Ukraina zaatakowała dronami magazyn amunicji w obwodzie twerskim. "Osiągnęliśmy wielką rzecz"

Źródło:
Fakty o Świecie TVN24 BiS
Ukraina zaatakowała dronami magazyn amunicji w obwodzie twerskim. "Osiągnęliśmy wielką rzecz"
Ukraina zaatakowała dronami magazyn amunicji w obwodzie twerskim. "Osiągnęliśmy wielką rzecz"
Justyna Kazimierczak/Fakty o Świecie TVN24 BiS
Ukraina zaatakowała dronami magazyn amunicji w obwodzie twerskim. "Osiągnęliśmy wielką rzecz"Justyna Kazimierczak/Fakty o Świecie TVN24 BiS

To cios w serce rosyjskiej ofensywy. Eksplozje wywołały dosłownie trzęsienie ziemi, ale Rosjanie też atakują celnie, niszcząc ukraińską infrastrukturę. Tymczasem ukraińskie firmy coraz częściej zatrudniają kobiety, żeby uzupełnić wakaty w zawodach zazwyczaj wykonywanych przez mężczyzn.

To był jeden z największych ataków przeprowadzonych przez Ukrainę na terytorium Rosji za pomocą dronów. Ukraińcy zniszczyli magazyn amunicji w obwodzie twerskim, gdzie Rosjanie przechowywali między innymi pociski balistyczne.

Ciepło uwolnione w eksplozji wychwyciły czujniki na satelitach NASA. Stacje sejsmiczne zarejestrowały wstrząsy przypominające niewielkie trzęsienie ziemi. Gubernator obwodu twerskiego zarządził ewakuację mieszkańców pobliskich miejscowości.

Zełenski: osiągnęliśmy wielką rzecz

- Przede wszystkim chciałbym podziękować naszym żołnierzom. Osiągnęliśmy wielką rzecz na terytorium Rosji. Takie działania osłabiają wroga - oświadczył prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski.

Minionej nocy ukraińska obrona przeciwlotnicza strąciła ponad 40 dronów wystrzelonych przez Moskwę. W Donbasie Rosjanie napierają w kierunku Pokrowska, który ma ogromne znaczenie operacyjne dla obu stron konfliktu. Miasto jest bazą logistyczną i głównym węzłem transportowym ukraińskich sił zbrojnych. Bitwa o Pokrowsk najprawdopodobniej będzie kulminacją tegorocznej kampanii wojskowej prowadzonej przez Moskwę. Mimo regularnych ostrzałów około 18 tysięcy ludzi postanowiło pozostać w swoich domach. W ewakuacji mieszkańców pomagają wolontariusze.

- Nie ma prądu, ogrzewania ani gazu. Wyjeżdżamy, bo moja mama i siostra potrzebują opieki medycznej - mówi Maksym Hłuszkow, mieszkaniec Pokrowska.

- Ci, którzy mogli sami wyjechać, zrobili to, ale osoby chore potrzebują specjalistycznego sprzętu i nadzoru medycznego - zwraca uwagę Igor Jerczenko, lekarz.

Unia Europejska przekaże Ukrainie 160 milionów euro

Nie ustają ataki Rosjan na infrastrukturę krytyczną w obwodzie sumskim. Przewodnicząca KE Ursula von der Leyen zapowiedziała, że w związku z nadchodzącym sezonem grzewczym Unia Europejska przekaże Ukrainie 160 milionów euro. Jeszcze przed nadejściem zimy swoje wsparcie zwiększą Niemcy.

- Przekażemy Ukrainie 100 milionów euro. Nadchodzi jesień, a zima jest tuż za rogiem. Rosjanie chcą uczynić życie Ukraińców nieznośnym tak bardzo, jak tylko się da - komentuje minister spraw zagranicznych Niemiec Annalena Baerbock.

CZYTAJ TAKŻE: Od tej eksplozji zadrżała ziemia. Ukraińcy zaatakowali nową bronią?

