Urodził się z poważną wadą serca, potrzebował milionów na leczenie. Emilowi pomogli widzowie TVN24

Urodził się z poważną wadą serca, potrzebował milionów na leczenie. Emilowi pomogli widzowie TVN24
Urodził się z poważną wadą serca, potrzebował milionów na leczenie. Emilowi pomogli widzowie TVN24
Aneta Regulska | Fakty po południu
Urodził się z poważną wadą serca, potrzebował milionów na leczenie. Emilowi pomogli widzowie TVN24Aneta Regulska | Fakty po południu

Emil Koryczan urodził się z ciężką wadą serca. Chłopczyk był tak chory, że nie miał siły ani chodzić, ani mówić. Pomóc mogło kosztowne leczenie w Stanach Zjednoczonych. Jego historia poruszyła serca widzów TVN24, dzięki którym udało się zebrać pieniądze na pilną operację. Po pięciu latach ponownie odwiedziliśmy Emila z kamerą.

Zmiany w życiu Emila widać gołym okiem. Szeroki uśmiech na jego twarzy mówi sam za siebie, a o tym, jak się czuje, chłopiec mówi krótko: jest lepiej niż dobrze.

- Dużo rzeczy lubię robić: jeździć na rowerze, pływać - opowiada Emil Koryczan.

- Jak on miał takie sine palce, do których krew, tak jakby, nie docierała w ogóle i teraz, kiedy te palce wyglądają jak u zupełnie zdrowego dziecka, to jest łza w oku. Za każdym razem - mówi Katarzyna Koryczan, mama Emila.

Emil w końcu może robić niemal to samo, co jego rówieśnicy, choć w jego przypadku nie było to takie oczywiste. Chłopiec urodził się ze skomplikowaną i ciężką wadą serca. Brakowało mu powietrza.

Emil dzisiaj o chorobie woli nie pamiętać, ale o tym, jak było, dobrze pamięta jego brat bliźniak.

- Nie chodził, jeździł na wózku i nie mógł gadać - wspomina Borys Koryczan.

Pomoc dla Emila

Pierwszy raz rodzinę Koryczanów odwiedziliśmy z kamerą w 2016 roku, kiedy apelowali o pomoc dla pięcioletniego wówczas Emila.

- Będzie umierał po prostu w cierpieniu, będziemy na to patrzeć, jeśli się nie uda pojechać i próbować go ratować - mówiła w 2016 roku Katarzyna Koryczan, mama Emila.

Życie chłopca mogła uratować tylko operacja w Stanach Zjednoczonych za ponad siedem milionów złotych. Kwotę udało się zebrać między innymi dzięki wsparciu widzów TVN24 i TVN.

- Mnóstwo ludzi się dowiedziało o zbiórce i naprawdę odzew był ogromny. Telewizja bardzo, bardzo pomogła, TVN tak samo. To jest niesamowite, jak Polacy potrafią pomagać - mówi mama Emila.

Niedługo od operacji minie pięć lat, ale moment, kiedy Emil zaczął pierwszy raz po niej biegać, mama chłopca pamięta jakby to było wczoraj.

- Ruszył biegiem i mówił, że go nogi bolą, bo nie chodził wcześniej - wspomina Katarzyna Koryczan.

Emil odzyskał kolory, ma więcej energii i nowe obowiązki. Chłopiec ciągle jest pod opieką i obserwacją lekarzy. W przyszłości będzie potrzebował kolejnej operacji, ale dziś cieszy się tym, czym każdy 10-latek.

Autor: Aneta Regulska / Źródło: Fakty po południu TVN24

Źródło zdjęcia głównego: tvn24

Pozostałe wiadomości

W Polsce jest około 400 dzieci, które cierpią na dystrofię mięśniową Duchenne'a. Niedawno pojawił się nowy amerykański lek, który wreszcie daje jakąś nadzieję, ale terapia kosztuje kilkanaście milionów złotych. Internetowe zbiórki czynią cuda, ale przecież nie zawsze się udają. W tym tygodniu ratunku dla swoich dzieci rodzice szukali w Sejmie.

