W Brazylii przybywa chorych na dengę. "W Rio de Janeiro możemy mówić już o epidemii"

Źródło:
Fakty o Świecie TVN24 BiS

Nadszedł czas, by cały kraj zjednoczył się przeciwko dendze - apeluje minister zdrowia Brazylii, bo od początku roku w zanotowano już ponad 350 tysięcy zakażeń. To cztery razy więcej niż przez cały ubiegły rok. Denga to tropikalna choroba przenoszona przez komary. Warto wiedzieć, jakie są jej objawy i jak chronić się przed zakażeniem. Zwłaszcza planując wyjazd na piękne brazylijskie plaże.

Każdy uczestnik karnawału w Rio - oprócz lekkiego stroju - powinien mieć w tym roku coś na komary. W Brazylii znowu szaleje przenoszona przez nie denga. To infekcyjna choroba tropikalna. Jej przebieg przypomina ciężkie zachorowanie na grypę. Objawy to dochodząca do 40 stopni gorączka, bóle głowy, mięśni i stawów, charakterystyczna wysypka i czasem trudności z poruszaniem się. W skrajnych przypadkach choroba prowadzi do zagrażającej życiu gorączki krwotocznej. - Od czterech dni wszystko mnie boli. Boli całe ciało, nawet oczy. Nie mogę nawet podnieść głowy. Boję się, że zemdleję - mówi Vilma Maria, pacjentka chora na dengę.

CZYTAJ RÓWNIEŻ: WHO: Śmiertelna choroba znana z tropików zagraża Europie

Tuż przed rozpoczęciem słynnego karnawału władze trzech brazylijskich stanów wprowadziły stan zagrożenia zdrowia publicznego. W całym kraju od początku roku odnotowano ponad 350 tysięcy przypadków zakażeń wirusem dengi. - Wzrost liczby zakażeń sprawia, że w Rio de Janeiro możemy mówić już o epidemii. To nie pierwszy raz. Mieliśmy już podobne epidemie w przeszłości - wyjaśnia Daniel Soranz, sekretarz zdrowia Rio De Janeiro.

W największych miastach Brazylii na ulice wyszło wojsko, by pomóc w wyśledzeniu wylęgarni komarów rodzaju Aedes aegypti, bo to one przenoszą wirusa. Ich ulubione warunki lęgu to wilgoć i stojąca woda. Ryzyko zakażeń jest poważne zwłaszcza w przeludnionych fawelach. - Jeśli komar ugryzie kogoś w jednym domu, to średnio może przelecieć nawet do jednego kilometra. Przez dwa miesiące swojego życia może zainfekować całą okolicę - podkreśla doktor Raquel Muarrek, specjalistka chorób zakaźnych.

Denga przenoszona jest przez komary
Denga przenoszona jest przez komaryReuters Archive

Globalny problem

Denga szaleje w całej Ameryce Łacińskiej. Zdaniem WHO - najnowsza epidemia to efekt rosnących temperatur, za którymi idą większe opady atmosferyczne, a więcej deszczu oznacza więcej komarów. W 2023 roku na całym świcie odnotowano pół miliarda zakażeń wirusem dengi. Choroba zabiła 40 tysięcy ludzi. Denga to problem globalny. Wirus - szerzący się dotychczas głównie w Ameryce Południowej i Azji - jest coraz groźniejszy w Ameryce Północnej i Afryce. Epidemiolodzy mówią, że to efekt globalizacji i powszechnego ruchu lotniczego.

CZYTAJ RÓWNIEŻ: Stan zagrożenia dla zdrowia publicznego tuż przed słynnym karnawałem

Mimo ostrzeżeń do Brazylii - jak co roku - przyleciały tłumy turystów. - Słyszałem o zagrożeniu, ale człowiek zawsze myśli, że to go nie dotyczy. Trzeba zaakceptować ryzyko i cieszyć się wakacjami - podkreśla Hernan Maldonado, turysta z Hiszpanii.

W Europie, która do tej pory był wolna od dengi, z roku na rok pojawia się coraz więcej przypadków zakażeń. Denga to oczywiście nie COVID-19. Źródłem zakażenia są rzadko występujące na naszym kontynencie rodzaje komarów, ale naukowcy ostrzegają, że ocieplenie klimatu sprawia, że przenoszące groźnego wirusa insekty mają w naszej części świata coraz lepsze warunki do rozwoju.

Autorka/Autor:

Źródło: Fakty o Świecie TVN24 BiS

Pozostałe wiadomości

Niewiele ponad rok temu dołączyli do NATO, a teraz są gospodarzami wielkich manewrów Sojuszu, które odbywają się na poligonie zaledwie 100 kilometrów od granicy z Rosją. Żołnierze z 28 krajów ćwiczą obronę wschodniej flanki NATO - nasi wojskowi, oczywiście, też tam są.

Gospodarzem jest Finlandia, dowodzą Amerykanie, ćwiczą - wszyscy. Manewry artyleryjskie NATO niedaleko granic Rosji

Gospodarzem jest Finlandia, dowodzą Amerykanie, ćwiczą - wszyscy. Manewry artyleryjskie NATO niedaleko granic Rosji

Źródło:
Fakty TVN

Przed budynkiem uczelni protestowało kilkadziesiąt osób, ale w podobnej sytuacji jest kilkaset. Studenci dawnego Collegium Humanum - ci, którzy nie kupowali dyplomów, chodzili na wykłady, zdawali egzaminy - dziś zostali bez dyplomów i dokumentów.

