Sudan u progu katastrofy humanitarnej. Miliony ludzi już uciekło do sąsiednich krajów

Źródło:
Fakty o Świecie TVN24 BiS

Europa, Afryka i Bliski Wschód stoją w obliczu kolejnego kryzysu migracyjnego, i to na skalę dotąd niespotykaną. Jego źródłem może być pogrążony w konflikcie Sudan. Dwa miliony uchodźców z Sudanu na razie znalazły schronienie w krajach ościennych, ale ta liczba może radykalnie wzrosnąć i spowodować nową, potężną falę migracyjną.

"Sudan to tykająca bomba geopolityczna. Jeśli upadnie, będzie problemem dla trzech kontynentów" - pisze "The Economist".

"Spodziewajcie się nowego szoku uchodźczego w Europie, po wojnach w Syrii i Libii, w czasie gdy migracja jest zapalną kwestią we Francji, w Niemczech i w innych krajach. Już 60 procent osób w obozach w Calais, na południowym brzegu kanału La Manche, to Sudańczycy" - czytamy w brytyjskim tygodniku.

Szef Światowej Organizacji Zdrowia (WHO) zaapelował o zwiększenie pomocy humanitarnej dla kraju pogrążonego w wojnie domowej, dziesiątkowanego przez choroby i głód.

- Musimy skupić się na wszystkich potrzebujących, na 25 milionach ludzi. Potrzebne są dodatkowe zasoby, by zaspokoić ich podstawowe potrzeby. Wzywamy świat, by się obudził i pomógł Sudanowi wydostać się z koszmaru, przez który przechodzi - powiedział Tedros Adhanom Ghebreyesus, dyrektor generalny WHO.

Wyniszczająca wojna domowa

25 milionów ludzi w potrzebie to ponad połowa populacji Sudanu. Od ponad roku w jednym z największych państw Afryki trwa wyniszczająca wojna domowa między armiami dwóch skonfliktowanych generałów.

W jej wyniku 10 milionów osób musiało opuścić domy, co jest największym wewnętrznym przesiedleniem na świecie. Kolejne dwa miliony ludzi uciekły do państw ościennych. Według oficjalnych, niedoszacowanych danych zginęło 20 tysięcy osób. Szaleją cholera, malaria, denga, małpia ospa.

Sytuację pogarsza katastrofa klimatyczna - występujące na zmianę susze i powodzie. Pod koniec sierpnia po wyjątkowo ulewnych deszczach we wschodnim Sudanie zawaliła się tama. Woda zniszczyła domy należące do 50 tysięcy osób.

Skutki powodzi w Sudanie
Skutki powodzi w Sudanie Reuters

- Sytuacja jest katastrofalna. Mamy dzieci, rodziny, osoby starsze, które potrzebują ciągłego podawania leków. Problemem jest brak żywności. Woda zniszczyła wszystkie okoliczne wioski - mówi mieszkaniec wschodniego Sudanu Abu Ali Ahmed.

Największy kryzys humanitarny świata

Już 800 tysięcy osób zbiegło do Sudanu Południowego. To powstałe w 2011 roku najmłodsze państwo świata funkcjonuje w zasadzie głównie dzięki pomocy humanitarnej. Tylko co drugi mieszkaniec ma dostęp do czystej wody pitnej. Na miejscu działa między innymi Polska Akcja Humanitarna.

- Mamy funkcjonujący rząd, ale nie ma on możliwości, żeby zapewnić wsparcie dla wszystkich osób w kraju. To kraj, w którym tylko sześć procent osób ma dostęp do internetu, tylko dziewięć procent ma dostęp do elektryczności - zauważa Anna Górska, dyrektorka biura Polskiej Akcji Humanitarnej w Sudanie Południowym.

CZYTAJ TAKŻE: Terroryzm znów zapuka do bram Europy? O tym regionie niemal się nie mówi

Dlaczego katastrofalna wojna w Sudanie jest problemem dla świata? "The Economist" odpowiada: "Może zabić miliony ludzi i rozsiać chaos po Afryce i Bliskim Wschodzie. To największy kryzys humanitarny świata (...). Państwa Bliskiego Wschodu i Rosja bezkarnie sponsorują strony konfliktu. Zachód wycofał się, ONZ jest sparaliżowana".

Światowa opinia publiczna usłyszała ostatnio o wojnie tylko dlatego, że zainteresował się nią znany amerykański raper Macklemore. Odwołał swój koncert w Dubaju, bo Zjednoczone Emiraty Arabskie wspierają jedną ze stron sudańskiego konfliktu.

Autorka/Autor:

Źródło: Fakty o Świecie TVN24 BiS

Źródło zdjęcia głównego: Reuters

Pozostałe wiadomości

- Ja nie jestem za karą śmierci, ale chciałabym, żeby on przeżył to, co przeżyła moja córka - tak mówi matka Anastazji, 27-letniej Polki, zgwałconej i zamordowanej na greckiej wyspie Kos. Anastazja pracowała tam w hotelu. Oskarżonemu o jej zabójstwo grozi dożywocie.

