"Tuliłam jak umiałam. Mówiłam mu, że już jest ktoś, kto go bardzo kocha i czeka na niego"

"Tuliłam jak umiałam. Mówiłam mu, że już jest ktoś, kto go bardzo kocha i czeka na niego"
"Tuliłam jak umiałam. Mówiłam mu, że już jest ktoś, kto go bardzo kocha i czeka na niego"
Patryk Rabiega | Fakty po południu
"Tuliłam jak umiałam. Mówiłam mu, że już jest ktoś, kto go bardzo kocha i czeka na niego"Patryk Rabiega | Fakty po południu

Na marginesie protestów przeciwko ograniczeniu prawa do aborcji niektórzy w komentarzach mówią, że dziecko można urodzić i w beznadziejnej sytuacji życiowej oddać do okna życia. Pojawiły się jednak też nieprawdziwe informacje, że mogą tam trafić tylko dzieci zdrowe.

Była druga w nocy, gdy siostry urszulanki z Łodzi zostały zaalarmowane o otwarciu tamtejszego okna życia. Znalazły w nim noworodka. Chłopca zawiniętego w koc.

- Dziecko było zupełnie nagie w tym kocu. Miało tylko smoczek. Starałyśmy się jakoś zabezpieczyć mu takie ciepło wewnętrzne. Tuliłam jak umiałam. Mówiłam mu, że już jest ktoś, kto go bardzo kocha i czeka na niego - opowiada siostra Anna Reczko.

Edward, jak nazwały go siostry, zgodnie z procedurami trafił do szpitala na badania. Jest zdrowy. To trzecie dziecko znalezione w łódzkim oknie życia. Takie miejsca działają w Polsce od 14 lat.

Tworzone przez Caritas okna życia są ratunkiem dla porzuconych dzieci. Tam matka może anonimowo, bez konsekwencji zostawić niechciane dziecko. To bezpieczna alternatywa dla porzuceń w krzakach czy śmietnikach.

- Po otwarciu i zamknięciu takiego okna od zewnątrz, jest ono wentylowane i ogrzewane - mówi Maciej Dubicki z Caritas Polska.

Pierwsze okno życia powstało w 2006 roku w Krakowie. Od tamtej pory mapa Polski regularnie zapełnia się kolejnymi. Obecnie to 61 punktów w ponad 50 miastach. Dzięki nim pomoc znalazło do tej pory 113 dzieci.

- Każde dziecko może zostać pozostawione w oknie życia. Zareagowaliśmy na naszej stronie też na ten fake news o jakichś wybranych dzieciach. Tutaj nie segregujemy w żaden sposób dzieci - dodaje Maciej Dubicki.

Nieprawdziwa informacja, o której mówi przedstawiciel Caritasu, to publikowane co jakiś czas w internecie zdjęcie z informacją, że okno życia nie jest miejscem dla noworodków z wadami genetycznymi.

"Zawsze jest to jakaś forma ratunku"

Charakterystyczny dźwięk sygnalizuje, że w oknie życia pojawiło się kolejne życie do uratowania. Dziecko natychmiast dostaje niezbędną pomoc. Rusza machina medyczno-opiekuńcza. Jej zwieńczeniem jest adopcja.

- Zawsze jest to jakaś forma ratunku dla dziecka, które się urodzi - mówi Joanna Bartoszewska z Pomorskiego Ośrodka Adopcyjnego w Gdańsku.

Eksperci przestrzegają, by nie traktować jej jako podstawowej.

- Samo okno życia jest rozwiązaniem ostatecznym. Ono jest w ten sposób traktowane. Nie może być traktowane równorzędnie z innymi formami wsparcia - napomina Katarzyna Krupienko, psycholog z Centrum Wspierania Rodzin "Swoboda" w Poznaniu.

Kluczowa jest edukacja

Edukacja przyszłych matek jest tu kluczowa. Świadomość o istnieniu różnych rozwiązań, w tym tego najbezpieczniejszego, porodu w szpitalu i ewentualnej decyzji o zostawieniu dziecka. Wiele kobiet nie wie, że prawnie jest to możliwe.

- Taka matka może to dziecko z godnością urodzić, to dziecko ma swoją tożsamość i tak naprawdę matka ma sześć tygodni na to, żeby podjąć decyzję, żeby tego dziecka ze sobą do domu nie zabierać, tylko zrzec się praw do niego - przypomina Joanna Bartoszewska.

Tożsamość noworodka nie jest bez znaczenia. Te zostawione w oknach życia, często zupełnie anonimowe, dłużej czekają na nowy dom.

- Pamiętajmy o tym, że mamy niezidentyfikowaną rodzinę biologiczną, co wydłuża znacznie procesy prawne związane z adopcją - mówi Aleksander Kartasiński, prezes Fundacji Happy Kids.

Na te kłopoty identyfikacyjne kilka lat temu zwracał uwagę Komitet Praw Dziecka ONZ. Apelował o zamknięcie okien życia, bo nie zapewniały prawa dziecka do poznania biologicznych rodziców.

Okna te nie przestały jednak dawać szansy na życie.

