Prigożyn o zabójstwie blogera: nie zrzucałbym winy na reżim w Kijowie


W niedzielę wieczorem rosyjski bloger i "korespondent wojenny" Władlen Tatarski (Maksim Fomin), znany jako gorący orędownik wojny przeciwko Ukrainie, został zabity podczas spotkania autorskiego odbywającego się w jednej z petersburskich kawiarni. Tatarski był nie tylko adwokatem rosyjskiej napaści na Ukrainę, ale i krytykiem rosyjskiego dowództwa - domagał się skuteczniejszych i ostrzejszych działań podczas inwazji. Część rosyjskich elit wini za atak Ukrainę. Inne oceniają, że to element wewnętrznej walki politycznej. Materiał "Faktów o Świecie" TVN24 BiS.

Kiedy wybuchła bomba, kawiarnia w centrum Petersburga była wypełniona ludźmi. Celem ataku był urodzony w Donbasie Maksim Fomin, pseudonim Władlen Tatarski. To prokremlowski bloger, publicysta i propagandzista. W taki sposób wychwalał na Kremlu decyzję o zaatakowaniu Ukrainy: - Wszystkich pokonamy. Wszystkich pozabijamy i obrabujemy. Wszystko będzie wyglądać tak, jak kochamy. Bóg jest z nami - mówił Władlen na nagraniu nakręconym na Kremlu.

Władlen to nie imię, to hołd oddany Włodzimierzowi Leninowi. Władlen Tatarski miał w internecie ponad pół miliona obserwujących. Prowadził bloga poświęconego armii, a ostatnio wojnie. Zamieszczał relacje z frontu, obrażał Ukraińców i Zachód. - Ramię w ramię, tak jak podczas wielkiej wojny ojczyźnianej, dzisiaj też wybijemy w ich norach psy z NATO i ukraińskich nazistów - mówił na jednym z nagrań.

Przed wybuchem w petersburskiej kawiarni odbyło się autorskie spotkanie z Tatarskim. Ładunek wybuchowy został umieszczony w pudełku z figurką, popiersiem żołnierza, które otrzymał bloger. Mężczyzna zginął na miejscu. Rannych zostało około 30 osób. 10 osób w ciężkim stanie trafiło od szpitali.

Właścicielem kawiarni, w której doszło do zamachu, był kiedyś Jewgienij Prigożyn - założyciel Grupy Wagnera i coraz bardziej wpływowa postać w państwie Putina. Obecnie Prigożyn twierdzi, że oddał lokal w ręce "środowisk patriotycznych" - rosyjskiej farmie internetowych trolli Cyber Front Z. Na pytanie, kto stoi za zamachem, Prigożyn odpowiada - nie sądzę, by było to państwo ukraińskie. - Nie zrzucałbym winy na reżim w Kijowie. Myślę, że mamy do czynienia z grupą radykałów niepowiązanych z władzami - stwierdził.

Propagandowa machina

Zdaniem analityków amerykańskiego Instytutu Badań nad Wojną zamach mógł być ostrzeżeniem dla Prigożyna wysłanym przez Kreml. Zarówno Prigożyn, jak i Władlen Tatarski w ostatnich miesiącach ostro krytykowali nieudolność rosyjskiej armii.

Oficjalnie podejrzana o przeprowadzenie zamachu jest 26-letnia Daria Trepowa. Miała być wcześniej karana za udział w antywojennych protestach. To ona rzekomo wręczyła ofierze statuetkę z bombą w środku. Na nagraniu opublikowanym przez służby przyznaje się do winy. Pytanie, czy zrobiła to dobrowolnie.

Kreml już używa zamachu do celów politycznych. Rosyjski komitet antyterrorystyczny ogłosił, że za wybuchem stał ukraiński wywiad wspierany przez ruch Aleksieja Nawalnego, opozycjonisty więzionego w kolonii karnej. Teraz służby mają wygodny pretekst, by rozprawić się jego współpracownikami, a na celowniku znaleźli się przeciwnicy wojny.

Atak w Petersburgu to drugi w ciągu roku zamach na znaczącą postać powiązaną z Kremlem. W sierpniu w eksplozji samochodu zginęła Daria Dugina, córka i współpracowniczka Aleksandra Dugina - głównego ideologa rosyjskiego imperializmu.

Autor: Jakub Loska / Źródło: Fakty o Świecie TVN24 BiS

Pozostałe wiadomości

Rafał Trzaskowski obiecuje kobietom, że on - inaczej niż Karol Nawrocki - podpisze ustawę liberalizującą dostęp do aborcji, jeśli zostanie prezydentem. Karol Nawrocki mówi "nie" nawet powrotowi do tzw. kompromisu aborcyjnego. Kandydat Koalicji Obywatelskiej twierdzi, że nie skręca ani w prawo, ani w lewo, lecz że dla niego "najważniejszy jest środek i najważniejszy jest zdrowy rozsądek".

Kontrast w poglądach Trzaskowskiego i Nawrockiego dotyczących aborcji jest bardzo wyraźny

Kontrast w poglądach Trzaskowskiego i Nawrockiego dotyczących aborcji jest bardzo wyraźny

Źródło:
Fakty TVN

Już 26 stycznia odbędzie się 33. Finał Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy. Znowu będziemy mogli w świątecznej atmosferze, pełnej radości i solidarności, a często i zabawy - co pokażemy w TVN - pomóc dzieciom chorym na raka i na choroby krwi.