Rodzice dzieci z dystrofią mięśniową Duchenne’a szukali ratunku w Sejmie

Rodzice dzieci z dystrofią mięśniową Duchenne’a szukali ratunku w Sejmie

Źródło:
Fakty TVN

Ostatnie dni kampanii wyborczej zdominowały sprzeczne wersje kandydata Karola Nawrockiego i jego sztabu w sprawie jego mieszkań. Kandydat PiS na prezydenta najpierw powiedział, że ma tylko jedno mieszkanie. Dziennikarze to sprawdzili - i tak wybuchła afera związana z mieszkaniem w Gdańsku, które Karol Nawrocki w niejasny sposób przejął od starszego, schorowanego mężczyzny. Teraz dziennikarze Interii dotarli do umowy, w której Karol Nawrocki zobowiązał się opiekować panem Jerzym. Wiadomo, że tego nie robił.

Karol Nawrocki nie dotrzymał umowy z panem Jerzym. Na każde kłamstwo są dowody

Karol Nawrocki nie dotrzymał umowy z panem Jerzym. Na każde kłamstwo są dowody

Źródło:
Fakty TVN

Eksperymenty rodem z polskich szkół zostaną wykonane przez polskiego astronautę na orbicie, w Międzynarodowej Stacji Kosmicznej. Nauka sięga gwiazd - to wiemy od dawna - ale tym razem to pomysły polskich uczniów okazują się nieziemskie.

Pomysły polskich uczniów polecą w kosmos wraz z polskim astronautą Sławoszem Uznańskim-Wiśniewskim

Pomysły polskich uczniów polecą w kosmos wraz z polskim astronautą Sławoszem Uznańskim-Wiśniewskim

Źródło:
Fakty TVN

Kosmos 482, czyli radziecka jeszcze sonda kosmiczna, która według wstępnych prognoz miała wejść w atmosferę nad terytorium Polski, ostatecznie ominęła nasz kraj. Rosjanie poinformowali, że jej części spadły do Oceanu Indyjskiego.

Radziecka sonda kosmiczna Kosmos 482 ostatecznie ominęła nasz kraj i spadła do Oceanu Indyjskiego

Radziecka sonda kosmiczna Kosmos 482 ostatecznie ominęła nasz kraj i spadła do Oceanu Indyjskiego

Źródło:
Fakty po Południu TVN24

Ta zbrodnia była szokiem, a teraz szokujące jest wszystko, czego się dowiadujemy o zabójstwie na Uniwersytecie Warszawskim. Napastnik, 22-letni Mieszko, student wydziału prawa, został aresztowany przez sąd na trzy miesiące. Ma przejść badania stanu psychicznego. Pani Małgorzata, portierka, była przypadkową ofiarą.

"Była taką osobą, która bardzo się troszczy o rodzinę". Jest zbiórka na rzecz rodziny pani Małgorzaty, zabitej na UW

"Była taką osobą, która bardzo się troszczy o rodzinę". Jest zbiórka na rzecz rodziny pani Małgorzaty, zabitej na UW

Źródło:
Fakty TVN

Gdy zaczynało się konklawe, niewielu wymieniało kardynała Roberta Prevosta w gronie faworytów na papieża. Nawet teraz publicyści zajmujący się tematyką kościelną mówią wprost, że "przeciętny Amerykanin nigdy w życiu nie słyszał nazwiska Prevost". Jednocześnie media w Stanach Zjednoczonych przywołują słowa jego brata. Twierdzi on, że gdy Robert był kilkuletnim dzieckiem, jedna z sąsiadek powiedziała o nim, że zostanie on pierwszym amerykańskim papieżem. Brat zresztą czuł podobnie.

"W dzieciństwie bawiliśmy się w mszę". Leon XIV już jako dziecko usłyszał, że będzie papieżem

"W dzieciństwie bawiliśmy się w mszę". Leon XIV już jako dziecko usłyszał, że będzie papieżem

Źródło:
Fakty o Świecie TVN24 BiS

W piątek w Nancy przywódcy Polski i Francji podpiszą traktat o wzmocnionej przyjaźni i współpracy. Premier Donald Tusk nazwał to "historycznym momentem", jeśli chodzi o zwiększenie bezpieczeństwa naszego kraju. - Biorąc pod uwagę możliwości Francji w niektórych aspektach obronnych, to jest to rzeczywiście z naszego punktu widzenia game changer bardzo oczekiwany i pozytywny - mówił premier Tusk. 

Polska podpisze z Francją ważny traktat. Donald Tusk: to game changer w aspektach obronnych

Polska podpisze z Francją ważny traktat. Donald Tusk: to game changer w aspektach obronnych

Źródło:
Fakty o Świecie TVN24 BiS