Słup ognia nad magazynem amunicji w obwodzie twerskim
Słup ognia nad magazynem amunicji w obwodzie twerskimReuters

Według "The Wall Street Journal", który powołuje się na poufne źródła, od początku pełnoskalowej inwazji Rosji zginęło 80 tysięcy ukraińskich żołnierzy, a 400 tysięcy zostało rannych. Władze w Kijowie twierdzą jednak, że statystyki te są zawyżone.

Niedobory na froncie uzupełniają więźniowie. Służba w wojsku nie jest jednak dla każdego. Z zakładów karnych nie są wypuszczane osoby skazane między innymi za przestępstwa seksualne.

- Mamy cel, zadanie, które musimy wykonać. Zawsze jesteśmy skupieni. Myślimy i działamy szybko. Muszę coś zmienić w swoim życiu. Mam pięcioro dzieci, muszę o nich myśleć. Moje życie to był istny bałagan - przyznaje Witalij, były więzień walczący na froncie.

W Ukrainie brakuje nie tylko żołnierzy, ale też rąk do pracy

Witalij jest jednym z ponad 4600 więźniów, którzy zasilili szeregi ukraińskiej armii. Skazańcy rekrutowani do wojska są kontraktowani na cały czas trwania wojny. Ich pensje wahają się od 500 do 4000 dolarów miesięcznie w zależności od czasu spędzonego na linii frontu.

- Więźniowie są przyzwyczajeni do przetrwania. Zrobią wszystko, żeby przeżyć - mówi Ołeksandr, dowódca 59 brygady.

W Ukrainie brakuje nie tylko żołnierzy, ale też rąk do pracy. Przedsiębiorstwa w całym kraju starają się uzupełnić niedobory pracowników, zatrudniając więcej kobiet na stanowiskach tradycyjnie zdominowanych przez mężczyzn. Kobiety pracują w kopalniach, magazynach i w ochronie. Szkolą się między innymi na kierowców traktorów i ciężarówek.

- Ludzie są zaciekawieni i zszokowani, kiedy mnie widzą. Często nagrywają mnie, kiedy rozładowuję ciężarówkę. Robią mi zdjęcia. Wkrótce w branży logistycznej będzie pracowało więcej kobiet. Wtedy ludzie zostawią mnie w spokoju - ocenia Lilija, kierowca ciężarówki.

- Zdaję sobie sprawę, że muszę pracować, żeby utrzymać rodzinę. Mężczyźni są wysyłani na front. Jako kobiety musiałyśmy przejąć ich obowiązki - mówi Maria, kierowca traktora i matka dwójki dzieci.

Analitycy twierdzą, że kryzys na rynku pracy może zagrozić wzrostowi gospodarczemu i powojennemu ożywieniu. Dane banku centralnego pokazują, że od czasu inwazji Rosji w lutym 2022 roku Ukraina straciła ponad jedną czwartą swojej siły roboczej.

Autorka/Autor:

Źródło: Fakty o Świecie TVN24 BiS

Źródło zdjęcia głównego: Reuters

Pozostałe wiadomości

Eksperci alarmują, że w ciągu ostatnich 50 lat średnia liczebność monitorowanych populacji dzikich gatunków zmniejszyła się o 73 procent. Dlatego według nich dla naszej przyszłości kluczowe będzie najbliższe pięć lat.

Liczebność obserwowanych dzikich zwierząt spadła o 73 procent w ciągu 50 lat. "Liczba dramatyczna"

Liczebność obserwowanych dzikich zwierząt spadła o 73 procent w ciągu 50 lat. "Liczba dramatyczna"

Źródło:
Fakty TVN

W Polsce średnio na raka piersi umiera codziennie piętnaście kobiet. Amazonki pokazują, że życie można uratować dzięki profilaktyce. Ważne jest USG, ale ważne jest też badanie się samemu, bo zmiany można wymacać - u kobiet w piersiach, a u mężczyzn w jądrach.

