Viktor Orban i Komisja Europejska krytykowani po szczycie w Brukseli

Źródło:
Fakty o Świecie TVN24 BiS

Po ubiegłotygodniowym szczycie w Brukseli nasuwa się pytanie: w czyim towarzystwie Viktor Orban lepiej się czuje? Czeski minister ds. Unii Europejskiej uważa, że węgierski premier jest koniem trojańskim w Unii Europejskiej, który chroni rosyjskie interesy. O postawie szefa węgierskiego rzadu piszą też zagraniczne media, krytykując jednocześnie postawę Komisji Europejskiej.

Czerwony dywan i wojskowe honory - tak Budapeszt wita prezydenta Turcji. To już druga wizyta Recepa Erdogana w ciągu ostatnich czterech miesięcy. Cel wciąż ten sam - zacieśnianie współpracy.

Po ubiegłotygodniowym szczycie w Brukseli pojawiają się pytania, w czyim towarzystwie Orban lepiej się czuje? Autokratów, którzy prześladują opozycję i wolne media, czy też w towarzystwie unijnych przywódców?

- Myślę, że prawdziwą nazwą węgierskiego podejścia jest szantaż. Myślę, że prawdziwą nazwą jest nadużywanie prawa weta. Nie w celu ochrony narodowych interesów Węgier, ale w celu ochrony interesów Rosji. Dziś Orban jest koniem trojańskim, który intensywnie i niestety coraz skuteczniej rozbija jedność i próbuje pokazać, że powinniśmy lekceważyć Ukrainę - uważa Martin Dvořák, czeski minister do spraw europejskich.

Opinia czeskiego ministra wcale nie jest odosobniona. Politycy i komentatorzy wypominają Orbanowi, że jest sympatykiem Putina. Ostatnio z prezydentem Rosji widział się jesienią i mówił wtedy, że jest dumny z tych osobistych kontaktów. - Celem Węgier jest budowa jak najlepszych relacji z Rosją i dotychczas nam się udawało, ale niestety z powodu operacji wojskowej i europejskich sankcji nasze relacje ucierpiały - mówił węgierski premier.

Po tym, jak Orban zawetował finansową pomoc Unii dla Ukrainy, jego relacje z Putinem zapewne się poprawiły. Właśnie takie ruchy sprawiają, że węgierski przywódca coraz częściej jest postrzegany jako adwokat Kremla, a nie jako jeden z przywódców zjednoczonej Europy.

- Viktor Orban jest jednym z najpoważniejszych zagrożeń dla jedności Unii Europejskiej. Zagraża przyszłości Unii, zagraża kwestii pomocy dla Ukrainy, kwestiom związanym z praworządnością - wskazuje prof. Katarzyna Pisarska z Fundacji im. Kazimierza Pułaskiego i Szkoły Głównej Handlowej.

Nowakowski: Orban gra obecnie w interesie rosyjskim
Nowakowski: Orban gra obecnie w interesie rosyjskimTVN24

"Niebezpieczny precedens"

Orban bezwzględnie wykorzystuje groźbę weta i - jak słychać w Europie - właśnie dzięki temu, tuż przed rozpoczęciem szczytu, wymusił na Brukseli odblokowanie zamrożonych 10 miliardów euro z europejskich funduszy. Komisja Europejska jest dziś oskarżana o to, że uległa szantażowi, co tylko zachęci Orbana do dalszych wymuszeń.

"To niebezpieczny precedens, bo szantażyści zawsze wracają po więcej. Czy za każdym razem, gdy konieczna będzie jednomyślność, unijni przywódcy będą płacić Orbanowi, a potem wysyłać go za drzwi? (...) To szokująco naiwne, bo Orban będzie bez ustanku powtarzał swoją taktykę, by wymusić jak najwięcej pieniędzy" - zwraca uwagę "The Guardian".

"Rosną obawy, że Orban chce sparaliżować proces decyzyjny w Unii, by zrealizować większe ambicje. Jego celem jest całkowite przemodelowanie Unii Europejskiej oraz utrwalenie wizerunku Węgier jako reduty broniącej się przed liberalizmem, imigrantami i - jak to sam określa - ideologią gender. Orban wie, że jego strategia działa" - pisze "The New York Times".

Dotychczas Orban uchodził za skrajnie pragmatycznego, z którym można było się porozumieć. Jednak w zeszłym tygodniu w Brukseli pokazał dużo bardziej radykalne, nieprzewidywalne oblicze.

Autorka/Autor:

Źródło: Fakty o Świecie TVN24 BiS

Pozostałe wiadomości

Słowo "bezpieczeństwo" odmieniali w czwartek przez wszystkie przypadki wszyscy prowadzący kampanię wyborczą. W drugim zdaniu dodając, że trzeba tonować emocje i unikać agresywnego języka. Jednocześnie Prawo i Sprawiedliwość i Platforma Obywatelska opublikowały internetowe spoty podgrzewając nastroje.

Z jednej strony wzajemne oskarżenia, z drugiej apele o tonowanie emocji. "Ludzie nie chcą tej polsko-polskiej wojny"

Z jednej strony wzajemne oskarżenia, z drugiej apele o tonowanie emocji. "Ludzie nie chcą tej polsko-polskiej wojny"

Źródło:
Fakty TVN

Władimir Putin jest ścigany przez Międzynarodowy Trybunał Karny za zbrodnie wojenne. W Chinach podejmowany jest jednak jak światowy przywódca i słyszy, że oba państwa to "dobrzy sąsiedzi, przyjaciele i partnerzy". Na froncie w Ukrainie Rosjanie atakują. Ukraińcy są w defensywie.

