Miała być nie tylko zabawką, ale też inspiracją do spełniania marzeń. Oto jak zmieniała się najsłynniejsza lalka świata

Źródło:
Fakty po Południu TVN24
Miała być nie tylko zabawką, ale też inspiracją do spełniania marzeń. Oto jak zmieniała się najsłynniejsza lalka świata
Miała być nie tylko zabawką, ale też inspiracją do spełniania marzeń. Oto jak zmieniała się najsłynniejsza lalka świata
Ewelina Witenberg/Fakty po Południu TVN24
Miała być nie tylko zabawką, ale też inspiracją do spełniania marzeń. Oto jak zmieniała się najsłynniejsza lalka świataEwelina Witenberg/Fakty po Południu TVN24

Chociaż lalka Barbie ma już ponad 60 lat, to jest niegasnącym popkulturowym fenomenem. Tylko do końca lipca w Muzeum Narodowym w Poznaniu można obejrzeć wystawę poświęconą kultowej zabawce. W ten weekend do kin trafi też hollywoodzka produkcja o słynnej lalce. Warto zatem przypomnieć sobie historię Barbie i odczarować stereotypy funkcjonujące na jej temat.

Dla dzieci była objawieniem, dla dorosłych szokiem, ale do dziś jest jedną z ikonicznych zabawek. Przed pojawieniem się Barbie wszystkie lalki wyglądały jak słodkie bobasy, bo z góry zakładano, że bawiące się nimi dziewczynki marzą tylko o tym, aby kiedyś zostać mamą.

Zadbana, modnie ubrana dorosła kobieta sukcesu w miniaturowej postaci zwiastowała rewolucję obyczajową. Pojawiła się w sklepach za oceanem pod koniec lat 50., kiedy przytłaczająca większość Amerykanek funkcjonowała wyłącznie w roli gospodyń domowych. Barbie miała młodszym i starszym pokazać, że można żyć inaczej. Była nie tylko zabawką, ale i inspiracją do niezależności oraz spełniania własnych pragnień.

- Projektantka Barbie zauważyła, że o ile chłopcy mają dorosłe wzorce, którymi mogą się bawić, jakimś strażakiem, policjantem, żołnierzem, to dziewczynki są od razu wtłaczane w rolę opiekuńczą. Nagle zjawia się Barbie, która jest modelką, która zaraz pójdzie pracować do biura, która zaraz poleci w kosmos - przybliża Michał Radomił Wiśniewski, pisarz, publicysta.

Chociaż Barbie - a właściwie Barbara Millicent Roberts - szybko stała się popkulturowym fenomenem, to często jej wizerunek spłycano wyłącznie do wyglądu. Dla wielu stała się synonimem krzywdzącego wyobrażenia o kobiecym ciele i niedoścignionym wzorem fizycznej doskonałości dla wchodzących w dorosłość nastolatek.

Czytaj także: Pierwsza lalka Barbie z zespołem Downa. "Ludzie muszą zobaczyć, że na świecie jest więcej takich osób"

- Finowie zrobili takie badanie, że gdyby ten kształt ciała Barbie istniał naprawdę, to ta kobieta nie miałaby prawa żyć, bo nie mogłaby oddychać, a jej organy wewnętrzne nie miałyby gdzie się zmieścić, więc rzeczywiście sposób, w jaki ukształtowane jest jej ciało, obrazuje taki niedościgniony ideał piękna - wskazuje Anna Tatarska, dziennikarka filmowa "Dzień Dobry TVN".

Barbie na Międzynarodowej Stacji Kosmicznej
Barbie na Międzynarodowej Stacji Kosmicznejtvn24

Nie tylko w rozmiarze XS

Z biegiem lat firma produkująca najsłynniejszą lalkę świata zadbała, aby Barbie nie nosiła ubrań wyłącznie w rozmiarze XS, miała różne kolory skóry i sprzeciwiała się dyskryminacji ze względu na pochodzenie czy wiek. Kilka lat temu ukazała się też lalka z niepełnosprawnością. W Muzeum Narodowym w Poznaniu można teraz zobaczyć mniej znane oblicza kultowej zabawki.

Zobacz także: "Nieznane oblicza" Barbie w muzeum. "Wielu z nas nie zna jej prawdziwej historii"

- Zachwyciło mnie to, że Barbie uczestniczyła w zimnej wojnie i w wyścigu między Związkiem Radzieckim a Stanami Zjednoczonymi. Kiedy Walentyna Tierieszkowa stała się pierwszą kobietą w kosmosie, to odpowiedź Stanów Zjednoczonych była natychmiastowa i powstała Barbie-astronautka - wskazuje Aleksandra Podżorska, kuratorka wystawy "Barbie. Nieznane oblicza".

Naiwna Barbie z przeboju zespołu Aqua czy jej parodiowe wcielenie z serialu "Simpsonowie" wzmacniały stereotypowy wizerunek tej zabawki. Jednak co roku ukazuje się nowa wersja Barbie, która ma pomóc uwierzyć dzieciom, że mogą być, kim chcą. Barbie była już astronautką, policjantką, lekarką czy kandydatką na prezydenta.

Margot Robbie i Ryan Gosling w filmie "Barbie"Warner Bros

Wyczekiwany film Grety Gerwig ma z kolei nadać treść mitowi Barbie. Słynna lalka w końcu zyska życiorys i udowodni, że dzięki błyskotliwości i charyzmie może opuścić Krainę Barbie i poradzić sobie w prawdziwym świecie. Kiedy przebijemy się przez powierzchowną ocenę Barbie, okazuje się, że spokojnie można ją uznać za niedocenianą feministyczną ikonę.

