Donald Tusk chce, żeby Polska uczestniczyła w "europejskiej żelaznej kopule". Andrzejowi Dudzie to się nie podoba

Źródło:
Fakty po Południu TVN24
Donald Tusk chce, żeby Polska uczestniczyła w "europejskiej żelaznej kopule". Andrzejowi Dudzie to się nie podoba
Donald Tusk chce, żeby Polska uczestniczyła w "europejskiej żelaznej kopule". Andrzejowi Dudzie to się nie podoba
Paweł Laskosz/Fakty po Południu TVN24
Europejska "żelazna kopuła" z udziałem Polski? Donald Tusk: naszym zadaniem jest wykorzystanie każdej instalacji na rzecz uzbrojenia polskiego niebaPaweł Laskosz/Fakty po Południu TVN24

19 państw już ją tworzy, a teraz dołączyć chce do nich Polska. Chodzi o Europejską Inicjatywę Tarczy Powietrznej, która zakłada stworzenie systemu obrony opartego między innymi na rozwiązaniach wykorzystanych przez Izrael w Żelaznej Kopule. Inicjatywa ma wzmocnić bezpieczeństwo naszego kraju. Pomysłowi sprzeciwia się prezydent Andrzej Duda, wskazując na budowany od lat w Polsce system obrony oparty na wyrzutniach Patriot.

Polska chce dołączyć do europejskiej inicjatywy wzmocnienia tarczy antyrakietowej. To między innymi o tym premier Donald Tusk rozmawiał z szefową duńskiego rządu Mette Frederiksen. - Ostatnie zdarzenia, szczególnie ten atak Iranu na Izrael, potwierdził jeszcze raz, jak ważne jest posiadanie tego typu instalacji. Nie ma żadnego powodu, żeby Europa była pozbawiona skutecznej tarczy antyrakietowej - podkreślił szef polskiego rządu.

Tworzenie koalicji państw, które chcą wzmocnić obronę powietrzną w Europie, jesienią 2022 roku zapoczątkowały Niemcy. Obecnie jest w niej 19 państw, które chcą wspólnymi siłami kupować komponenty i stworzyć system obrony oparty między innymi na rozwiązaniach wykorzystanych przez Izrael w Żelaznej Kopule.

- Ten system jest bardzo skuteczny, natomiast on jest przygotowany do prowadzenia walki z systemami, które lecą na niskiej wysokości albo z niewielkiej odległości - wskazuje generał Krzysztof Król, doradca szefa Sztabu Generalnego Wojska Polskiego.

Prezydent Andrzej Duda o projekcie budowy "Żelaznej Kopuły" nad Europą
Prezydent Andrzej Duda o projekcie budowy "Żelaznej Kopuły" nad EuropąTVN24

Prezydent przeciwny pomysłowi

Przystąpienie do Europejskiej Inicjatywy Tarczy Powietrznej było jednym z tematów, który pojawił się podczas posiedzenia rządu. Udział wzięli w nim między innymi szef Biura Bezpieczeństwa Narodowego Jacek Siewiera oraz szef Sztabu Generalnego Wojska Polskiego generał Wiesław Kukuła.

- Naszym zadaniem dzisiaj jest wykorzystanie każdej, bez względu na możliwości, każdego sojusznika, każdej instalacji na rzecz uzbrojenia polskiego nieba w taki sposób, aby Polska była bezpieczna. To nie jest możliwe w krótkim terminie, ale żeby była tak bezpieczna jak dzisiaj Izrael - zaznaczył Donald Tusk.

ZOBACZ TEŻ: "Tak wygląda 99-procentowa skuteczność". Izraelska armia pokazała nagranie

Bez entuzjazmu na zapowiedź szefa polskiego rządu zareagował prezydent Andrzej Duda. Polska już wcześniej rozpoczęła budowanie wielopoziomowego systemu obrony powietrznej. - To jest biznesowy projekt niemiecki. Myśmy do tej pory nie rozważali przystąpienia do niego, ponieważ realizujemy swój we współpracy ze Stanami Zjednoczonymi i z Wielką Brytanią, i także w oparciu o to, co nasz przemysł wykonuje. Tu zwłaszcza zwracam uwagę na system Pilica. Ta część praktycznie jest całkowicie naszą własną - komentuje prezydent Duda.

