Prezydent wciąż nie powołał nowych członków PKW. "Jeżeli tego nie zrobi, będzie łamał konstytucję"

Źródło:
Fakty po Południu TVN24
Prezydent wciąż nie powołał nowych członków PKW. "Jeżeli tego nie zrobi, będzie łamał konstytucję"
Prezydent wciąż nie powołał nowych członków PKW. "Jeżeli tego nie zrobi, będzie łamał konstytucję"
Martyna Olkowicz/Fakty po Południu TVN24
Prezydent wciąż nie powołał nowych członków PKW. "Jeżeli tego nie zrobi, będzie łamał konstytucję"Martyna Olkowicz/Fakty po Południu TVN24

Zaplanowane na kwiecień wybory samorządowe powinna prowadzić już nowa Państwowa Komisja Wyborcza - powiedział marszałek Sejmu Szymon Hołownia. Sejm przedstawił nazwiska siedmiu nowych członków PKW jeszcze w grudniu, ci nadal jednak nie zostali zaprzysiężeni przez prezydenta. To może doprowadzić do chaosu przed wyborami. Tymczasem istniejąca PKW wciąż nie wskazuje osób, które mogłyby objąć mandaty zwolnione przez panów Wąsika i Kamińskiego.

Nic nie wskazuje na to, żeby Mariusz Kamiński i Maciej Wąsik wrócili do Sejmu. Państwowa Komisja Wyborcza robi nagły zwrot w sprawie ich mandatów. Zaledwie dwa tygodnie temu przewodniczący PKW ogłaszał, że rozpocznie procedurę obsadzenia zwolnionych mandatów, kiedy tylko w Monitorze Polskim zostanie opublikowana informacja o wygaśnięciu mandatów skazanych polityków.

- Jeżeli będzie ogłoszenie w Monitorze Polskim, to Państwowa Komisja Wyborcza nie może nawet kwestionować ewentualnych kolejnych zgłoszeń - stwierdził przewodniczący PKW Sylwester Marciniak. Ten sam Sylwester Marciniak nagle zmienia kurs o 180 stopni i - chociaż wygaśnięcie mandatu Mariusza Kamińskiego zostało ogłoszone - pisze pismo do marszałka Sejmu z pytaniem, czy marszałek podtrzymuje wniosek w sprawie mandatu Mariusza Kamińskiego, argumentując, że przecież są dwa postanowienia różnych izb Sądu Najwyższego w jego sprawie, które są sprzeczne. W sprawie Macieja Wąsika PKW także domaga się podstawy prawnej.

CZYTAJ RÓWNIEŻ: Kiedy Andrzej Duda przyjmie przysięgę od nowych członków PKW? Wiceszef Kancelarii Prezydenta wyjaśnia

Marszałek Sejmu pyta, co zmieniło się przez te dwa tygodnie, i wysyła odpowiedź do PKW. - Precyzyjnie opisuję podstawy prawne, na których opieram moje oczekiwanie wskazania kandydatów na obsadzenie mandatu po panie pośle Kamińskim. Podkreślając też w ostatnim zdaniu tego pisma, że absolutnie nie zmieniam swojego stanowiska - zapowiada Szymon Hołownia. Co ważne, mówimy tutaj tylko o sprawie Mariusza Kamińskiego, bo jego odwołanie od decyzji o wygaszeniu mandatu odrzuciła Izba Pracy Sądu Najwyższego i wygaszenie jego mandatu zostało opublikowane w Monitorze Polskim.

Przedstawiciele PKW nie zdecydowali się porozmawiać z ekipą TVN24 i wytłumaczyć, czemu szef PKW nagle zmienił zdanie, chociaż - jak mówi były szef Komisji - PKW nie ma tu nic do gadania. - Państwowa Komisja Wyborcza nie ma żadnego tytułu, żeby domagać się od marszałka jakichkolwiek wyjaśnień czy podawania podstawy prawnej. (...) Ma podać nazwiska. To wynika bezpośrednio z Kodeksu wyborczego - zaznacza Wojciech Hermeliński, były sędzia TK w stanie spoczynku i były przewodniczący PKW.

