Prezydent USA Donald Trump przekazał, że spodziewa się spotkania z Władimirem Putinem, prawdopodobnie w Arabii Saudyjskiej. Wcześniej z przywódcą Rosji rozmawiał telefonicznie. Trump po raz kolejny decyduje się nawiązać relację, która potencjalnie niesie ze sobą niebezpieczeństwo.
- Mieliśmy świetną rozmowę, która trwała długo - przekazał prezydent USA Donald Trump po niemal 90-minutowej rozmowie z Władimirem Putinem. Sprawiał wrażenie pewnego siebie. Przekazał, że zgodzili się współpracować, aby spróbować zakończyć wojnę w Ukrainie. - Spodziewamy się, że do nas przyjedzie, a ja przyjadę do niego - mówił Trump.
Zwrot w amerykańskiej polityce zagranicznej wobec Rosji
- Zdaje się, że czas, w którym Władimir Putin był z amerykańskiej perspektywy pariasem, właśnie dobiegł końca - skomentował Richard Haass, dyplomata i były przewodniczący Council of Foreign Relations.
Poprzednik Trumpa, Joe Biden, nie rozmawiał z Putinem przez prawie cztery lata. Żaden amerykański prezydent nie odwiedził Rosji od czasu, kiedy Barack Obama uczestniczył w szczycie G20 w Petersburgu w 2013 roku.
Ale podejście Trumpa do Putina zawsze było inne.
"Trump nigdy nie spotkał dyktatora, którego by nie lubił"
To nastawienie wynika, jak mówią analitycy, po części z podziwu Trumpa do silnych przywódców.
- Trump najwyraźniej nigdy nie spotkał dyktatora, którego by nie lubił. I nie tylko lubił, co najstraszniejsze, starał się naśladować - stwierdził Max Boot, starszy analityk i członek Rady Stosunków Zagranicznych.
Ale wielu ekspertów uważa, że Putin od samego początku ogrywa Donalda Trumpa za pomocą komplementów i małych gestów, wykorzystując swoje umiejętności jeszcze z czasów KGB. - Raporty wskazują, że stosuje niektóre taktyki, które poznał w KGB, w zakresie oceny i próby znalezienia słabości u osób, z którymi rozmawia - wskazał Samuel Charap z Instytutu Rand Corporation.
CZYTAJ TAKŻE: Grenlandczycy nie palą się do bycia częścią USA. "Dlaczego mielibyśmy być zależni od innego kolonizatora?"
W lipcu 2018 roku w Helsinkach Putin, w obecności mediów, obdarował Trumpa piłką. - Panie prezydencie, to dla pana. Teraz piłka jest po pańskiej stronie - powiedział wówczas do Trumpa.
Jak Putin może chcieć kształtować relacje z Trumpem?
Kiedy piłka była już po jego stronie, on w oczach wielu ją upuścił. W niezrozumiały sposób pozwolił Putinowi uniknąć odpowiedzialności za mieszanie się w amerykańskie wybory w 2016 roku. - Mam wielką wiarę w moich ludzi z wywiadu, ale przyznam, że prezydent Putin był dziś niezwykle twardy i przekonywujący w swoim zaprzeczeniu - ocenił Trump po wyborach prezydenckich w USA w 2016 roku.
- To była sytuacja, w której Putin potrafił, myślę, w pewnym sensie bardzo zręcznie kontrolować, co się dzieje - powiedziała Beth Sanner, była wysoka urzędniczka wywiadu za czasów Trumpa.
Trump zaprzecza, że jest łatwym celem manipulacji dla Putina. - Wolałby mieć kukłę na stanowisku prezydenta Stanów Zjednoczonych - mówiła w trakcie kampanii wyborczej w 2016 roku kandydatka demokratów na prezydenta Hillary Clinton.
Jak Putin może chcieć kształtować te relacje tym razem?
- Myślę, że prezydent Putin spróbuje przekonać prezydenta Trumpa, że nie potrzebuje międzynarodowego porządku, że mogą po prostu zawierać umowy we dwóch, a resztę świata zostawić na boku - oceniła Evelyn Farkas.
Analitycy ostrzegają, że jeżeli prezydent Trump na to pozwoli, zachęci to innych silnych przywódców do podejmowania niebezpiecznych działań i będą chcieli negocjować wszystko bezpośrednio z nim. Wskazują szczególnie na chińskiego przywódcę Xi Jinpinga oraz na prowokacyjne ruchy, które może podjąć w sprawie Tajwanu i na Morzu Południowochińskim.
Źródło: CNN
Źródło zdjęcia głównego: PAP/EPA/MAXIM SHIPENKOV