Do słów prezydenta odniósł się premier Donald Tusk. - Dla mnie jest nieistotne, kto ma jaki biznes w kwestiach zbrojeniowych czy obronnych. Dla mnie jest istotne to, kiedy Polska będzie bezpieczniejsza - podkreślił.

Tusk o "europejskiej tarczy podniebnej": nie przeszkadza mi, że głównymi inicjatorami byli Niemcy
Tusk o "europejskiej tarczy podniebnej": nie przeszkadza mi, że głównymi inicjatorami byli NiemcyTVN24

Ministerstwo Obrony Narodowej przekonuje, że budowa tarczy antyrakietowej to dla Polski priorytet, dlatego przystąpienie do europejskiego projektu ma służyć wzmocnieniu tych działań, a nie ich zastąpieniu.

- Programy Wisła, Pilica, Narew, Pilica plus to są programy, które będą realizowane bez przeszkód, ale jednocześnie chcemy zawierać różnego rodzaju sojusze z innymi krajami po to, żeby ten parasol był jeszcze szczelniejszy - zapewnia Cezary Tomczyk, wiceminister obrony narodowej.

Plusem ma być znacznie większe pole manewru. - To, co Polska by posiadała relatywnie do średniego zasięgu, można odsunąć od tych granic. Natomiast to, czego nie mamy, a co byłoby nam potrzebne, można byłoby ściągnąć z krajów ościennych, typu Niemcy - wskazuje Michał Zajączkowski, ekspert ds. bezpieczeństwa, ISSA Polska.

CZYTAJ TAKŻE: Polskie "zaniechania w zakresie produkcji amunicji są gigantyczne"

Tarcza antyrakietowa to wielowarstwowy system obrony nieba, składający się z różnego rodzaju elementów i wojskowego sprzętu. Potencjalne zagrożenie wyłapują radary. Obraz uzupełniają dane od sojuszników z samolotów rozpoznawczych i dronów, ale to za mało. Tworzona właśnie tarcza antyrakietowa ma osłaniać przestrzeń na trzech poziomach.

Program Wisła to wyrzutnie rakiet Patriot o zasięgu do stu kilometrów. Baterie w ramach programu Narew wyposażone są między innymi w pociski CAMM-ER. Ich zasięg to 45 kilometrów. Najniższy poziom to program Pilica, w ramach którego Polska kupi 22 baterie. Tu będą pociski CAMM o zasięgu 25 kilometrów czy rakiety Piorun wystrzeliwane z wyrzutni ręcznych.

Trzy poziomy tarczy antyrakietowejFakty po Południu TVN24

Obronie morza ma służyć program Miecznik, w ramach którego Polska planuje kupić między innymi kilka nowoczesnych fregat przeciwlotniczych wyposażonych w 32 wyrzutnie pocisków CAMM.

Autorka/Autor:Paweł Laskosz

Źródło: Fakty po Południu TVN24

Źródło zdjęcia głównego: PAP/Marcin Obara

Pozostałe wiadomości

20 lat to szmat czasu, a 20 lat Polski w Unii Europejskiej to cała masa zmian i to w wielu dziedzinach. W ochronie zdrowia na przykład te zmiany są widoczne gołym okiem.

Postęp w polskiej ochronie zdrowia, który się dokonał przez ostatnie 20 lat, jest "niebywały"

Postęp w polskiej ochronie zdrowia, który się dokonał przez ostatnie 20 lat, jest "niebywały"

Źródło:
Fakty TVN

"Mam raka, więc mów do mnie tak" - to hasło kampanii społecznej o tym, jak rozmawiać z osobą chorą na raka. W mediach społecznościowych Małgorzata Sajan oswaja temat raka i przełamuje stereotypy.

Jak mówić do osób chorych na raka? "Rozumiem, że jest ci ciężko" jest lepsze od "musisz być silna"

Jak mówić do osób chorych na raka? "Rozumiem, że jest ci ciężko" jest lepsze od "musisz być silna"

Źródło:
Fakty TVN

Miejsce akcji to Lublin - gniazdo sokołów wędrownych, którym nadano imiona Wrotka i Czart. Wrotka złożyła jaja, po czym poleciała i zniknęła. Czart próbował wysadzić jaja. Pomogli ludzie. Udało się i wtedy wróciła Wrotka. Szczęście sokolej rodziny, niestety, nie trwało długo.

