Giną figurki i obrazy z przydrożnych kapliczek. W ich miejsce pojawiają się karykatury świętych

Źródło:
Fakty po Południu TVN24
Giną figurki i obrazy z przydrożnych kapliczek. W ich miejsce pojawiaja się karykatury świetych
Giną figurki i obrazy z przydrożnych kapliczek. W ich miejsce pojawiaja się karykatury świetych
Stefania Kulik/Fakty po Południu TVN24
Giną figurki i obrazy z przydrożnych kapliczek. W ich miejsce pojawiaja się karykatury świetychStefania Kulik/Fakty po Południu TVN24

Mieszkańcy są przerażeni i mówią o profanacji, a policja próbuje znaleźć sprawcę. W powiecie strzeleckim w województwie opolskim ktoś kradnie figurki i obrazy sakralne z przydrożnych kapliczek, a w ich miejsce wstawia karykatury świętych.

Styropianowa rzeźba przedstawiająca Jezusa Chrystusa w sposób karykaturalny, dosłownie przeraziła mieszkańców. - Każdy otwiera oczy, co się stało, gdzie to jest. Nie do uwierzenia po prostu - mówi Róża Willim, sołtyska Rozimierza.

Mieszkańcy mówią o profanacji. Wcześniej w tamtym miejscu znajdował się obraz Matki Boskiej, który zniknął. - Obraz Matki Boskiej został ukradziony i na to miejsce została wstawiona figura Jezusa, ale coś strasznego. Ta figura jest, nie wiem, jak już to nazwać. Karykatura Jezusa, brak słów - podsumowuje Róża Willim.

Giną figurki i obrazy

Wszystko wskazuje na to, że to nieprzypadkowa, a na pewno niejedyna taka sytuacja. W okolicznych miejscowościach już od jakiegoś czasu giną figurki i obrazy sakralne, które umieszczone były w przydrożnych kapliczkach.

- Pierwsze zdarzenie miało miejsce w Łaziskach. Tam nieznany sprawca ukradł figurkę św. Anny. W miejsce tej figurki wstawił karykaturę Jezusa Chrystusa, która miała obwiązane ręce sznurem. Natomiast w Rozmierzy sprawca ukradł obraz Matki Boskiej - przekazuje mł. asp. Dorota Janać z Komendy Powiatowej Policji w Strzelcach Opolskich.

CZYTAJ TAKŻE: Obraz "Wyjazd na polowanie" Józefa Brandta był symbolem dzieł utraconych. Po 81 latach wrócił do muzeum

Figurki pozostawiane przez sprawcę są do siebie podobne. Przedstawiają w prześmiewczy sposób podobizny świętych z charakterystycznym grymasem na twarzy. Wyglądają na ręcznie wykonane.

Mieszkańcy szukają sprawcy na własną rękę

- Wszystko jest w tym samym stylu zrobione. Rysy twarzy i tej postaci są w tym samym stylu, tylko w innych odzwierciedleniach, w innych wielkościach, innych figurach - mówi Sandra Willim, mieszkanka Rozimierza.

Mieszkańcy na własną rękę próbują znaleźć osobę, która jest za to odpowiedzialna.

Pod tym postem w mediach społecznościowych mieszkańcy kolejnych miejscowości mnożą przykłady wręcz identycznych sytuacji.

- Nie wiadomo, co się z tym dzieje. Nie wiemy, czy autor miał na myśli stworzenie jakiejś nowej sztuki, czy jest to kradzież, czy jest to zbezczeszczenie uczuć religijnych, dziedzictwa kulturowego, religijnego, narodowego, które jest w naszym regionie bardzo mocno utrzymywane - zastanawia się Sandra Willim.

Dla mieszkańców regionu te miejsca kultu są wyjątkowo ważne. Skradzione przedmioty mają dla nich wartość sentymentalną.

- Ten obraz był cenny, dlatego że namalowała to nasza malarka i obraz został ukradziony czy zniszczony. Nie wiemy, może się jeszcze znajdzie, ale my mamy sentyment do tego obrazu, bo to takie nasze - podkreśla Róża Willim.

