Aleksander Miszalski opóźnia wprowadzenie Strefy Czystego Transportu

Źródło:
Fakty po Południu TVN24
Nowy prezydent Krakowa, Aleksander Miszalski, opóźnia wprowadzenie Strefy Czystego Transportu
Nowy prezydent Krakowa, Aleksander Miszalski, opóźnia wprowadzenie Strefy Czystego Transportu
Stefania Kulik/Fakty po Południu TVN24
Nowy prezydent Krakowa, Aleksander Miszalski, opóźnia wprowadzenie Strefy Czystego Transportu Stefania Kulik/Fakty po Południu TVN24

Od 1 lipca najstarsze samochody, które emitują do atmosfery najwięcej zanieczyszczeń, miały mieć zakaz wjazdu do Krakowa. Jednak nowy prezydent miasta, Aleksander Miszalski, zapowiedział, że decyzja zostanie przełożona w czasie, bo miasto nie jest jeszcze przygotowane na takie rozwiązanie. Mają zostać przeprowadzone nowe, szerokie konsultacje wśród mieszkańców.

Trudno przez Kraków przejechać, a czasami trudno też oddychać. W centrum Krakowa spaliny odpowiadają za 45 procent stężenia pyłu PM10 i aż za 77 procent stężenia tlenków azotu. - Niska emisja z palenisk na paliwa stałe została w dużym sensie rozwiązana. Problemem jest teraz zanieczyszczenie transportowe - wskazuje Filip Jarmakowski z Krakowskiego Alarmu Smogowego.

Poprawę jakości powietrza ma zagwarantować Strefa Czystego Transportu, która ma obowiązywać od 1 lipca. Prezydent Krakowa Aleksander Miszalski jednak zdecydowanie mówi o konieczności przesunięcia tego terminu. - Z jednej strony nie chcemy wywołać chaosu, z drugiej strony jest bardzo krótki czas, a z trzeciej - znamy uwagi merytoryczne mieszkańców do tej uchwały. Ja obiecywałem, że będziemy ją konsultować, trochę złagodzimy, w związku z tym do tego potrzeba trochę czasu - wyjaśnia.

Zgodnie z uchwałą do miasta nie będą mogły wjechać ponad 16-letnie diesle oraz auta starsze niż 26 lat w przypadku tych benzynowych.

ZOBACZ TEŻ: Jak megamiasta radzą sobie ze smogiem. Cztery sposoby

Uchwała zakwestionowana przez sąd

W styczniu Wojewódzki Sąd Administracyjny w Krakowie unieważnił uchwałę o Strefie Czystego Transportu. Wyrok jednak jest nieprawomocny, co oznacza, że uchwała na ten moment dalej obowiązuje. - Będziemy w przeciągu najbliższych tygodni decydować o tym, czy uchylić uchwalę - oczywiście, to decyzja radnych miasta - czy ją zmodyfikować w taki sposób, żeby przesunąć terminy jej wprowadzenia na późniejszy czas, no i też modyfikować - informuje prezydent Krakowa.

Pomysł Strefy Czystego Transportu budzi sporo kontrowersji. Argumenty zdrowotne jednak przemawiają "za" jej wprowadzeniem.

- To spowolnienie związane z wprowadzeniem Strefy Czystego Transportu w Krakowie oznacza dla mieszkańców Krakowa złą informację, bo stężenia tlenków azotów w tym mieście są kilkukrotnie przewyższające rekomendacje WHO, co oznacza, że Strefa Czystego Transportu musi się w Krakowie znaleźć - zwraca uwagę Piotr Siergiej z Polskiego Alarmu Smogowego.

Resort klimatu przeznacza miliardy złotych na program Czyste Powietrze
Resort klimatu przeznacza miliardy złotych na program Czyste PowietrzeTVN24

Walka ze smogiem odnosi sukcesy

Każdy dzień ze smogiem jest dla nas zagrożeniem. Analiza przeprowadzona w Śląskim Centrum Chorób Serca pokazała, że w dniach z wysokimi stężeniami pyłów zawieszonych mamy do czynienia ze wzrostem śmiertelności w chorobach sercowo-naczyniowych o 8 procent i wzrostem liczby udarów o 9 procent.

- Jeśli chodzi o Kraków, to szacuje się, że krakowska Strefa Czystego Transportu mogłaby uratować rocznie 300 osób. 300 osób rocznie mogłoby umrzeć, gdyby strefy nie było - wskazuje Filip Jarmakowski.

