Blisko 2 miliony Polaków żyje w ubóstwie. "Biednymi są również te osoby, które bardzo uczciwie pracują"

Źródło:
Fakty po południu TVN24
Blisko 2 miliony Polaków żyje w ubóstwie. "Biednymi są również te osoby, które bardzo uczciwie pracują"
Blisko 2 miliony Polaków żyje w ubóstwie. "Biednymi są również te osoby, które bardzo uczciwie pracują"
Stefania Kulik/Fakty po Południu TVN24
Blisko 2 miliony Polaków żyje w ubóstwie. "Biednymi są również te osoby, które bardzo uczciwie pracują"Stefania Kulik/Fakty po Południu TVN24

Życie za 20 złotych dziennie to rzeczywistość blisko dwóch milionów Polaków. Najnowszy raport Szlachetnej Paczki pokazuje, jak ogromna jest skala ubóstwa w naszym kraju, a także zwraca uwagę na rosnące nierówności i dysproporcje w największych miastach. Jednocześnie uczula na to, że bieda nie zawsze jest widoczna na pierwszy rzut oka.

Aż dwa miliony Polaków żyje w skrajnym ubóstwie, za zaledwie 20 złotych dziennie. Raport Szlachetnej Paczki zwraca uwagę na rosnące nierówności i dysproporcje w największych miastach. - Bieda to jest często prywatna historia ludzi, którzy żyją w domach w takich miejscach jak Wilanów, gdzie to nie jest tylko miejsce, w którym możemy spotkać drogie wille, piękne domy, ale to też są bloki, osiedla, zapomniane zarówno przez opiekę społeczną, jak i programy socjalne - wskazuje Szymon Zyśko ze Szlachetnej Paczki.

CZYTAJ TAKŻE: "Tu bieda jest niewidzialna, mieszka w otoczeniu luksusowych sklepów". Alarmujący raport

Bieda nie zawsze jest widoczna na pierwszy rzut oka, czasami pozory sprawiają, że jej nie dostrzegamy, bądź po prostu nie chcemy zobaczyć. Autorzy raportu zwracają uwagę na to, że zazwyczaj osoby potrzebujące wstydzą się prosić o pomoc i ukrywają swoją sytuację.

"Biednymi są również te osoby, które bardzo uczciwie pracują"

- Stereotyp w Polsce jest taki, że bieda jest zawiniona. Robiliśmy badania, z których wynikało, że uważamy, że bieda to jest trochę wybór, trochę wynik alkoholizmu, a w realiach polskich to jest zupełnie nieprawda. Biednymi są również te osoby, które bardzo uczciwie pracują, po prostu są na bardzo nisko płatnych stanowiskach - podkreśla Joanna Sadzik, prezes Stowarzyszenia Wiosna.

Na granicy biedy żyje blisko 14 procent Polaków. Z danych wynika, że 3 procent nie stać na podstawowe zakupy. 5 procent nie kupuje mięsa, ryb i owoców. 7 procent nie stać na bieżące opłaty za media i żyje w zimnie, 8 procent nie wykupuje leków na receptę, a co piąty Polak nie może sobie pozwolić na zakup okularów korekcyjnych.

Raport "Polska krajem nierówności - to nie daje nam spokoju"
Dane z raportu Szlachetnej PaczkiRaport "Polska krajem nierówności - to nie daje nam spokoju"Szlachetna Paczka

- Blisko 290 tysięcy seniorów, czyli osób, które nie dorobią, bo już nie mają siły, po prostu liczyło na godną starość. W tej grupie (ubogich - przyp. red.) jest blisko 400 tysięcy dzieci, czyli też takich osób, które same na siebie nie zarobią. To są takie osoby, do których potrzebujemy wyciągnąć rękę - przybliża Sadzik.

Liczy się każda złotówka

Konieczna jest empatia i wrażliwość. Nie zawsze druga osoba jest w stanie sobie sama poradzić. - Żeby dotrzeć do kogokolwiek z pomocą, żeby rzeczywiście wesprzeć kogoś, to trzeba go zauważyć i to jest częsty problem, o którym słyszymy od rodzin, którym pomagamy. Zaskoczone są tym, że ktoś sobie o nich przypomniał, że ktoś ich odnalazł - wskazuje Zyśko.

