszkańców.

Jak relacjonują mieszkańcy bloku, policja szuka nie tylko monitoringu, ale i właścicieli mieszkań, którzy udostępnili okna do spektaklu.

- Policja pytała, czy udostępnialiśmy mieszkania na te "Dziady". Pytali o dane osobowe, o numer telefonu, bo oczywiście też później te osoby, które podały numer telefonu, próbowali wzywać telefonicznie na komisariat, na rozmowę - opowiada jedna z kobiet.

Policja do słów mieszkańców bloku nie chciała się odnieść.

Za to do działań policji - tych z ostatnich tygodni - odnosi się biuro Rzecznika Praw Obywatelskich.

Reakcja biura RPO

Zespół Krajowego Mechanizmu Prewencji Tortur wydał oświadczenie przygotowane na podstawie rozmów z zatrzymanymi podczas ostatnich protestów i po wizytach na komendach. Biuro Rzecznika Praw Obywatelskich - jak można przeczytać - jest zaniepokojenie eskalacją przemocy ze strony funkcjonariuszy.

- Represyjność, która pokazuje siłę państwa, ale nie taką siłę chcielibyśmy widzieć. My chcielibyśmy widzieć państwo odpowiedzialne, policję, która stoi na straży praw obywatela - ocenia działania policji doktor Hanna Machińska, zastępczyni RPO.

Chodzi między innymi o używanie gazu łzawiącego, interwencje nieumundurowanych policjantów, coraz liczniejsze zatrzymania. Mowa też o poniżającym traktowaniu czy możliwości naruszenia "standardów antytorturowych".

- Jest to zachowanie, które wykracza poza nie tylko regulacje prawne, ale zdrowy rozsądek - uważa doktor Hanna Machińska.

Policja na oświadczenie Krajowego Mechanizmu Prewencji Tortur nie odpowiedziała, ale rzecznik Komendy Stołecznej Policji podkreśla, że funkcjonariusze działają w granicach prawa.

- Na podstawie tylko i wyłącznie wersji jednej strony wiele osób stara się uznać już winę tej drugiej. Pomimo tego, że wielokrotnie podkreśla się różnego rodzaju prawa konstytucyjne, prawa poszczególnych osób, zapomina się o tym, że to prawo mają również pozostali. Pozostałe osoby, które w tym przypadku wykonują swoje zadania ustawowe - podkreśla nadkom. Sylwester Marczak z Komendy Stołecznej Policji.

"To są damscy bokserzy"

W interwencjach policji w trakcie protestów nie dopatrzył się niczego złego szef MSWiA. Podczas posiedzenia sejmowej komisji bronił funkcjonariuszy.

- Osoby, które biorą udział w nielegalnych zgromadzeniach w czasach pandemii, dopuszczają się wykroczeń. Proszę nie dziwić się, że policjanci egzekwują tego typu restrykcje - tłumaczył Mariusz Kamiński, Minister Spraw Wewnętrznych i Administracji.

Były premier Donald Tusk, przewodniczący Europejskiej Partii Ludowej, ostatnim działaniom policji nie wystawia najlepszej oceny. Jednak gorzej niż funkcjonariuszy Donald Tusk ocenia zwierzchników mundurowych, czyli władze PiS.

- Oni są właściwie niczym bohaterowie szwedzkiego kryminału o mężczyznach, którzy nienawidzą kobiet. To się niestety też przekłada na brutalność w czasie akcji i to brutalność wobec kobiet. To są damscy bokserzy, w jakimś sensie, polityczni damscy bokserzy - twierdzi Donald Tusk.

W niedzielę 13 grudnia, w rocznicę wprowadzenia stanu wojennego, Strajk Kobiet znów ma przemaszerować ulicami Warszawy.

Autor: Marta Warchoł / Źródło: Fakty po południu

Źródło zdjęcia głównego: tvn24

Pozostałe wiadomości

Dla tych młodych ludzi - studenta, aktywistki, pracowniczki unijnej instytucji - wybory europejskie to, jak mówią, ich być albo nie być. Unia Europejska dała im możliwości, których nie mieli w ich wieku ich rodzice. Młodzi studiują na europejskich uniwersytetach w międzynarodowym towarzystwie.

Młodzi włączają się w kampanię profrekwencyjną przed wyborami. "Nie znamy innej rzeczywistości i nie chcemy znać"

Młodzi włączają się w kampanię profrekwencyjną przed wyborami. "Nie znamy innej rzeczywistości i nie chcemy znać"

Źródło:
Fakty TVN

55 ocalałych z zagłady Żydów było wśród ponad sześciu tysięcy osób, które w tym roku wzięły udział w Marszu Żywych. To projekt edukacyjny, więc do Oświęcimia przybyli w większości młodzi ludzie pochodzenia żydowskiego z całego świata. Obok trasy Marszu ustawiły się osoby protestujące przeciwko "ludobójstwu w Gazie".

