Pikniki promujące 800 plus. Opozycja: to nielegalnie finansowana kampania wyborcza

Źródło:
Fakty po Południu TVN24
Były rzecznik PiS-u odpowiada opozycji, że mogli oni wprowadzić 500 plus za swoich rządów.
Były rzecznik PiS-u odpowiada opozycji, że mogli oni wprowadzić 500 plus za swoich rządów.
Martyna Olkowicz/Fakty po Południu TVN24
Były rzecznik PiS-u odpowiada opozycji, że mogli oni wprowadzić 500 plus za swoich rządów.Martyna Olkowicz/Fakty po Południu TVN24

Do 14 sierpnia prezydent ma czas na ogłoszenie daty wyborów parlamentarnych. Tej decyzji Andrzej Duda jeszcze nie przekazał opinii publicznej, ale na spotkaniu z wyborcami w Tarczynie podpisał ustawę o zwiększeniu świadczenia dla rodzin do 800 złotych.

W poniedziałek, 7 sierpnia, w Tarczynie prezydent Andrzej Duda uroczyście podpisał ustawę zmieniającą 500 plus w 800 plus. Fakt, że ustawa została podpisana dopiero teraz, nie przeszkadzał rządowi przez ostatnie tygodnie w urządzaniu za miliony złotych z pieniędzy podatników pikników reklamujących ustawę. Takich pikników promujących rządowy program, który wchodzi w życie dopiero w 2024 roku, odbywa się nawet kilkanaście w każdy weekend. Na nich są darmowe słodycze, zabawy i nawet żywe zwierzęta. Jak sprawdzili posłowie Koalicji Obywatelskiej - każdy taki piknik kosztuje około 100 tysięcy złotych. - To jest dowód na to, że PiS prowadzi ukrytą kampanię wyborczą za pieniądze ministerstwa. Na organizację samych pikników PiS wydał dwa miliony złotych - zauważa Arkadiusz Marchewka, poseł PO.

Te dwa miliony to kwota, która jest przeznaczana tylko na samą organizację pikników i to tylko przez dwa ostatnie tygodnie lipca. Do tego dochodzi reklama w internecie, w prasie czy oklejanie busów. Pamiętajmy, że to nie są pieniądze wydane z budżetu partyjnego - tylko z budżetu państwa. Jak donosi serwis OKO.press, łącznie Ministerstwo Rodziny i Polityki Społecznej dostało na promocję programu 800 plus 10 milionów złotych z rezerwy budżetu państwa.

Opozycja mówi: to po prostu nielegalnie finansowana kampania wyborcza. - Oni mają praktycznie nieograniczone środki na kampanię. To są miliardy - przekonuje Adam Szłapka, poseł Nowoczesnej. Podobne głosy płyną z obozu Szymona Hołowni. - To jest trochę tak, jak stawanie na starcie z zawodnikiem, który wiemy, że jest na dopingu - uważa Paulina Hennig-Kloska, posłanka Polski 2050.

Prezydent Duda podpisuje ustawę o 800 plus
Prezydent Duda podpisuje ustawę o 800 plusTVN24

Odpowiedź rządzących

Były rzecznik PiS-u odpowiada opozycji, że mogli oni wprowadzić 500 plus za swoich rządów. - Czy warto wydawać na informację o 800 plus? Moim zdaniem warto, a jedyna nierówność, która tu może występować, to taka nierówność, że opozycja nie wprowadziła 500 plus, więc nie mieli na co wydawać - przekonuje Radosław Fogiel.

Warto pamiętać, że osiem lat temu to Prawo i Sprawiedliwość oskarżało ówczesną premier Ewę Kopacz o podróżowanie Pendolino na wyjazdowe posiedzenia rządu na kilka miesięcy przed wyborami. - Apelujemy do pani premier, aby nie wykorzystywała rządu do prowadzenia kampanii wyborczej - mówił w 2015 roku Stanisław Karczewski, senator PiS. - Naszym zdaniem istnieje możliwość popełnienia przestępstwa poprzez to, że z pieniędzy budżetowych, czyli z pieniędzy rządowych, prowadzona jest kampania wyborcza - oceniała sytuację w 2015 roku Elżbieta Witek, wtedy posłanka PiS.

Teraz ci sami politycy, w przededniu kampanii wyborczej, nie mają problemu z podróżowaniem po Polsce i promowaniem programu, który jeszcze nie wszedł w życie. - PiS grosz publiczny ma za nic i traktuje to jako własne zaskórniaki - twierdzi Marek Sawicki, poseł PSL.

