Prezydent chce więcej uprawnień w polityce unijnej. "Te wszystkie rozwiązania są niezgodne z konstytucją"

Źródło:
Fakty po Południu TVN24
Prezydent chce więcej uprawnień w polityce unijnej. "Te wszystkie rozwiązania są niezgodne z konstytucją"
Prezydent chce więcej uprawnień w polityce unijnej. "Te wszystkie rozwiązania są niezgodne z konstytucją"
Martyna Olkowicz/Fakty po Południu TVN24
Prezydent chce więcej uprawnień w polityce unijnej. "Te wszystkie rozwiązania są niezgodne z konstytucją"Martyna Olkowicz/Fakty po Południu TVN24

Doprecyzowanie zasad współpracy władzy w sprawach europejskich, czyli co w gestii prezydenta, a co rządu. Na konieczność zapisania tego w stosownej ustawie zwrócił uwagę Andrzej Duda i tak powstał projekt, a w piątek zajęła się nim sejmowa komisja. Za nowymi przepisami była rządząca większość, opozycja przeciw i z przekonaniem, że to przesunięcie ośrodka decyzyjnego w sprawach europejskich z kancelarii premiera do Pałacu Prezydenckiego.

Sejm zajmuje się nowelizacją przepisów, która ma dać bardzo dużo uprawnień Andrzejowi Dudzie i równie dużo zabrać rządowi. Chodzi o politykę unijną.

- Przepisy są jak najbardziej konstytucyjne, są o takim rzeczywistym współdziałaniu władz - zapewniał podczas sejmowej debaty Sylwester Tułajew, poseł Prawa i Sprawiedliwości. Jego opinii nie podziela jednak opozycja. - Artykuł 146. konstytucji wyraźnie zastrzega, że Rada Ministrów prowadzi politykę zagraniczną - wskazywał Sławomir Nitras, poseł Koalicji Obywatelskiej.

W prezydenckim projekcie, zapowiadanym już półtora miesiąc temu, Andrzej Duda zamierza odebrać rządowi wyłączność w obsadzaniu stanowisk unijnych - przede wszystkim komisarza unijnego, ale także sędziów Trybunału Sprawiedliwości Unii Europejskiej czy dyrektora w Europejskim Banku Inwestycyjnym.

Czytaj też: Prezydent chce mieć wpływ na powoływanie członków instytucji europejskich. Nowa ustawa w Sejmie

Politycy Prawa i Sprawiedliwości odpierają zarzuty dotyczące tego, że nowelizacją chcą załatwić sobie więcej władzy. - Prezydent nie jest członkiem Prawa i Sprawiedliwości, a poza tym tego rodzaju uprawnienia będzie miał każdoczesny prezydent - mówi Marek Ast, poseł PiS. - Przecież mamy w systemie prawnym dzisiaj szereg stanowisk, które są powoływane z bardzo istotnym udziałem prezydenta RP - wskazuje prezydencka minister Małgorzata Paprocka.

To jednak nie wszystko, bo zgodnie z nową ustawą prezydent będzie mógł reprezentować Polskę na forum unijnym. Prezydencka minister, odnosząc się do zapisów projektu, próbowała na sejmowej komisji przekonywać, że właściwie nic się nie zmieni. - Projekt służy urzeczywistnieniu i przełożeniu na poziom ustawy zwykłej zasady wyrażonej w artykule 23 ustępie 3 konstytucji, który wskazuje na współdziałanie prezydenta Rzeczypospolitej Polskiej z prezesem Rady Ministrów - zapewniała Paprocka.

Orędzie prezydenta i zapowiedź ustawy ws. przygotowaniami Polski do prezydencji w UETVN24

Spór o krzesło

Tyle że wyraźnie wracamy do słynnego "sporu o krzesło", kiedy premier z jednego obozu i prezydent z drugiego do tego stopnia nie mogli się dogadać, kto ma reprezentować Polskę, że na szczyt do Brukseli pojechali obaj. Wtedy - 14 lat temu - Donald Tusk wysłał pytanie do Trybunału Konstytucyjnego i ten orzekł, że to rząd ma wyłączność w kształtowaniu unijnej polityki.

- Te wszystkie rozwiązania są niezgodne z konstytucją. Trybunał Konstytucyjny wydał postanowienie, w którym wyraźnie wskazuje, że - jak to zresztą konstytucja stanowi - sprawy europejskie należą do właściwości Rady Ministrów - podkreśla prof. Ryszard Piotrowski, konstytucjonalista z Uniwersytetu Warszawskiego.

Cały prezydencki projekt nowelizacji ustawy

Opozycja pyta, czy jeśli Prawo i Sprawiedliwość przegrałoby wybory, a ustawa weszłaby w życie, to czeka nas powtórka ze sporu o krzesło. - Prezydent jest najwyższym przedstawicielem Polski w stosunkach zewnętrznych. Jeśli chce, to ma prawo jechać i siąść przy stole, ale przy tym stole może wyłącznie odczytać dokument przygotowany przez Radę Ministrów - zaznacza Dariusz Rosati, poseł Platformy Obywatelskiej.

