Chora Natalka czeka na rodzinę zastępczą. "Ona wcale nie musi być pod opieką 24-godzinną"

Źródło:
Fakty po Południu TVN24
Chora Natalka czeka na rodzinę zastępczą. "Ona wcale nie musi być pod opieką 24-godzinną"
Chora Natalka czeka na rodzinę zastępczą. "Ona wcale nie musi być pod opieką 24-godzinną"
Katarzyna Czupryńska-Chabros/Fakty po Południu TVN24
Chora Natalka czeka na rodzinę zastępczą. "Ona wcale nie musi być pod opieką 24-godzinną"Katarzyna Czupryńska-Chabros/Fakty po Południu TVN24

Dwuletniej Natalii mogą dać szczęście rodzice zastępczy, którzy są poszukiwani. Natalia - choć cierpi na nieuleczalną chorobę genetyczną - zaskakuje swoim rozwojem. Dziewczynka urzeka ciepłem i radością.

Drzwi, okna i dach domu z rodziną w środku - dwuletnia Natalia na razie może sobie tylko wyobrażać i rysować. Z własnego doświadczenia nie wie, co znaczy prawdziwy dom. - Ma piękne odruchy karmienia, przewijania. Ona się opiekuje lalkami dokładnie tak, jak my chorymi dziećmi - opowiada Agnieszka Sęk-Izdebska, dyrektorka Hospicjum Stacjonarnego dla Dzieci, Fundacja Gajusz w Łodzi.

Hospicjum, do którego dziewczynka trafiła z interwencyjnego ośrodka preadopcyjnego, kiedy skończyła roczek - to teraz jej cały świat. - Ona była bardzo chętna do tego, żeby właśnie wtulać się w nas, żebyśmy my były blisko niej. Potrzebowała tego poczucia bezpieczeństwa, tej bliskości - wyjaśnia Agata Chmiela, wychowawczyni w Interwencyjnym Ośrodku Preadopcyjnym "Tuli Luli" w Łodzi. Mimo problemów z oczami i słuchem oraz przede wszystkim zdiagnozowanej i nieuleczalnej choroby genetycznej układu kostnego i nie najlepszych rokowań - w ciągu roku od zamieszkania w hospicjum Natalia wszystkich zaskoczyła. - Zauważyliśmy, że ona wcale nie musi być pod opieką 24-godzinną. Rozwija się prawidłowo intelektualnie - zapewnia Aleksandra Marciniak, Fundacja "Gajusz" w Łodzi. - My nie jesteśmy w stanie stworzyć takich warunków, żeby ona rozwijała się zupełnie normalnie jak 2-letnie dziecko. Ona musi mieć kontakt też ze zdrowymi dziećmi, żeby mieć takie normalne, zdrowe nawyki - podkreśla Agnieszka Sęk-Izdebska.

Dlatego Fundacja "Gajusz" szuka dla Natalii rodziny zastępczej, gotowej na to, żeby wizyty u okulisty, laryngologa i fizjoterapeutów na stałe zagościły w jej kalendarzu. - Trzeba mieć wyjątkowy zestaw cech, żeby podołać opiece nad chorym dzieckiem. Jak już rodzina się zdecyduje zająć Natalką, to my oferujemy też ze swojej strony pomoc specjalistów - deklaruje Aleksandra Marciniak.

Biologiczni rodzice dwulatki nie są w stanie się nią opiekować ze względu na ich stan zdrowia, ale dwa, trzy razy w miesiącu odwiedzają córkę i chcą, żeby tak zostało. - Mam nadzieję, że znajdą się rodzice, którzy ja pokochają i będą dla niej ogromnym wsparciem - mówi Agata Chmiela. - Może będziemy mieć szczęście i trafi się rodzina, która pokocha ją od pierwszego wejrzenia - dodaje Agnieszka Sęk-Izdebska.

Dwuletnia Natalia szuka domu
Dwuletnia Natalia szuka domuTVN24

Prawie 650 dzieci opuszczonych po urodzeniu

W przypadku Piotrusia, który pierwszy rok życia spędził w Interwencyjnym Ośrodku Preadopcyjnym "Tuli Luli" w Łodzi, udało się znaleźć kochającą rodzinę, która zajęła się chłopcem. Opiekujący się Natalką personel ma nadzieję, że z nią będzie podobnie. - Kiedy przychodzę do pracy, to ja już wiem, że Natalka wstała, śpiewając swoje piosenki - opowiada Zuzanna Sosnowska, opiekunka w Hospicjum Stacjonarnym dla Dzieci, Fundacja Gajusz w Łodzi.

Czytaj też: Mały Piotruś znalazł nowy dom. "Najlepszy możliwy prezent na Dzień Dziecka"

Natalia jest jednym z prawie 650 dzieci, które dwa lata temu rodzice opuścili po urodzeniu jeszcze w szpitalu. W 2022 roku takich niemowląt było nieco mniej. - Chętnych rodzin do zajęcia się chorym dzieckiem nie ma dużo - przyznaje Agnieszka Sęk-Izdebska. Jak zapewniają opiekunowie - tak radosna dziewczynka jak Natalka rozświetliłaby dom. Osoby chętne i gotowe, by się o tym przekonać, proszone są o wysłanie do Fundacji Gajusz na adres rodzinazastepcza@gajusz.org.pl wiadomości wraz z numerem telefonu.

Autorka/Autor:

Źródło: Fakty po Południu TVN24

Pozostałe wiadomości

Niewiele ponad rok temu dołączyli do NATO, a teraz są gospodarzami wielkich manewrów Sojuszu, które odbywają się na poligonie zaledwie 100 kilometrów od granicy z Rosją. Żołnierze z 28 krajów ćwiczą obronę wschodniej flanki NATO - nasi wojskowi, oczywiście, też tam są.

