Ma pięć lat i choruje na dystrofię mięśniową. Trwa zbiórka, by Krzyś mógł się cieszyć zdrowiem

Ma pięć lat i choruje na dystrofię mięśniową. Trwa zbiórka, by Krzyś mógł się cieszyć zdrowiem
Ma pięć lat i choruje na dystrofię mięśniową. Trwa zbiórka, by Krzyś mógł się cieszyć zdrowiem
Stefania Kulik/Fakty po Południu TVN24
Ma pięć lat i choruje na dystrofię mięśniową. Trwa zbiórka, by Krzyś mógł się cieszyć zdrowiemStefania Kulik/Fakty po Południu TVN24

Krzyś ma pięć lat i choruje na dystrofię mięśniową. Ratunkiem jest leczenie w Stanach Zjednoczonych, a to słono kosztuje. Na terapię w Bostonie trzeba zebrać 17 milionów złotych. W pomoc zaangażowała się Fundacja TVN - wszystkie środki wpłacone na konto fundacji z dopiskiem "dla Krzysia" zostaną przekazane na jego leczenie. Krzyś i rodzice biorą też sprawy w swoje ręce - w ramach kiermaszu wielkanocnego sami prowadzą zbiórkę.

Coś, co większość pięciolatków robi samodzielnie, Krzysiowi nie udaje się nawet z pomocą starszej siostry. Zdiagnozowana, gdy miał roczek, dystrofia mięśniowa Duchenne'a, choroba genetyczna, która dotyka tylko chłopców, mimo codziennej, trudnej i żmudnej rehabilitacji, daje o sobie znać coraz bardziej.

- Słabnie z dnia na dzień. Wczoraj mówił, że go bardzo bolą nóżki, że jest zmęczony, ogólnie mówi, że ma dość zbiórki też, bo już by chciał, żeby to się zakończyło - mówi Anna Zawada, mama Krzysia.

Wiadomo, jaka będzie przyszłość Krzysia, jeśli nie uda się zebrać niemal 17 milionów złotych. - W wieku ośmiu lat będzie skazany na wózek inwalidzki, choroba atakuje również układ oddechowy, atakuje serce, więc będzie coraz słabszy. Z tą chorobą umierają chłopcy nawet w wieku siedmiu-ośmiu lat. Choroba atakuje także jelita - wskazuje Anna Zawada.

CZYTAJ TAKŻE: Trzeba zebrać kilkanaście milionów złotych na leczenie Krzysia. W pomoc włączyła się Fundacja TVN

Krzyś ma uszkodzony w kilkunastu miejscach gen odpowiedzialny za mięśnie. Brakuje w nich białka, mięśnie zanikają. Dlatego grozi mu wózek inwalidzki, a nawet uduszenie.

Chłopiec i jego bliscy sprzedają co mogą. Słodkości upiekła ciocia. - Jabłecznik, radomiankę i ciasto takie biszkoptowe - wymienia Renata Wójcik, ciocia Krzysia.

Pieniądze zbierane są do puszek i w internetowej zbiórce uruchomionej dwa lata temu - zaraz po pojawieniu się na rynku jedynego leku, mogącego zatrzymać rozwój choroby. W międzyczasie koszt terapii genowej w Stanach Zjednoczonych wzrósł.

Brakuje ponad siedmiu milionów złotych

- My się odrobinę trochę załamaliśmy, bo wiadomo: to jednak dwa miliony więcej, więc troszkę nas to zaczęło oddalać od tego celu - mówi Łukasz Zawada, tata Krzysia.

Po materiałach w "Faktach" TVN i TVN24 kolejne miliony zasiliły konto zbiórki, ale do tego, by móc rozpocząć leczenie, nadal brakuje ponad siedmiu milionów złotych.

- Lek spowoduje ekspresję białka w mięśniach, którego w tym momencie nie ma. Ja sobie nie wyobrażam odwiedzać grób swojego syna - mówi Anna Zawada.

Lek trzeba podać jak najszybciej. Krzyś, choć w takich okolicznościach na pierwszy rzut oka może wydawać się zdrowy, już ma wyraźnie przykurcze łydek, ścięgna Achillesa się skracają. Ma coraz mniej siły, żeby chodzić. Korzysta z wózka spacerowego, śpi w ortezach.

Krzyś cierpi na dystrofię mięśniową. Chorobę może powstrzymać kosztowna terapia w USA
Krzyś cierpi na dystrofię mięśniową. Chorobę może powstrzymać kosztowna terapia w USAStefania Kulik/Fakty po Południu TVN24

- Dostał w tamtym roku rowerek i ten rowerek czeka na niego w piwnicy i to jest pierwsza rzecz, którą zrobimy, kiedy wrócimy z terapii genowej - mówi Anna Zawada.

Jej aktualny koszt zagwarantowany jest tylko do września. Później znowu może się zmienić. - Jest tylko jedna firma, która tym lekiem dysponuje. Musimy po prostu z żoną zakasać rękawy. Starać się jak najmocniej i modlić się, i po prostu zbierać nadal pieniążki - mówi Łukasz Zawada.

Dla tych, którzy znają Krzysia, i dla niego samego to teraz najważniejsza sprawa. - Kochany, trochę niegrzeczny, ale kochany - mówi Renata Wójcik, ciocia Krzysia.

- Krzyś wie, dlaczego tu jest. Już wstał o szóstej rano, już czekał, żeby tu przyjechał, pomagał nam rozpakowywać rzeczy, które dostaliśmy od ludzi z całej Polski - mówi Anna Zawada.