Te zdarzenia zostały wstępnie zakwalifikowane jako kradzież i obraza uczuć religijnych.

- Nie chcemy, żeby to po prostu zostało zniszczone. Dzisiaj nie wiemy, gdzie znajdują się te wszystkie rzeczy, figurki i obrazy, które się tam znajdowały, dlatego mamy nadzieję, że to zostanie odnalezione i ta osoba zostanie zatrzymana - mówi Sandra Willim.

W Nowy Rok w jednej z miejscowości złodziej oddał figurkę i położył obok niej 200 złotych. Mieszkańcy mają nadzieję, że i kolejne rzeźby zostaną oddane.

Autorka/Autor:

Źródło: Fakty po Południu TVN24

Źródło zdjęcia głównego: TVN24

Pozostałe wiadomości

W kampanii wyborczej liczy się to, kto wspiera kandydata. Karol Nawrocki jest popierany przez PiS - to słychać. Natomiast w internecie widać, kto jeszcze stoi za nim murem. To między innymi zawodnik freak fightów "Wielki Bu", który swego czasu został skazany za porwanie, siedział za to w więzieniu, a teraz mieszka w Dubaju.

Został skazany za porwanie, teraz mieszka w Dubaju. Co łączy "Wielkiego Bu" z Karolem Nawrockim?

Został skazany za porwanie, teraz mieszka w Dubaju. Co łączy "Wielkiego Bu" z Karolem Nawrockim?

Źródło:
Fakty TVN

Kampania wyborcza przed wyborami prezydenckimi rozkręca się. Karol Nawrocki szuka wyborców daleko na prawo, stawiając sprawę rzezi wołyńskiej na ostrzu noża. Spotkało się to z reakcją prezydenta Ukrainy. Tymczasem po prawej stronie sceny politycznej już jest tłoczno, bo do gry wchodzi Grzegorz Braun, dzieląc Konfederację, która wystawiła Sławomira Mentzena. Tymczasem Rafał Trzaskowski stawia na spotkania - nie tylko z wyborcami, ale także z osobistościami zagranicznymi. Na lewicy jest dwóch kandydatów: Magdalena Biejat i Adrian Zandberg.

Zełenski spotyka się z Trzaskowskim, a gani Nawrockiego. Kandydaci próbują się wyróżnić

Zełenski spotyka się z Trzaskowskim, a gani Nawrockiego. Kandydaci próbują się wyróżnić

Źródło:
Fakty TVN

Poznańscy okuliści przywracają ludziom wzrok w Afryce od 2018 roku. Kilka dni temu wrócili z Bagandou w Republice Środkowoafrykańskiej. W ramach misji z zaplanowanych 50 zabiegów udało się im przeprowadzić aż 63 operacje oraz 500 konsultacji. Dla miejscowych to była jedyna taka szansa na profesjonalne leczenie.

Polscy lekarze pomagają w miejscu "zapomnianym przez dzisiejszy świat". "Czary tutaj mają się bardzo dobrze"

Polscy lekarze pomagają w miejscu "zapomnianym przez dzisiejszy świat". "Czary tutaj mają się bardzo dobrze"

Źródło:
Fakty po Południu TVN24

Waszyngton szykuje się na ceremonię zaprzysiężenia Donalda Trumpa na prezydenta USA. Na uroczystość do stolicy zjadą się światowi liderzy, dyplomaci i politycy. Zapewnić im bezpieczeństwo to jedna sprawa, a druga - utrzymać pod pełną kontrolą demonstracje i protesty, jakie mają towarzyszyć uroczystości.

Przed zaprzysiężeniem Trumpa "pełna gama widocznych i niewidocznych środków bezpieczeństwa"

Przed zaprzysiężeniem Trumpa "pełna gama widocznych i niewidocznych środków bezpieczeństwa"

Źródło:
Fakty po Południu TVN24

- Jeżeli pan Karol Nawrocki chce pojechać na tereny powodziowe, to składałem mu taką propozycję publicznie i złożę jeszcze raz. Pojedźmy razem na zaporę w Stroniu Śląskim - powiedział w "Faktach po Faktach" w TVN24 Marcin Kierwiński, pełnomocnik rządu do spraw usuwania skutków powodzi.