Kiedy Andrzej Duda przyjmie przysięgę od nowych członków PKW? Relacja reporterki TVN24 Marty Abramczyk  - część druga
Kiedy Andrzej Duda przyjmie przysięgę od nowych członków PKW? Relacja reporterki TVN24 Marty Abramczyk - część druga TVN24

Walka o większość

Dziś PKW jest w większości obsadzona przez nominatów PiS-u. Zgodnie z przepisami, które wprowadziła Zjednoczona Prawica, kadencja członków PKW wybieranych przez Sejm trwa tyle, ile kadencja Sejmu. Sejm nowych członków wybrał, ale prezydent - jak dotąd - nie zdecydował się ich powołać.

- Pan prezydent dokona tego w terminach, które go do tego obligują - zapowiedział Piotr Ćwik z Kancelarii Prezydenta RP. Koalicja nie ma wątpliwości, że nowy skład PKW mógłby mieć inne zdanie na temat mandatów skazanych polityków. - Pan prezydent Duda nie chce dokonać zmian osób, które zostały wybrane przez Sejm na członków Państwowej Komisji Wyborczej, bo w tle jest Kamiński i Wąsik. Oni chcą poprzez różne instytucje, żeby oni wrócili na salę. Otóż przestępcy nie mogą wrócić na salę. Nawet jeśli zostali ułaskawieni - podkreśla Dariusz Joński, poseł Inicjatywy Polska.

CZYTAJ RÓWNIEŻ: Hołownia: nie wiem, dlaczego prezydent nie odbiera przysięgi od nowych członków PKW

Dwóch członków do nowego składu PKW wybrała Koalicja Obywatelska, dwóch - Prawo i Sprawiedliwość, a po jednym Polska 2050, PSL i Lewica. Kandydatem Lewicy jest były minister Ryszard Kalisz. Zjednoczonej Prawicy taki podział się nie podoba, bo przecież najwięcej posłów ma dziś w Sejmie PiS, a w PKW dostał tyle samo miejsc co Koalicja Obywatelska.

- Trzeba pytać pana prezydenta rzeczywiście o te wątpliwości prawne i pewnie też tych, którzy podejmowali te decyzje co do proporcjonalności składu, czyli pana Hołownię i towarzystwo, czy nie naruszyli w tym zakresie prawa - zaznaczył Marcin Woś z Suwerennej Polski. Jak podał "Dziennik Gazeta Prawna", prezydent miał wysłać pismo do marszałka Sejmu, kwestionując podział miejsc w PKW. W gabinecie marszałka słyszymy, że żadne takie pismo na razie nie dotarło. - Sejm swojego obowiązku dokonał i dzisiaj prezydent nie ma nic do tego, jaki tam jest parytet. Prezydent ma obowiązek zaprzysiąc nowych członków Państwowej Komisji Wyborczej. Jeżeli tego nie zrobi, będzie łamał konstytucję, będzie łamał prawo - podkreśla Krzysztof Gawkowski, wicepremier i minister cyfryzacji z Nowej Lewicy.

Hermeliński: PKW nie ma żadnego tytułu, żeby domagać się od marszałka wyjaśnień
Hermeliński: PKW nie ma żadnego tytułu, żeby domagać się od marszałka wyjaśnieńTVN24

W oczekiwaniu na ruch

Prezydent ma czas na powołanie nowych członków PKW teoretycznie do połowy marca i na razie dużo się nie spóźnia - bo choćby w poprzedniej kadencji powołał sędziów równo miesiąc po wyborze. - Jest czas na to, który ma prezydent Rzeczpospolitej, i z całą pewnością w terminie zostaną powołani, po to, żeby PKW mogła przeprowadzić kolejne wybory, które są przed nami - zapewnia Marcin Ociepa z PiS.

Tym razem sytuacja jest o tyle inna, że już za niespełna trzy miesiące czekają nas wybory samorządowe. - Za chwilę grozić nam będzie ryzyko, w którym inna komisja wyborcza będzie zaczynała wybory samorządowe, a inna będzie je kończyła. To nie powinno mieć miejsca. Zatem zwróciłem się do pana prezydenta w ubiegłym tygodniu z pismem z prośbą o jak najszybsze powołanie wybranych przez Sejm członków Państwowej Komisji Wyborczej - przekazał Szymon Hołownia. Jak powiedział marszałek Sejmu, na to pismo nie dostał na razie żadnej odpowiedzi.

Autorka/Autor:

Źródło: Fakty po Południu TVN24

Źródło zdjęcia głównego: Fakty po Południu TVn24