Czasami trudno nam sobie wyobrazić, jak może być ciężko. Jak każda złotówka może być cenna. Pani Bernadeta Dunikowska nie może podjąć stałej pracy. Wykonuje ozdoby, a następnie razem z synem i siostrą, których nie może zostawić bez opieki w domu, sprzedaje swoje prace na miejscowym bazarze bądź na stronach w mediach społecznościowych. - Są osoby, które chętnie kupią, a są osoby, które mówią, że dziękują i trzeba iść dalej - mówi kobieta.

ZOBACZ TEŻ: Żyją w trudnych warunkach, na jedzenie zostaje im 300 złotych. Pani Wanda z córką czekają na Szlachetną Paczkę

Pani Bernadeta na co dzień zajmuje się synem i siostrą, którzy potrzebują stałej opieki. W dodatku sama choruje. - Syn jest osobą, która potrzebuje opieki 24 godziny na dobę, bo dość, że jest niepełnosprawny, ma problemy z czytaniem, z pisaniem, z mową, to ma napady padaczki, teraz ma łuszczycę. Siostra ma już swoje lata, ale też jest osobą specjalnej troski, też potrzebuje pomocy. Oni są chorzy i ja też jestem chora, bo jestem po zawale - opowiada kobieta.

Większość budżetu pochłaniają leki, opłaty i wizyty lekarskie. - Może kiedyś nam się los odmieni i będzie lepiej - mówi pani Bernadeta.

Autorka/Autor:

Źródło: Fakty po południu TVN24

Źródło zdjęcia głównego: TVN24

Pozostałe wiadomości

Jest wniosek o postawienie przed Trybunałem Stanu Macieja Świrskiego, przewodniczącego Krajowej Rady Radiofonii i Telewizji. Minister kultury i dziedzictwa narodowego Bartłomiej Sienkiewicz podkreślił, że ten wniosek to jest 50-stronicowy akt oskarżenia wobec człowieka, który mówił o sobie, że jest talibem Prawa i Sprawiedliwości. Co dokładnie jest w tym wniosku?

Maciej Świrski, szef KRRiT, odpowie za swoje czyny. "Z takimi talibami powinien się zmierzyć Trybunał"

Maciej Świrski, szef KRRiT, odpowie za swoje czyny. "Z takimi talibami powinien się zmierzyć Trybunał"

Źródło:
Fakty TVN

W piątek ma zostać ogłoszona rekonstrukcja rządu. Premier Donald Tusk zapowiada również zmianę liczby ministerstw. Odchodzący ministrowie wystartują w wyborach do Parlamentu Europejskiego. - Każdy werdykt wyborców przyjmuję zawsze z pokorą - zapewnia Borys Budka, minister aktywów państwowych. Odejdą także Bartłomiej Sienkiewicz, Marcin Kierwiński i Krzysztof Hetman.

10 maja z rządu odejdzie czterech ministrów. Wystartują w wyborach do PE. Co będzie, jak nie wygrają?

10 maja z rządu odejdzie czterech ministrów. Wystartują w wyborach do PE. Co będzie, jak nie wygrają?

Źródło:
Fakty TVN

Śmierć 8-letniego Kamilka wstrząsnęła nie tylko mieszkańcami Częstochowy, ale całą Polską. Rok po tej tragedii wracają pytania o rozliczenie odpowiedzialnych i o to, co zmieniło się w systemie opieki nad dziećmi. W środę pamięć skatowanego chłopca uczcili mieszkańcy Częstochowy, którzy przeszli ulicami miasta.