W Krakowie w ostatnich latach radykalne ograniczenie liczby tzw. kopciuchów przyniosło wyraźne skutki. Od 2012 do 2023 roku liczba dni smogowych, czyli takich, w których przekraczane są dopuszczalne poziomy pyłu PM10, zmniejszyła się o około 100 dni.

CZYTAJ TEŻ: Zegar tyka. Czasu, by wymienić "kopciuchy", jest coraz mniej

Strefy Czystego Transportu popularne w Europie

Krakowianie dostrzegają wyraźną różnicę, jednak nieuniknione są dalsze działania, aby jakość powietrza była jeszcze lepsza. - Bardzo słuszne by to było, ale jest jeszcze kwestia finansowa, ludzie chcą jeździć, a nie wszystkich stać. Trzeba jakiś złoty środek znaleźć na to - mówi jedna z mieszkanek Krakowa.

W Strefie Czystego Transportu nie chodzi o ograniczenie liczby samochodów, ale ograniczenie aut niespełniających norm. - Dlaczego te najstarsze samochody są ze stref usuwane? Właśnie dlatego, że to one, te kilka procent tych poruszających się samochodów, generuje czasami połowę zanieczyszczenie powietrza. Wystarczy wyeliminować niewielki odsetek samochód z ulic tych miast, żeby powietrze bardzo się poprawiło - twierdzi Piotr Siergiej.

W Europie to rozwiązanie nie jest nowością, a wręcz jest powszechne. - Obecnie Stref Czystego Transportu jest ponad 300 w Europie, do 2025 będzie ich prawdopodobnie około 500. W Polsce jak na razie funkcjonować będzie tylko jedna od 1 lipca w Warszawie - informuje Filip Jarmakowski.

Autorka/Autor:Stefania Kulik

Źródło: Fakty po Południu TVN24

Źródło zdjęcia głównego: TVN24

Pozostałe wiadomości

Kary nałożone na Polskę przez unijne trybunały za czasów rządu PiS to ogromne sumy. Łącznie kary za Izbę Dyscyplinarną przekroczyły 557 milionów euro, za konflikt z Czechami o Turów - ponad 68 milionów. Razem to niemal 2 miliardy 700 milionów złotych. Jednak sama zmiana władzy nie zatrzymała licznika, bo niektóre sprawy wciąż nie są zamknięte.

Polska wciąż musi płacić setki milionów euro unijnych kar. "To jest efekt 8 lat PiS w Ministerstwie Sprawiedliwości"

Polska wciąż musi płacić setki milionów euro unijnych kar. "To jest efekt 8 lat PiS w Ministerstwie Sprawiedliwości"

Źródło:
Fakty TVN

W czwartek w Wielkiej Brytanii odbędą się wybory parlamentarne. Sondaże wskazują, że rządzący krajem od 14 lat torysi oddadzą władzę Partii Pracy. Eksperci oceniają, że to będzie spektakularna poraża partii Rishiego Sunaka.

Sondaże wieszczą dotkliwą porażkę po 14 latach u władzy. "Ludzie mają dość kłamstw i niekompetencji "

Sondaże wieszczą dotkliwą porażkę po 14 latach u władzy. "Ludzie mają dość kłamstw i niekompetencji "

Źródło:
Fakty TVN

Politycy, nie zabijajcie polskich mediów - to apel mający zwrócić uwagę na regulacje dotyczące relacji gigantów technologicznych z mediami. Platformy takie jak Google i Facebook regularnie korzystają z naszych treści - obracają nimi, zarabiają na nich, ale nie dzielą się zyskami, co uderza bezpośrednio w redakcje i dziennikarzy. Podczas uchwalania przepisów o prawie autorskim w świecie cyfrowym politycy zlekceważyli postulaty mediów cyfrowych. Co mówią dziś? Na jaki grunt pada nasz apel?

Protest ponad 350 redakcji w sprawie prawa autorskiego. "Politycy nie rozumieją, że bez pieniędzy nie będzie mediów"

Protest ponad 350 redakcji w sprawie prawa autorskiego. "Politycy nie rozumieją, że bez pieniędzy nie będzie mediów"

Źródło:
Fakty po Południu TVN24

W milionach złotych liczone są koszty rozbiórki "willi na dachu" w Jastrzębiu-Zdroju. Potworek budowlany rozrastał się na jednym z bloków od połowy lat 90. i z każdym rokiem coraz bardziej straszył. Wreszcie - po długim czasie i ponad 120 godzinach rozpraw sądowych - jest decyzja, że willę należy rozebrać, bo - po pierwsze - jest samowolą budowlaną, a po drugie zagraża bezpieczeństwu mieszkańców bloku, na którym powstała.

