Marcin Romanowski nie był pierwszy. Wcześniej z gościnności Węgrów skorzystali były prezes Orlenu Daniel Obajtek i były premier Macedonii Północnej Nikoła Gruewski. Były prezydent Brazylii Jair Bolsonaro spędził w lutym tego roku dwie noce w ambasadzie Węgier w Brasilii. Węgry chętnie udzielają azylu byłym rządzącym, którzy są ścigani za korupcję.
To rzadkie, a nawet bezprecedensowe posunięcie - tak decyzję Węgier o udzieleniu azylu byłemu polskiemu wiceministrowi sprawiedliwości komentuje portal Euronews. O niecodziennej sytuacji z udziałem dwóch unijnych państw piszą też inne zagraniczne media.
"Rzadko się zdarza, by inne państwo europejskie zgodziło się udzielić azylu uciekinierowi poszukiwanemu na podstawie Europejskiego Nakazu Aresztowania" - czytamy w Euronews.
Portal podkreśla, że węgierski premier w dużej mierze unikał pytań o tę decyzję, opuszczając w czwartek szczyt Rady Europejskiej. - Nie jestem zaangażowany w tę procedurę prawną. Czy macie inne pytania? - komentował Viktor Orban.
Jak sprawę opisują zagraniczne media?
Portal Euronews przytacza też argumenty wysuwane przez PiS, że nowy polski rząd "wykorzystuje wymiar sprawiedliwości do niesprawiedliwych ataków na opozycję".
"Rząd premiera Donalda Tuska utrzymuje, że otworzył prokuratorom drogę do zbadania nieprawidłowości popełnionych pod rządami poprzedniego nacjonalistycznego rządu Prawa i Sprawiedliwości, które wcześniej zostałyby zatuszowane" - podaje agencja Reuters, przytaczając stanowisko polskich władz.
"Orban jest bliskim sojusznikiem prawicowej partii Prawo i Sprawiedliwość, która została odsunięta od władzy przez proeuropejską koalicję premiera Donalda Tuska" - przypomina portal Euractiv. "To wszystko doprowadziło do rzadkiego sporu prawnego między dwoma państwami członkowskimi Unii Europejskiej" - podsumowuje portal.
Media niemieckie piszą o gniewnej reakcji polskich władz na udzielenie przez Węgry azylu Marcinowi Romanowskiemu.
"Polski były wiceminister jest poszukiwany Europejskim Nakazem Aresztowania w związku z podejrzeniem o korupcję. Węgry powinny ten nakaz wykonać, ale mężczyzna otrzymał tam azyl. Warszawa postrzega to jako wrogi akt" - czytamy w portalu tygodnika "Der Spiegel".
Politico ocenia wprost - Orban rozwścieczył Warszawę, a jego decyzja doprowadziła do kolejnego już sporu między Polską a Węgrami. "Tusk w piątek potępił decyzję Węgier, porównując rząd w Budapeszcie do dyktatury Aleksandra Łukaszenki na Białorusi" - czytamy w portalu.
Bloomberg przypomina, jakie stosunki łączyły w przeszłości rządy w Warszawie i w Budapeszcie, i jak zmieniły się one po wyborach 15 października ubiegłego roku.
"Premier Węgier Viktor Orban przez długi czas był sojusznikiem poprzedniego rządu w Polsce, kiedy obydwa kraje były krytykowane przez Unię Europejską za podważanie demokracji" - zauważa Bloomberg.
"Od kiedy Donald Tusk objął władzę, jego rząd pomógł przywrócić Polsce dostęp do miliardów euro pomocy zablokowanej z powodu obaw o łamanie praworządności. Bruksela nadal wstrzymuje 20 miliardów euro funduszy dla Węgier" - czytamy w portalu.
Węgry po raz kolejny udzielają azylu osobie ściganej za korupcję
"Tusk często krytykował Orbana za przymilanie się do prezydenta Rosji i jego niechęć do udzielenia wojskowego wsparcia Ukrainie" - dodaje Bloomberg. Inny amerykański magazyn o profilu biznesowym - "Barron's" - nadmienia, że to nie pierwszy raz, kiedy Węgry udzielają schronienia zagranicznym sojusznikom Orbana, ściganym w ich własnych krajach.
"W 2018 roku ten środkowoeuropejski kraj udzielił azylu byłemu premierowi Macedonii Północnej Nikoli Gruewskiemu po tym, jak został skazany na dwa lata więzienia za nadużycie władzy. W tym roku były prezydent Brazylii Jair Bolsonaro w połowie lutego zatrzymał się na dwa dni w ambasadzie Węgier w brazylijskiej stolicy, bo wcześniej policja skonfiskowała jego paszport i aresztowała dwóch współpracowników" - wskazuje "Barron's".
Na początku tego roku na Węgrzech przebywał też były prezes Orlenu Daniel Obajtek, aż został członkiem Parlamentu Europejskiego - przypominają media. Zagraniczne portale podsumowują, że ostatni ruch Węgier w sprawie Marcina Romanowskiego jeszcze bardziej pogłębia rozłam między byłymi już sojusznikami, jak niegdyś określano Budapeszt i Warszawę.
Źródło: Fakty o Świecie TVN24 BiS
Źródło zdjęcia głównego: Reuters