Unia Europejska chce skończyć z SLAPP-ami. Nowe przepisy uchwalił Parlament Europejski

Źródło:
Fakty o Świecie TVN24 BiS
Unia Europejska chce skończyć z SLAPP-ami. Nowe przepisy uchwalił Parlament Europejski
Unia Europejska chce skończyć z SLAPP-ami. Nowe przepisy uchwalił Parlament Europejski
Jakub Loska/Fakty o Świecie TVN24 BiS
Unia Europejska chce skończyć z SLAPP-ami. Nowe przepisy uchwalił Parlament EuropejskiJakub Loska/Fakty o Świecie TVN24 BiS

Niezależni dziennikarze i aktywiści dobrze znają ten mechanizm, kiedy nagłaśniając nieprawidłowości, do których dochodzi na szczeblach władzy lub w biznesie, muszą liczyć się z obroną przez atak. Ich redakcje dostają pisma od wielkich kancelarii, które grożą kosztownymi procesami i karami. To może wystarczyć, by uciszyć niewygodną krytykę. Nie tak to powinno działać w demokracji, dlatego Parlament Europejski przyjął dyrektywę, która takie procedery ma demaskować i chronić ich ofiary.

Zamordowana w 2017 roku Daphne Caruana Galizia w chwili śmierci była pozwana w ponad 40 procesach dotyczących swojej pracy. Maltańska dziennikarka opisywała przypadki korupcji, nepotyzmu i prania brudnych pieniędzy. Kiedy nie uciszyły jej pozwy, w jej samochodzie eksplodowała ładunek wybuchowy.

Daphne Caruana Galizia stała się nieformalną patronką nowego europejskiego prawa, które ma ukrócić nieuzasadnione prawne nękanie dziennikarzy i aktywistów. - Obiecałam uchwalenie tych przepisów rodzinie zamordowanej maltańskiej dziennikarki. Miałam poczucie, jakby Daphne Caruana Galizia pracowała z nami. W pracach nad tymi przepisami towarzyszył nam specjalny imperatyw moralny - mówiła w 2023 roku Vera Jourova, wiceprzewodnicząca Komisji Europejskiej.

Czytaj także: Dziennikarze mają być lepiej chronieni. Jest porozumienie

Nowe prawo jest wymierzone w tak zwane SLAPP-y. W prawniczym slangu to strategiczne procesy sądowe przeciwko udziałowi publicznemu. W praktyce niewygodny dziennikarz lub aktywista zostaje zasypany lawiną nieuzasadnionych, kosztownych procesów sądowych.

Wróg numer jeden włoskiej mafii, autor słynnej "Gomorry" Roberto Saviano, od lat jest nękany SLAPP-ami. Tłumaczy, że pozwy są sygnałem nie tylko dla pozwanego, ale i dla całego środowiska dziennikarskiego: "nie mieszajcie się". - Ściganie dziennikarzy ma na celu wywołanie efektu mrożącego. Sprawienie, że wszyscy ci, którzy wyjaśniają rzeczywistość, będą unikać drażliwych tematów, tak by nikomu się nie narazić - mówi Saviano.

Liczba tak zwanych SLAPP-ów rośnie w Europie z roku na rok. W ostatnich latach niechlubnym liderem była pod tym względem Polska pod rządami PiS-u. Sieć Obywatelska Watchdog szacowała liczbę SLAPP-ów w naszym kraju nad ponad 200 rocznie. Przykładem były nieuzasadnione postępowania władzy przeciwko niezależnym mediom.

Uniwersalną cechą wszystkich SLAPP-ów jest to, że silniejszy, czyli najczęściej władza, nęka słabszego. - Za SLAPP-ami zazwyczaj stoją instytucje, firmy i inne publiczne potęgi. SLAPP-y charakteryzują się nierównowagą siły pomiędzy pozywającym a pozwanym - wyjaśnia Maria Diaz Crego z Biura Analiz Parlamentu Europejskiego.