"Pojedźmy razem". Kierwiński: składam jeszcze raz propozycję Nawrockiemu

"Pojedźmy razem". Kierwiński: składam jeszcze raz propozycję Nawrockiemu

Źródło:
TVN24

- Jeżeli ktoś mówi, że miejsce Ukrainy nie jest w NATO, że miejsce Ukrainy nie jest w Europie, to gdzie jest to miejsce? W Rosji? Taki sygnał ma pójść z Polski? - pytał w "Faktach po Faktach" kandydat KO na prezydenta Rafał Trzaskowski. Komentował słowa swojego kontrkandydata wystawionego przez PiS. Karol Nawrocki mówił bowiem, że "nie widzi" Ukrainy w NATO i UE "do czasu rozwiązania naszych spraw". Prezydent Warszawy zadeklarował też, że jeśli wygra w wyborach, to "podpisze wszystkie ustawy, które będą dotyczyły obrony praw kobiet, liberalizacji ustawy antyaborcyjnej". - Moje poglądy w tej sprawie są absolutnie jasne - dodał.

Słowa Nawrockiego to "igranie naszym najbardziej istotnym interesem"

Słowa Nawrockiego to "igranie naszym najbardziej istotnym interesem"

Źródło:
TVN24

Nadzieja, ale też strach i niepewność towarzyszą rodzinom zakładników przetrzymywanych w Strefie Gazy. Bliscy osób uprowadzonych przez Hamas wierzą, że zawieszenie broni wejdzie w życie i ich koszmar się skończy. W pierwszej fazie terroryści mają uwolnić 33 osoby. Według "The Times of Israel" wśród nich może znajdować się dwoje dzieci - bracia Kfir i Ariel, którzy zostali porwani z kibucu Nir Oz.

Dwóch małych chłopców może zostać uwolnionych przez Hamas, o ile wciąż żyją. "To jak jazda kolejką górską"

Dwóch małych chłopców może zostać uwolnionych przez Hamas, o ile wciąż żyją. "To jak jazda kolejką górską"

Źródło:
Fakty o Świecie TVN24 BiS

Oczy całego świata przez najbliższe dni zwrócone będą na Waszyngton, gdzie w poniedziałek w samo południe, czyli o godzinie 18 w Polsce, Donald Trump zostanie zaprzysiężony na 47. prezydenta Stanów Zjednoczonych. Zazwyczaj ta uroczystość jest wyłącznie dla Amerykanów, a obce państwa reprezentują ambasadorzy. Donald Trump uwielbia łamać schematy, zatem zaprosił na inaugurację wybranych zagranicznych polityków. Według portalu "Politico" to lista nazwisk stworzona według bardzo konkretnego klucza. Jest na niej też były premier Polski, Mateusz Morawiecki.

Donald Trump zrywa z tradycją i zaprasza na swoją drugą inaugurację wybranych polityków z zagranicy

Donald Trump zrywa z tradycją i zaprasza na swoją drugą inaugurację wybranych polityków z zagranicy

Źródło:
Fakty o Świecie TVN24 BiS

Inauguracja nowego prezydenta to w Waszyngtonie zawsze ważny dzień - ten najbliższy poniedziałek ma być szczególnie wyjątkowy. Już porównuje się ten dzień z inauguracją drugiej kadencji Ronalda Reagana, bo w 1985 roku też było wyjątkowo zimno. Według prognoz w poniedziałek 20 stycznia w Waszyngtonie będzie wiało, a temperatura odczuwalna wyniesie nawet -20 stopni Celsjusza. Donald Trump zdecydował, że jego druga inauguracja zostanie przeniesiona do budynku Kapitolu.

W dniu inauguracji Donalda Trumpa w Waszyngtonie ma być bardzo zimno. Uroczystość zostanie przeniesiona

W dniu inauguracji Donalda Trumpa w Waszyngtonie ma być bardzo zimno. Uroczystość zostanie przeniesiona

Źródło:
Fakty o Świecie TVN24 BiS