Od trzech lat mieszka w szałasie, sam chce stanąć na nogi. "Trzeba się nauczyć pokory wobec takiego życia"

Źródło:
Fakty po Południu TVN24
Pan Jarosław od trzech lat mieszka w szałasie. "Trzeba się nauczyć pokory wobec takiego życia"
Pan Jarosław od trzech lat mieszka w szałasie. "Trzeba się nauczyć pokory wobec takiego życia"
Stefania Kulik/Fakty po Południu TVN24
Pan Jarosław od trzech lat mieszka w szałasie. "Trzeba się nauczyć pokory wobec takiego życia"Stefania Kulik/Fakty po Południu TVN24

Pan Jarosław chce wrócić do normalnego życia. Teraz mieszka w lesie - w szałasie. Pomoc niosą dobrzy ludzie. Być może dzięki nim pan Jarosław będzie miał prawdziwy dom.

Od ponad trzech lat szałas jest dla pana Jarosława domem. Mężczyzna wybudował obozowisko w lesie. Stara się, aby jak najbardziej przypominało mu dom - jest tam miejsce do spania i gotowania, które stopniowo stara się wyposażać. - Miałem pieniążki to sobie pokupowałem część, a część po prostu dostałem od kogoś. Tutaj w Poraju mimo wszystko jest dużo ludzi życzliwych. Korzystam tak samo z uprzejmości pań z GOPS-u - opowiada pan Jarosław, którego do takiego życia zmusiła trudna sytuacja życiowa. Na tę chwilę mężczyzny nie stać na wynajęcie chociażby pokoju. Nie chce on też mieszkać w ośrodku dla bezdomnych.

CZYTAJ RÓWNIEŻ: Mieszkają w przepuście wodnym. Kupił im kuchenkę, by mogli się ogrzać

- Były podejmowane wszelakie próby, aby przeniósł się gdzieś w miejsce ciepłe. Jednak pan odmawia wszelkiej pomocy. Jest również powiadomiony Gminny Ośrodek Pomocy Społecznej, który stale monitoruje pana, przynajmniej raz w tygodniu. Pan też się zgłasza regularnie do ośrodka - donosi sierż. Klaudia Zenderowska z Komendy Powiatowej Policji w Myszkowie. - Powiedział, że on się stąd nie ruszy, że jest mu dobrze. Zorganizowałyśmy mu pomoc społeczną polegającą na zasiłkach okresowych, celowych, pomoc żywnościową, robimy mu paczki, dowozimy mu ciepłe obiady - dodaje Edyta Ząbkiewicz z Gminnego Ośrodka Pomocy Społecznej w Poraju.

Zima to trudny czas dla osób bezdomnych. Warto wiedzieć, jak możemy im pomóc
Zima to trudny czas dla osób bezdomnych. Warto wiedzieć, jak możemy im pomócTomasz Wesołowski/Fakty po Południu TVN24

Siła samozaparcia

Panu Jarosławowi pomagają też lokalni mieszkańcy, ma nawet nowych przyjaciół. Mężczyzna często pracuje dorywczo. Jak zapewnia - w lesie radzi sobie dobrze. Jest przygotowany na każdą ewentualność. - Najgorszy jest deszcz. Deszcz jest gorszy od mrozu - mówi.

Pan Jarosław lubi czytać. Od samego początku zapisany jest do biblioteki. Czytanie i obserwacja natury są jego pasjami. - Zwierzyna już raczej się do mnie przyzwyczaiła. Już się nie boi, sama podchodzi - mówi pan Jarosław.

- Koczuje jakby w tym swoim mieszkaniu, bo on sobie tam zrobił nawet ciepło. Dziewczyny, jak pojechały wieczorem do niego z zupą, to wyszedł do nich w podkoszulce(...) Pierwszy raz mamy do czynienia z takim bezdomnym, który nie chce tak na prawdę takiej większej pomocy - przekonuje Edyta Ząbkiewicz.

CZYTAJ RÓWNIEŻ: "Tam nie ma zapachu bezdomności, tam jest zapach domu"

Pan Jarosław nie jest roszczeniowy i niczego nie żąda. Chce po prostu sam stanąć na nogi.

Być może już niedługo to się uda. 17 stycznia to pierwszy dzień jego nowej pracy. Pan Jarosław ma pracować na rzecz gminy. W planach po pierwszej wypłacie jest poszukiwanie nowego mieszkania. - Jeden pokój z dostępem do kuchni, łazienki. To mi wystarczy - zapewnia mężczyzna.

- Będziemy go tutaj wspierać i finansowo, i psychicznie, i emocjonalnie. Pomożemy mu wynająć jakiś pokój i jeżeli ma życzenie, podoba mu się w Poraju, lubi nas, to zapraszamy, niech zostanie - podkreśla Edyta Ząbkiewicz.

Pan Jarosław chętnie zostanie, bo - jak mówi - zadomowił się w tym miejscu. Znalazł tu też ludzi, którzy w niego uwierzyli. - Trzeba się nauczyć pokory wobec takiego życia. Bez pokory, jeżeli ktoś będzie ufny w swoje siły, to nie zawsze to wychodzi tak jak chce - zaznacza mężczyzna.

Autorka/Autor:

Źródło: Fakty po Południu TVN24

Źródło zdjęcia głównego: Fakty po Południu TVN24

Pozostałe wiadomości

Niewiele ponad rok temu dołączyli do NATO, a teraz są gospodarzami wielkich manewrów Sojuszu, które odbywają się na poligonie zaledwie 100 kilometrów od granicy z Rosją. Żołnierze z 28 krajów ćwiczą obronę wschodniej flanki NATO - nasi wojskowi, oczywiście, też tam są.