Polska jest dopiero na 57. miejscu w Światowym Indeksie Wolności Prasy
Polska jest dopiero na 57. miejscu w Światowym Indeksie Wolności PrasyJakub Loska/Fakty o Świecie TVN24 BiS

Polska impulsem dla nowych przepisów

To, co działo się w Polsce za rządów PiS, było m.in. impulsem do stworzenia unijnej dyrektywy w sprawie SLAPP-ów. W tym tygodniu - po latach prac - uchwalił ją europarlament. Nowe przepisy przewidują między innymi, że bezzasadne powództwa będą mogły być z miejsca oddalane, a ich autorów sądy będą mogły obciążać kosztami procesowymi.

Zobacz także: Raport Departamentu Stanu o mediach i wolności słowa w Polsce

Nowe regulacje to dopiero pierwszy krok - będą dotyczyć tylko spraw transgranicznych. - Sądy będą miały do dyspozycji narzędzia w ponadgranicznych sprawach typu SLAPP. Zarówno cywilnych, jak i gospodarczych. Sądy będą mogły w sprawach publicznych błyskawicznie odrzucać pozwy, które są jawnie bezpodstawne - tłumaczy Maria Diaz Crego.

Państwa członkowskie Unii Europejskiej mają teraz dwa lata, by przenieść przepisy z unijnej dyrektywy do prawa krajowego.

W najbliższych miesiącach ma wejść też w życie szeroki projekt Europejskiego Aktu o Wolności Mediów, którego celem jest zwiększenie ochrony wolności słowa na całym kontynencie.

Autorka/Autor:

Źródło: Fakty o Świecie TVN24 BiS

Źródło zdjęcia głównego: Komisja Europejska

Pozostałe wiadomości

Diagnoza raka u dziecka może się wydawać końcem świata, ale nie zawsze musi nim być. Przykładem na to jest historia czterech dzielnych dziewczyn - Ady, Anieli, Zuzi i Kingi. Rak zabrał im beztroskie dzieciństwo, ale z nim wygrały i teraz spełniają marzenia. Trzy lata temu przed kamerami opowiedziały o swojej chorobie, a teraz o tym, jak wygląda ich życie i jak radzą sobie z traumą.

Zachorowały na raka w dzieciństwie, teraz próbują wrócić do normalności. Ada, Zuzia, Aniela i Kinga opowiedziały o swojej chorobie

Zachorowały na raka w dzieciństwie, teraz próbują wrócić do normalności. Ada, Zuzia, Aniela i Kinga opowiedziały o swojej chorobie

Źródło:
Fakty TVN

Jak wyglądają przygotowania na możliwe czarne scenariusze? W ciągu 27 lat od tak zwanej powodzi tysiąclecia na instalacje przeciwpowodziowe wydaliśmy 22 miliardy złotych. Czy to wystarczy, by mieć pewność, że lekcja została odrobiona?

W 1997 r. wystąpiła powódź tysiąclecia. Czy do wielkiej wody jesteśmy przygotowani lepiej niż wtedy?

W 1997 r. wystąpiła powódź tysiąclecia. Czy do wielkiej wody jesteśmy przygotowani lepiej niż wtedy?

Źródło:
Fakty TVN

Do długiej listy skutków pandemii COVID-19 amerykańscy naukowcy dopisują kolejny punkt. Lockdown uderzył w mózgi nastolatków. Izolacja społeczna przyspieszyła ich starzenie się mniej więcej o cztery lata. Jest też dobra wiadomość - te zmiany nie są nieodwracalne.