Ruszył proces oskarżonego o zabójstwo 27-letniej Polki na Kos. Sallahudinowi S. grozi dożywocie

Ruszył proces oskarżonego o zabójstwo 27-letniej Polki na Kos. Sallahudinowi S. grozi dożywocie

Źródło:
Fakty TVN

Psychologowie, nauczyciele i obrońcy praw dzieci piszą list i wyjaśniają, dlaczego tak ważna jest edukacja zdrowotna i dlaczego dziecko musi uczyć się reagować na niewłaściwe zachowania oraz je nazywać. A w dyskusji o nowym przedmiocie warto zapytać o to, dlaczego ci, którzy krytykują edukację zdrowotną, najwyraźniej nie znają zapisów jej programu.

List w obronie programu edukacji zdrowotnej. "Nie każde dziecko ma dostęp do takiej wiedzy w domu"

List w obronie programu edukacji zdrowotnej. "Nie każde dziecko ma dostęp do takiej wiedzy w domu"

Źródło:
Fakty TVN

Pieniądze na odbudowę terenów zniszczonych przez powódź jeszcze nie dotarły do wszystkich miejsc, w których są niezbędne. Nie wszystkie samorządy zgłosiły wnioski o środki na remont i wyposażenie zalanych szkół. Ministerstwo Edukacji Narodowej przedłużyło termin składania wniosków o kolejny tydzień, do 6 grudnia. - Środki są zabezpieczone, wystarczy złożyć wniosek - apeluje Magdalena Roguska, Sekretarz Stanu w KPRM.

Trwa odbudowa na terenach zalanych przez powódź. Pieniądze wciąż nie dotarły do wszystkich potrzebujących

Trwa odbudowa na terenach zalanych przez powódź. Pieniądze wciąż nie dotarły do wszystkich potrzebujących

Źródło:
Fakty po Południu TVN24

- To jest bardzo smutna i niefortunna sytuacja. Wszystkie formalności zostały dopełnione, wszyscy dokładnie wiedzieli, co się dzieje i była zgoda. Następnie została podjęta taka politykierska decyzja - powiedziała w "Faktach po Faktach" w TVN24 Katarzyna Pełczyńska-Nałęcz, ministra funduszy i polityki regionalnej (Polska 2050). Odniosła się do decyzji przewodniczącego NSZZ "Solidarność" Piotra Dudy, który wycofał zgodę na wynajęcie historycznej Sali BHP Szymonowi Hołowni. 

Pełczyńska-Nałęcz: to politykierska decyzja

Pełczyńska-Nałęcz: to politykierska decyzja

Źródło:
TVN24

Być może Wołodymyr Zełenski chce uprzedzić niektóre, bardziej niekorzystne dla Ukrainy, propozycje - powiedział w "Faktach po Faktach" w TVN24 generał Stanisław Koziej, były szef BBN. Odniósł się do słów prezydenta Ukrainy o możliwości przyznania członkostwa w NATO tej części Ukrainy, która jest pod jej kontrolą. Michał Przedlacki z "Superwizjera" stwierdził, że "to jest jedyna realna możliwość, żeby roztoczyć parasol bezpieczeństwa nad tymi terytoriami", jednak dodał, "nie wierzy, aby Zachód był w stanie to zapewnić Ukrainie".

"To jest ostatnia linia oporu politycznego Ukrainy w tej wojnie"

"To jest ostatnia linia oporu politycznego Ukrainy w tej wojnie"

Źródło:
PAP

Otwiera się nowy front walk na Bliskim Wschodzie. Potencjalnie bardzo zapalny, bo sytuację w rozbitej wojną Syrii cementowały do tej pory wpływy Rosji i Iranu. To dzięki ich pomocy przez lata u władzy utrzymywał się dyktator Baszar al-Asad. Ale w weekend rebelianci zaatakowali znienacka siły rządowe, zajęli Aleppo i część prowincji Hama. Czy to szczęśliwy scenariusz dla Syryjczyków?

Zaskakujący sukces rebeliantów. "Te siły mogą rozbić syryjską armię"

Zaskakujący sukces rebeliantów. "Te siły mogą rozbić syryjską armię"

Źródło:
Fakty o Świecie TVN24 BiS

Gruzini nie chcą oddać marzenia o Unii Europejskiej, nawet za cenę rewolucji. Piąty dzień na ulice Tbilisi i innych miast wylewają się tysiące ludzi, a rządząca partia zasłania się mundurowymi. Brutalne starcia przypominają protesty po wyborach na Białorusi. Ale w Gruzji żywe jest inne porównanie. I protestujący, i władza odwołują się do dekady historii Ukrainy - Gruzini mówią o Majdanie, a rząd straszy rosyjską agresją.

"Należymy do Europy i to nasze bardzo podstawowe żądanie"

"Należymy do Europy i to nasze bardzo podstawowe żądanie"

Źródło:
Fakty o Świecie TVN24 BiS