Gospodarzem jest Finlandia, dowodzą Amerykanie, ćwiczą - wszyscy. Manewry artyleryjskie NATO niedaleko granic Rosji

Gospodarzem jest Finlandia, dowodzą Amerykanie, ćwiczą - wszyscy. Manewry artyleryjskie NATO niedaleko granic Rosji

Źródło:
Fakty TVN

Przed budynkiem uczelni protestowało kilkadziesiąt osób, ale w podobnej sytuacji jest kilkaset. Studenci dawnego Collegium Humanum - ci, którzy nie kupowali dyplomów, chodzili na wykłady, zdawali egzaminy - dziś zostali bez dyplomów i dokumentów.

"Powinnam mieć pracę, a stoję i proszę się o moje dokumenty". Protest studentów Collegium Humanum

"Powinnam mieć pracę, a stoję i proszę się o moje dokumenty". Protest studentów Collegium Humanum

Źródło:
Fakty TVN

Końcowe odliczanie przed prezentacją kandydatów. Wybranek Prawa i Sprawiedliwości miał być wyłoniony 20 listopada, jednak wciąż nic o nim nie wiadomo. Ale wiadomo, że 21 listopada kolejne spotkanie na szczycie - kolejna narada przy Nowogrodzkiej. Może tym razem się uda?

Na kogo postawi Prawo i Sprawiedliwość w wyborach prezydenckich?

Na kogo postawi Prawo i Sprawiedliwość w wyborach prezydenckich?

Źródło:
Fakty po Południu TVN24

Opinia zero-jedynkowa. Sprawozdanie odrzucone - koniec z wypłatami. - Minister Finansów nie powinien wypłacać komitetowi wyborczemu ani dotacji, ani subwencji - ocenia Wojciech Hermeliński, były przewodniczący PKW. PiS prosi zwolenników o wpłaty, nawet najdrobniejsze. Zwłaszcza że kampania prezydencka za pasem. Tymczasem w Prawie i Sprawiedliwości mają figurować zastępy tzw. martwych dusz. Chodzi nawet o 20 tysięcy działaczy, którzy teoretycznie są członkami formacji, ale od lat nie wpłacali na nią pieniędzy.

PiS pozbawiony subwencji i dotacji. A co ze składkami od członków? W PiS-ie są tysiące "martwych dusz"

PiS pozbawiony subwencji i dotacji. A co ze składkami od członków? W PiS-ie są tysiące "martwych dusz"

Źródło:
Fakty po Południu TVN24

- Cieszę się, że w PiS-ie mamy demokratyczny proces wyboru kandydata. Polega to na tym, że Jarosław Kaczyński po prostu taką decyzję podejmie - stwierdził w "Faktach po Faktach" Ryszard Petru. Wyraził nadzieję, że kandydatem PiS na prezydenta zostanie Przemysław Czarnek. - Znakomity kandydat - powiedział o byłym ministrze edukacji jego partyjny kolega Zbigniew Bogucki.

Poseł PiS o "znakomitym kandydacie". Petru: mam nadzieję, że Kaczyński go wybierze

Poseł PiS o "znakomitym kandydacie". Petru: mam nadzieję, że Kaczyński go wybierze

Źródło:
TVN24

Paweł Kowal ujawnił w "Faktach po Faktach" w TVN24, że w kwietniu spotkał się z senatorem Marco Rubio, który ma objąć wkrótce stery amerykańskiej dyplomacji. Jak relacjonował, swojemu rozmówcy powiedział wprost: - Czy ty sobie zdajesz sprawę, że budżet Ukrainy, ze względu na bezpieczeństwo Unii i NATO, jest zabezpieczany przez środki europejskie? Że każde euro dzisiaj wydane, to jest oszczędzanie, także potencjalnie, twoich dolarów w przyszłości?

Kowal rozmawiał z Rubio. Ujawnił, co powiedział przyszłemu sekretarzowi stanu

Kowal rozmawiał z Rubio. Ujawnił, co powiedział przyszłemu sekretarzowi stanu

Źródło:
TVN24

Fair play obowiązuje nie tylko na boisku - upominają się piłkarki, oburzone tym, że najważniejszy dla nich turniej sportowy będzie sponsorowany przez Arabię Saudyjską, królestwo, które petrodolarami próbuje wymazać łamanie praw człowieka. Te petrodolary sponsorują ostatnio wiele federacji sportowych - od tenisa po Formułę 1 - a za dziesięć lat to właśnie państwo Saudów ma zorganizować mundial. Głównie dlatego, że innych chętnych nie ma.

Piłkarki oburzone tym, że ich mundial ma być sponsorowany przez Arabię Saudyjską

Piłkarki oburzone tym, że ich mundial ma być sponsorowany przez Arabię Saudyjską

Źródło:
Fakty o Świecie TVN24 BiS

Wojna w Ukrainie trwa już tysiąc dni. To tysiąc dni cierpienia, walki o przetrwanie i ukrywania się w piwnicach. Według UNICEF-u od lutego 2022 roku Rosjanie zabili lub ranili ponad 2400 dzieci. W Charkowie edukacja zeszła do podziemia.

UNICEF: od lutego 2022 roku Rosjanie zabili lub ranili ponad 2400 dzieci na Ukrainie

UNICEF: od lutego 2022 roku Rosjanie zabili lub ranili ponad 2400 dzieci na Ukrainie

Źródło:
Fakty o Świecie TVN24 BiS