Pierwsza rocznica śmierci skatowanego Kamilka. W Częstochowie odbył się marsz, działa już ustawa

Pierwsza rocznica śmierci skatowanego Kamilka. W Częstochowie odbył się marsz, działa już ustawa

Źródło:
Fakty po Południu TVN24

Maj to miesiąc świadomości czerniaka. To najpoważniejszy rodzaj nowotworu złośliwego skóry. Blisko 60 tysięcy ludzi umiera rocznie z powodu tej choroby. Jeśli nowotwór zostanie wcześnie wykryty, można go wyleczyć. Warto zbadać się teraz, przed nadejściem lata. We Wrocławiu mieszkańcy mogli przebadać swoje znamiona na placu Solnym. Akcję profilaktyczną zorganizowali lekarze z Dolnośląskiego Centrum Onkologii, Pulmonologii i Hematologii.

Wrocławianie mogli na placu Solnym sprawdzić, czy mają czerniaka. Kilka osób faktycznie go miało

Wrocławianie mogli na placu Solnym sprawdzić, czy mają czerniaka. Kilka osób faktycznie go miało

Źródło:
Fakty po Południu TVN24

- Nie wiemy, gdzie dalej podróżował, z kim się zadawał, z kim żył i z kim miał kontakt - mówił w "Faktach po Faktach" Bartosz Arłukowicz (KO), komentując podróż sędziego Szmydta na Białoruś w 2023 roku, o czym "najprawdopodobniej nie wiedziały służby". - Zapytajmy się, dlaczego służby podległe Donaldowi Tuskowi pozwoliły sędziemu Szmydtowi uciec na Białoruś - sugerował z kolei Karol Karski (PiS).

Arłukowicz pyta, "czemu sędzia mógł jeździć sobie na Białoruś". "Z dwóch powodów"

Arłukowicz pyta, "czemu sędzia mógł jeździć sobie na Białoruś". "Z dwóch powodów"

Źródło:
TVN24

- To, że wyjazd Tomasza Szmydta był zorganizowany, możemy przyjąć za rzecz dosyć oczywistą - powiedział w "Faktach po Faktach" wiceminister obrony narodowej Paweł Zalewski (Polska 2050), odnosząc się do sprawy sędziego, który zwrócił się o azyl do białoruskich władz. Prezydencki minister Wojciech Kolarski zapewnił, że "wszyscy, którzy traktujemy bezpieczeństwo Polski jako sprawę poważną, mówimy jednym głosem".

Sprawa Tomasza Szmydta. "Dzisiaj ta zdrada państwa polskiego ma imię i nazwisko"

Sprawa Tomasza Szmydta. "Dzisiaj ta zdrada państwa polskiego ma imię i nazwisko"

Źródło:
TVN24

Skrajnie prawicowe skrzydło republikanów chciało doprowadzić do usunięcia przedstawiciela ich własnej partii z urzędu spikera Izby Reprezentantów. Cała sytuacja pokazała tak naprawdę, jak mocno podzieleni są republikanie, bo na 217 reprezentantów tej partii tylko 43 zagłosowało za odwołaniem Mike'a Johnsona. Ponieważ zmiany nie chcieli też demokraci - wniosek przepadł. Liderką grupy chcącej zmiany była Marjorie Taylor Greene, która ten wniosek zapowiadała od dawna. Dlaczego to forsowała i jakie były okoliczności głosowania?

Zemsta za pomoc dla Ukrainy. Republikański spiker nie został odwołany, bo uratowali go demokraci

Zemsta za pomoc dla Ukrainy. Republikański spiker nie został odwołany, bo uratowali go demokraci

Źródło:
Fakty o Świecie TVN24 BiS

To będzie wielka impreza, ale niestety tam, gdzie futbol jest na najwyższym poziomie, tam zbyt często też jest rasizm. Tym razem jednak piłkarze mogą liczyć na wsparcie policji.

"Zanim zrobisz coś tak głupiego, to wyobraź sobie, co może czekać cię za kilka miesięcy". Rasiści ostrzeżeni

"Zanim zrobisz coś tak głupiego, to wyobraź sobie, co może czekać cię za kilka miesięcy". Rasiści ostrzeżeni

Źródło:
Fakty o Świecie TVN24 BiS