Izolacja w czasie pandemii przyspieszyła starzenie się mózgów nastolatków - tak twierdzą naukowcy

Izolacja w czasie pandemii przyspieszyła starzenie się mózgów nastolatków - tak twierdzą naukowcy

Źródło:
Fakty TVN

- Jeszcze kilka dni temu walczyliśmy z upałami i suszą, a teraz robimy wszystko, żeby uchronić się przed zalaniami, podtopieniami, a nawet powodzią. Tak silne opady zdarzały się raz na kilkadziesiąt lat - mówią klimatolodzy i dodają, że z powodu zmian klimatycznych taka pogoda może zdarzać się częściej. Z jednej strony słychać, że władze i służby wyciągnęły wnioski z poprzednich powodzi, zbudowane zostały zbiorniki retencyjne, ale z drugiej - betonujemy miasta, więc woda nie ma gdzie się podziać, stąd zagrożenie powodziami błyskawicznymi. 

Wcześniej susza, teraz ekstremalne ulewy. Klimatolodzy: takie zjawiska będą coraz częstsze

Wcześniej susza, teraz ekstremalne ulewy. Klimatolodzy: takie zjawiska będą coraz częstsze

Źródło:
Fakty po Południu TVN24

Wzięliśmy pod uwagę te doświadczenia z poprzednich lat. Mamy zbiorniki przeciwpowodziowe, mamy zupełnie inaczej funkcjonujące zarządzanie kryzysowe i oczywiście też służby, które są przygotowane w zupełnie inny sposób - mówił w "Faktach po Faktach" wojewoda dolnośląski Maciej Awiżeń (PO). Uspokajał, że jego zdaniem w województwie nie dojdzie do takich podtopień, jakie miały miejsce podczas dramatycznej "powodzi tysiąclecia".

Co czeka Kotlinę Kłodzką? "Nie wolno ani lekceważyć alarmów, ani też wpadać w panikę"

Co czeka Kotlinę Kłodzką? "Nie wolno ani lekceważyć alarmów, ani też wpadać w panikę"

Źródło:
TVN24

Prezydent, nie zgadzając się na nominację ambasadorską Bogdana Klicha, "osłabia polską dyplomację, instrumenty realizacji polskiej polityki zagranicznej" - ocenił w "Faktach po Faktach" były szef MSZ w rządzie PiS Jacek Czaputowicz. - Uważam, że prezydent działa na szkodę swojego obozu politycznego, a nie tylko na szkodę interesów Polski - dodał były minister.

Spór o ambasadorów. Prezydent "osłabia polską dyplomację"

Spór o ambasadorów. Prezydent "osłabia polską dyplomację"

Źródło:
TVN24

Najpierw jego potencjalny zastępca obrażał niezamężne kobiety, nazywając je bezdzietnymi kociarami, teraz on sam straszy mieszkańców Ohio przed migrantami, którzy jedzą koty. Jak to się stało, że w kampanii republikanów politycy sięgają po hejt i fake newsy rodem ze skrajnie prawicowych, niszowych otchłani internetu? W grze o stawkę, jaką jest prezydentura, nic nie jest przypadkowe. To nie algorytmy podsuwają Donaldowi Trumpowi teorie spiskowe, tylko ludzie w jego otoczeniu. Jedną z tych osób jest Laura Loomer.

Jedzenie psów i bezdzietne kociary. To ona ma podsuwać republikanom teorie spiskowe

Jedzenie psów i bezdzietne kociary. To ona ma podsuwać republikanom teorie spiskowe

Źródło:
Fakty o Świecie TVN24 BiS

Tablet zamiast zeszytu, rysik zamiast ołówka - to się nie sprawdza. Tak twierdzą fińscy nauczyciele i odrzucają cyfrowe pomoce naukowe na lekcjach, bo rozpraszają uczniów i obniżają poziom nauczania. Fińska szkoła od lat jest wzorem. To, że pozbywa się ekranów, nie znaczy, że wraca do korzeni. Choć forma nauczania będzie znów tradycyjna, treść pozostaje supernowoczesna. Fińscy uczniowie regularnie uczęszczają choćby na zajęcia z robotyki.

Fińska szkoła w dobie cyfrowej edukacji stawia na analogowe rozwiązania

Fińska szkoła w dobie cyfrowej edukacji stawia na analogowe rozwiązania

Źródło:
Fakty o Świecie TVN24 BiS