"Jedynym sposobem na życie jest zbieranie śmieci"


Kryzys humanitarny w Syrii trwa. Dekada wojny kosztowała życie nawet pół miliona ludzi. Miliony zostały wysiedlone, ponad połowie Syryjczyków - według ONZ - grozi głód. Brakuje żywności, wody, opieki medycznej. Dzieci, zamiast do szkoły, idą z całymi rodzinami do ciężkiej pracy.

Plastik, aluminium i miedź – każdego dnia, metr po metrze, szukają ich całe rodziny. Nawet kilkuletnie dzieci.

- Przyjechaliśmy do obozu z niczym. Jedynym sposobem na życie jest zbieranie śmieci. Pracujemy tam całymi dniami, żeby zarobić marne pieniądze – opowiada Sabiha Al-Masry, uchodźczyni z Syrii.

Kilka wypełnionych po brzegi toreb jest wartych dokładnie tysiąc funtów syryjskich, czyli mniej niż jednego dolara.

- Modlę się, żeby moje dzieci mogły wrócić do swoich szkół i bawić się jak za dawnych czasów – mówi Elham Ghanouj, uchodźczyni z Syrii.

Dla milionów syryjskich uchodźców, wysiedlonych ze swoich domów, dziś o normalnym życiu nie ma mowy.

- Milion 700 tysięcy dzieci żyje w zatłoczonych obozach lub nieformalnych osiedlach z ograniczonym dostępem do elektryczności, opieki zdrowotnej i wody lub w ogóle bez takiego dostępu – wskazuje Henrietta Fore, dyrektor generalna UNICEF.

Wielkie wyzwanie

10 lat wojny pogrążyło Syrię w głębokim kryzysie humanitarnym. Według niektórych szacunków mogło tam zginąć nawet pół miliona ludzi. Część państwa jest dosłownie zrównana z ziemią, a ponad sześć i pół miliona osób musiało opuścić swoje domy.

Według ONZ nawet 60 procent Syryjczyków jest zagrożonych głodem, a blisko połowa dzieci w tym kraju nie zna dnia bez wojny. Wiele z nich, zamiast do szkoły, każdego dnia musi iść do pracy. Tak jak w obozie w Idlibie.

- Na jednym kilometrze kwadratowym mieści się ponad 3000 ludzi. To jest potężne zaludnienie i potężne wyzwanie w dobie pandemii. Żyją w fatalnych warunkach. Uciekali pięcio-sześciokrotnie przed bombardowaniami w różne części swojego kraju – opowiada Aleksandra Rutkowska z Polskiego Centrum Pomocy Międzynarodowej.

W przeludnionych obozach dla uchodźców, zarówno na terenie Syrii, jak i poza nią, ludzie mają problem z zaspokojeniem podstawowych potrzeb życiowych. Przy braku żywności i dostępu do wody edukacja dzieci wydaje się pragnieniem zupełnie nieosiągalnym. Podobnie jak powrót do życia sprzed wojny.

- Gdy rozmawiałem z uchodźcami z Syrii, to skarżyli mi się, że ich dieta sprowadza się do ziemniaków i kaszy. Nie jedzą praktycznie nic poza tym. To jest wielkie zagrożenie, zwłaszcza dla dzieci. Niestety większość z nich nie mogłaby wrócić do Syrii z obawy przed prześladowaniami. Żyją w takim zakleszczeniu. Bez nadziei na lepsze jutro – tłumaczy Rafał Grzelewski z Polskiej Akcji Humanitarnej.

Dziś potrzeby zrujnowanej wojną Syrii i jej mieszkańców są większe niż kiedykolwiek. - Szacujemy, że ponad 13 milionów ludzi we wszystkich częściach Syrii wymaga pomocy humanitarnej. To o 20 procent więcej niż w zeszłym roku – mówi Mark Lowcock, podsekretarz generalny ONZ.

Międzynarodowe wsparcie

Choć prezydentowi Baszarowi al-Asadowi z rosyjskimi i irańskimi siłami u boku praktycznie udało się zdławić wspieranych przez Turcję rebeliantów, to o spokoju w Syrii nie ma mowy. Blisko dwa tygodnie temu w ataku syryjskiej armii na kontrolowany przez rebeliantów szpital zginęło siedmiu cywilów.

Tego samego dnia - kilkadziesiąt kilometrów dalej - wspierające syryjski reżim rosyjskie siły powietrzne przeprowadziły nalot na ośrodki szkoleniowe rebeliantów.

Podczas wspólnej konferencji Unii Europejskiej i ONZ słychać było apele o wzmocnienie pomocy dla Syrii. Dla zniszczonego wojną państwa, dotychczasowe działania to zdecydowanie za mało.

- Życie ludzi w Syrii zależy od otrzymania pilnej pomocy. Musimy zrobić wszystko, co w naszej mocy, żeby stworzyć drogi, którymi ta pomoc będzie mogła do nich dotrzeć – apeluje Antony Blinken, amerykański sekretarz stanu.

ONZ na pomoc dla Syryjczyków chce zebrać 10 miliardów dolarów. Swój wkład - w wysokości ponad miliarda euro - zadeklarowały już Niemcy.

Autor: Angelika Maj / Źródło: Fakty po południu

Pozostałe wiadomości

Michał i lekarze postanowili zawalczyć jeszcze raz i tym razem się udało. Kiedyś Michał nie był w stanie sam założyć butów. Teraz jego stan jest znacznie lepszy. Miesiąc po drugim przeszczepie serca Michał jest w tak dobrej formie, że lekarze pozwolili na jego spotkanie z dziennikarzami.

