Fakty po południu

  • Foto: tvn24 | Video: Marta Warchoł / Fakty po południu TVN24
  • Radni Krakowa chcą zakazać wjazdu do miasta starym samochodom
  • Zakupy świąteczne w 2022 roku wyjątkowo obciążą portfele Polaków

Afera hejterska. Ruszył proces, w którym pozwany jest między innymi Zbigniew Ziobro

Przed warszawskim sądem ruszył proces wytoczony przez sędziego Krystiana Markiewicza osobom zamieszanym w aferę hejterską. Sprawa światło dzienne ujrzała w 2019 roku, kiedy ujawniono, że na komunikatorze WhatsApp miała powstać zamknięta grupa o nazwie "Kasta", która wymieniała się pomysłami na oczernianie sędziów. Afera doprowadziła do dymisji Łukasza Piebiaka, zastępcy ministra Zbigniewa Ziobry.

Afera hejterska w resorcie sprawiedliwości. Kolejni sędziowie przerywają milczenie

Kolejni sędziowie przerywają zmowę milczenia w sprawie afery hejterskiej w Ministerstwie...

Afera hejterska znajduje swój finał w sądzie. Pozwani to między innymi osoby, które tworzą wymiar sprawiedliwości w Polsce.

- Pozwałem ministra sprawiedliwości, powałem Łukasza Piebiaka, który był wówczas jego zastępcą, pozwałem Jakuba Iwańca, który też wówczas działał w ministerstwie - wymienia sędzia Krystian Markiewicz, prezes Stowarzyszenia Sędziów Polskich "Iustitia".

Afera hejterska wybuchła w 2019 roku. W mediach pojawiły się wtedy się treści wiadomości, jakie przesyłali do siebie między innymi pracownicy Ministerstwa Sprawiedliwości.

Grupa hejterów na komunikatorze WhatsApp nazywała się "Kasta". Zajmowała się tworzeniem kompromitujących informacji na temat sędziów, którzy głośno krytykowali zmiany w wymiarze sprawiedliwości autorstwa PiS.

Kim była "mała Emi"?

Emilia Szmydt - znana jako "mała Emi" - przyznała, że rozpuszczała nieprawdziwe informacje na temat niepokornych sędziów. - Byłam trochę takim wykonawcą, trochę katem, a według słów sędziów z "Kasty": żołnierzem - wyznała kobieta.

Informacje do tworzenia paszkwili dostarczali jej między innymi pracownicy resortu Zbigniewa Ziobry, w tym jej ówczesny mąż - Tomasz Szmydt.

- To nie jest tak, że ja sobie wymyślałam konkretną osobę. Skoro dostawałam informację, to musiał ktoś mi je dawać, musiało na komuś na tym zależeć, i tak było, bo ja informacje dostawałam odgórnie - powiedziała w wywiadzie Emilia Szmydt.

Z opublikowanych wiadomości wynika, że kobieta obawiała się konsekwencji, ale ówczesny wiceminister sprawiedliwości Łukasz Piebiak, który miał wszystkim kierować, zapewnił kobietę, że "za czynienie dobra nie wsadzamy". Po wybuchu afery afery Piebiak podał się do dymisji.

- Minęły trzy lata, prokuratura prowadzi śledztwo już w trzeciej prokuraturze, chyba tylko wyłącznie po to, żeby prowadzić, a nie ma jakichkolwiek wyników - zaznacza sędzia Krystian Markiewicz, prezes Stowarzyszenia Sędziów Polskich "Iustitia".

Zbieranie haków na sędziów

Wraca sprawa afery hejterskiej. Sędzia Arkadiusz Cichocki: sprawdzałem panią sędzię Frąckowiak

"Afera hejterska miała miejsce. Jest faktem" - mówi sędzia Arkadiusz Cichocki w wywiadzie dla...

Sędzia Krystian Markiewicz to tylko jedna z ofiar hejterów. Jeden z członków grupy "Kasta" chciał zainicjować akcję wysyłania do ówczesnej pierwszej prezes Sądu Najwyższego Małgorzaty Gersdorf pocztówek z wulgaryzmami. Oczerniania doświadczył też sędzia Waldemar Żurek, jego sprawą prokuratura też się nie zajęła.

- Jest to decyzja, która umarza postępowanie z uzasadnieniem, że prokurator nie wie, kto kryje się pod nickiem na przykład "mała Emi" - wyjaśnia sędzia Żurek.

Od czasu wybuchu afery do uczestniczenia w zorganizowanym hejcie przyznała się nie tylko "mała Emi", ale też inni sędziowie.