Marsz Żywych w tym roku był wyjątkowy. "Upamiętniamy pierwszy Holocaust, ale teraz przeżywamy drugi"

Marsz Żywych w tym roku był wyjątkowy. "Upamiętniamy pierwszy Holocaust, ale teraz przeżywamy drugi"

Źródło:
Fakty TVN

Maj to miesiąc świadomości czerniaka. To najpoważniejszy rodzaj nowotworu złośliwego skóry. Blisko 60 tysięcy ludzi umiera rocznie z powodu tej choroby. Jeśli nowotwór zostanie wcześnie wykryty, można go wyleczyć. Warto zbadać się teraz, przed nadejściem lata. We Wrocławiu mieszkańcy mogli przebadać swoje znamiona na placu Solnym. Akcję profilaktyczną zorganizowali lekarze z Dolnośląskiego Centrum Onkologii, Pulmonologii i Hematologii.

Wrocławianie mogli na placu Solnym sprawdzić, czy mają czerniaka. Kilka osób faktycznie go miało

Wrocławianie mogli na placu Solnym sprawdzić, czy mają czerniaka. Kilka osób faktycznie go miało

Źródło:
Fakty po Południu TVN24

Polacy pracują znacznie dłużej, niż wynosi średnia unijna i światowa. Z badań wynika też, że nie potrafimy zachować równowagi między aktywnością zawodową a życiem prywatnym i odpoczynkiem. - Jako społeczeństwo jesteśmy cały czas na dorobku, w związku z tym podejmujemy dodatkowe prace, dodatkowe zatrudnienie, ale odbija się to na naszym życiu społecznym i rodzinnym - zwraca uwagę dr Tomasz Kopyściański, ekonomista na Uniwersytecie WSB Merito we Wrocławiu.

Polacy pracują więcej godzin niż Europejczycy. Wciąż nie nauczyliśmy się utrzymywać work-life balance

Polacy pracują więcej godzin niż Europejczycy. Wciąż nie nauczyliśmy się utrzymywać work-life balance

Źródło:
Fakty po Południu TVN24

- Najważniejsze pytanie dla mnie jest takie: jak to jest możliwe i jak pan sędzia mógł w ogóle wpaść na taki pomysł? - mówił w "Faktach po Faktach" minister sprawiedliwości, prokurator generalny Adam Bodnar. Odniósł się do sprawy Tomasza Szmydta, zamieszanego w aferę hejterską, który zwrócił się do białoruskich władz o azyl.

Adam Bodnar o sędzim Tomaszu Szmydcie. "Jak mógł w ogóle wpaść na taki pomysł?"

Adam Bodnar o sędzim Tomaszu Szmydcie. "Jak mógł w ogóle wpaść na taki pomysł?"

Źródło:
TVN24

Adam Bodnar, minister sprawiedliwości i prokurator generalny, potwierdził w "Faktach po Faktach" w TVN24, że rozmawia z Kancelarią Prezydenta w sprawie poparcia nowelizacji ustawy o KRS. Ocenił, że to "ostatni etap, kiedy można jeszcze coś z panem prezydentem skonsultować i nie narazić się na ryzyko weta".

Bodnar: potwierdzam, rozmawiam z Kancelarią Prezydenta w sprawie ustawy o KRS

Bodnar: potwierdzam, rozmawiam z Kancelarią Prezydenta w sprawie ustawy o KRS

Źródło:
TVN24

Gospodarzem jest Emmanuel Macron, gościem - Xi Jinping. Chiński przywódca rozpoczął wizytę w Europie od Francji, gdzie dołączyła do obu prezydentów przewodnicząca Komisji Europejskiej Ursula von der Leyen.

"Liczymy na to, że Chiny wykorzystają cały swój wpływ na Rosję". Xi Jinping z wizytą w Paryżu

"Liczymy na to, że Chiny wykorzystają cały swój wpływ na Rosję". Xi Jinping z wizytą w Paryżu

Źródło:
Fakty o Świecie TVN24 BiS

Wybory do brytyjskiego parlamentu muszą się odbyć najpóźniej w styczniu 2025 roku. Z każdym dniem rośnie pewność co do jednego: Partia Konserwatywna powinna spodziewać się klęski. Najnowsza poszlaka to wynik wyborów lokalnych, które przegrała z kretesem. Obecna opozycja ma powody do radości. A torysi? Jest praca do wykonania - przyznaje premier Rishi Sunak. Jego koleżanki i koledzy z partii twierdzą, że jest za późno na zmianę lidera.

Torysi po 14 latach u władzy mogą przejść do opozycji.  "Zmiana lidera teraz nie zadziała: czas na to był i minął"

Torysi po 14 latach u władzy mogą przejść do opozycji. "Zmiana lidera teraz nie zadziała: czas na to był i minął"

Źródło:
Fakty o Świecie TVN24 BiS