Pytanie o orzecznictwo Trybunału Konstytucyjnego

Minister do spraw unijnych, tuż po orędziu prezydenta zapowiadającego nową ustawę, alarmował, że projekt ingeruje w porządek konstytucyjny. - Propozycje tam zawarte w sposób bardzo znaczący miałyby zredefiniować prowadzenie polityki europejskiej - mówił Szymon Szynkowski vel Sęk.

Jednak po piątkowych poprawkach autorstwa Prawa i Sprawiedliwości projekt zaczął się ministrowi podobać. - Te poprawki w naszej opinii sprawiają, że ta ustawa tworzy dobry grunt do współpracy rządu i prezydenta - oceniała w czasie obrad komisji Szymon Szynkowski vel Sęk

Poprawki uszczegółowiły pozycję prezydenta w czasie polskiej prezydencji w Unii Europejskiej, która jest zaplanowana na 2025 rok. Prezydent ma wtedy brać udział w unijnych szczytach, a jego stanowisko - jeszcze przed szczytem - będzie musiało być rozpatrzone przez rząd. - Poprawka pozostawia obowiązek przedkładania prezydentowi dokumentów związanych ze szczytami Unii Europejskiej - mówił w Sejmie poseł Sylwester Tułajew.

Czy to faktycznie jest pozycja prezydenta, na jaką pozwala polska konstytucja? - Z orzecznictwa Trybunału Konstytucyjnego wynika, że jeśli prezydent jest obecny na posiedzeniu Rady Europejskiej, to tylko w pewnym zakresie spraw - wyjaśnia prof. Ryszard Piotrowski.

Prezydencka minister o prezydenckim projekcie ustawy
Prezydencka minister o prezydenckim projekcie ustawyTVN24

PiS po prostu robi wszystko, żeby przygotować się na scenariusz po przegranych wyborach i chociaż zapewnić sobie wybór unijnego komisarza - tak opozycja tłumaczy te zmiany w prawie. - Prawo i Sprawiedliwość czuje, że wiatr zmian nadchodzi. Prawo i Sprawiedliwość na poważnie bierze pod uwagę, że przegra te wybory - uważa Krzysztof Śmiszek, poseł Lewicy.

Opozycja przypomina, że to nie pierwsza próba obozu rządzącego, by zapewnić sobie wpływ na państwo na wypadek przegranych wyborów. Już minister Zbigniew Ziobro zapewnił sobie kontrolę nad prokuraturą niezależnie od wyniku wyborów - składając do Sejmu projekt ustawy, która kompetencje dotyczące obsady stanowisk w prokuraturze przekazuje prokuratorowi krajowemu. Dziś bliskiemu człowiekowi Zbigniewa Ziobry, który w Prokuraturze Krajowej może swobodnie rządzić jeszcze przez 2 lata.

Autorka/Autor:

Źródło: Fakty po Południu TVN24

Pozostałe wiadomości

Juraj Cintula, który w środę strzelał do premiera Słowacji, został przesłuchany przez prokuraturę. Decyzją sądu trafił już do aresztu tymczasowego. Jak się okazuje, napastnik miał kontakty z prorosyjską grupą paramilitarną Słowaccy Rekruci. Ekipa "Faktów" TVN dotarła do niepublikowanych wcześniej nagrań ze spotkań grupy, na których widać napastnika.

Juraj Cintula i jego powiązania z prorosyjską, paramilitarną organizacją. "Był tam najważniejszym mówcą"

Juraj Cintula i jego powiązania z prorosyjską, paramilitarną organizacją. "Był tam najważniejszym mówcą"

Źródło:
Fakty TVN

W trakcie kampanii wyborczej Prawa i Sprawiedliwości pękają wieloletnie więzy lojalności. Są za to spory, podgryzanie, podstawianie nogi, a także karząca ręka prezesa. Jarosław Kaczyński zawiesił w prawach członka partii Krzysztofa Jurgiela, krytykowanego przed laty ministra rolnictwa. O co poszło? W tej politycznej grze na Podlasiu padają nazwiska Sasin i Wąsik.

Jurgiel zawieszony za utracony sejmik? "Fakty" TVN: bardziej prawdopodobna jest inna wersja

Jurgiel zawieszony za utracony sejmik? "Fakty" TVN: bardziej prawdopodobna jest inna wersja

Źródło:
Fakty TVN

Dwie studentki - położnictwa oraz pielęgniarstwa - wyruszą na Wybrzeże Kości Słoniowej w ramach misji medycznej organizowanej przez Fundację Salvatti.pl. Warunki panujące w szpitalu, do którego jadą, są bardzo trudne - brakuje tam niemal wszystkiego. Dlatego studentki chcą zabrać jak najwięcej sprzętu medycznego i w tym celu organizują zbiórkę. Pomóc może każdy.