Rusza rozbiórka słynnej na całą Polskę willi na dachu. "Scenariusz był piękny"

Rusza rozbiórka słynnej na całą Polskę willi na dachu. "Scenariusz był piękny"

Źródło:
Fakty po Południu TVN24

- Pan Romanowski nie radzi sobie psychicznie z tą sytuacją - stwierdził w "Faktach po Faktach" senator Koalicji Obywatelskiej Krzysztof Kwiatkowski. W ten sposób odniósł się do sprawy byłego wiceszefa Ministerstwa Sprawiedliwości Marcina Romanowskiego i poparcia przez sejmową komisję regulaminową wniosku prokuratury o odebranie mu immunitetu. Przewodniczący klubu Polska 2050 Mirosław Suchoń mówił, że środowe posiedzenie komisji regulaminowej i informacja prokuratury w sprawie Romanowskiego były "druzgocące".

"Informacja o wielkim bezprawiu za czasów PiS i Zbigniewa Ziobry"

"Informacja o wielkim bezprawiu za czasów PiS i Zbigniewa Ziobry"

Źródło:
TVN24, PAP

- Piotr W., czyli generalny wykonawca ośrodka, który budowała Fundacja Profeto, opowiedział nam o ustawionym konkursie z Funduszu Sprawiedliwości - relacjonowała w "Faktach po Faktach" Maria Pankowska z OKO.press, dodając, że wcześniej można było to podejrzewać. Według Sebastiana Klauzińskiego z nowych ustaleń wyłania się obraz Funduszu, który służył "do tego, żeby wspierać swoich". - A chyba taką perłą w koronie tego była właśnie Fundacja Profeto - podkreślił.

"Chyba taką perłą w koronie była właśnie Fundacja Profeto"

"Chyba taką perłą w koronie była właśnie Fundacja Profeto"

Źródło:
TVN24

- Rozumiem, że jest przestrzeń do zadośćuczynienia na gruncie etycznym, moralnym i politycznym - powiedział w programie "Fakty po Faktach" na antenie TVN24 były minister spraw zagranicznych Dariusz Rosati, pytany o kwestię reparacji wojennych od Niemiec. Jak dodał, "podejście PiS i Jarosława Kaczyńskiego gwarantowało, że niczego się nie załatwi".

"Duda na szczęście nie będzie mógł tego blokować"

"Duda na szczęście nie będzie mógł tego blokować"

Źródło:
TVN24

Zakazać Koranu, zamknąć granice, rozpisać referendum w sprawie obecności w Unii Europejskiej - to najbardziej ekstremalne pomysły zwycięzcy holenderskich wyborów parlamentarnych. Teraz wiemy, że Geert Wilders zapewne ich nie zrealizuje, bo kontrowersyjny polityk musiał usunąć się w cień. Nowy premier zapewnia, że Wilders nie będzie sterował jego gabinetem z tylnego siedzenia. To jednak niejedyne zastrzeżenie, które się pojawia wokół nowego rządu.

223 dni oczekiwania na nowy rząd. "Polityczny chaos w Holandii dopiero się zaczyna"

223 dni oczekiwania na nowy rząd. "Polityczny chaos w Holandii dopiero się zaczyna"

Źródło:
Fakty o Świecie TVN24 BiS

Polska należy do coraz węższego grona państw, które formalnie nie uznają związków osób tej samej płci. Zawieranie związków partnerskich umożliwiła od 1 lipca Łotwa. Pierwsza para, która zdecydowała się na ten krok, mówi krótko: "jesteśmy razem od lat, więc ma to dla nas głównie wymiar praktyczny".

Łotwa wprowadza związki partnerskie. "W oczach rządu zostaniemy wreszcie dostrzeżeni"

Łotwa wprowadza związki partnerskie. "W oczach rządu zostaniemy wreszcie dostrzeżeni"

Źródło:
Fakty o Świecie TVN24 BiS

"Pozostaje nam się tylko modlić" - to słowa rdzennych Amerykanów na widok migrantów, którzy dostają się na terytorium Stanów Zjednoczonych i przy okazji - na ich ziemie. Mówią o sobie, że są ludem pustyni, który mieszka tam od tysięcy lat i teraz mierzą się z problemem, którego nigdy wcześniej nie zaznali. Materiał telewizji CNN.

Plemię rdzennych Amerykanów mierzy się z nielegalną migracją. "Ma to na nas ogromny wpływ"

Plemię rdzennych Amerykanów mierzy się z nielegalną migracją. "Ma to na nas ogromny wpływ"

Źródło:
Fakty o Świecie TVN24 BiS