- Zbieranie informacji na temat pani sędzi Frąckowiak miało miejsce. Zbierałem je zarówno sam, jak i byłem o nią pytany - wyznał Arkadiusz Cichocki, sędzia Sądu Okręgowego w Gliwicach.

Kolejni sędziowie przyznali, że informacje zbierano też poza resortem sprawiedliwości

- To była dla mnie ważna rozmowa i ważne spotkanie, dlatego je pamiętam. Od tego zależało, czy ja zostanę przyjęty do KRS, bo ostatecznie to sędzia Mazur jako przewodniczący KRS-u o tym decydował. Wtedy sędzia Mazur ten temat poruszył, że może coś by znaleźć, co dotyczy sędziego Żurka - wyznał Tomasz Szmydt, sędzia Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego w Warszawie.

Na sali rozpraw w czwartek nie pojawili się pozwani - ani sędziowie, ani Zbigniew Ziobro.

- Ta akcja jest kolejną polityczną akcją - mówił trzy lata temu minister sprawiedliwości i jednocześnie prokurator generalny o pozwie.

Na sali sądowej może się ostatecznie rozstrzygnąć, czy i jaką wiedzę miał Zbigniew Ziobro na temat działalności grupy "Kasta" w jego resorcie.

- Państwo mnie nie wspiera, państwo nie wspiera ofiar hejtu. Jesteśmy zdani na siebie i tą jedyną szansą, którą jest walka przed niezależnym sądem - uważa sędzia Krystian Markiewicz.

Autor: Marta Warchoł / Źródło: Fakty po południu TVN24

Dowiedz się więcej...

Komentarze (0)

Dodaj komentarz do artykułu
domyślny avatar
Zaloguj się, aby dodać komentarz
Dodaj komentarz do artykułu
domyślny avatar
  • Udostępnij komentarz w:
  • ikona twitter
  • ikona facebook
  • ikona google plus
publikuj
Właśnie pojawiły sie nowe () komentarze - pokaż
Forum jest aktualizowane w czasie rzeczywistym
Zasady forum
Publikowane komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników portalu. Fakty TVN nie ponoszą odpowiedzialności za treść opinii.

Pozostałe informacje

  • "To faktura za zdradę". Umowa koalicyjna PiS i Republikanów w centrum politycznych komentarzy

    "To faktura za zdradę". Umowa koalicyjna PiS i Republikanów w centrum politycznych komentarzy

    To faktura za zdradę - tak o umowie koalicyjnej PiS-u z Republikanami Adama Bielana mówią ci politycy, którzy w krytycznym momencie zostali z Jarosławem Gowinem w Porozumieniu, a nie dogadywali się za jego plecami z partią Kaczyńskiego. Komentarzy nie szczędzą też pozostali politycy opozycji. W umowie, do której zapisów dotarli dziennikarze portalu tvn24.pl, jest podział stanowisk i wpływów, co wiąże się pieniędzmi.

    czytaj więcej »
  • Rolnicy nie chcą negocjacji, oczekują działań. Chodzi o ukraińskie zboże na rynku

    Rolnicy nie chcą negocjacji, oczekują działań. Chodzi o ukraińskie zboże na rynku

    Rolnicy kontynuują protest. Zarzucają rządowi, że nic nie robi w sytuacji, gdy rynek zalewa ukraińskie zboże. To zboże miało tylko być transportowane przez Polskę do krajów trzeciego świata, ale duża jego część zostaje w naszym kraju i rolnicy na tym tracą. W środę w Jasionce w stronę ministra rolnictwa Henryka Kowalczyka poleciały jajka. W czwartek minister odwołał przyjazd do Nysy.

    czytaj więcej »
  • Rosyjska ofensywa zwalnia. Rosjanie wciąż jednak ostrzeliwują ukraińskie bloki

    Rosyjska ofensywa zwalnia. Rosjanie wciąż jednak ostrzeliwują ukraińskie bloki

    Prezydent Ukrainy odwiedza tereny, które udało się wyzwolić spod rosyjskiej okupacji. W czwartek złożył wizytę w Chersoniu. Jednak na odzyskanych terenach wciąż nie jest ani bezpiecznie, ani spokojnie, bo armia Putina nieustannie na cel bierze zwykłych Ukraińców. W środę w Zaporożu rosyjskie rakiety uderzyły w bloki, niszcząc ponad 300 mieszkań. Na froncie słychać: Rosjanie się wyczerpują, ofensywa słabnie, więc czas na ukraińską kontrofensywę. Siły Zbrojne Ukrainy chcą przejąć inicjatywę w okolicach Bachmutu.