Władimir Putin z wizytą w Chinach. "Sytuacja strategiczna Rosji byłaby dużo trudniejsza, gdyby nie Chiny"

Władimir Putin z wizytą w Chinach. "Sytuacja strategiczna Rosji byłaby dużo trudniejsza, gdyby nie Chiny"

Źródło:
Fakty TVN

Przed nim są jeszcze tysiące kilometrów przez całą Europę. Z namiotem, na pożyczonym rowerze, jedzie do Lizbony. Cel to zebranie pieniędzy - 330 tysięcy złotych - na operację starszego brata.

Maciej Pelc jedzie pożyczonym rowerem do Lizbony, by zebrać pieniądze na operację brata

Maciej Pelc jedzie pożyczonym rowerem do Lizbony, by zebrać pieniądze na operację brata

Źródło:
Fakty po Południu TVN24

Kupcy oceniają straty po pożarze w kompleksie handlowym przy Marywilskiej 44 w Warszawie. Są zrozpaczeni, bo z dorobku ich życia nic nie zostało. Firma, do której należy hala, zamierza ją odbudować.

Pożar hali Marywilska 44 to dramat dla kupców i ich rodzin. "Firma budowana od 20 lat poszła z dymem"

Pożar hali Marywilska 44 to dramat dla kupców i ich rodzin. "Firma budowana od 20 lat poszła z dymem"

Źródło:
Fakty po Południu TVN24

- Można powiedzieć, że Mateusz Morawiecki złożył sam na siebie doniesienie do prokuratury, podpisując decyzję, na którą wydano dziesiątki milionów złotych, bez jakiejkolwiek podstawy prawnej - mówił szef KPRM Jan Grabiec o zgodzie byłego premiera na przeprowadzenie wyborów kopertowych. Skomentował też najnowszy spot Platformy Obywatelskiej, który wzbudził w czwartek wiele kontrowersji.

"Morawiecki złożył sam na siebie doniesienie do prokuratury"

"Morawiecki złożył sam na siebie doniesienie do prokuratury"

Źródło:
TVN24, PAP

- To jest zawsze to pytanie: kto miałby w tym interes? - zastanawiał się w "Faktach po Faktach" były sekretarz stanu w MON Janusz Zemke, odnosząc się do ataku na premiera Słowacji Roberta Ficę. Prezes Stowarzyszenia Euro-Atlantyckiego Jerzy Marek Nowakowski zwracał uwagę, że "polityka słowacka jest przepełniona złymi emocjami".

Echa zamachu na Roberta Ficę. "Polityka słowacka jest przepełniona złymi emocjami"

Echa zamachu na Roberta Ficę. "Polityka słowacka jest przepełniona złymi emocjami"

Źródło:
TVN24

Zoran Djindjic, prozachodni premier Serbii, był ostatnim dotąd szefem rządu w Europie postrzelonym w zamachu. On nie przeżył. Było to 21 lat temu. W Europie polityczne spory rzadko kończą się pociągnięciem za spust. Nic dziwnego, że wczorajsze doniesienia o ciężkim postrzeleniu premiera Słowacji Roberta Ficy błyskawicznie obiegły światowe media, które starały się dociec, jak do tego doszło i jakie może mieć to konsekwencje.

Światowe media o ataku na Roberta Ficę. "Żaden zamach na przywódcę nie jest nieszkodliwy"

Światowe media o ataku na Roberta Ficę. "Żaden zamach na przywódcę nie jest nieszkodliwy"

Źródło:
Fakty o Świecie TVN24 BiS

Było kilka minut przed 15, gdy w mediach pojawiły się pierwsze informacje o zamachu na szefa słowackiego rządu. - Premier upadł obok barierek. To koszmar. To niemożliwe, że doszło do tego na Słowacji - powiedziała dziennikarzom świadek zdarzenia. - Wydarzyło się coś, z czego nie zdajemy sobie jeszcze sprawy. Fizyczny atak na premiera jest także atakiem na demokrację - mówi prezydent Słowacji Zuzana Czaputova i apeluje o powstrzymanie nienawistnej retoryki.

"Premier upadł obok barierek. To koszmar. Nigdy się z tego nie przebudzę"

"Premier upadł obok barierek. To koszmar. Nigdy się z tego nie przebudzę"

Źródło:
Fakty o Świecie TVN24 BiS

Ranni bojownicy Hamasu leczą się w tureckich szpitalach, jak sam przyznał prezydent Turcji. To tylko potwierdza zdanie Białego Domu, że izraelska ofensywa nie zniszczy grupy. Premier Izraela idzie jednak w zaparte, nie dając nadziei na wstrzymanie ofensywy w Rafah. - Albo my, Izrael, albo oni, potwory z Hamasu - stwierdził Benjamin Netanjahu.

Bojownicy Hamasu leczą się w Turcji. Erdogan: nigdy nie postrzegałem Hamasu jako organizacji terrorystycznej

Bojownicy Hamasu leczą się w Turcji. Erdogan: nigdy nie postrzegałem Hamasu jako organizacji terrorystycznej

Źródło:
Fakty o Świecie TVN24 BiS