Gospodarzem jest Finlandia, dowodzą Amerykanie, ćwiczą - wszyscy. Manewry artyleryjskie NATO niedaleko granic Rosji

Gospodarzem jest Finlandia, dowodzą Amerykanie, ćwiczą - wszyscy. Manewry artyleryjskie NATO niedaleko granic Rosji

Źródło:
Fakty TVN

Przed budynkiem uczelni protestowało kilkadziesiąt osób, ale w podobnej sytuacji jest kilkaset. Studenci dawnego Collegium Humanum - ci, którzy nie kupowali dyplomów, chodzili na wykłady, zdawali egzaminy - dziś zostali bez dyplomów i dokumentów.

"Powinnam mieć pracę, a stoję i proszę się o moje dokumenty". Protest studentów Collegium Humanum

"Powinnam mieć pracę, a stoję i proszę się o moje dokumenty". Protest studentów Collegium Humanum

Źródło:
Fakty TVN

Końcowe odliczanie przed prezentacją kandydatów. Wybranek Prawa i Sprawiedliwości miał być wyłoniony 20 listopada, jednak wciąż nic o nim nie wiadomo. Ale wiadomo, że 21 listopada kolejne spotkanie na szczycie - kolejna narada przy Nowogrodzkiej. Może tym razem się uda?

Na kogo postawi Prawo i Sprawiedliwość w wyborach prezydenckich?

Na kogo postawi Prawo i Sprawiedliwość w wyborach prezydenckich?

Źródło:
Fakty po Południu TVN24

Opinia zero-jedynkowa. Sprawozdanie odrzucone - koniec z wypłatami. - Minister Finansów nie powinien wypłacać komitetowi wyborczemu ani dotacji, ani subwencji - ocenia Wojciech Hermeliński, były przewodniczący PKW. PiS prosi zwolenników o wpłaty, nawet najdrobniejsze. Zwłaszcza że kampania prezydencka za pasem. Tymczasem w Prawie i Sprawiedliwości mają figurować zastępy tzw. martwych dusz. Chodzi nawet o 20 tysięcy działaczy, którzy teoretycznie są członkami formacji, ale od lat nie wpłacali na nią pieniędzy.

PiS pozbawiony subwencji i dotacji. A co ze składkami od członków? W PiS-ie są tysiące "martwych dusz"

PiS pozbawiony subwencji i dotacji. A co ze składkami od członków? W PiS-ie są tysiące "martwych dusz"

Źródło:
Fakty po Południu TVN24

- Cieszę się, że w PiS-ie mamy demokratyczny proces wyboru kandydata. Polega to na tym, że Jarosław Kaczyński po prostu taką decyzję podejmie - stwierdził w "Faktach po Faktach" Ryszard Petru. Wyraził nadzieję, że kandydatem PiS na prezydenta zostanie Przemysław Czarnek. - Znakomity kandydat - powiedział o byłym ministrze edukacji jego partyjny kolega Zbigniew Bogucki.

Poseł PiS o "znakomitym kandydacie". Petru: mam nadzieję, że Kaczyński go wybierze

Poseł PiS o "znakomitym kandydacie". Petru: mam nadzieję, że Kaczyński go wybierze

Źródło:
TVN24

Paweł Kowal ujawnił w "Faktach po Faktach" w TVN24, że w kwietniu spotkał się z senatorem Marco Rubio, który ma objąć wkrótce stery amerykańskiej dyplomacji. Jak relacjonował, swojemu rozmówcy powiedział wprost: - Czy ty sobie zdajesz sprawę, że budżet Ukrainy, ze względu na bezpieczeństwo Unii i NATO, jest zabezpieczany przez środki europejskie? Że każde euro dzisiaj wydane, to jest oszczędzanie, także potencjalnie, twoich dolarów w przyszłości?

Kowal rozmawiał z Rubio. Ujawnił, co powiedział przyszłemu sekretarzowi stanu

Kowal rozmawiał z Rubio. Ujawnił, co powiedział przyszłemu sekretarzowi stanu

Źródło:
TVN24

Fair play obowiązuje nie tylko na boisku - upominają się piłkarki, oburzone tym, że najważniejszy dla nich turniej sportowy będzie sponsorowany przez Arabię Saudyjską, królestwo, które petrodolarami próbuje wymazać łamanie praw człowieka. Te petrodolary sponsorują ostatnio wiele federacji sportowych - od tenisa po Formułę 1 - a za dziesięć lat to właśnie państwo Saudów ma zorganizować mundial. Głównie dlatego, że innych chętnych nie ma.

Piłkarki oburzone tym, że ich mundial ma być sponsorowany przez Arabię Saudyjską

Piłkarki oburzone tym, że ich mundial ma być sponsorowany przez Arabię Saudyjską

Źródło:
Fakty o Świecie TVN24 BiS

Wojna w Ukrainie trwa już tysiąc dni. To tysiąc dni cierpienia, walki o przetrwanie i ukrywania się w piwnicach. Według UNICEF-u od lutego 2022 roku Rosjanie zabili lub ranili ponad 2400 dzieci. W Charkowie edukacja zeszła do podziemia.

UNICEF: od lutego 2022 roku Rosjanie zabili lub ranili ponad 2400 dzieci na Ukrainie

UNICEF: od lutego 2022 roku Rosjanie zabili lub ranili ponad 2400 dzieci na Ukrainie

Źródło:
Fakty o Świecie TVN24 BiS