A przecież jest jeszcze kolejna kampania - popularyzowanie darmowych przejazdów autostradami. Jak dowiedział się Konkret24, Ministerstwo Infrastruktury dostało na tę kampanię 2,5 miliona złotych, które przeznaczono w zasadzie na samo informowanie o tym, że autostrady publiczne są darmowe. - Setki tysięcy, jeśli nie miliony Polaków, które już w tym roku, jadąc na wakacje, skorzystało z darmowych autostrad, nie ma tych wahań - przekonuje Radosław Fogiel.

Gajewska: ekipa rządząca świetnie się bawi i realizuje z naszych pieniędzy wiece wyborcze nazywając je piknikami 800 plus
Gajewska: ekipa rządząca świetnie się bawi i realizuje z naszych pieniędzy wiece wyborcze nazywając je piknikami 800 plusTVN24

Brak formalnej kampanii

Formalnie żadnej kampanii wyborczej jeszcze nie ma, bo prezydent wciąż nie ogłosił daty wyborów. Andrzej Duda zgodnie z prawem ma na to jeszcze tydzień. Dopiero po ogłoszeniu będzie można zarejestrować komitety wyborcze i zacząć wydawać kampanijne pieniądze. - Komitety wyborcze na kampanię wyborczą zaciągają kredyty, które potem trzeba spłacić. W przeciwieństwie do Prawa i Sprawiedliwości, które kredytów brać nie musi, dlatego że ma pieniądze publiczne, czerpane z publicznych źródeł - mówi Krzysztof Śmiszek, poseł Nowej Lewicy.

Koalicja Obywatelska planuje wydać maksymalną dozwoloną kwotę, czyli około 30 milionów złotych. Lewica między 15 a 20 milionów, a Trzecia Droga - łącznie 20 milionów złotych. Czyli jeśli jeszcze przed początkiem kampanii ministerstwa dostały 12,5 miliona złotych na promocję swoich programów, to jest to kwota niewiele niższa niż budżet Lewicy na całą kampanię.

Tymczasem największe komitety przyznają, że żeby ruszyć z kampanią, będą musiały się zadłużyć. - Wydamy tyle, ile przewiduje limit. Jesteśmy na to przygotowani. Pewnie część będzie sfinansowana z kredytu - przyznaje Borys Budka, poseł PO i przewodniczący klubu Koalicji Obywatelskiej. Podobnie będzie z Polską 20250 Szymona Hołowni. - Zawsze ugrupowania biorą na ten czas kampanijny kredyty, które potem są spłacane, i taki mamy plan - dodaje Paulina Hennig-Kloska.

Z informacji, do których dotarli posłowie Koalicji Obywatelskiej wynika, że ministerialna kampania promująca 800 plus ma być prowadzona także jesienią - po rozpoczęciu kampanii wyborczej i nadal za pieniądze z rezerwy budżetu państwa.

Autorka/Autor:

Źródło: Fakty po Południu TVN24

Pozostałe wiadomości

Niewiele ponad rok temu dołączyli do NATO, a teraz są gospodarzami wielkich manewrów Sojuszu, które odbywają się na poligonie zaledwie 100 kilometrów od granicy z Rosją. Żołnierze z 28 krajów ćwiczą obronę wschodniej flanki NATO - nasi wojskowi, oczywiście, też tam są.

Gospodarzem jest Finlandia, dowodzą Amerykanie, ćwiczą - wszyscy. Manewry artyleryjskie NATO niedaleko granic Rosji

Gospodarzem jest Finlandia, dowodzą Amerykanie, ćwiczą - wszyscy. Manewry artyleryjskie NATO niedaleko granic Rosji

Źródło:
Fakty TVN

Przed budynkiem uczelni protestowało kilkadziesiąt osób, ale w podobnej sytuacji jest kilkaset. Studenci dawnego Collegium Humanum - ci, którzy nie kupowali dyplomów, chodzili na wykłady, zdawali egzaminy - dziś zostali bez dyplomów i dokumentów.

"Powinnam mieć pracę, a stoję i proszę się o moje dokumenty". Protest studentów Collegium Humanum

"Powinnam mieć pracę, a stoję i proszę się o moje dokumenty". Protest studentów Collegium Humanum

Źródło:
Fakty TVN

Końcowe odliczanie przed prezentacją kandydatów. Wybranek Prawa i Sprawiedliwości miał być wyłoniony 20 listopada, jednak wciąż nic o nim nie wiadomo. Ale wiadomo, że 21 listopada kolejne spotkanie na szczycie - kolejna narada przy Nowogrodzkiej. Może tym razem się uda?

