Przegrane wybory nie zakończyły nepotyzmu. "NBP stał się po prostu przechowalnią"

Źródło:
Fakty po Południu TVN24
Przegrane wybory nie zakończyły nepotyzmu. "NBP stał się po prostu przechowalnią PiS-owskich działaczy"
Przegrane wybory nie zakończyły nepotyzmu. "NBP stał się po prostu przechowalnią PiS-owskich działaczy"
Katarzyna Gozdawa-Litwińska/Fakty po Południu TVN24
Przegrane wybory nie zakończyły nepotyzmu. "NBP stał się po prostu przechowalnią PiS-owskich działaczy"Katarzyna Gozdawa-Litwińska/Fakty po Południu TVN24

Piotr Rycerski - zięć Stanisława Piotrowicza - trafił na dyrektorskie stanowisko w Narodowym Banku Polskim. Wcześniej był szefem gabinetu politycznego ministra Jacka Sasina.

- Panu prezesowi Glapińskiemu Narodowy Bank Polski chyba się jednak, niestety, pomylił z prywatnym folwarkiem, z prywatną firmą. To nie jest jego własność - podkreśla Michał Kobosko, poseł Polski 2050-Trzeciej Drogi.

Pracę w NBP dostała kolejna osoba, która politycznie, ale w tym wypadku też prywatnie, jest powiązana z Prawem i Sprawiedliwością. Mowa o byłym współpracowniku Jacka Sasina - Piotrze Rycerskim. - PiS zamienił Narodowy Bank Polski w urząd pracy dla członków PiS-u - mówi Dariusz Joński, poseł Koalicji Obywatelskiej. Na pytanie o nową posadę Piotra Rycerskiego politycy PiS odpowiadają krótko: nie znają tematu. Piotr Rycerski to były szef gabinetu politycznego ministra aktywów państwowych Jacka Sasina. Pracę stracił po zmianie władzy, ale długo bezrobotny nie był. - NBP stał się po prostu przechowalnią PiS-owskich działaczy - twierdzi Michał Szczerba, poseł Platformy Obywatelskiej.

CZYTAJ RÓWNIEŻ: Wojna o gabinet Pawła Muchy i policja w NBP. Trywialna odsłona sporu w banku centralnym

W Narodowym Banku Polskim - jak ustaliła "Rzeczpospolita" - Piotr Rycerski miał zostać zastępcą dyrektora Departamentu Generalnego. - Dzisiaj jest zięć, zaraz będzie jakaś synowa, później córka. Te złote spadochrony będą lądować w Narodowym Banku Polskim, bo to jest jedna z niewielu instytucji, którą jeszcze można upolitycznić w logice PiS-u - przekonuje Mirosław Suchoń, poseł Polski 2050-Trzeciej Drogi. Prywatnie Piotr Rycerski to zięć Stanisława Piotrowicza - wieloletniego posła PiS-u, prokuratora w czasach PRL-u, a obecnie sędziego Trybunału Konstytucyjnego pod przewodnictwem Julii Przyłębskiej.

Czym będzie się zajmował Artur Soboń w NBP? "W tej chwili są mu przypisywane kompetencje"
Czym będzie się zajmował Artur Soboń w NBP? "W tej chwili są mu przypisywane kompetencje"TVN24

Posady dla swoich

Kariera Rycerskiego nie zaczęła się jednak w biurze Jacka Sasina. Wcześniej zasiadał w radach nadzorczych państwowych spółek - Lotos Infrastruktura, PZU Operacje i w Krajowym Depozycie Papierów Wartościowych. Jak ustaliła Wirtualna Polska, mógł tam zarobić nawet kilkaset tysięcy złotych. Teraz 29-latek zasili kadrę banku. Na pytania o to, co będzie dokładnie robił, NBP nie odpowiada. - Myślę, że jakby przejrzeć kadry Narodowego Banku Polskiego, to znajdziemy tam bardzo dużo ludzi związanych z PiS-em pośrednio i bezpośrednio - mówi Robert Kropiwnicki, poseł Koalicji Obywatelskiej.

CZYTAJ RÓWNIEŻ: Zarząd NBP broni doradców prezesa: pluralistyczny zespół

Piotr Rycerski to niejedyny polityk Prawa i Sprawiedliwości, który po przegranych przez tę formację wyborach trafił pod skrzydła Adama Glapińskiego. Posadę w Narodowym Banku Polskim ostatnio dostał między innymi były wiceminister finansów Artur Soboń, który nadzoruje Departamenty Cyberbezpieczeństwa oraz Informatyki i Telekomunikacji. Z kolei w dziale komunikacji NBP pracę znalazł były wiceminister spraw wewnętrznych i administracji w rządzie PiS Błażej Poboży.

Autorka/Autor:Katarzyna Gozdawa-Litwińska

Źródło: Fakty po Południu TVN24

Źródło zdjęcia głównego: Fakty po Południu TVN24

Pozostałe wiadomości

Kampania wyborcza przed wyborami prezydenckimi rozkręca się. Karol Nawrocki szuka wyborców daleko na prawo, stawiając sprawę rzezi wołyńskiej na ostrzu noża. Spotkało się to z reakcją prezydenta Ukrainy. Tymczasem po prawej stronie sceny politycznej już jest tłoczno, bo do gry wchodzi Grzegorz Braun, dzieląc Konfederację, która wystawiła Sławomira Mentzena. Tymczasem Rafał Trzaskowski stawia na spotkania - nie tylko z wyborcami, ale także z osobistościami zagranicznymi. Na lewicy jest dwóch kandydatów: Magdalena Biejat i Adrian Zandberg.