W pomoc dla Krzysia włączyła się też Fundacja TVN. Wszystkie zebrane środki wpłacone na konto Fundacji z dopiskiem "Dla Krzysia" zostaną przekazane na leczenie chłopca. Wpłat można dokonywać przez stronę fundacji https://fundacja.tvn.pl/. Fakty po Południu TVN24

Autorka/Autor:

Źródło zdjęcia głównego: TVN24

Pozostałe wiadomości

Śledztwo ma ustalić przyczyny pożaru budynku w miejscowości Pszów na Śląsku, w którym zginęło pięć osób. Dotarliśmy do nagrań z monitoringu, na których widać, jak błyskawicznie ogień ogarnia cały budynek.

Wyskakiwali z okien, by ratować życie. Pożar w Pszowie rozprzestrzeniał się błyskawicznie

Wyskakiwali z okien, by ratować życie. Pożar w Pszowie rozprzestrzeniał się błyskawicznie

Źródło:
Fakty TVN

Do tej pory wychwalał Białoruś w internetowych wpisach i filmikach. Były sędzia Tomasz Szmydt, znany z afery hejterskiej w Ministerstwie Sprawiedliwości Zbigniewa Ziobry, wziął udział w prowokacji służb z rzekomym zatrzymaniem ciężarówki z materiałami wybuchowymi.

Prowokacja białoruskich służb. W roli głównej były sędzia Szmydt

Prowokacja białoruskich służb. W roli głównej były sędzia Szmydt

Źródło:
Fakty TVN

Wybory na Węgrzech dopiero za rok, ale opozycja już się mobilizuje. W weekend przez Budapeszt przetoczyły się antyrządowe manifestacje. Opozycyjna partia Tisza przekonuje, że zawróci Węgry z antyunijnej ścieżki i Budapeszt znów stanie się wiarygodnym, europejskim partnerem.

Do wyborów rok, ale opozycja już się mobilizuje. Mają szansę odsunąć Orbana

Do wyborów rok, ale opozycja już się mobilizuje. Mają szansę odsunąć Orbana

Źródło:
Fakty po Południu TVN24

- Z jednej strony zobaczyłem mocno sparaliżowanych faworytów, którzy - odniosłem takie wrażenie - przyszli na tę debatę przede wszystkim, żeby nie przegrać. A z drugiej strony zobaczyłem trójkę kandydatów, którzy wykorzystali szansę - mówił w "Faktach po Faktach" w TVN24 były prezydent Aleksander Kwaśniewski, komentując debatę w Końskich.

"Sparaliżowani faworyci", "znakomity odruch" i dwóch przegranych. Debata okiem Kwaśniewskiego

"Sparaliżowani faworyci", "znakomity odruch" i dwóch przegranych. Debata okiem Kwaśniewskiego

Źródło:
TVN24

Rosjanie celowo zabijają cywilów na Ukrainie po to, żeby psychicznie wykończyć ten naród - stwierdziła w "Faktach po Faktach" w TVN24 Katarzyna Pisarska, odnosząc się do niedzielnego ataku na Sumy. Zaznaczyła przy tym, według wielu członków Kongresu USA polityka Białego Dom w stosunku do Rosji "jest mylną".

"Polityka, którą obecnie prowadzi Biały Dom, jest polityką mylną"

"Polityka, którą obecnie prowadzi Biały Dom, jest polityką mylną"

Źródło:
TVN24

"Latynoski Trump" rządzi Argentyną od grudnia 2023 roku i ma rezultaty. Inflacja spadła 10-krotnie. To rezultat polityki bezwzględnych cięć, które Javier Milei obrazował występami z piłą mechaniczną. Tymczasem Argentyńczycy widzą głodowe emerytury, rosnące bezrobocie i cięcia wydatków socjalnych. Ostatni strajk generalny zatrzymał niemal cały kraj.

Javier Milei rządzi już prawie półtora roku. Nie wszystkim podobają się radykalne cięcia. "Chcemy odzyskać godność"

Javier Milei rządzi już prawie półtora roku. Nie wszystkim podobają się radykalne cięcia. "Chcemy odzyskać godność"

Źródło:
Fakty o Świecie TVN24 BiS

Kto zapłaci za uzbrojenie Europy? Komisja Europejska ma plan, ale finansowanie jest jeszcze niepewne. Projekty na rzecz obronności może współfinansować Europejski Bank Inwestycyjny. W ubiegłym roku to EBI kredytował w Polsce inwestycje w satelity obserwacyjne. Teraz prowadzi rozmowy z rządem w sprawie kolejnych projektów w zakresie bezpieczeństwa i obronności w Polsce. O szczegółach w rozmowie z "Faktami o Świecie" TVN24 BiS opowiedziała prezes Europejskiego Banku Inwestycyjnego Nadia Calvino.

Prezes EBI: będziemy mobilizować konieczne finanse, by zagwarantować konieczne zdolności Europy

Prezes EBI: będziemy mobilizować konieczne finanse, by zagwarantować konieczne zdolności Europy

Źródło:
Fakty o Świecie TVN24 BiS

Wojna celna podkopała zaufanie inwestorów, a decyzje Donalda Trumpa zachwiały nawet rynkiem obligacji. W czasach niepewności rośnie wartość złota. Cena za uncję złota przekroczyła 3200 dolarów.

Rynek reaguje na cła Trumpa. Notowania złota przebiły kolejną barierę psychologiczną

Rynek reaguje na cła Trumpa. Notowania złota przebiły kolejną barierę psychologiczną

Źródło:
Fakty o Świecie TVN24 BiS