W ramach akcji "Kielce Camp dla Winnicy" kolejna grupa około 250 najmłodszych Ukraińców skorzysta z turnusów, które są czymś więcej niż tylko letnim wypoczynkiem.
To czas, żeby chociaż na chwilę zapomnieć o toczącej się w kraju wojnie. Dlatego drugi już raz Kielce wraz z wojewódzkim samorządem zorganizowały "Kielce Camp dla Winnicy". - To są turnusy 10-dniowe z przejazdem, wyjazdem. Przygotowany jest zawsze schemat takich działań. Są to aktywność fizyczna, zwiedzanie i trochę odseparowanie tych młodych głów od tej sytuacji, jaka każdego dnia tam się dzieje - mówi Bogdan Wenta, prezydent Kielc.
"Kielce Camp dla Winnicy" to inicjatywa dla dzieci, których rodzice są lub byli bezpośrednio zaangażowani w działania wojenne. Chociaż w samej Winnicy jest teraz spokojnie, to - jak przyznaje nauczycielka, która przyjechała z młodzieżą - tragiczne wspomnienia trudno usunąć z pamięci. - Jak tutaj w nocy przyjeżdża karetka, ambulans z tym dźwiękiem, no to też w pamięci zostaje, że coś się dzieje - wyjaśnia Julia Griaznowa, nauczycielka.
By poczuć normalność
W 2023 roku do Kielc przyjedzie łącznie około 250 dzieci z Ukrainy. To młodzi winniczanie o polskich korzeniach i ich opiekunowie z Polskiej Szkoły Sobotnio-Niedzielnej. Młodzież powitano w miejskim ogrodzie botanicznym. - Chcemy, żeby wypoczęły, odpoczęły. Żeby zobaczyły, że można żyć inaczej. Że można żyć normalnie i że u nich, wierzę w to głęboko, niedługo też tak będzie, jak u nas, że będą normalnie, spokojnie mogły żyć. Nie bojąc się o zdrowie swoje, nie bojąc się o zdrowie swoich rodziców - mówi Tomasz Jamka, członek zarządu województwa świętokrzyskiego.
Miasto Kielce zorganizowało kilka 50-osobowych turnusów. Obecnie zaczyna się pierwszy z nich. - Bardzo dziękujemy za taką możliwość, że możemy odpoczywać tutaj, zobaczyć nowe miejsca, za wszystkie prezenty. Na Ukrainie teraz jest trochę smutno i niebezpiecznie - mówi Diana Kornec, jedna z uczestniczek inicjatywy "Kielce Camp dla Winnicy". Kolejne grupy młodzieży z Winnicy zostaną w Polsce do 13 sierpnia.
Źródło: Fakty po Południu TVN24
Źródło zdjęcia głównego: Fakty po Południu TVN24