13-latek ma za sobą drugi przeszczep serca. Pierwszy nie zakończył się powodzeniem

13-latek ma za sobą drugi przeszczep serca. Pierwszy nie zakończył się powodzeniem

Źródło:
Fakty TVN

Zakończyła się akcja ratunkowa po tym, jak runął most w Baltimore. Zginęło sześć osób. Most się zawalił, bo uderzył w niego kontenerowiec. Wiadomo, że kilka minut przed uderzeniem w most na pokładzie jednostki przestały pracować silniki. Port w Baltimore został zamknięty, bo nie ma do niego dostępu. To negatywnie wpływa na łańcuchy dostaw.

Koniec akcji ratunkowej w Baltimore. Są obawy, że cały świat odczuje skutki zawalenia się mostu

Koniec akcji ratunkowej w Baltimore. Są obawy, że cały świat odczuje skutki zawalenia się mostu

Źródło:
Fakty TVN

Nie tylko na sprzęty AGD dla kół gospodyń wiejskich i nie tylko na powiązane siecią zależności fundacje i organizacje. Czy z Funduszu Sprawiedliwości mogła być finansowana także kampania wyborcza Zjednoczonej Prawicy? Posłowie Joński i Szczerba wnioskują do Państwowej Komisji Wyborczej o skontrolowanie wydatków PiS w ostatnich wyborach parlamentarnych. "Agitacja wyborcza poza komitetem wyborczym jest przestępstwem" - przypominają.

Fundusz Sprawiedliwości rozdawał pieniądze, a ziobryści się promowali. Jest wniosek do PKW

Fundusz Sprawiedliwości rozdawał pieniądze, a ziobryści się promowali. Jest wniosek do PKW

Źródło:
Fakty po Południu

W ubiegłym tygodniu doszło do ostrej wymiany zdań między europarlamentarzystą Suwerennej Polski Patrykiem Jakim a posłem Prawa i Sprawiedliwości Michałem Dworczykiem. Teraz jednak politycy deklarują pełną zgodę. To była kolejna odsłona konfliktu między ziobrystami a premierem Morawieckim. Patryk Jaki obecnie przekonuje, że należy nad tym przejść do porządku dziennego. - To są rzeczy, które wyniosły Tuska do władzy. To znaczy to, że jego obóz jest szeroki i potrafi dyskutować - zauważa polityk.

Patryk Jaki tłumaczy spór w Zjednoczonej Prawicy i chwali Donalda Tuska. "Jego obóz jest szeroki i potrafi dyskutować"

Patryk Jaki tłumaczy spór w Zjednoczonej Prawicy i chwali Donalda Tuska. "Jego obóz jest szeroki i potrafi dyskutować"

Źródło:
Fakty po Południu TVN24

Jeżeli będziemy słabi, to Rosja nas zaatakuje - powiedział w "Faktach po Faktach" dowódca operacyjny Rodzajów Sił Zbrojnych generał Maciej Klisz. Przyznał, że byłby daleki od opinii, że "zaatakuje nas czołgami", natomiast "ekonomicznie, cybernetycznie, kognitywnie" - w jego ocenie - to "dzieje się codziennie". Mówił też o rosyjskiej rakiecie, która weszła w polską przestrzeń powietrzną w ostatnich dniach. Zapewnił, że w takich sytuacjach nie ma "wątpliwości, czy zestrzelić", bo jest do tego przygotowany. - Mam w głowie pytanie, co się stanie po zestrzeleniu. Mówię tu nie tylko o tej domenie wojskowej - zaznaczył.

"Rosja nas atakuje". Dowódca operacyjny tłumaczy, w jaki sposób 

"Rosja nas atakuje". Dowódca operacyjny tłumaczy, w jaki sposób 

Źródło:
TVN24

To jest ten jeden dzień, to jest ta chwila, a później my przez 365 dni pracujemy na to, aby o tej chwili mówić - stwierdził w "Faktach po Faktach" prezes WOŚP Jerzy Owsiak, mówiąc o finałach Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy.

Owsiak: to jest ten jeden dzień, to jest ta chwila

Owsiak: to jest ten jeden dzień, to jest ta chwila

Źródło:
TVN24

Po ataku islamistów na salę koncertową w Moskwie Francja wysyła na ulice więcej żołnierzy i rekrutuje do wojsk specjalnych, bo poważnie obawia się zamachów. Latem Paryż będzie gościł igrzyska olimpijskie. Zwiększona czujność służb ma zapewnić turystom spokój. Podobna sytuacja jest w Niemczech, gdzie odbędzie się piłkarskie Euro 2024. Szeroką akcję antyterrorystyczną przeprowadziła w ostatnich dniach Turcja.

Europa obawia się ataku tzw. Państwa Islamskiego. Czekają nas igrzyska olimpijskie i Euro 2024

Europa obawia się ataku tzw. Państwa Islamskiego. Czekają nas igrzyska olimpijskie i Euro 2024

Źródło:
Fakty o Świecie TVN24

Wszystko wskazuje, że to jeden z odłamów ISIS zdołał zorganizować atak, w którym zginęło ponad 130 osób. Komórki tzw. Państwa Islamskiego odradzają się w Afganistanie i penetrują inne kraje Środkowej Azji, w tym dawne republiki radzieckie.

Dlaczego tzw. Państwo Islamskie zaatakowało Rosję? "Rosja wspiera talibów, z którymi ISIS-K walczy"

Dlaczego tzw. Państwo Islamskie zaatakowało Rosję? "Rosja wspiera talibów, z którymi ISIS-K walczy"

Źródło:
akty o Świecie TVN24 BiS