    czytaj więcej »
  • Nowe ustalenia w sprawie NCBR. Walka między Bielanem a Żalkiem

    Nowe ustalenia w sprawie NCBR. Walka między Bielanem a Żalkiem

    Coraz więcej światła pada na to, co działo się w Narodowym Centrum Badań i Rozwoju. Wszystko dzięki ustaleniom dziennikarzy portalu tvn24.pl. Nad państwową agencją dysponującą miliardami złotych w 2022 roku przejęli kontrolę zaufani ludzie szefa Partii Republikańskiej Adama Bielana i Jacka Żalka. Później jednak zaczęła się między nimi walka o wpływy, która wstrząsnęła obozem rządzącym.

    czytaj więcej »
  • Czy Puszcza Karpacka istnieje? Sprzeczne informacje Lasów Państwowych

    Czy Puszcza Karpacka istnieje? Sprzeczne informacje Lasów Państwowych

    Nie ma czegoś takiego jak Puszcza Karpacka - tak na pytanie o plan wycinki drzew w Puszczy Karpackiej odpowiada na konferencji wiceminister klimatu i środowiska. Z dyrektorem Lasów Państwowych do spółki. To przekaz niespójny z tym, co tej pory twierdziły obie instytucje. Obaj panowie nabrali wody w usta. Na ratunek ruszył rzecznik Lasów Państwowych. A na ratunek puszczy - przyrodnicy.

    czytaj więcej »
  • Członek zarządu Fundacji Pro Prawo Do Życia został nieprawomocnie skazany przez gdański sąd

    Członek zarządu Fundacji Pro Prawo Do Życia został nieprawomocnie skazany przez gdański sąd

    Zapadł wyrok za mowę nienawiści i za uderzenie w orientację seksualną. Dokładniej - za organizację homofobicznej kampanii z wykorzystaniem tak zwanego "homofobusa". Członek zarządu Fundacji Pro Prawo Do Życia został nieprawomocnie skazany przez gdański sąd na rok ograniczenia wolności i 15 tysięcy nawiązki na rzecz PAH. Prywatny akt oskarżenia wniósł jeden ze szczecińskich społeczników.

    czytaj więcej »
  • Rosjanie obrali na cel budynki mieszkalne w Kijowie i w Zaporożu

    Rosjanie obrali na cel budynki mieszkalne w Kijowie i w Zaporożu

    We wtorek rakiety spadły na budynki mieszkalne na obrzeżach Kijowa. W środę rakieta uderzyła w blok w Zaporożu. Wieżowiec stanął w ogniu. Jest ofiara śmiertelna i są ranni. Prezydent Zełenski mówi o zwierzęcej brutalności agresorów. On sam odwiedził wojska ukraińskie w pobliżu Bachmutu. Miasto wciąż skutecznie się broni.

    czytaj więcej »
  • Polacy kupują coraz mniej, co hamuje inflację

    Polacy kupują coraz mniej, co hamuje inflację

    Mniej kupujemy i to znacznie. Dotyczy to wszystkiego. Ograniczamy zakupy codzienne - jak żywność, leki czy kosmetyki. Rzadziej kupujemy książki i odzież, o meblach czy sprzętach AGD nie wspominając. Konsumpcja spadła w lutym o 5 pięć procent rok do roku. Ten wskaźnik pokazuje, że ubożejemy, a zarobki nie rosną w takim samym tempie jak inflacja. Z drugiej strony oznacza to schłodzenie gospodarki, które tę inflację może wyhamować. Czy i jaka będzie odpowiedź rządu? Na razie jest zapowiedź - minister finansów mówi o możliwym przedłużeniu zerowej stawki VAT na żywność.

    czytaj więcej »
  • Podział łupów. Tak wygląda umowa koalicyjna między PiS a Republikanami

    Podział łupów. Tak wygląda umowa koalicyjna między PiS a Republikanami

    Cena współpracy i zasady relacji na linii PiS-Partia Republikańska są czarno na białym zawarte w umowie koalicyjnej. Do jej zapisów dotarli dziennikarze portalu tvn24.pl. Są tam 23 punkty - przy czym o postulatach programowych jest tam ogólnie i niewiele. Wiele za to jest o miejscach na listach wyborczych, stanowiskach ministrów, stanowiskach szefów rządowych agencji i instytucji, a nawet posadach pracowników klubu parlamentarnego lub asystentów w europarlamencie. Umowa została zawarta w październiku 2021 roku, kiedy po wyrzuceniu z rządu Jarosława Gowina większość sejmowa wisiała na włosku.

    czytaj więcej »
tvnpix