Wielka mobilizacja przed 33. Finałem WOŚP. Tysiące ludzi ściga się na pomysły, jak wspomóc zbiórkę

Wielka mobilizacja przed 33. Finałem WOŚP. Tysiące ludzi ściga się na pomysły, jak wspomóc zbiórkę

Źródło:
Fakty TVN

Wojewódzki Szpital Psychiatryczny w Gdańsku przygotował cykl filmów edukacyjnych, które poruszają kluczowe kwestie zdrowia psychicznego młodych ludzi. W materiałach znajdują się praktyczne informacje dla nauczycieli, rodziców, ale też uczniów. Szpital podzielił się tymi nagraniami z pomorskimi szkołami z nadzieją, że pomogą zrozumieć i wspierać młode osoby w kryzysie zdrowia psychicznego.

Dzieci nie poradzą sobie z depresją bez wsparcia. Gdański szpital edukuje, jak rozpoznać, że go potrzebują

Dzieci nie poradzą sobie z depresją bez wsparcia. Gdański szpital edukuje, jak rozpoznać, że go potrzebują

Źródło:
Fakty po Południu TVN24

Nadal nie wiadomo, co z subwencją dla Prawa i Sprawiedliwości. Wszyscy członkowie PKW pracują nad odpowiedzią dla ministra finansów, który poprosił o interpretację ostatniej uchwały. Już wiadomo, że odpowiedzi będą niejednomyślne.

Nad odpowiedzią dla ministra finansów pracują wszyscy członkowie PKW. "Atmosfera jest średnia"

Nad odpowiedzią dla ministra finansów pracują wszyscy członkowie PKW. "Atmosfera jest średnia"

Źródło:
Fakty po Południu TVN24

To jest coś niesamowitego, jakie ogromne wsparcie od was otrzymaliśmy. Tak przeogromne, kiedy jest ten czas słów, które ranią, bardzo ranią - powiedział w "Faktach po Faktach" w TVN24 Jerzy Owsiak, szef Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy. W programie mówił między innymi o niedawnych groźbach wobec prezydentki Gdańska Aleksandry Dulkiewicz oraz zbliżających się 33. Finału WOŚP.

Owsiak: przeżywamy te rzeczy w sposób nieprawdopodobny

Owsiak: przeżywamy te rzeczy w sposób nieprawdopodobny

Źródło:
TVN24

Są politycy, są ludzie, którzy wykorzystują podżeganie do nienawiści do zdobywania władzy, a potem utrzymywania jej do podziału Polaków - zauważyła w "Faktach po Faktach" w TVN24 Magdalena Adamowicz, europosłanka Koalicji Obywatelskiej. W programie odniosła się m.in. do rocznicy śmierci swojego męża Pawła Adamowicza, jak i niedawnych gróźb wobec szefa Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy Jurka Owsiaka oraz prezydentki Gdańska Aleksandry Dulkiewicz.

Adamowicz: Paweł nie był jedyną ofiarą wojny polsko-polskiej

Adamowicz: Paweł nie był jedyną ofiarą wojny polsko-polskiej

Źródło:
TVN24

Nadzieja, ale też strach i niepewność towarzyszą rodzinom zakładników przetrzymywanych w Strefie Gazy. Bliscy osób uprowadzonych przez Hamas wierzą, że zawieszenie broni wejdzie w życie i ich koszmar się skończy. W pierwszej fazie terroryści mają uwolnić 33 osoby. Według "The Times of Israel" wśród nich może znajdować się dwoje dzieci - bracia Kfir i Ariel, którzy zostali porwani z kibucu Nir Oz.

Dwóch małych chłopców może zostać uwolnionych przez Hamas, o ile wciąż żyją. "To jak jazda kolejką górską"

Dwóch małych chłopców może zostać uwolnionych przez Hamas, o ile wciąż żyją. "To jak jazda kolejką górską"

Źródło:
Fakty o Świecie TVN24 BiS

Oczy całego świata przez najbliższe dni zwrócone będą na Waszyngton, gdzie w poniedziałek w samo południe, czyli o godzinie 18 w Polsce, Donald Trump zostanie zaprzysiężony na 47. prezydenta Stanów Zjednoczonych. Zazwyczaj ta uroczystość jest wyłącznie dla Amerykanów, a obce państwa reprezentują ambasadorzy. Donald Trump uwielbia łamać schematy, zatem zaprosił na inaugurację wybranych zagranicznych polityków. Według portalu "Politico" to lista nazwisk stworzona według bardzo konkretnego klucza. Jest na niej też były premier Polski, Mateusz Morawiecki.

Donald Trump zrywa z tradycją i zaprasza na swoją drugą inaugurację wybranych polityków z zagranicy

Donald Trump zrywa z tradycją i zaprasza na swoją drugą inaugurację wybranych polityków z zagranicy

Źródło:
Fakty o Świecie TVN24 BiS

Inauguracja nowego prezydenta to w Waszyngtonie zawsze ważny dzień - ten najbliższy poniedziałek ma być szczególnie wyjątkowy. Już porównuje się ten dzień z inauguracją drugiej kadencji Ronalda Reagana, bo w 1985 roku też było wyjątkowo zimno. Według prognoz w poniedziałek 20 stycznia w Waszyngtonie będzie wiało, a temperatura odczuwalna wyniesie nawet -20 stopni Celsjusza. Donald Trump zdecydował, że jego druga inauguracja zostanie przeniesiona do budynku Kapitolu.

W dniu inauguracji Donalda Trumpa w Waszyngtonie ma być bardzo zimno. Uroczystość zostanie przeniesiona

W dniu inauguracji Donalda Trumpa w Waszyngtonie ma być bardzo zimno. Uroczystość zostanie przeniesiona

Źródło:
Fakty o Świecie TVN24 BiS