Autor: Patryk Rabiega / Źródło: Fakty po południu

Źródło zdjęcia głównego: tvn24

Pozostałe wiadomości

Uwaga na mistrzów wymuszanych stłuczek. Tak oczywiste jest to, co robią, że na filmach z monitoringu widać to czarno na białym. Generalna Dyrekcja Dróg Krajowych i Autostrad pokazuje, jak wygląda polowanie oszustów na kierowców, których można wrobić w kolizję.

Prowokował kolejne stłuczki. Nie wiedział, że znalazł się w oku kamery. Zgubiła go rutyna

Prowokował kolejne stłuczki. Nie wiedział, że znalazł się w oku kamery. Zgubiła go rutyna

Źródło:
Fakty TVN

Szymon Hołownia wygrywa ze Sławomirem Mentzenem w sądzie w trybie wyborczym. Jest wyrok i Mentzen musi sprostować nieprawdziwe informacje, które powiedział z mównicy sejmowej, a które dotyczyły zaproszenia migrantów na sejmową wigilię. To pierwsze sądowe starcie kandydatów w tej kampanii.

Sławomir Mentzen drwi z wyroku sądu i powtarza te same informacje

Sławomir Mentzen drwi z wyroku sądu i powtarza te same informacje

Źródło:
Fakty TVN

Pięcioletni Krzyś i jego rodzina dalej walczą z czasem. Chłopiec cierpi na dystrofię mięśniową. Chorobę może powstrzymać terapia genowa w Stanach Zjednoczonych, na którą potrzeba blisko 17 milionów złotych. Ciągle brakuje blisko ośmiu milionów. W pomoc włączyła się Fundacja TVN.

Krzyś cierpi na dystrofię mięśniową. Chorobę może powstrzymać kosztowna terapia w USA

Krzyś cierpi na dystrofię mięśniową. Chorobę może powstrzymać kosztowna terapia w USA

Źródło:
Fakty po Południu TVN24

Przedwyborczy zegar tyka. Pozostało 41 dni do pierwszej tury wyborów prezydenckich. Dla kandydatów oznacza to obowiązki związane z kampanią. A dla wyborców - obowiązki związane z głosowaniem. Można już między innymi dopisywać się do spisu wyborców czy zgłaszać chęć głosowania korespondencyjnego. Kto, gdzie i jak? Odpowiedzi na najważniejsze pytania - a także to, co słychać na kampanijnym szlaku, w naszym raporcie.

Głosowanie za 41 dni. Co warto wiedzieć o kalendarzu wyborczym?

Głosowanie za 41 dni. Co warto wiedzieć o kalendarzu wyborczym?

Źródło:
Fakty po Południu TVN24

Debacie w takiej formule, wyłączającej dużą część wyborców, dużą część mediów, (...) na tym etapie mówimy: nie - powiedział w "Faktach po Faktach" poseł Marcin Przydacz, członek sztabu Karola Nawrockiego. Senatorka KO Gabriela Morawska-Stanecka podkreślała zaś, że kandydat jej formacji Rafał Trzaskowski "będzie czekał o godzinie 20 w Końskich na Nawrockiego".

Co z debatą? "Takiej formule na tym etapie mówimy: nie"

Co z debatą? "Takiej formule na tym etapie mówimy: nie"

Źródło:
TVN24

- Jeżeli Karol Nawrocki nie przyjmie zaproszenia na debatę, to znaczy, że oddaje walkowerem tę kampanię, poddaje się Rafałowi Trzaskowskiemu - powiedział w "Faktach po Faktach" senator Koalicji Obywatelskiej Grzegorz Schetyna, były przewodniczący Platformy Obywatelskiej.

"Nawrocki nie ma wyjścia. Musi przyjąć to zaproszenie"

"Nawrocki nie ma wyjścia. Musi przyjąć to zaproszenie"

Źródło:
TVN24

Brytyjska para królewska odbyła państwową wizytę we Włoszech, a przy okazji świętowała 20. rocznicę ślubu. Karola i Kamilę z tej okazji przyjął papież Franciszek, który wraca do zdrowia po ostrym kryzysie związanym z zapaleniem płuc. Sam król Karol także jeszcze kilkanaście dni temu był w szpitalu, gdzie przechodził terapię nowotworową.

Bankiet na Kwirynale, spacer po Koloseum i audiencja u papieża. Brytyjska para królewska zawitała we Włoszech

Bankiet na Kwirynale, spacer po Koloseum i audiencja u papieża. Brytyjska para królewska zawitała we Włoszech

Źródło:
Fakty o Świecie TVN24 BiS

Ponad pół wieku temu była dyplomacja pingpongowa, która pomogła w zbliżeniu Ameryki i Chin - teraz może pojawi się dyplomacja hokejowa w relacjach z Rosją. Rosyjski hokeista Aleksander Owieczkin pobił rekord wszech czasów w liczbie goli w amerykańskiej lidze NHL. Jeszcze dwa lata temu w Ameryce padały pytania, czy Rosjanie w ogóle powinni grać w NHL. Teraz klimat się zmienił i Owieczkin może stać się "ambasadorem pokoju".

Był w "drużynie Putina", ma kibiców w Rosji i USA. Na Kremlu liczą na dyplomację hokejową

Był w "drużynie Putina", ma kibiców w Rosji i USA. Na Kremlu liczą na dyplomację hokejową

Źródło:
Fakty o Świecie TVN24 BiS