Zełenski spotyka się z Trzaskowskim, a gani Nawrockiego. Kandydaci próbują się wyróżnić

Zełenski spotyka się z Trzaskowskim, a gani Nawrockiego. Kandydaci próbują się wyróżnić

Źródło:
Fakty TVN

Coraz częstsze są przypadki hipotermii nie w górach, ale w mieście i nie podczas spaceru na mrozie, ale podczas spania we własnym, zimnym domu. Najczęściej dotyka to starsze osoby. Policjanci ostatnio pomogli pani Eugenii - rozpali jej w piecu i nanieśli opału.

Nie w górach, a we własnym domu. "Hipotermia miejska" najczęściej dotyka osoby starsze

Nie w górach, a we własnym domu. "Hipotermia miejska" najczęściej dotyka osoby starsze

Źródło:
Fakty TVN

Poznańscy okuliści przywracają ludziom wzrok w Afryce od 2018 roku. Kilka dni temu wrócili z Bagandou w Republice Środkowoafrykańskiej. W ramach misji z zaplanowanych 50 zabiegów udało się im przeprowadzić aż 63 operacje oraz 500 konsultacji. Dla miejscowych to była jedyna taka szansa na profesjonalne leczenie.

Polscy lekarze pomagają w miejscu "zapomnianym przez dzisiejszy świat". "Czary tutaj mają się bardzo dobrze"

Polscy lekarze pomagają w miejscu "zapomnianym przez dzisiejszy świat". "Czary tutaj mają się bardzo dobrze"

Źródło:
Fakty po Południu TVN24

Waszyngton szykuje się na ceremonię zaprzysiężenia Donalda Trumpa na prezydenta USA. Na uroczystość do stolicy zjadą się światowi liderzy, dyplomaci i politycy. Zapewnić im bezpieczeństwo to jedna sprawa, a druga - utrzymać pod pełną kontrolą demonstracje i protesty, jakie mają towarzyszyć uroczystości.

Przed zaprzysiężeniem Trumpa "pełna gama widocznych i niewidocznych środków bezpieczeństwa"

Przed zaprzysiężeniem Trumpa "pełna gama widocznych i niewidocznych środków bezpieczeństwa"

Źródło:
Fakty po Południu TVN24

- Jeżeli ktoś mówi, że miejsce Ukrainy nie jest w NATO, że miejsce Ukrainy nie jest w Europie, to gdzie jest to miejsce? W Rosji? Taki sygnał ma pójść z Polski? - pytał w "Faktach po Faktach" kandydat KO na prezydenta Rafał Trzaskowski. Komentował słowa swojego kontrkandydata wystawionego przez PiS. Karol Nawrocki mówił bowiem, że "nie widzi" Ukrainy w NATO i UE "do czasu rozwiązania naszych spraw". Prezydent Warszawy zadeklarował też, że jeśli wygra w wyborach, to "podpisze wszystkie ustawy, które będą dotyczyły obrony praw kobiet, liberalizacji ustawy antyaborcyjnej". - Moje poglądy w tej sprawie są absolutnie jasne - dodał.

Słowa Nawrockiego to "igranie naszym najbardziej istotnym interesem"

Słowa Nawrockiego to "igranie naszym najbardziej istotnym interesem"

Źródło:
TVN24

- Jeśli do wyboru jest możliwość uczestnictwa w ceremonii zaprzysiężenia, a po drugiej stronie realna możliwość wizyty Donalda Trumpa na zaproszenie prezydenta RP w przyszłości, to zdecydowanie warto skupić się na tej drugiej - powiedział w "Faktach po Faktach" szef BBN Jacek Siewiera. Odniósł się w ten sposób do braku zaproszenia dla prezydenta Andrzeja Dudy i premiera Donalda Tuska na ceremonię inauguracji prezydentury Trumpa. 

Szef BBN: marny ze mnie dyplomata, ale wiem coś innego

Szef BBN: marny ze mnie dyplomata, ale wiem coś innego

Źródło:
TVN24

Niemiecka partia AfD przestaje pudrować swój przekaz. Alice Weidel - oficjalnie kandydatka AfD na kanclerza Niemiec - użyła po raz pierwszy publicznie słowa "remigracja", a jej partia rozesłała do mieszkańców Karlsruhe ulotki w formie "biletów deportacyjnych".

"Tylko remigracja może uratować Niemcy". AfD podkreśla w kampanii jedną kwestię: deportacji

Źródło:
Fakty o Świecie TVN24 BiS

Prezydent Korei Południowej został aresztowany i doprowadzony na przesłuchanie przed komisję ds. korupcji. Tym razem policja zmobilizowała odpowiednio większe siły i obrońcy prezydenta dali za wygraną. Przeciw prezydentowi toczy się procedura impeachmentu po tym, jak w grudniu wprowadził nieoczekiwanie stan wojenny w kraju.

"Historyczna chwila" w Korei Południowej. Kilka tysięcy funkcjonariuszy w akcji, w końcu aresztowali prezydenta

"Historyczna chwila" w Korei Południowej. Kilka tysięcy funkcjonariuszy w akcji, w końcu aresztowali prezydenta

Źródło:
Fakty o Świecie TVN24 BiS