Perypetie sokołów w Lublinie. Mama porzuciła jaja, przygarnął je sokolnik, potem wydarzyła się tragedia

Perypetie sokołów w Lublinie. Mama porzuciła jaja, przygarnął je sokolnik, potem wydarzyła się tragedia

Źródło:
Fakty TVN

W najbliższą niedzielę w Poznaniu wystartuje bieg Wings for Life. Odbędzie się on także w innych lokalizacjach w Polsce. Od lat biegi pod tą nazwą cieszą się dużą popularnością.

Zbliża się kolejna edycja biegu Wings for Life. Każdy może wziąć udział, gdziekolwiek, dzięki aplikacji

Zbliża się kolejna edycja biegu Wings for Life. Każdy może wziąć udział, gdziekolwiek, dzięki aplikacji

Źródło:
Fakty po Południu TVN24

Luka VAT w zeszłym roku wzrosła do dwucyfrowego poziomu, a budżet państwa traci na tym ponad 40 miliardów złotych - poinformowało Ministerstwo Finansów. Mateusz Morawiecki jako premier przez lata chwalił się sukcesami w walce z mafiami VAT-owskimi. - To był wyłącznie PR. On po prostu podpinał się pod pewne zjawiska rynkowe - tłumaczy Kazimierz Krupa, publicysta ekonomiczny w Kancelarii Drawbridge.

Luka VAT przekroczyła 40 miliardów. Ekonomiści tłumaczą, że to żółta kartka dla poprzedniego rządu

Luka VAT przekroczyła 40 miliardów. Ekonomiści tłumaczą, że to żółta kartka dla poprzedniego rządu

Źródło:
Fakty po Południu TVN24

Musiałam podjąć decyzję w sprawie startu w wyborach do Parlamentu Europejskiego w ciągu jednego dnia - powiedziała w "Faktach po Faktach" w TVN24 Hanna Gronkiewicz-Waltz. Mówiła, że dostała w tej sprawie telefon.

Od kogo dostała telefon? Nie odpowiedziała. Gronkiewicz-Waltz: kandydatura jest dla mnie zaskoczeniem

Od kogo dostała telefon? Nie odpowiedziała. Gronkiewicz-Waltz: kandydatura jest dla mnie zaskoczeniem

Źródło:
TVN24

- Proces rozliczenia i zmiany kadrowej idzie stanowczo zbyt wolno - stwierdził Leszek Miller. Były premier, gość "Faktów po Faktach", taką "generalną uwagę" skierował do gabinetu Donalda Tuska. Według Millera, rząd musi się "nauczyć rządzić bez prezydenta i omijać prezydenta, nawet balansując na granicy prawa". Ocenił także, że reakcje prezydenta Andrzeja Dudy podczas wystąpienia ministra Radosława Sikorskiego w Sejmie były "głupie i żenujące".

"Do kiedy tak będzie?". Miller o recepcie dla rządu Tuska i "głupiej i żenującej" reakcji Dudy

"Do kiedy tak będzie?". Miller o recepcie dla rządu Tuska i "głupiej i żenującej" reakcji Dudy

Źródło:
TVN24

"Zdrajcy!" - tak swój temat okładkowy tytułuje prestiżowy tygodnik "Der Spiegel". To ustalenia dziennikarzy na temat partii Alternatywa dla Niemiec - w skrócie AfD. "Der Spiegel" podaje wprost, że za strategią ugrupowania stoi Kreml. To kolejne doniesienia o powiązaniach AfD z wrogami Zachodu - nie tylko z Rosją, ale też z Chinami. Problem ukrytych wpływów Kremla na polityków jest nie tylko niemiecki.

"Der Spiegel" o AfD: "Zdrajcy!" Manifest partii miał zostać napisany na Kremlu

"Der Spiegel" o AfD: "Zdrajcy!" Manifest partii miał zostać napisany na Kremlu

Źródło:
Fakty o Świecie TVN24 BiS

Dwa miesiące tylko leżeć. W dodatku za całkiem niezłe wynagrodzenie i dla dobra nauki. Tylko pozornie jest to praca marzeń. Eksperyment, który organizują naukowcy z Niemiec i NASA, będzie dla uczestników wyjątkowo wyczerpujący, natomiast dla nauki będzie wyjątkowo cenny.

18 tysięcy euro za dwa miesiące leżenia. Eksperyment naukowców ma zbadać wpływ mikrograwitacji na człowieka

18 tysięcy euro za dwa miesiące leżenia. Eksperyment naukowców ma zbadać wpływ mikrograwitacji na człowieka

Źródło:
Fakty o Świecie TVN24 BiS