"Powinnam mieć pracę, a stoję i proszę się o moje dokumenty". Protest studentów Collegium Humanum

"Powinnam mieć pracę, a stoję i proszę się o moje dokumenty". Protest studentów Collegium Humanum

Źródło:
Fakty TVN

Opinia zero-jedynkowa. Sprawozdanie odrzucone - koniec z wypłatami. - Minister Finansów nie powinien wypłacać komitetowi wyborczemu ani dotacji, ani subwencji - ocenia Wojciech Hermeliński, były przewodniczący PKW. PiS prosi zwolenników o wpłaty, nawet najdrobniejsze. Zwłaszcza że kampania prezydencka za pasem. Tymczasem w Prawie i Sprawiedliwości mają figurować zastępy tzw. martwych dusz. Chodzi nawet o 20 tysięcy działaczy, którzy teoretycznie są członkami formacji, ale od lat nie wpłacali na nią pieniędzy.

PiS pozbawiony subwencji i dotacji. A co ze składkami od członków? W PiS-ie są tysiące "martwych dusz"

PiS pozbawiony subwencji i dotacji. A co ze składkami od członków? W PiS-ie są tysiące "martwych dusz"

Źródło:
Fakty po Południu TVN24

Publikacja wyników "wielkiego sondażu" właściwie niczego nie zmienia w podejściu kandydatów na kandydata Koalicji Obywatelskiej. I Rafał Trzaskowski, i Radosław Sikorski wciąż walczą o uwagę oraz o poparcie. Głosowanie w piątek. Wyniki w sobotę. Jak przebiega wybór kandydatów na prezydenta w innych partiach?

"Rozwojowa sytuacja" w PiS, w KO trwa "bratobójcza walka", a Lewica wciąż trzyma w niepewności

"Rozwojowa sytuacja" w PiS, w KO trwa "bratobójcza walka", a Lewica wciąż trzyma w niepewności

Źródło:
Fakty po Południu TVN24

- Cieszę się, że w PiS-ie mamy demokratyczny proces wyboru kandydata. Polega to na tym, że Jarosław Kaczyński po prostu taką decyzję podejmie - stwierdził w "Faktach po Faktach" Ryszard Petru. Wyraził nadzieję, że kandydatem PiS na prezydenta zostanie Przemysław Czarnek. - Znakomity kandydat - powiedział o byłym ministrze edukacji jego partyjny kolega Zbigniew Bogucki.

Poseł PiS o "znakomitym kandydacie". Petru: mam nadzieję, że Kaczyński go wybierze

Poseł PiS o "znakomitym kandydacie". Petru: mam nadzieję, że Kaczyński go wybierze

Źródło:
TVN24

Paweł Kowal ujawnił w "Faktach po Faktach" w TVN24, że w kwietniu spotkał się z senatorem Marco Rubio, który ma objąć wkrótce stery amerykańskiej dyplomacji. Jak relacjonował, swojemu rozmówcy powiedział wprost: - Czy ty sobie zdajesz sprawę, że budżet Ukrainy, ze względu na bezpieczeństwo Unii i NATO, jest zabezpieczany przez środki europejskie? Że każde euro dzisiaj wydane, to jest oszczędzanie, także potencjalnie, twoich dolarów w przyszłości?

Kowal rozmawiał z Rubio. Ujawnił, co powiedział przyszłemu sekretarzowi stanu

Kowal rozmawiał z Rubio. Ujawnił, co powiedział przyszłemu sekretarzowi stanu

Źródło:
TVN24

Fair play obowiązuje nie tylko na boisku - upominają się piłkarki, oburzone tym, że najważniejszy dla nich turniej sportowy będzie sponsorowany przez Arabię Saudyjską, królestwo, które petrodolarami próbuje wymazać łamanie praw człowieka. Te petrodolary sponsorują ostatnio wiele federacji sportowych - od tenisa po Formułę 1 - a za dziesięć lat to właśnie państwo Saudów ma zorganizować mundial. Głównie dlatego, że innych chętnych nie ma.

Piłkarki oburzone tym, że ich mundial ma być sponsorowany przez Arabię Saudyjską

Piłkarki oburzone tym, że ich mundial ma być sponsorowany przez Arabię Saudyjską

Źródło:
Fakty o Świecie TVN24 BiS

Wojna w Ukrainie trwa już tysiąc dni. To tysiąc dni cierpienia, walki o przetrwanie i ukrywania się w piwnicach. Według UNICEF-u od lutego 2022 roku Rosjanie zabili lub ranili ponad 2400 dzieci. W Charkowie edukacja zeszła do podziemia.

UNICEF: od lutego 2022 roku Rosjanie zabili lub ranili ponad 2400 dzieci na Ukrainie

UNICEF: od lutego 2022 roku Rosjanie zabili lub ranili ponad 2400 dzieci na Ukrainie

Źródło:
Fakty o Świecie TVN24 BiS