"Barbie" to produkcja Warner Bros. Discovery, właściciela TVN24.

Autorka/Autor:

Źródło: Fakty po Południu TVN24

Źródło zdjęcia głównego: Fakty po Południu TVN24

Pozostałe wiadomości

Pojawia się nadzieja dla osób korzystających z respiratora, które mogłyby bez bez niego żyć, ale wydaje im się, że to niemożliwe. Pani Zofia też tak myślała, ale się zawzięła, a jej życie wygląda już zupełnie inaczej. Podobnie jest w przypadku pani Danuty. To wszystko dzięki pomocy lekarzy, rehabilitantów i psychoterapeutów.

Panie Zofia i Danuta cieszą się z życia bez respiratora. To wszystko dzięki pomocy lekarzy i rehabilitacji

Panie Zofia i Danuta cieszą się z życia bez respiratora. To wszystko dzięki pomocy lekarzy i rehabilitacji

Źródło:
Fakty TVN

Kampania nabiera tempa, chociaż jeszcze nieoficjalnie. Najnowszy sondaż prezydencki pokazuje, że niezdecydowanych wyborców jest aż ponad 15 procent i wśród tych niezdecydowanych jest sporo rozczarowanych kobiet.

Sondaż prezydencki: coraz więcej kobiet w grupie niezdecydowanych wyborców. "To jest żółta kartka"

Sondaż prezydencki: coraz więcej kobiet w grupie niezdecydowanych wyborców. "To jest żółta kartka"

Źródło:
Fakty TVN

Waszyngton szykuje się na ceremonię zaprzysiężenia Donalda Trumpa na prezydenta. Na uroczystość do stolicy zjadą się światowi liderzy, dyplomaci i politycy. Zapewnić im bezpieczeństwo to jedna sprawa, a druga - to utrzymać pod pełną kontrolą demonstracje i protesty, jakie mają towarzyszyć uroczystości.

Przed zaprzysiężeniem Trumpa "pełna gama widocznych i niewidocznych środków bezpieczeństwa"

Przed zaprzysiężeniem Trumpa "pełna gama widocznych i niewidocznych środków bezpieczeństwa"

Źródło:
Fakty po Południu TVN24

W Los Angeles wciąż szaleją pożary. Ci, których domy nie spłonęły, pomagają tym, którzy zostali bez niczego. W akcjach pomocy biorą udział Polacy, organizują zbiórki i przekazują dary.

W pożarach stracili dorobek swojego życia, ale nie zostali bez pomocy. Polacy mobilizują się dla rodaków

W pożarach stracili dorobek swojego życia, ale nie zostali bez pomocy. Polacy mobilizują się dla rodaków

Źródło:
Fakty po Południu TVN24

- Polska jest bezpieczna - mówił w "Faktach po Faktach" w TVN24 ambasador USA w Warszawie Mark Brzezinski. Wspominał, że kiedy rozpoczęła się rosyjska inwazja na Ukrainę, w pewnym momencie było w Polsce 13,5 tysiąca żołnierzy amerykańskich. Jak powiedział, "Rosjanie trzymają się z dala od Polski". - To jest olbrzymi sukces - ocenił.

Ambasador Brzezinski: Polska podjęła ryzyko

Ambasador Brzezinski: Polska podjęła ryzyko

Źródło:
TVN24

Kandydat Prawa i Sprawiedliwości na prezydenta Karol Nawrocki powiedział, że "dziś nie widzi Ukrainy w żadnej strukturze - ani w Unii Europejskiej, ani w NATO". W "Faktach po Faktach" Marcin Bosacki z Koalicji Obywatelskiej ocenił, że "pomyliły mu się wektory", a ta wypowiedź oznacza, że jest "bliżej Kremla, a nie walczącej z Kremlem Ukrainy". - Widać ewidentnie, że Karol Nawrocki skręca w prawo. Po co on to robi? Tylko po to, żeby w drugiej turze wyborów zgarnąć wyborców Konfederacji - mówiła z kolei Magdalena Sroka (PSL, Trzecia Droga).

"Panu Nawrockiemu pomyliły się wektory"

"Panu Nawrockiemu pomyliły się wektory"

Źródło:
TVN24

Już za tydzień Donald Trump ponownie zostanie prezydentem Stanów Zjednoczonych. W tym świetle niebywale istotne są wszystkie wypowiedzi jednego z jego najbliższych stronników. Elon Musk, najbogatszy człowiek świata, tym razem obiera za cel nie konkretne europejska państwa, ale cały kontynent. 

"Musk i Putin próbują zmieść międzynarodowy ład". Miliarder przejął slogan węgierskiej prezydencji

"Musk i Putin próbują zmieść międzynarodowy ład". Miliarder przejął slogan węgierskiej prezydencji

Źródło:
Fakty o Świecie TVN24 BiS

To, jak bardzo wielowymiarowa jest sprawa odpowiedzialności za sytuację w Strefie Gazy, pokazuje historia Amal, architekt, która w dniu napadu Hamasu na Izrael urodziła swojego drugiego syna. Kobieta w najtrudniejszym momencie, gdy rozpętała się wojna, została sama z dwójką małych dzieci. Drugi rok stara się ocalić je przed śmiercią głodową lub w bombardowaniu. Historia, którą nam opowiedziała, mocno odbiega od oficjalnej narracji Izraela o tym, że w ramach walki z Hamasem nie atakuje cywilów.

Urodziła syna w dniu ataku Hamasu na Izrael. "Obudził mnie huk eksplozji"

Urodziła syna w dniu ataku Hamasu na Izrael. "Obudził mnie huk eksplozji"

Źródło:
jzb/dln