Chcą pomóc tam, gdzie brakuje lekarzy i sprzętu medycznego. Dwie studentki polecą z misją do Afryki

Chcą pomóc tam, gdzie brakuje lekarzy i sprzętu medycznego. Dwie studentki polecą z misją do Afryki

Źródło:
Fakty po Południu TVN24

Nowa ustawa pomocowa dla Ukraińców od 1 lipca likwiduje dopłaty w wysokości 40 złotych dziennie dla osób i instytucji, które goszczą naszych wschodnich sąsiadów. Ustawa ma też przedłużyć legalny pobyt osób uciekających przed wojną aż do końca września 2025 roku i uzależnić wypłatę świadczenia 800 plus od tego, czy dzieci faktycznie chodzą do szkoły.

Nowe zasady pomocy dla obywateli Ukrainy. Nie będzie już dopłaty 40 złotych na dobę za osobę

Nowe zasady pomocy dla obywateli Ukrainy. Nie będzie już dopłaty 40 złotych na dobę za osobę

Źródło:
Fakty po Południu TVN24

Od 1 lipca najstarsze samochody, które emitują do atmosfery najwięcej zanieczyszczeń, miały mieć zakaz wjazdu do Krakowa. Jednak nowy prezydent miasta, Aleksander Miszalski, zapowiedział, że decyzja zostanie przełożona w czasie, bo miasto nie jest jeszcze przygotowane na takie rozwiązanie. Mają zostać przeprowadzone nowe, szerokie konsultacje wśród mieszkańców.

Aleksander Miszalski opóźnia wprowadzenie Strefy Czystego Transportu

Aleksander Miszalski opóźnia wprowadzenie Strefy Czystego Transportu

Źródło:
Fakty po Południu TVN24

Do tych wszystkich, którzy podejmowali decyzje w sprawie poczty, mam po prostu czysty, ludzki żal. Nie musieliśmy dochodzić do tego miejsca, w którym dzisiaj jesteśmy - mówił w "Faktach po Faktach" prezes Poczty Polskiej Sebastian Mikosz. Przyznał, że według niego spółka "przespała wzrost kilku usług, nie tylko rynku kurierskiego". Mówił także o pomyśle przedszkola na poczcie.

Nowy prezes Poczty Polskiej: mam czysty, ludzki żal

Nowy prezes Poczty Polskiej: mam czysty, ludzki żal

Źródło:
TVN24

Myślę, że on (krzyż - red.) nikomu nie przeszkadza, jest w wielu miejscach, jest w polskim parlamencie i niepotrzebna jest ta dyskusja i ten język, który dzisiaj tak naprawdę powoduje, że znowu daliśmy paliwo PiS - mówiła Magdalena Sroka (Trzecia Droga, PSL) o dyskusji na temat decyzji warszawskiego ratusza o neutralności religijnej. - Żyjemy w świeckim państwie i trochę dziwi mnie to, że są takie kontrowersje i oburzenie - mówiła z kolei Monika Rosa (Nowoczesna, Koalicja Obywatelska).

Ratusz w Warszawie bez krzyży. "Nagle się okaże, że nigdy nie ma czasu na świeckie państwo"

Ratusz w Warszawie bez krzyży. "Nagle się okaże, że nigdy nie ma czasu na świeckie państwo"

Źródło:
TVN24

Nadchodzące wybory prezydenckie w USA są ważne nie tylko dla Ameryki, ale i dla całego świata - powiedziała w rozmowie z Michałem Sznajderem Valerie Jarrett, która przez 8 lat pełniła funkcję starszej doradczyni prezydenta USA Baracka Obamy. - To prawdopodobnie najważniejsze wybory naszego życia i stawka rośnie - dodała dyrektor generalna Fundacji Obamy.

Valerie Jarrett: nadchodzące wybory prezydenckie to krytyczny moment dla naszego kraju

Valerie Jarrett: nadchodzące wybory prezydenckie to krytyczny moment dla naszego kraju

Źródło:
Fakty o Świecie TVN24 BiS

Zoran Djindjic, prozachodni premier Serbii, był ostatnim dotąd szefem rządu w Europie postrzelonym w zamachu. On nie przeżył. Było to 21 lat temu. W Europie polityczne spory rzadko kończą się pociągnięciem za spust. Nic dziwnego, że wczorajsze doniesienia o ciężkim postrzeleniu premiera Słowacji Roberta Ficy błyskawicznie obiegły światowe media, które starały się dociec, jak do tego doszło i jakie może mieć to konsekwencje.

Światowe media o ataku na Roberta Ficę. "Żaden zamach na przywódcę nie jest nieszkodliwy"

Światowe media o ataku na Roberta Ficę. "Żaden zamach na przywódcę nie jest nieszkodliwy"

Źródło:
Fakty o Świecie TVN24 BiS