Na kogo postawi Prawo i Sprawiedliwość w wyborach prezydenckich?

Na kogo postawi Prawo i Sprawiedliwość w wyborach prezydenckich?

Źródło:
Fakty po Południu TVN24

Opinia zero-jedynkowa. Sprawozdanie odrzucone - koniec z wypłatami. - Minister Finansów nie powinien wypłacać komitetowi wyborczemu ani dotacji, ani subwencji - ocenia Wojciech Hermeliński, były przewodniczący PKW. PiS prosi zwolenników o wpłaty, nawet najdrobniejsze. Zwłaszcza że kampania prezydencka za pasem. Tymczasem w Prawie i Sprawiedliwości mają figurować zastępy tzw. martwych dusz. Chodzi nawet o 20 tysięcy działaczy, którzy teoretycznie są członkami formacji, ale od lat nie wpłacali na nią pieniędzy.

PiS pozbawiony subwencji i dotacji. A co ze składkami od członków? W PiS-ie są tysiące "martwych dusz"

PiS pozbawiony subwencji i dotacji. A co ze składkami od członków? W PiS-ie są tysiące "martwych dusz"

Źródło:
Fakty po Południu TVN24

- Cieszę się, że w PiS-ie mamy demokratyczny proces wyboru kandydata. Polega to na tym, że Jarosław Kaczyński po prostu taką decyzję podejmie - stwierdził w "Faktach po Faktach" Ryszard Petru. Wyraził nadzieję, że kandydatem PiS na prezydenta zostanie Przemysław Czarnek. - Znakomity kandydat - powiedział o byłym ministrze edukacji jego partyjny kolega Zbigniew Bogucki.

Poseł PiS o "znakomitym kandydacie". Petru: mam nadzieję, że Kaczyński go wybierze

Poseł PiS o "znakomitym kandydacie". Petru: mam nadzieję, że Kaczyński go wybierze

Źródło:
TVN24

Paweł Kowal ujawnił w "Faktach po Faktach" w TVN24, że w kwietniu spotkał się z senatorem Marco Rubio, który ma objąć wkrótce stery amerykańskiej dyplomacji. Jak relacjonował, swojemu rozmówcy powiedział wprost: - Czy ty sobie zdajesz sprawę, że budżet Ukrainy, ze względu na bezpieczeństwo Unii i NATO, jest zabezpieczany przez środki europejskie? Że każde euro dzisiaj wydane, to jest oszczędzanie, także potencjalnie, twoich dolarów w przyszłości?

Kowal rozmawiał z Rubio. Ujawnił, co powiedział przyszłemu sekretarzowi stanu

Kowal rozmawiał z Rubio. Ujawnił, co powiedział przyszłemu sekretarzowi stanu

Źródło:
TVN24

Fair play obowiązuje nie tylko na boisku - upominają się piłkarki, oburzone tym, że najważniejszy dla nich turniej sportowy będzie sponsorowany przez Arabię Saudyjską, królestwo, które petrodolarami próbuje wymazać łamanie praw człowieka. Te petrodolary sponsorują ostatnio wiele federacji sportowych - od tenisa po Formułę 1 - a za dziesięć lat to właśnie państwo Saudów ma zorganizować mundial. Głównie dlatego, że innych chętnych nie ma.

Piłkarki oburzone tym, że ich mundial ma być sponsorowany przez Arabię Saudyjską

Piłkarki oburzone tym, że ich mundial ma być sponsorowany przez Arabię Saudyjską

Źródło:
Fakty o Świecie TVN24 BiS

Wojna w Ukrainie trwa już tysiąc dni. To tysiąc dni cierpienia, walki o przetrwanie i ukrywania się w piwnicach. Według UNICEF-u od lutego 2022 roku Rosjanie zabili lub ranili ponad 2400 dzieci. W Charkowie edukacja zeszła do podziemia.

UNICEF: od lutego 2022 roku Rosjanie zabili lub ranili ponad 2400 dzieci na Ukrainie

UNICEF: od lutego 2022 roku Rosjanie zabili lub ranili ponad 2400 dzieci na Ukrainie

Źródło:
Fakty o Świecie TVN24 BiS