W odważnej sesji zachęcają do badania piersi. "Pokazują, że kobieta z blizną wcale nie traci kobiecości"

W odważnej sesji zachęcają do badania piersi. "Pokazują, że kobieta z blizną wcale nie traci kobiecości"

Źródło:
Fakty TVN

Inteligentne lodówki, kuchenki czy odkurzacze to już nasza codzienność. Jednak takie nowoczesne urządzenia, które łączą się z siecią, mogą okazać się problemem. Hakerzy coraz częściej wkradają się na urządzenia i mogą nie tylko zmieniać temperaturę piekarnika podczas przygotowania posiłku, ale także uzyskać dostęp do wielu danych, którymi nie chcemy się dzielić.

Inteligentne gadżety na celowniku hakerów. "Furtka do danych, do naszej sieci domowej"

Inteligentne gadżety na celowniku hakerów. "Furtka do danych, do naszej sieci domowej"

Źródło:
Fakty po Południu TVN24

Nie ma końca walka z piratami drogowymi. Kujawsko-pomorska grupa SPEED w ciągu ostatnich 9 miesięcy zatrzymała 441 praw jazdy, w tym 288 za przekroczenie dozwolonej prędkości. To właśnie nadmierna prędkość jest główną przyczyną wypadków drogowych. Na polskich drogach ginie codziennie średnio 8 osób.

Zabezpieczanie samochodu, "symboliczne więzienie". Pomysły ekspertów na walkę z piratami drogowymi

Zabezpieczanie samochodu, "symboliczne więzienie". Pomysły ekspertów na walkę z piratami drogowymi

Źródło:
Fakty po Południu TVN24

Bardzo zasmucił mnie pan premier. To, co powiedział o zawieszeniu prawa do azylu, było zdumiewające - powiedziała w programie "Fakty po Faktach" w TVN24 dr Hanna Machińska, prawniczka, była zastępczyni RPO. Zaapelowała do premiera Donalda Tuska, by przeprowadził szerokie konsultacje z aktywistami i organizacjami pozarządowymi. - My mamy ogromne doświadczenie w tym zakresie - dodała. - Mówiąc te słowa, Tusk był doskonale świadom, że słucha go dzisiaj nie tylko Polska - stwierdził europoseł Janusz Lewandowski. Według niego wypowiedź szefa rządu była skierowana "przede wszystkim do Łukaszenki".

"Ścigamy się w radykalizmie z PiS-em". Komentarze po zapowiedzi premiera

"Ścigamy się w radykalizmie z PiS-em". Komentarze po zapowiedzi premiera

Źródło:
TVN24

- Warto, by resort dyplomacji znalazł właściwy język do tego, by porozumieć się z panem prezydentem w sprawie mianowania ambasadorów - powiedział w piątek w "Faktach po Faktach" szef Biura Bezpieczeństwa Narodowego Jacek Siewiera. Jak podkreślił, wniosek, który szef MSZ składa na ręce prezydenta w tej sprawie "zakłada, że w roli petenta wnioskujący zwraca się do organu, który podejmuje decyzję". - Trzeba to uszanować - dodał.

Minister w roli "petenta". Co szef BBN uważa o sporze na linii prezydent-MSZ

Minister w roli "petenta". Co szef BBN uważa o sporze na linii prezydent-MSZ

Źródło:
TVN24

Kierowcy, przedsiębiorcy i politycy na całym świecie nerwowo spoglądają w stronę Bliskiego Wschodu. Od tego, jak Izrael zdecyduje się zaatakować Iran, zależeć będzie cena ropy na rynkach, a w konsekwencji kondycja gospodarki. Jeśli odwet Izraela będzie silny, wciągnie w wojnę cały region, który odpowiada za jedną trzecią światowej produkcji surowca. 

Nie milkną pytania o możliwą skalę odwetu. "Wszyscy myślą o tym, jaki ruch wykona teraz Izrael"

Nie milkną pytania o możliwą skalę odwetu. "Wszyscy myślą o tym, jaki ruch wykona teraz Izrael"

Źródło:
Fakty o Świecie TVN24 BiS